James Patterson - Wielki Zły Wilk

Здесь есть возможность читать онлайн «James Patterson - Wielki Zły Wilk» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Триллер, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Wielki Zły Wilk: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Wielki Zły Wilk»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Wilk to przywódca rosyjskiej "czerwonej mafii", najgroźniejszej organizacji przestępczej działającej w Ameryce – były agent KGB, bezlitosny zabójca bez twarzy i imienia. Własnoręcznie wykonuje każdą "mokrą robotę", nie boi się żadnego ryzyka. Nikt nie wie, kim jest, gdzie mieszka, jak się nazywa. Tropi go Alex Cross, policjant z wydziały zabójstw, odbywający staż w FBI. Wyrwany ze szkolenia w Quantico, musi zając się sprawą tajemniczych zaginięć białych kobiet, porywanych przez mafię w charakterze "seksualnych niewolnic" na zamówienie bogatych zboczeńców. Przełom w strawie następuje, gdy odnajduje się jedna z porwanych kobiet, a czternastoletnian hackerka włamuje się na doskonale zabezpieczoną stronę w internecie służącą do składania zamówień na "żywy towar". Największą trudność sprawia Crossowi pojmanie samego Wilka – kolejne podejrzane osoby okazują się tylko marionetkami…

Wielki Zły Wilk — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Wielki Zły Wilk», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Rozejrzałem się po sali. O, Chryste – jęknąłem w myślach. Nie przyszło mi do głowy zapytać o to Taylora.

Usłyszałem szept tuż przy moim uchu. To była Monnie.

– Może z książki dla dzieci? Harry’ego Pottera nazywają w Hogwarcie Panem Potterem. Może? Nie wiem.

Co odpowiedzieć? Musiałem coś napisać i nie mogłem się pomylić. Czy pseudonim był zaczerpnięty z książek o Harrym Potterze? Dlatego, że Taylor lubił chłopców? W nagłym przebłysku przypomniałem sobie grzbiet książki widzianej w bibliotece wiejskiego domu Taylora.

Moje palce same zawisły nad klawiaturą. Odczekałem sekundę, a potem wystukałem odpowiedź:

Pan Potter: To absurdalne. Pseudonim jest z powieści Jamaiki Kincaid Pan Potter. Pierdolę cię!

Czekałem na odpowiedź. Wszyscy w sali czekali. Wreszcie nadeszła.

Wilk: Dostarczę ci tego chłopca, Panie Potter.

Rozdział 85

Znów przystąpiliśmy do działania i wróciłem do zadań operacyjnych, tak jak chciałem, jak dawniej.

Wcześniej byłem kilka razy w Bostonie i na tyle polubiłem to miasto, że czułem się w nim swojsko i nawet zastanawiałem się, czy się tam nie przeprowadzić. Przez następne dwa dni obserwowaliśmy studenta, Paula Xaviera, gdy podczas swoich codziennych zajęć kursował między mieszkaniem na Beacon Hill, Harvardem, na którym miał zajęcia, Ritzem – Carltonem, gdzie pracował jako kelner, i takimi popularnymi klubami jak No Borders i Rebuke.

Xavier był naszą „przynętą” zarzuconą na Wilka i jego ekipę porywaczy.

Tak naprawdę rolę Xaviera odgrywał trzydziestojednoletni agent z naszego oddziału w Springfield w Massachusetts. Nazywał się Paul Gautier. Chłopięcy, przystojny, wysoki i szczupły, o wijących się kasztanowych włosach, wyglądał najwyżej na dwadzieścia kilka lat. Był uzbrojony, ale był również pod ścisłą obserwacją minimum sześciu agentów, pilnujących go przez dwadzieścia cztery godziny na dobę. Nie mieliśmy pojęcia, jak zespół Wilka dokona porwania ani kiedy to zrobi, wiedzieliśmy tylko, że to zrobi.

Pół doby odpoczywałem, kolejne pół byłem w składzie obserwatorów – ochroniarzy Gautiera. Przestrzegałem przed niebezpieczeństwami używania „przynęty” do łapania kidnaperów, ale wszyscy byli mądrzejsi ode mnie.

Drugiej nocy obserwacji Paul Gautier udał się zgodnie z planem na spacer wzdłuż Muddy River, w pobliże Park Drive i Boylston Street. Namierzone przez nas miejsce nazywało się Back Bay Fens, w skrócie Fens, i zostało zaprojektowane przez Fredericka Lawa Olmsteda, który stworzył również Boston Common i Central Park w Nowym Jorku. Prawdziwy Paul Xavier często włóczył się tam nocą, po zamknięciu klubów, szukając partnerów erotycznych, dlatego też posłaliśmy w to miejsce naszego agenta.

Było to niebezpieczne zajęcie dla nas wszystkich, zwłaszcza dla Gautiera. Teren był nieoświetlony. Wysokie trzciny rzeczne zasłaniały przygodnych kochanków i porywaczy.

Agentka Peggy Katz i ja staliśmy na brzegu obszaru zarośniętego trzcinami. Przypominały włośnicę czerwoną. Podczas ostatniej półgodziny Peggy przyznała się, że tak naprawdę wcale nie pasjonuje się sportami, ale przegląda wiadomości o koszykówce i futbolu, żeby móc o czymś rozmawiać z kolegami w pracy.

– Mężczyźni rozmawiają także o innych sprawach – powiedziałem, obserwując Fens przez noktowizor.

– Wiem. Mogę też rozmawiać o pieniądzach i samochodach. Ale nie będę rozmawiać z wami o seksie, wy napalone dranie.

