Gerard Villiers - Na śmierć Arafata

Здесь есть возможность читать онлайн «Gerard Villiers - Na śmierć Arafata» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Город: Warszawa, Год выпуска: 2003, ISBN: 2003, Издательство: Twój Styl, Жанр: Шпионский детектив, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Na śmierć Arafata: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Na śmierć Arafata»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Bliski Wschód, pierwszy miesiac sprawowania urzedu premiera przez Ariela Sharona. Sytuacja polityczna gwaltownie sie pogarsza: zamachy samobójcze, odwetowe rajdy wojsk izraelskich na terytoriach palestynskich... Wspólpraca w zwalczaniu skrajnych islamistów, ukladajaca sie dotad jako tako miedzy służbami specjalnymi Palestynczyków i Shin Beth (izraelska agencja bezpieczenstwa wewnetrznego) — zostaje praktycznie zerwana. Jeff O'Reilly, prezydent CIA, próbuje utrzymywac kontakty z obiema stronami, co przychodzi mu coraz trudniej. Raz w tygodniu spotyka sie z palestynskim oficerem lacznikowym, Marwanem Radzubem.. Ten jednak ginie z reki zamachowca. O'Reilly podejrzewa, ze stoja za tym Izraelczycy, chcacy w ten sposób zapobiec przekazaniu mu jakiejs niewygodnej dla nich informacji. Zwlaszcza, ze Odir Ashdot, kochanek pieknej sekretarki departamentu wizowego ambasady wyznaje jej nagle, ze jest agentem jednostki Shin Beth, spelniajacej wyjatkowo poufna misje. Uwaza, ze musi o tej misji powiedzieć koniecznie komus z CIA. Zaraz potem znika i okazuje sie, ze siedzi w wiezieniu za zdrade…

Na śmierć Arafata — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Na śmierć Arafata», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Przewidział ten atak wyrzutów sumienia.

Jego ręka po wędrowała do kieszeni i wydobyła stamtąd miniaturowy ma gnetofon. Izraelczyk włączył go i położył na kolanach swojego towarzysza.

— Niech pan posłucha — powiedział tylko.

Jamal Nassiw słuchał.

Był to jego głos, nagranie z poprzedniego spotkania.

Dostał od tego gęsiej skórki.

Jeśli ta kaseta wpadłaby w ręce generała el Husseiniego, zostałby rozstrzelany. Izraelczyk lekko się uśmiechnął.

— Nie traćmy czasu!

Proszę zrobić to, co panu kazałem!

Dzisiaj. W drugiej części operacji liczę całkowicie na pana.

I łagodniejszym głosem dodał:

— Tym razem nie może się nie udać.

Jamal Nassiw wysiadł z BMW z uczuciem, że wymknął się wampirowi.

Zupełnie rozstrojony wsiadł do swojego auta, gdzie czekali już na niego izraelscy goście i natychmiast zapalił papierosa, żeby wykręcić się od rozmowy. Zawód zdrajcy nie był łatwy.

Chcąc się pocieszyć, pomyślał, że wszystko można by zakończyć w ciągu kilku godzin.

A przy tym miałby prawo do wdzięczności raisa, a także Izraelczyków.

Mogła to być jego godzina chwały.

Generał el Husseini drgnął, słuchając raportu swojego agenta, wyznaczonego do śledzenia tajemniczej komórki Hamasu.

Nie wierzył własnym uszom.

— Zbiry Jamala Nassiwa właśnie zaczynają ich wszystkich aresztować!

— oznajmił jego podwładny.

— Co się dzieje? Niewiarygodne!

Kiedy Mukhabarat od czterech dni bardzo się starał, by nie zaalarmować członków tej małej grupki, Prewencyjna Służba Bezpieczeństwa pojawiła się jak słoń w składzie porcelany i wywracała do góry nogami całe śledztwo.

El Husseini znał bojowników Hamasu: bardzo trudno było ich zmusić do mówienia. Poza tym, wymkną mu się ostatecznie.

