• Пожаловаться

Boris Akunin: Skrzynia na złoto

Здесь есть возможность читать онлайн «Boris Akunin: Skrzynia na złoto» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию). В некоторых случаях присутствует краткое содержание. категория: Детектив / на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале. Библиотека «Либ Кат» — LibCat.ru создана для любителей полистать хорошую книжку и предлагает широкий выбор жанров:

любовные романы фантастика и фэнтези приключения детективы и триллеры эротика документальные научные юмористические анекдоты о бизнесе проза детские сказки о религиии новинки православные старинные про компьютеры программирование на английском домоводство поэзия

Выбрав категорию по душе Вы сможете найти действительно стоящие книги и насладиться погружением в мир воображения, прочувствовать переживания героев или узнать для себя что-то новое, совершить внутреннее открытие. Подробная информация для ознакомления по текущему запросу представлена ниже:

Boris Akunin Skrzynia na złoto

Skrzynia na złoto: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Skrzynia na złoto»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Założyciel rodu Fandorinów, Cornelius van Dorn, przybył do kraju Moskwitów w XVIII wieku i odnalazł bezcenną bibliotekę Iwana Groźnego. Trzysta lat później jego angielski potomek, sir Nicholas, pojawia się w Rosji, by szukać spadku po przodkach. Ścigany przez mafię i wciąż wpadający w tarapaty, trafia na ślad skarbu Cornelisua, ale to, co znajduje w tatarskiej skrzyni, całkowicie go zaskakuje… Pomysłowe połączenie kryminału retro i współczesnej powieści sensacyjnej w „klasycznym” klimacie powieści Conan Doyle’a i Agaty Christie, czyli po prostu – nowy Akunin!

Boris Akunin: другие книги автора


Кто написал Skrzynia na złoto? Узнайте фамилию, как зовут автора книги и список всех его произведений по сериям.

Skrzynia na złoto — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Skrzynia na złoto», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Najlepiej by było zaciągnąć się na służbę austriacką i wojować przeciwko Turkom. Ku takiej decyzji jął się skłaniać dzielny porucznik pod koniec trzeciego miesiąca przymusowej bezczynności, kiedy długi przekroczyły sumę dwustu guldenów i już widział się w więziennym lochu. Nie jest przecie taki młody, skończył dwadzieścia lat, a nie zdobył ani majątku, ani sławy, ani nawet dachu nad głową. Do Theofels, do starszego brata, nie zamierzał wracać, nie ucieszą się tam z dodatkowej gęby do karmienia. Claus i bez tego ma dość zmartwień – zamek wymaga ciągłych napraw, a klasztorowi trzeba spłacać starą, zaciągniętą jeszcze przez ojca pożyczkę.

Tylko gdzie są ci Turcy? Podróż do Wiednia jest kosztowna, bo to daleko, a co, jeśli nie uda mu się zaciągnąć na służbę? Wtedy trzeba będzie chyba zostać mnichem – brat Andreas, najmądrzejszy z von Dornów, jest już opatem klasztoru – albo amantem jakiejś starej, grubej kupcowej. Zamienił stryjek siekierkę na kijek.

I nagle fortuna uśmiechnęła się do Corneliusa! W szynku nad Prinzengracht przysiadł się do jego stolika solidny, budzący zaufanie gość, przedstawił się jako były pułkownik w carskiej służbie, nazwiskiem Faustle. Okazał się prawie krajanem Corneliusa, pochodził z Badenii. W Moskwie spędził cztery lata, a teraz wracał w rodzinne strony – chciał kupić dom, sad i ożenić się. Do Amsterdamu dotarł dzięki łaskawości rosyjskiego księcia Tułupowa, wysłanego do Europy w celu zwerbowania doświadczonych oficerów dla carskiego wojska. Żołd nie jest może zbyt duży, ale wypłacany regularnie. Na drogę – hojne zaopatrzenie w wysokości stu reichstalarów, a po przyjeździe na wstępne koszty jeszcze pięćdziesiąt reichstalarów srebrem, skórki sobolowe tejże wartości i pięć łokci wykwintnego sukna. Najważniejsze jednak, że przed człowiekiem odważnym i przedsiębiorczym, który chce sobie zapewnić bezpieczną przyszłość, ten azjatycki kraj otwiera doprawdy nieograniczone możliwości. Herr Faustle powiedział, gdzie się zatrzymał ów rosyjski książę, zapłacił za wino i przeniósł się do innego stołu, żeby pogadać z dwoma holsztyńskimi dragonami, Cornelius zaś siedział i rozmyślał. Krzyknął jeszcze do Faustlego: „A z Turkami car wojuje?”. Okazało się, że tak – i z Turkami, i z Tatarami. To rozwiało ostatecznie wątpliwości von Dorna.

No, a już kiedy Cornelius ujrzał carskiego wysłannika w szubie ze złotogłowiu, wyszywanej drogimi kamieniami, w wysokiej sobolowej czapie (każda taka skórka u handlarza futer kosztuje co najmniej dwieście reichstalarów!), obawiał się tylko jednego – że go nie przyjmą na służbę.

Ale przyjęli. Warunki zostały ustalone zgodnie z zapewnieniami pułkownika – sto reichstalarów na drogę i tyleż na koszta zagospodarowania (w srebrze, sobolowych skórkach i suknie), żołd w wysokości jedenastu rubli na miesiąc i strawne. Kontrakt opiewał na cztery lata, do maja 1679 roku. Dla przydania sobie ważności i żeby się trochę bardziej zacenić, von Dorn zażądał rangi kapitana, choć wiedział, że bez patentu nie ma na to widoków. Tymczasem zgodzili się! Proszę – jeszcze do niedawna był wiecznym porucznikiem bez szans na awans i wysługę, a teraz został kapitanem muszkieterów. Książę od razu wystawił papiery na nazwisko kapitana von Dorna i opatrzył je czerwonymi lakowymi pieczęciami, wszystko jak należy.

