Robert Ludlum - Krucjata Bourne’a

Здесь есть возможность читать онлайн «Robert Ludlum - Krucjata Bourne’a» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Триллер, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Krucjata Bourne’a: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Krucjata Bourne’a»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Jest to drugi tom powesci o agencie Jasonie Bournie. "Miedzynarodowy spisek oplata siecia intrygi caly swiat. Jej macki siegaja z Hongkongu do Waszyngtonu i Pekinu. Wplatany wbrew swojej woli w zagadkowa i bezwzgledna gre superagent Jason Bourne znow musi walczyc i zabijac. W miare jak zrywa kolejne zaslony falszu, przekonuje sie, ze stawka jest zycie ukochanej kobiety i utrzymanie niepewnej rownowagi miedzy mocarstwami…"

Krucjata Bourne’a — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Krucjata Bourne’a», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Od strony zgromadzonych dobiegł stłumiony, lecz pełen wściekłości chór okrzyków:,,Dziwka!” i „Zdrajczyni!”, podczas gdy kobieta szamotała się z dwoma strażnikami. Mówca uniósł dłonie, chcąc przywrócić ciszę. Zaległa natychmiast.

– Jej kochankiem był godny pogardy dziennikarz z Agencji Prasowej Sinhua, kłamliwego, skompromitowanego organu podłego reżimu. Powiedziałem był, ponieważ od godziny ta obrzydliwa kreatura jest martwa, z kulą w głowie i poderżniętym gardłem, aby wszyscy wiedzieli, że on również był zdrajcą! Osobiście rozmawiałem z mężem tej dziwki, chcąc ocalić jego honor. Polecił mi, abym uczynił to, czego żądają od nas duchy naszych przodków. Nie chce mieć z nią nic wspólnego…

– Aiyaaa – Z niezwykłą siłą i wściekłością kobieta zerwała z ust mocno zawiązany kawałek materiału. – Kłamco! – wrzasnęła. – Morderco morderców! Zabiłeś porządnego człowieka, a ja nikogo nie zdradziłam! To mnie zdradzono! Nie byłam na lotnisku i dobrze o tym wiesz! Nigdy nie widziałam tego Europejczyka i o tym wiesz także! Nic nie wiedziałam o tej zasadzce na zachodnich zbrodniarzy i możesz tę prawdę wyczytać z mojej twarzy! Jak bym mogła to zrobić?

– Puszczając się z oddanym sługą naszej sprawy i korumpując go, podając mu narkotyki! Oddając mu swoje piersi i swą sprzedaj na grotę, powstrzymując go i wycofując się aż do chwili, gdy zioła doprowadziły go do szaleństwa!

– To ty jesteś szalony! Mówisz to, te wszystkie kłamstwa, ponieważ wysłałeś mojego męża na południe i przychodziłeś do mnie przez wiele dni – najpierw z obietnicami, a potem z groźbami. Miałam ci służyć ciałem. Mówiłeś, że to mój obowiązek! Kładłeś się ze mną i dowiedziałam się o…

– Kobieto, jesteś godna pogardy! Przychodziłem do ciebie i błagałem, żebyś oszczędziła honor swego męża, dla sprawy! Żebyś porzuciła swego kochanka i starała się o wybaczenie.

– Kłamstwo! Przychodzili do ciebie ludzie, taipanowie z południa, przysłani przez mojego męża, ludzie, których nikt nie powinien widzieć koło twojego wysokiego urzędu. Przychodzili potajemnie do sklepów mieszczących się pod moim mieszkaniem, mieszkaniem tak zwanej czcigodnej wdowy – jeszcze jedno kłamstwo, którym spętałeś mnie i moje dziecko!

– Dziwka! – wrzasnął mężczyzna o oczach szaleńca i z mieczem w dłoni.

– Twoje kłamstwa są wielkie jak północne góry! – krzyknęła w odpowiedzi kobieta. – Podobnie jak ty, mój mąż ma wiele kobiet i wcale o mnie nie dba! Bije mnie, a ty mi mówisz, że to jego prawo, bo jest wielkim synem prawdziwych Chin! Przewożę z jednego miasta do drugiego wiadomości, które przyniosłyby mi tortury i śmierć, gdyby je przy mnie znaleziono, a w zamian otrzymuję jedynie pogardę. Nikt mi nie zwraca pieniędzy za przejazdy ani juanów, które potrącono mi w pracy, bo ty mi mówisz, że to mój obowiązek! A co ma jeść moje dziecko? Dziecko, na które ten twój wielki syn Chin ledwo zwraca uwagę, ponieważ chce tylko synów!

– Duchy nie dały ci synów, bo staliby się kobietami, przynoszącymi hańbę wielkiemu domowi Chin! T y jesteś zdrajczynią! Poszłaś na lotnisko i skontaktowałaś się z naszymi wrogami, umożliwiając ucieczkę wielkiemu zbrodniarzowi! Zaprzedałabyś nas w niewolę na tysiąc lat…

– A wy zrobilibyście z nas stado bydła na dziesięć tysięcy lat!

– Nie wiesz, czym jest wolność, kobieto.

