Priscilla Masters - Nietypowa sprawa

Здесь есть возможность читать онлайн «Priscilla Masters - Nietypowa sprawa» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Детектив, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Nietypowa sprawa: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Nietypowa sprawa»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Jonathan Selkirk, miejscowy prawnik, nie miał dobrej opinii pośród rodziny i znajomych. Dlatego otrzymanie anonimu, by spisał testament, nie zdumiało jego żony. Ale Selkirka doprowadziło niemal do zawału serca. I wylądował w szpitalu. A stamtąd… zniknął nagle w środku nocy. Teraz inspektor Joanna Piercy usiłuje wyjaśnić, czy prawnik uciekł, czy został porwany.

Nietypowa sprawa — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Nietypowa sprawa», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Gdy policjanci opuścili salę, Joanna zwróciła się do Mike’a:

– Wiesz, zastanawiają mnie ci Carterowie. Nie rozumiem dwóch rzeczy: skąd Carter mógł wiedzieć, że zabójca kazał Selkirkowi klęczeć, skoro nie podano tego w prasie?

– A ta druga rzecz?

– Pamiętasz te fotografie w ich salonie? – spytała, wyraźnie przejęta.

Mike skinął głową.

– Brakowało tam jednego portretu. Zastanawiam się, czy przypadkiem Carterowie nie zdjęli go po to, by przypomnieć Selkirkowi o wypadku.

Zadowolona, że Pugh zwolniła jej pokój, Joanna siedziała przy biurku w towarzystwie Mike’a. Jedli kanapki na późny lunch, popijając je piątą filiżanką kawy, gdy nagle zadzwonił telefon. W słuchawce odezwał się głos sierżanta dyżurnego.

– Ma pani gościa, pani inspektor.

– Powiesz mi, kto to jest, czy bawimy się w zgadywanki? – spytała z pełnymi ustami.

– Mówi, że nazywa się Pritchard – oznajmił, po czym zwrócił się do mężczyzny:

– A imię?

– Już wiem, o kogo chodzi – przerwała mu Joanna stanowczym tonem. – Przyślij go do mnie.

Na korytarzu rozległy się energiczne kroki, a po chwili ktoś zapukał do drzwi. Otworzył Mike.

– Witamy, panie Pritchard – przywitał go przesadnie grzecznym głosem. – Miło, że pan nas odwiedził. Pańska pomoc bardzo się przyda w śledztwie.

Ale „dziadek Tony” nie dał się nabrać na ten przyjazny ton. Wszedł i rozejrzał się nerwowo po pokoju.

– Dzień dobry, sierżancie – odezwał się oficjalnie. – Dzień dobry, pani inspektor.

– Proszę, niech pan siada – zachęciła go Joanna, a Mike swoim zwyczajem stanął w rozkroku, oparty o drzwi, i założył ręce.

Pritchard opadł na krzesło.

– No więc co pana do nas sprowadza?

– Postanowiłem sam do was przyjść i wyjaśnić parę spraw – odparł niepewnie.

Joanna uniosła brwi.

– Nawet Sheila nie wie, że tu jestem.

Zapadła wyczekująca cisza.

– Pomyślałem, że powinniście dowiedzieć się czegoś więcej o Jonathanie. Może to wam wyjaśni, dlaczego ktoś go zabił, i zrozumiecie, że jego rodzina nie ma szczególnych powodów do rozpaczy – orzekł, wpatrzony w Joannę. – Chociaż nie mieli z tym nic wspólnego i wcale nie życzyli mu śmierci.

– Naprawdę?

Pritchard poruszył nerwowo ustami.

– To mój przyjaciel, sami rozumiecie… – przerwał, szukając właściwych słów. – Ale nie był tym, na kogo wyglądał.

Tak jak większość z nas, podsumowała w myśli Joanna.

– W pracy potrafił świetnie udawać – dodał Pritchard i zarumienił się, zawstydzony. – Na nieszczęście, tylko rodzina znała jego prawdziwą naturę.

Mike i Joanna wymienili spojrzenia. Czy Pritchard był na tyle głupi, że nie wiedział, co robi, czy może próbował prowadzić podwójną grę, co szło mu bardzo niezręcznie? Joanna przyjrzała się uważnie jego twarzy. Co on kombinuje, zastanawiała się.

– No cóż, dziękuję panu, panie Pritchard – rzuciła beznamiętnym tonem. – Bardzo nam pan pomógł. – Oparła gips o biurko, ale mimo to złamana ręka wydawała się jeszcze bardziej dokuczliwa i ociężała. – W śledztwie liczy się każda informacja na temat ofiary.

– To miło z pana strony, że pofatygował się pan do nas – dodał Mike.

Pritchard natychmiast wyczuł w jego tonie sarkazm. Odwrócił się na krześle i spiorunował Mike’a wzrokiem, po czym znów spojrzał na Joannę.

– Proszę mówić dalej, panie Pritchard – ponagliła go.

