• Пожаловаться

Catherine Coulter: Ulica Cykuty

Здесь есть возможность читать онлайн «Catherine Coulter: Ulica Cykuty» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию). В некоторых случаях присутствует краткое содержание. категория: Триллер / на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале. Библиотека «Либ Кат» — LibCat.ru создана для любителей полистать хорошую книжку и предлагает широкий выбор жанров:

любовные романы фантастика и фэнтези приключения детективы и триллеры эротика документальные научные юмористические анекдоты о бизнесе проза детские сказки о религиии новинки православные старинные про компьютеры программирование на английском домоводство поэзия

Выбрав категорию по душе Вы сможете найти действительно стоящие книги и насладиться погружением в мир воображения, прочувствовать переживания героев или узнать для себя что-то новое, совершить внутреннее открытие. Подробная информация для ознакомления по текущему запросу представлена ниже:

Catherine Coulter Ulica Cykuty

Ulica Cykuty: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Ulica Cykuty»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Becky Matlock jest u szczytu profesjonalnej kariery – pisze przemówienia dla gubernatora stanu Nowy Jork. Pewnego dnia dzwoni telefon – nieznajomy mężczyzna żąda, aby natychmiast przestała sypiać ze swoim zwierzchnikiem. Chociaż Becky nigdy z gubernatorem nie romansowała, natarczywe telefony wciąż się powtarzają. Dla uwiarygodnienia swoich gróźb anonimowy rozmówca zabija niewinną kobietę. Becky powiadamia policję, nikt jednak nie wierzy w jej wersję wydarzeń. Kiedy jej prześladowca dokonuje zamachu na gubernatora, Becky próbuje się ukryć zarówno przed nim, jak i przed policją. Wyjeżdża do Riptide – małego, portowego miasteczka, skąd pochodzi jej przyjaciel z college'u. Niestety – romantyczny zakątek położony na wybrzeżu Maine nie jest dla Becky spokojną przystanią – niebezpieczeństwo dogania ją i…

Catherine Coulter: другие книги автора


Кто написал Ulica Cykuty? Узнайте фамилию, как зовут автора книги и список всех его произведений по сериям.

Ulica Cykuty — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Ulica Cykuty», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Becky leżała w ciemności, nie spuszczając wzroku z okna sypialni. Mogłaby przysiąc, że wiatr się wzmaga. Czuła, że cały dom się rusza. Wstrząsy były tak gwałtowne, że przez chwilę myślała, iż budynek oderwie się od fundamentów. Rozległ się głośny trzask, który poderwał ją do pozycji siedzącej. To nic takiego, tłumaczyła sobie. Chyba nie przyjechała tutaj po to, żeby zginąć podczas gwałtownej letniej burzy? Przedtem żałowała, że nie mieszka bliżej oceanu, że nie słyszy, jak fale rozbijają się o strome ściany skalne, porośnięte powykręcanymi od zimowych wiatrów sosnami, jak uderzają o wysokie głazy przy małej plaży na końcu Czarnego Gościńca – wąskiej, krętej drogi, prowadzącej do oceanu.

Teraz już tego nie żałowała. Była zadowolona, że nie musi słuchać ryku rozszalałych fal. Patrzyła na przecinające niebo błyskawice – chwilami było jasno jak w dzień. To było wspaniałe, dramatyczne widowisko, ale stopniowo zaczęło ją ogarniać przerażenie.

Wreszcie poczuła, że już dłużej tego nie wytrzyma. Zapaliła trzy świece, włożyła je do kubków po kawie i wzięła do ręki thriller Steve'a Martiniego, który czytała, zanim burza rozszalała się na dobre.

Czyżby się trochę uspokoiło? Przeczytała kilka słów i zorientowała się, że nie pamięta, o co tu w ogóle chodzi. Odłożyła książkę na stolik i wzięła „New York Timesa”, który był sprzedawany tylko w jednym małym sklepiku z papierosami, w bok od Uliczki Jadowitego Sumaka. Nie chciała czytać o próbie zabójstwa, ale oczywiście nie potrafiła się temu oprzeć. Zamachowi na życie gubernatora poświęcono wiele stron. Jej nazwisko często się tam pojawiało.

Nad domem przetaczał się grzmot. Becky czytała: Poszukiwana jest Rebecca Matlock, była sekretarka prasowa gubernatora, która, jak twierdzi FBI, posiada informacje na temat zamachu na jego życie.

A zatem jest teraz byłą sekretarką prasową. No cóż, zniknęła bez słowa, więc chyba nie powinna mieć do nikogo pretensji. Dochodziła druga w nocy.

Nagle rozległo się tak przeraźliwe wycie wiatru, że ścierpła jej skóra. Niebieskawe światło błyskawicy rozświetliło niebo, a huk grzmotu omal nie uniósł domu w powietrze. Spojrzała w okno i zmartwiała z przerażenia. Wysoki świerk zachwiał się tylko raz i runął na ziemię. Dzięki Bogu, nie spadł na dom, ale górne gałęzie walnęły w okno z taką siłą, że zerwała się z łóżka i pobiegła do garderoby. W trwożnym oczekiwaniu kucnęła pod wieszakiem, chowając się za niebieskimi dżinsami i żółtym topem z dzianiny. Na szczęście już nic więcej się nie działo, więc po chwili wróciła z ociąganiem do sypialni. Trzy gałęzie, pochylone nad jasnoniebieskim dywanikiem ze szmatek, wciąż jeszcze drżały. Okno było rozbite, deszcz bił po gałązkach i spływał na podłogę. Stała w miejscu, wpatrując się w konar, który tak nieoczekiwanie znalazł się w jej sypialni, słuchała kolejnych grzmotów i czuła, że ma tego dość. Nie chciała już dłużej być sama.