Nie będzie sposobu, by ich wyrwać z łap Raszida Dauda.

Cała jego praca poszła na marne.

Zapalił papierosa, blady z wściekłości.

To nie mógł być przypadek.

Czy Jamal Nassiw chciał, by jemu przypadł cały splendor za zniszczenie siatki Hamasu?

Było to mało prawdopodobne.

— Bardzo dobrze — powiedział generał.

— Sprawdź nazwiska aresztowanych.

Jutro zobaczymy, co się dzieje.

Dwa czarne mercedesy szybko minęły izraelski check point oddzielający strefę A od strefy C i pomknęły w kierunku Jerozolimy.

Żołnierz Tsahal przyglądał się im ciekawie, gdy go mijały.

Codziennie po zapadnięciu nocy te limuzyny przyjeżdżały z Izraela i jechały bocznymi drogami w kierunku Ramalli.

Przeważnie towarzyszyło im dyskretnie auto pełne agentów Szin Bet: można ich było poznać po wysportowanych sylwetkach, krótko ostrzyżonych włosach i uzi — z magazynkami połączo nymi po dwa taśmą klejącą — które trzymali w rękach.

Na tylnym siedzeniu pierwszego samochodu dwaj mężczyźni rozmawiali przyciszonymi głosami, chociaż od kierowcy oddzielała ich gruba szyba.

— Jeszcze jeden mały wysiłek i będzie koniec — powiedział pierwszy.

Jego towarzysz, jeden z doradców premiera, nie był w na stroju równie optymistycznym.

— To nic pewnego.

Boi się i domyśla, że nie informujemy go o wszystkim.

Jeśli kiedyś zacznie mówić…

— No way — zapewnił jego rozmówca.

— Za bardzo się zaan gażował.

Będziemy umieli mu o tym przypomnieć.

Poza tym nie prosimy go o nic wielkiego…

Tylko o złożenie podpisu pod dokumentem.

My zrobimy resztę. A on będzie zwycięzcą.

Doradca wydął wargi.

— Jak Beszir Gemajel!

Dopóki nie wyschnie atrament. Nie czuję tej sprawy.

Trzeba będzie z tego zrezygnować, tak czy inaczej.

Nie mamy wyboru — uciął drugi.

Ten człowiek jest naszą największą szansą.

Myślę, że to jest wspaniały pomysł.

Dawniej często przeprowadzaliśmy takie operacje — dodał z nutką nostalgii…

Był starym agentem Mosadu, który twierdził, że agencja wywiadu zagranicznego od pewnego czasu straciła swoją skuteczność.

Człowiek, z którym spotkali się właśnie w Ramalli, był dawnym „klientem” jednej z ich ekip. Przestali rozmawiać: dojeżdżali do Jerozolimy.

Drugi mężczyzna pochylił się w stronę kierowcy:

— Proszę nas zawieźć do biura premiera.

Ariel Szaron żądał, by godzina po godzinie informować go o tym, jak przebiega na wszystkich płaszczyznach operacja „Gog i Magog”.

Tym razem zbliżali się do końca.

Tyle, że znajdowali się w położeniu konstruktorów pojazdów kosmicznych, którzy dopiero po starcie rakiety będą wiedzieli, czy wszystkie ich rachuby były słuszne.

Mężczyźni stali rzędem pod ścianą, z rękami związanymi z tyłu, na plecach i z nogami skrępowanymi w kostkach.

Ludzie Raszida Dauda zabrali ich do podziemia natychmiast po are sztowaniu. Tu znaleźli się w „cywilizowanym kraju”: bez ad wokata, bez rodziny, bez kontaktu ze światem zewnętrznym.

Od czasu zatrzymania zwyczajnie i ostatecznie zniknęli, jakby zostali wysłani na Marsa…

Ostry zapach potu i strachu, zmieszany z mdłym odorem krwi, chwytał za gardło.

Dwóch zbirów Raszida Dauda zaczęło podstawowe przesłuchanie, aby ustalić ich tożsamość, za po mocą mocnych ciosów w twarz, obelg i kopniaków.

