Alfred Hitchcock - Gadający Grobowiec

Здесь есть возможность читать онлайн «Alfred Hitchcock - Gadający Grobowiec» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Детские остросюжетные, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Gadający Grobowiec: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Gadający Grobowiec»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Przyjaciół emocji informujemy o nowej serii przygód Trzech Detektywów. Bohaterowie powieści kryminalno-sensacyjnych dla młodych czytelników – Jupiter, Pete i Bob – są nastolatkami, wkroczyli w świat pierwszych miłości i pierwszych samochodów. Ich firma detektywistyczna nadal działa i podejmuje się coraz niebezpieczniejszych zadań!

Gadający Grobowiec — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Gadający Grobowiec», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

– I co na to Prosper?

– Nic. Zniknął. Dlatego go szukam. Także u was.

Jupiter Jones ważył racje. Współpraca z policją dawała dostęp do danych, o których trudno marzyć zwykłym śmiertelnikom. Ale też nie zamierzał rezygnować z samodzielnego wykrycia zarówno morderców Clarissy Montez i dziennikarza Benjamina Robertsa, jak i tajemnicy gadającego grobowca.

– Mam propozycję – powiedział, zmieniając okład – zajmiemy się dalej sprawą pod warunkiem, że George Lawson będzie do naszej dyspozycji.

– Zwariowałeś? – ryknął Mat. – Konstabl policji współpracujący z bandą dzieciaków?

Bob prychnął niczym rozzłoszczony kot.

– A jednak przyszedł tu pan prosić o przysługę! jesteśmy odpowiedzialnymi prywatnymi detektywami! Już nie raz się pan przekonał, że potrafimy rozwiązywać zagadki szybciej niż policja. Więc niech nas pan nie obraża…

– To co z tym Lawsonem? – Wilson pocierał czerwony nos.

– Poprosimy o pomoc tylko wtedy, kiedy trzeba będzie komuś założyć kajdanki. Albo go zastrzelić. Zgoda?

Mat kiwnął głową. Odlepił się od ściany, strzepując niewidoczny pyłek z munduru.

– Muszę o wszystkim wiedzieć. Codzienny raport!

– A koroner Bullit? – spytał Pete. – Co robi Bullit?

Wilson zmarszczył brwi. Też nie lubił powolnego Bullita.

– Wie tylko tyle, że dziennikarza otruto. To nie był atak serca. Najprawdopodobniej oba morderstwa popełniła ta sama osoba. Świadkowie widzieli, jak wysoki blondyn ze związaną z tyłu kitką, w dżinsowym garniturze, znikał w krzakach tuż po waszym wyjściu z zoo. Taki sam pojawił się pół godziny przed wizytą Vanessy u wróżki.

– Czyli… zanim ona zobaczyła martwą Clarissę?

– Dokładnie. Tak zeznali liczni świadkowie. Więcej nic na ten temat nie wiadomo. Odcisków palców w kanciapie wróżki jest więcej niż gwiazd na niebie. Szukać blondyna z kitką, w dżinsowym garniturze, to jakby próbować znaleźć igłę w stogu siana.

– A co Sanchez odkryła pod podłogą kanciapy?

Mat wzruszył ramionami.

– Nic nie odkryła. O tym też wiecie? Były tam stare szmaty. Ani śladu broni.

– Bo wynieśli. Tam na pewno był jakiś schowek. – Bob zawzięcie bronił swoich racji. – Coś przechowywali.

– Może. Według planów w tej dzielnicy są podziemne przejścia. Kiedyś, w czasie prohibicji, szmuglowano tamtędy beczki z alkoholem. Wloty do piwnic dawno zasypano. Prohibicja się na szczęście skończyła.

– Ale nie skończył się przemyt – powiedział Jupe. – A my dowiemy się, o co w tym wszystkim chodzi!

Dwa dni później detektywi zebrali się w Kwaterze Głównej, by porównać wyniki śledztwa.

– Bob, ty pierwszy. Co wiesz o grobowcu?

Andrews przetarł zaczerwienione powieki. Oczy piekły go od wielogodzinnego wpatrywania się w ekran.

– Są nowe dane. Rodzina Osborne’ów połączyła się z familią Whitehouse’ów pięćdziesiąt lat temu.

– W tysiąc dziewięćset pięćdziesiątym roku? Co się wtedy zdarzyło?

Bob szeleścił kartkami.

– Prosper Osborne numer szesnasty… licząc od początku rodu wyjaśnił, widząc zniecierpliwienie Pete’a – ożenił się ze starszą o trzydzieści lat wdową po magnacie naftowym Lincolnie Whitehouse’ie.

– Zrobił to dla forsy? – bąknął Jupiter.

– Jasne. Wdówka miała siedmiozerowe konto w banku i kupę ziemi. Jej trumna też tam jest. Pamiętam…

– A Prosper? Ten szesnasty?

Bob zawahał się.

– I tu jest problem. Po śmierci staruchy, miała już prawie sto lat, Prosper wyjechał do Europy. Niby po to, żeby ukoić nerwy po stracie ukochanej żony. A tak naprawdę… nabył posiadłość na Sycylii. W okolicach Palermo.