– Wolność? To słowo w twoich ustach? Mówisz mi… mówisz nam… że zwrócisz nam wolność, którą nasi przodkowie cieszyli się w prawdziwych Chinach, ale jaka to wolność, kłamco? Wolność, która żąda ślepego posłuszeństwa, która odbiera ryż mojemu dziecku, dziecku odepchniętemu przez ojca, który wierzy tylko w panów, ziemskich panów, władców Ziemi! Aiya! – Kobieta odwróciła się w stronę tłumu i rzuciła do przodu, oddalając się od mówcy. – Słuchajcie! – krzyknęła. – Słuchajcie mnie wszyscy! Nie zdradziłam was ani naszej sprawa, ale wiele się dowiedziałam. Wszystko było inaczej, niż mówi ten wielki kłamca! Jest wiele bólu i ograniczeń, wiemy o tym dobrze, ale ból i ograniczenia były również przedtem!… Mój kochanek nie był zły, nie był zaślepionym zwolennikiem reżimu, ale wykształconym, łagodnym człowiekiem, który wierzył w wieczne Chiny! Pragnął tego, czego i my pragniemy! Uważał jedynie, że potrzeba czasu, by naprawione zostało zło, które skaziło rządzących nami starców w komitetach. Zmiany nastąpią, powiedział mi. Niektórzy wskazują już nową drogę. Już!… Nie pozwólcie temu kłamcy mnie zabić!

– Dziwka! Zdrajczyni! – Głownia miecza przecięła powietrze, pozbawiając kobietę głowy. Jej kadłub potoczył się w lewo, głowa w prawo. Z obu części tryskały gejzery krwi. Mówca znów machnął mieczem, tnąc ciało kobiety, ale cisza, jaka zapadła w tłumie, była brzemienna, wzbudzająca grozę. Zatrzymał się, wyczuł, że jego pozycja się zachwiała. Odzyskał ją jednak natychmiast. – Niechaj najświętsze duchy przodków zapewnią jej pokój i oczyszczenie! – krzyknął. Jego oczy przesuwały się po zgromadzonych, zatrzymywały na każdej twarzy. – Gdyż pozbawiłem ją życia nie z nienawiści, lecz kierując się współczuciem dla jej słabości. Znajdzie spokój i przebaczenie. Duchy zrozumieją, ale my też musimy jedno zrozumieć, tu, w naszej ojczyźnie. Nie możemy odstąpić od naszej sprawy… Musimy być silni! Musimy…

Bourne miał już dość tego szaleńca. Ten człowiek był wcieloną nienawiścią. I był martwy. Kiedyś. Gdzieś. Może tej nocy… jeżeli to możliwe, tej nocy!

Delta wyciągnął nóż z pochwy i zaczął czołgać się w prawo, przez gęste zarośla. Jego tętno biło niezwykle równo; czuł, jak narasta w nim wściekłość i determinacja – Dawid Webb zniknął. Tak wielu rzeczy nie mógł sobie przypomnieć z tej odległej przeszłości, ale było również wiele takich, które do niego powracały. Szczegóły pamiętał mgliście, ale pozostał instynkt. Kierował się odruchami i czuł się całkowicie zespolony z ciemnością lasu. Dżungla nie była jego przeciwnikiem. Jego chaotyczne wspomnienia z odległych czasów podpowiadały mu, że była sojusznikiem, który go chronił, była jego ocaleniem. Drzewa, pnącza, poszycie były jego przyjaciółmi. Poruszał się wśród nich jak dziki kot, stąpający pewnie i bezszelestnie.

Skręcił w lewo nad krawędzią prehistorycznej doliny i zaczął schodzić w dół, kierując się wprost na drzewo, pod którym w swobodnej pozie stał morderca. Mówca ponownie zmienił swoją strategię w stosunku do zgromadzonych. Starał się odrobić straty, zrezygnował więc z egzekucji następnej kobiety. Zdawał sobie doskonale sprawę, że taka kaźń byłaby dla obecnych, z których każdy przecież miał matkę, czymś nie do przyjęcia, bez względu na jednoczącą ich sprawę. Pełna żaru przemowa martwej, zmasakrowanej kobiety musiała się zatrzeć w ich. pamięci. Mówca, mistrz w swym rzemiośle – a może raczej w sztuce – wiedział, kiedy powrócić do słów miłości, natychmiast usuwając w cień Lucyfera. Pomocnicy szybko zatarli ślady gwałtownej śmierci, a wtedy mężczyzna ruchem obrzędowego miecza przywołał drugą kobietę. Była to ładna dziewczyna, w wieku najwyżej osiemnastu lat. Gdy wleczono ją na miejsce rozprawy, płakała i wymiotowała.

– Nie pragniemy twej choroby i łez, dziecko – rzekł mówca najbardziej ojcowskim tonem, na jaki mógł się zdobyć. – Zawsze pragnęliśmy cię oszczędzić, gdyż wymagano od ciebie spełniania obowiązków, które cię przerastały ze względu na twój młody wiek i dowiadywałaś się tajemnic przekraczających twoje możliwości zrozumienia. Młodość często mówi, gdy powinna milczeć… Widywano cię w towarzystwie dwóch braci z Hongkongu… ale nie byli to nasi bracia. Są to ludzie pracujący dla brytyjskiej korony, tego słabego, dekadenckiego rządu, który sprzedał Ojczyznę naszym gnębicielom. Dawali ci błyskotki, ładną biżuterię, szminki i francuskie perfumy z Koulunu. A teraz powiedz, dziecko, co ty im dałaś?

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Krucjata Bourne’a»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Krucjata Bourne’a» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Отзывы о книге «Krucjata Bourne’a»

Обсуждение, отзывы о книге «Krucjata Bourne’a» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x