Po to by ich oswoić z nowymi warunkami.

Z piwnic służby prewencyjnej rzadko udawało się wyjść w dobrym stanie.

Przesłuchania często odbywały się w nocy, kiedy w biurach nie było już nikogo, a w budynku zostawali tylko ludzie z wewnętrznej służby bezpieczeństwa.

Drzwi się otworzyły i wszedł Raszid Daud, a za nim jego szef.

Jamal Nassiw. Policjanci starali się ukryć zaskoczenie.

Nigdy nie widzieli szefa w piwnicy.

Wrażliwy z natury, unikał tych widowisk i nigdy nie oglądał oskarżonych.

Nawet po śmierci.

Zauważyli, że Nassiw ma oczy nabiegłe krwią i nie idzie całkiem prosto: pił.

Raszid Daud zatrzymał się przed pierwszym więźniem, starszym mężczyzną obdarzonym wspaniałą, siwą brodą.

Dla zabawy chwycił go za brodę i zaczął ciągnąć.

— Trzeba będzie cię ogolić!

— powiedział. — Tutaj nie lubimy brodaczy.

Więzień rzucił mu pełne nienawiści spojrzenie i warknął:

— Zabierz swoje niegodne ręce od mojej świętej brody!

Al lach Akbar.

— Pies! — wybuchnął Raszid Daud.

Wymierzył mu pierwszego kopniaka w brzuch.

Brodaty mężczyzna upadł na bok, a Raszid kopał go, aż do chwili, gdy poczuł ból w udach.

Jego ofiara już dawno przestała się ruszać, leżąc w kałuży krwi, wciąż powiększającej się wokół zmasakrowanej głowy mężczyzny.

Daud odwrócił się i powiedział do swoich ludzi:

— Mokhtarem, tym, co tu leży, zajmę się sam.

Zabierzcie go na taboret.

O pierwszej po południu dostał rozkaz, by zatrzymać wszystkich członków małej grupki Hamasu.

O piątej byli już w więzieniu.

Zadanie nie było trudne: znalazł ich wszystkich w pracy albo w domu.

Ponadto Prewencyjna Służba Bezpieczeństwa nie potrzebowała żadnego sądowego nakazu zatrzymania, co bardzo ułatwiało jej pracę…Jamal Nassiw kazał zacząć przesłuchania tego samego dnia — zamiast najpierw przegłodzić trochę zatrzymanych, a potem „zmiękczyć” ich za pomocą kilku mocnych batów — i oświadczył, że weźmie w nich udział.

Z listą zatrzymanych w ręku, Jamal Nassiw zapytał na boku:

— Który nazywa się Mehdi al Bajuk?

— Ja — odpowiedział mężczyzna lat około czterdziestu.

w niebieskiej, roboczej bluzie, raczej łysy.

lecz mocno zbudowany.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Na śmierć Arafata»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Na śmierć Arafata» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Gérard Villiers - Les canons de Bagdad
Gérard Villiers
libcat.ru: книга без обложки
Gérard de Villiers
Gérard de Villiers - Le printemps de Varsovie
Gérard de Villiers
Gérard de Villiers - Naufrage aux Seychelles
Gérard de Villiers
Gérard De Villiers - Cyklon w ONZ
Gérard De Villiers
Gérard de Villiers - Cyclone à l'O.N.U.
Gérard de Villiers
Gérard de Villiers - SAS à Istanbul
Gérard de Villiers
Gérard de Villiers - La panthère d'Hollywood
Gérard de Villiers
Gérard de Villiers - Aventure en Sierra Léone
Gérard de Villiers
Gérard de Villiers - Rendez-vous à San Francisco
Gérard de Villiers
Gerard de Villiers - Działa Bagdadu
Gerard de Villiers
Gerd Bock - Maria-Magdalena
Gerd Bock
Отзывы о книге «Na śmierć Arafata»

Обсуждение, отзывы о книге «Na śmierć Arafata» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x