Parsknąłem śmiechem. Katz była dowcipna. Potrafiła być uszczypliwa, ale na wesoło, i umiała rozbawić rozmówcę, nawet gdy to on był celem jej żartów. Ale wiedziałem też, że jest twarda i nieustępliwa.

– A ty czemu wstąpiłeś do Biura? – spytała, gdy nadal czekaliśmy na Gautiera. – Dobrze ci szło w policji waszyngtońskiej, no nie?

– Całkiem nieźle. – Zniżyłem głos i wskazałem pustą przestrzeń przed nami. – Idzie.

Agent Gautier właśnie wyszedł z Boylston Street. Kroczył z wolna w kierunku Muddy River. Znałem doskonale ten obszar, bo wcześniej dokonałem rozpoznania. Tę część parku nazywano „ogródkami”. Okoliczni mieszkańcy hodowali tu kwiaty i warzywa. Wszędzie stały tabliczki, proszące nocnych gości o nie deptanie roślin.

W słuchawkach usłyszałem szept dowódcy zespołu, Rogera Nielsena:

– Mężczyzna w wełnianej czapce, Alex. Mocno zbudowany. Widzisz go?

– Widzę – odparłem.

Wełniana Czapka mówił do mikrofonu przypiętego do kołnierzyka sportowej koszuli. To nie był żaden z naszych, więc musiał być jednym z nich, ze stada Wilka.

Zacząłem przeczesywać wzrokiem teren, szukając jego partnera lub partnerów. Ekipa porywaczy? Zapewne. Kim innym mogli być, do diabła?

– Chyba ma mikrofon – powiedział Nielsen. – Widzisz?

– Wyraźnie, Widzę też innego podejrzanego. Bliżej ogródków, na lewo od nas – zgłosiłem. – Również mówi do mikrofonu przy kołnierzyku. Zbliżają się do Gautiera.

Rozdział 86

Było ich trzech, potężnie zbudowanych mężczyzn, i zaczęli zacieśniać krąg wokół Paula Gautiera. Równocześnie my zaczęliśmy zacieśniać krąg wokół nich. Wyjąłem z kabury mojego glocka, ale nie byłem przekonany, czy jestem w pełni przygotowany na to, co może się wydarzyć w tym małym mrocznym parku.

Kidnaperzy trzymali się blisko Park Drive i przewidywałem, że zaparkowali tam vana lub półciężarówkę. Wyglądali na pewnych siebie i nie obawiających się niczego. Robili to już wcześniej: porywali zakupionych ludzi, kobiety i mężczyzn. Byli zawodowymi porywaczami.

– Zgarnijcie ich teraz – doradziłem starszemu agentowi Nielsenowi. – Gautier jest w niebezpieczeństwie.

– Poczekajcie, aż go dopadną – padła odpowiedź. – Mamy zrobić to jak należy. Czekajcie.

Nie zgadzałem się z Nielsenem i nie podobał mi się rozwój wydarzeń. Po co to czekanie? Byliśmy daleko od Gautiera, a w parku panowała ciemność.

– Gautier jest w niebezpieczeństwie – powtórzyłem. Jeden z mężczyzn, blondyn w wiatrówce Boston Bruins, pomachał mu ręką.

Gautier przyjrzał się nadchodzącemu, skinął mu głową i uśmiechnął się do niego. Blondyn miał małą latarkę. Oświetlił twarz Gautiera.

Słyszałem ich rozmowę.

– Ładna noc na spacer – zagadnął blondyna Gautier i roześmiał się. Był zdenerwowany.

– Spacerujemy, szukając miłości – powiedział blondyn. Mówił z rosyjskim akcentem.

Dzieliło ich tylko kilka stóp. Pozostali porywacze trzymali się dalej, ale niewiele dalej.

Nagle blondyn błyskawicznym, płynnym ruchem wyjął z kieszeni pistolet i przyłożył go Gautierowi do policzka.

– Idziesz ze mną. Nikt nie zrobi ci krzywdy. Tylko chodź. Tak dla ciebie lepiej.

Dwóch pozostałych dołączyło do Gautiera i blondyna.

– Robisz błąd – powiedział Gautier.

– Och, a czemuż to? – spytał blondyn. – To ja mam broń, nie ty.

– Brać ich. Już! – rozkazał Nielsen. – FBI! Ręce do góry. Cofnąć się od niego! – krzyknął, kiedy biegliśmy do nich.

– FBI! – rozległ się drugi okrzyk. – Wszyscy ręce do góry!

To był początek pandemonium. Pozostali dwaj porywacze wyjęli broń. Blondyn wciąż trzymał pistolet przy głowie agenta Gautiera.

– Cofnąć się!!! – wrzasnął. – Zastrzelę go na miejscu! Rzućcie broń! Zastrzelę go, obiecuję! Nie blefuję.

Nasi agenci nadal powoli zbliżali się do tamtych.

I nagle wydarzenia przybrały najgorszy obrót – blondyn strzelił agentowi Paulowi Gautierowi w twarz.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Wielki Zły Wilk»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Wielki Zły Wilk» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


James Patterson - WMC - First to Die
James Patterson
James Patterson - Filthy Rich
James Patterson
James Patterson - French Kiss
James Patterson
James Patterson - Truth or Die
James Patterson
James Patterson - Kill Alex Cross
James Patterson
James Patterson - Murder House
James Patterson
James Patterson - Maximum Ride Forever
James Patterson
James PATTERSON - Cross Fire
James PATTERSON
James Patterson - The 8th Confession
James Patterson
James Patterson - Podmuchy Wiatru
James Patterson
James Patterson - Cross
James Patterson
Отзывы о книге «Wielki Zły Wilk»

Обсуждение, отзывы о книге «Wielki Zły Wilk» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x