Do Rygi dopłynął świeżo upieczony kapitan rybacką szniką – Polskę wolał ominąć, gdyż mogli tam sobie przypomnieć, że przed dwoma laty zdezerterował z pułku księcia Wiśniowieckiego. Cały prześmierdł śledziami, ale za to transport był tani – Cornelius zapłacił wszystkiego sześć reichstalarów.

W stolicy Inflant, ostatnim na trasie jego podróży europejskim mieście, zaopatrzył się we wszelkie niezbędne rzeczy, których w Azji niepodobna było dostać – tłuczoną kredę do czyszczenia zębów (ich olśniewająca biel przyczyniła się do wielu miłosnych podbojów Corneliusa), używaną, ale jeszcze w zupełnie dobrym stanie, kruczoczarną perukę, tytoń z Batawii, płaską, wygodną pułapkę na pchły, zawieszaną na skos, pod pachą. Postanowił nie dobierać sobie do kompanii współtowarzyszy podróży. Wyposażony w angielski muszkiet, dwa norymberskie pistolety i toledańską szpadę, nie bał się leśnych rabusiów. Ruszył w stronę rosyjskiej granicy sam.

Droga mu się dłużyła. Piątego dnia dotarł do ostatniej szwedzkiej placówki – małej warowni Neuhausen. Porucznik, który towarzyszył von Dornowi do granicznej rzeczki, wskazał mu kierunek dalszej jazdy – o tam, za tym polem i lasem, jakieś dwie i pół mili stąd, leży rosyjska wieś Nieworotynskaja, nazwana tak dlatego, że Moskowici mają tu zaledwie dwie osady. Druga zwie się Worotynskaja, jako że należy do stolnika Worotyńskiego. „Oto najlepszy przykład, jak głupi i pozbawieni wyobraźni są ci czosnkożercy – powiedział porucznik. – Gdyby była tu jeszcze trzecia wieś, którą należałoby jakoś nazwać, nie wiedzieliby po prostu, jak sobie poradzić z taką łamigłówką”.

„Dlaczego czosnkożercy?” – spytał Cornelius. Porucznik wyjaśnił, że tubylcy są całkowicie pozbawieni węchu. Choć odznaczają się niezdrowym zamiłowaniem do mycia (której to namiętności ulegają nieomal miesiąc w miesiąc, co zresztą łatwo daje się wyjaśnić rozwiązłością obyczajów, gdyż łaźnie służą zarówno mężczyznom, jak i kobietom, korzystają z nich oni wspólnie), są zupełnie nieczuli na odrażające zapachy, a podstawa ich pożywienia to surowa cebula i czosnek.

Na Corneliusie wiadomość ta nie wywarła większego wrażenia. Każdy, kto przez dłuższy czas znajdował się w oblężonym mieście czy twierdzy, wie, że czosnek jest bardzo zdrowy – chroni i przed szkorbutem, i przed puchliną nóg, a nawet, jak utrzymują niektórzy, przed francuską chorobą. Niech się nim tubylcy objadają do woli, byleby żołd wypłacano w terminie.

Przeprawił się przez rzeczkę w bród, a gdy przejechał może z pół mili, zza krzaków wyskoczył niewielki oddziałek. Jeden Moskowita, spasiony, o purpurowej, świńskiej gębie, siedział na koniu, a pozostali czterej podążali w ślad za nim pieszo. Wszyscy mieli na sobie zielone kaftany o długich połach, brudne i wyświechtane; tylko okrycie jeźdźca było całe, reszty – w dziurach i łatach. Cornelius w pierwszej chwili trochę się przestraszył, że to jacyś rabusie, i już sięgał do olster przy siodle, ale zaraz uświadomił sobie, że złoczyńcy nie noszą mundurów. A więc była to pewnie straż graniczna.

Trzej żołnierze mieli halabardy, jeden rusznicę. Dowódca – przypasaną krzywą szablę. Powiedział coś groźnie, sycząc przy tym jak gąsior. Pełno było w jego mowie dźwięków „tsch”, „tch” i „tsz”. Sens jego słów można było pojąć i bez przekładu. Ktoś ty i skądeś się, u licha, wziął na ziemi należącej do wielkiego moskiewskiego cara?

Von Dorn grzecznie uchylił kapelusza, wyjął z sakwy dokument podróżny i wymownie zakołysał przywieszonymi na nim pieczęciami. Potem rozwinął go i udał, że czyta, co napisano w środku – w rzeczy samej wyrecytował słowa, których nauczył się na pamięć: „I tenże kapitan muszkieterów Korniej Fondornow jechać ma do Pskowa, do Nowogrodu Wielkiego, a także i do Tweru, skąd nie mieszkając, winien podążać do Moskwy”.

Dowódca straży znów zasyczał i zagdakał (zalatywało od niego jakąś lichą gorzałką), po czym wyciągnął rękę po glejt, ale Cornelius, chwała Bogu, nie urodził się wczoraj. Jeszcze raz wskazał na przywieszoną pieczęć, po czym przezornie schował dokument.

– Psków – Nowogród – Twer – Moskwa – powtórzył i dodał z naciskiem: – Nie mieszkając (co miało znaczyć: „w pilnej sprawie urzędowej”).

Читать дальше
Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Skrzynia na złoto»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Skrzynia na złoto» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё не прочитанные произведения.


Отзывы о книге «Skrzynia na złoto»

Обсуждение, отзывы о книге «Skrzynia na złoto» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.