Nie bardzo wiedziała, z kim ma do czynienia. Sheila Selkirk przedstawiła go jako przyjaciela rodziny, jednak jej słowa były dalekie od prawdy. Niewykluczone, że ten przystojny, dystyngowany, elegancki mężczyzna po prostu czekał na właściwy moment, bo przecież Sheila Selkirk była nie tylko urodziwa, ale właśnie została zamożną wdową. A skoro Pritchard też był wdowcem, to byłaby z nich idealna para. Tylko dlaczego w tajemnicy przed nią przychodzi na policję?

Joanna czekała na dalszy ciąg historii Pritcharda. Mężczyzna odkaszlnął.

– Nawet sobie pani nie wyobraża, jaki koszmar przeżyła z nim Sheila – zaczął. – To był podły tyran, lubił mieć nad wszystkimi kontrolę, a do tego często pił. Poznali się jeszcze na studiach.

Joanna pokiwała głową.

– Zazdrościł jej, bo była od niego lepsza. Nic dziwnego, że przy tak pięknej, inteligentnej żonie popadł w kompleksy – dodał, pochylając się naprzód, jakby chciał zdradzić jakiś sekret. – Dlatego zabronił jej otworzyć własną kancelarię. Przez całe lata ich małżeństwa ciągle ją krytykował i niszczył jej wiarę w siebie. – Wziął głęboki oddech. – A do tego był strasznym skąpcem. Proszę sobie wyobrazić, pani inspektor, że kiedy jechała do supermarketu, to sprawdzał jej listę zakupów. Musiała się tłumaczyć z każdego wydatku, bo inaczej w następnym tygodniu dawał jej mniej pieniędzy na życie.

Joanna słuchała w milczeniu.

– Justina też zadręczał. To nie do pomyślenia, żeby ojciec był tak okrutny dla własnego dziecka. Moja żona i ja nie mieliśmy dzieci i bardzo zżyliśmy się z Justinem. Traktowaliśmy go jak syna. Biedny Justin, tyle się nacierpiał w szkole…

Joanna nie spuszczała z niego wzroku.

– Wygląda na to, że jego zabójstwo było wam wszystkim na rękę – zagadnęła mimochodem.

Tony Pritchard zarumienił się.

– No, wie pani…

Zmierzyła go chłodnym wzrokiem.

– Wystarczyło zażądać rozwodu. Dlaczego Sheila tego nie zrobiła? – spytała, przekonana, że Pritchard kłamie.

– Ona nie uznaje rozwodów – odparł dumnie. – Nawet nie brała tego pod uwagę.

– A może brała pod uwagę wynajęcie płatnego zabójcy, panie Pritchard?

To pytanie wyraźnie rozgniewało „dziadka Tony’ego”.

– Nie macie prawa – syknął.

Wtedy wtrącił się Mike.

– Ktoś opłacił zabójcę Selkirka – rzucił jadowitym tonem. – A z pana słów wynika, że mógł to zrobić ktoś z jego rodziny, żona albo syn.

Pritchard miał przerażoną minę.

– Nie o to mi chodziło…

Joanna przyjrzała się jego szczupłej twarzy o regularnych rysach i orlim nosie. Anthony Pritchard pozornie wydawał się pewny siebie, ale jego mały podbródek zdradzał pewną słabość, a wąskie, wykrzywione wargi świadczyły o skłonności do okrucieństwa. Joanna uznała w duchu, że Sheila Selkirk nie miała szczęścia do mężczyzn.

Oparła się o biurko i pochyliła do przodu tak, że dzieliło ją od niego zaledwie parę centymetrów. – A może rozwód nie wchodził w grę dlatego, że Selkirk miał sporo pieniędzy? W końcu lepszy cały wół niż pół, co?

– To nie ma nic do rzeczy – odparł, święcie oburzony. – Chodzi o to, że Jonathan miał kochankę.

Joanna rzuciła Mike’owi przelotne spojrzenie. Ta uwaga zaskoczyła ją, zwłaszcza w porównaniu z tym, co Sheila Selkirk mówiła o życiu seksualnym swojego męża.

– A kim była ta jego kochanka? – spytała na pozór obojętnie, wpijając palce w biurko.

– Tego nie mogę powiedzieć.

– Panie Pritchard, przypominam panu, że zeznaje pan w śledztwie w sprawie zabójstwa.

– A może śliczna panna Wilde, co? – zagadnął chłodno Mike.

Pritchard wzdrygnął się.

– Ktokolwiek to był, ten romans pewnie przesądził o wszystkim, prawda, panie Pritchard? – Mike odsunął się od drzwi, podszedł do mężczyzny i posłał mu ciężkie spojrzenie. – Selkirk był prawnikiem, w dodatku bardzo inteligentnym. Łatwo mógł ukryć pieniądze i w razie rozwodu jego żona dostałaby o wiele mniej niż po jego śmierci, dlatego opłaciło się zainwestować w zabójstwo Selkirka…

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Nietypowa sprawa»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Nietypowa sprawa» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Отзывы о книге «Nietypowa sprawa»

Обсуждение, отзывы о книге «Nietypowa sprawa» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x