– Tam rządzi mafia. Cosa Nostra! – Jupiter dobrze pamiętał film “Ojciec chrzestny” nakręcony przez Coppolę.

– Tak. Prosper ożenił się po raz drugi. Z niejaką Cristiną Catalucci. Córką Sola Catalucciego. Mówi wam to coś?

Jupiter zagwizdał.

– Solo Catalucci! Zgodnie z tym, co nam powiedział Mortimer, jest właścicielem biura podróży Palermo Travel! Ale to niemożliwe. Daty się nijak nie zgadzają. Ówczesny Solo kończyłby dziś setkę.

– Zgadza się – radośnie przytaknął Bob. – Toteż nasz Solo jest synem tamtego. Też pochodzi z Sycylii.

– I co dalej? Zwariować można. Mieliśmy mówić o grobowcu Whitehouse’ów. A zeszliśmy na Cosa Nostra! – Pete ćwiczył z zapałem podciąganie na ugiętych rękach. Drabinka na ścianie przyczepy trzeszczała niebezpiecznie.

– Sorry, ale to wszystko ma ze sobą związek – warknął Bob. – Pamiętacie, że istnieje legenda o skarbie na cmentarzu na Windy Island? I hasło, które rzucił Roberto Montalban: baretta!

– To marka pistoletu. Może będziemy mogli wykorzystać hasło?

– Chcesz wleźć do grobowca? – przeraził się Bob. – Beze mnie! Odpadam!

Crenshaw przerwał ćwiczenia.

– Ja mogę pójść. Interesują mnie tamci ludzie. Chcę wiedzieć, co robią. Weźmiemy forda, wsiądziecie razem z Bobem, a ja pojadę radiowozem z Lawsonem. Zostawimy konstabla pod bramą. Tam jest mnóstwo miejsca, by ukryć policyjnego grata. Ty z telefonem komórkowym będziesz łącznikiem.

– Między kim a kim? – westchnął Jupiter.

– Między Lawsonem a mną. Kiedy wejdę do grobowca. Niestety, będę potrzebował jeszcze jednej komórki. Mat musi się zgodzić. Wejdę, bo znam hasło. Reszta to wasza sprawa.

– Mogą cię zabić! – sprzeciwił się Jupiter. – Są uzbrojeni. Łysy Solo Catalucci ma barettę pod lewą pachą. Roberto też.

– A widzisz inne wyjście? Ktoś zabił wróżkę i dziennikarza. A my jesteśmy w lesie. Policja także. Trzeba znaleźć blondyna z kitką. Na pewno ukrywa się w grobowcu!

– To jeszcze nie wszystko – westchnął Bob z nosem w notatniku. – Wygrzebałem tę informację w starych kronikach Muzeum Historycznego. Do spadkobierców wdowy po Lincolnie Whitehouse’ie należą rozległe tereny pomiędzy Reno a Sacramento. Jak myślicie, co tam jest?

– Nie mam pojęcia – wzruszył ramionami Pete. – To górski łańcuch i wąwóz Golden Rover. Ładnie i daleko.

Bob kręcił głową.

– Mój nos detektywa mówi mi, że ma to związek z naszą sprawą.

– Jaki?

– Nie wiem dokładnie. Należałoby zrobić wycieczkę.

Jupiter Jones rozłożył ręce.

– Zmiłuj się, Bob! To chyba z tysiąc kilometrów. Nie mamy czasu. Mnie nie interesuje Golden River, tylko gadający grobowiec na wyspie! Może nasz pan myszek jest spadkobiercą fortuny Whitehouse’ów i Osborne’ów?

Bob i Pete spojrzeli po sobie.

– Bingo! Jupe, jesteś genialnyl! To całkiem możliwe, że Mortimer to Prosper Osborne numer siedemnaście!

– Ja zwariuję! – Bob złapał się za głowę. – Sądzicie, że przyjechał z Europy? Z Palermo? Jego angielski jest bezbłędny. Czy to możliwe, że tutaj ktoś dał mu w łeb i po tym Mortimer zgłupiał doszczętnie, zapominając, kim jest? Kto mógłby to zrobić?

Jupiter Jones miał minę magika wyciągającego królika z cylindra.

– Inny spadkobierca. Czyhający na majątek po przodkach. Na przykład… po tej staruszce, jak jej tam… Bob?

Andrews wetknął nos w papiery.

– Żona Lincolna Whitehouse’a była z domu… była…

Chłopcy spojrzeli na przyjaciela z niepokojem. Bob był blady jak płótno.

– Co z tobą? Nie możesz odczytać? Źle się czujesz?

Bob oprzytomniał.

– Ona się nazywała Thereza Montalban! Thereza MONTALBAN WHITEHOUSE OSBORNE!

– Tu jest pies pogrzebany! – zajęczał Jupiter. – Teraz reszta puzzli zaczyna do siebie pasować. Wojna pomiędzy spadkobiercami. Prosper Osborne contra Roberto Montalban! Trzeba ostrzec Mortimera! O ile nie wróciła mu pamięć. O ile wie, o co tu chodzi?

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Gadający Grobowiec»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Gadający Grobowiec» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Отзывы о книге «Gadający Grobowiec»

Обсуждение, отзывы о книге «Gadający Grobowiec» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x