Ubrała się i zbiegła na dół. Musiała czegoś poszukać, żeby zasłonić okno. Nie znalazła jednak niczego przydatnego, poza kilkoma ścierkami do naczyń, ozdobionymi widokiem latarni morskiej. W końcu poupychała wszystkie poduszki, jakie były, dokoła tkwiącego w oknie konaru, i to trochę pomogło.

Wyszła z domu i zamknęła za sobą drzwi. Wiatr przenikał ją na wskroś, a deszcz przemoczył do gołej skóry, przyklejając włosy do czaszki. Podbiegła do toyoty i zaczęła mocować się z zamkiem. Wreszcie udało się jej otworzyć drzwi i usiąść za kierownicą. Kiedy przekręciła kluczyk w stacyjce, samochód warknął na nią i zaraz zgasł. Postanowiła dać mu chwilę odpoczynku, żeby nie zalać silnika. Znowu przekręciła kluczyk i na szczęście samochód zapalił. Od domu Tylera dzielił ją niecały kilometr. Musiała jechać przed siebie i skręcić w prawo na pierwszym skrzyżowaniu, w ulicę Tajnych Agentów.

Kiedy huknął grzmot, obejrzała się i popatrzyła na stary dom Jacoba Marleya. Wyglądał jak zalane deszczem angielskie zamczysko, po którym, od niepamiętnych czasów, błąkają się duchy. Błyskawica, jak srebrny sztylet, przecięła niebo. Wydawało się, że dom zatrząsł się nagle, jakby otrzymał śmiertelną ranę. Można było pomyśleć, że to zemsta bogów, którzy chcieli rozerwać go na kawałki. Może Jacob Marley senior rzeczywiście otruł swoją żonę i teraz nadszedł czas kary?

– Dziękuję, że zaczekaliście, aż wyjdę! – zawołała, grożąc niebu zaciśniętą pięścią. – Czekaliście z tą zemstą na mój przyjazd! Nie spieszyło się wam! Ogromny świerk, który omal nie wbił się w dom, leżał teraz wzdłuż jego zachodniej ściany. Długi konar, który stłukł okno sypialni, wyglądał jak sięgająca w głąb domu ręka. Zadrżała na ten widok. Nagle wydało się jej, że ze wszystkich stron otaczają ją wrogie siły, bezlitosne jak ten mężczyzna, który ją śledził, prześladował telefonami, aż wreszcie zamordował starą, bezdomną kobietę i postrzelił gubernatora. Czuła, że był blisko.

Muszę przestać o tym myśleć, powtarzała sobie, jadąc bardzo wolno, bo droga była zatarasowana. Wiatr pochylał drzewa prawie do ziemi. Gałęzie ocierały się o zalewaną deszczem szybę samochodu, zagrażały też przygięte wiatrem konary, więc zaczęła się zastanawiać, czy przyjechała do Maine tylko po to, żeby zginąć podczas tej koszmarnej burzy. Dwa razy musiała wysiąść z samochodu, usunąć gałęzie z drogi. Niesiony wiatrem deszcz uderzał w nią z taką siłą, że ledwie zdołała utrzymać się na nogach. Na pewno w zderzakach porobiły się dziury, towarzystwo ubezpieczeniowe nie będzie tym zachwycone.

Aha, zapomniała, że nie ma żadnego ubezpieczenia. Do tego trzeba być kimś prawdziwym i mieć prawdziwy dowód tożsamości.

Nagle zza ściany deszczu zabłysły światła samochodu – były bardzo blisko, może w odległości kilku metrów. Piekło i szatany! Dać się zabić na Gościńcu Wilczej Jagody? To mogło nawet mieć pewien wydźwięk ironiczny, ale teraz trudno jej było to docenić.

Przyjechała tu, żeby się schronić, poczuć bezpiecznie, a do jej sypialni nagle wdarła się gałąź, a teraz umrze tylko dlatego, że nie mogła już dłużej wytrzymać w tym starym domu, który mógł się zawalić i pogrzebać ją żywcem. Przycisnęła klakson, zrobiła gwałtowny ruch kierownicą w lewo, ale te światła zbliżały się szybko i nieustępliwie, niesłychanie szybko. Wrzuciła wsteczny bieg, chociaż wiedziała, że to nic nie da. Na pewno utknie, bo droga w wielu miejscach była zatarasowana. Nacisnęła hamulec i zgasiła silnik. Wyskoczyła z samochodu i pobiegła na pobocze, czując, że te cholerne światła na nią napierają – były już tak blisko, że przemknęło jej przez myśl, że prześladowca ją odnalazł i zaraz ją zabije. Dlaczego wyszła z domu? Co z tego, że w sypialni była gałąź, z której woda kapała na dywan? Tam przynajmniej było bezpiecznie, nie tak jak tutaj, w wichurze, która w każdej chwili mogła ją unieść w powietrze, z najeżdżającym na nią samochodem, z szaleńcem przy kierownicy.

Nagle, w jakiś cudowny sposób, światła znieruchomiały w odległości jakichś dwóch metrów od jej samochodu. W deszczu i świetle błyskawic miały upiorny żółty kolor. Stała, ciężko oddychając, przemoczona do suchej nitki, smagana wiatrem. Czekała. Kto wysiądzie z samochodu? Czyją dostrzeże, stojącą przy drzewach, które ją osłaniały, przygięte siłą wiatru? Czy chce ją zabić własnymi rękami? Dlaczego? Dlaczego?

To był Tyler McBride.

– Becky! Na litość boską? Czy to ty!? – krzyczał.

Читать дальше
Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Ulica Cykuty»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Ulica Cykuty» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё не прочитанные произведения.


Отзывы о книге «Ulica Cykuty»

Обсуждение, отзывы о книге «Ulica Cykuty» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.