Waldemar Łysiak - Lider
Здесь есть возможность читать онлайн «Waldemar Łysiak - Lider» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Современная проза, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.
- Название:Lider
- Автор:
- Жанр:
- Год:неизвестен
- ISBN:нет данных
- Рейтинг книги:3 / 5. Голосов: 1
-
Избранное:Добавить в избранное
- Отзывы:
-
Ваша оценка:
- 60
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
Lider: краткое содержание, описание и аннотация
Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Lider»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.
Lider — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком
Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Lider», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.
Интервал:
Закладка:
Prymusem – czempionem skoku wzwyż i symbolem tej chirurgii politycznej – został car Władimir Putin, który nie lubił, by przypominano mu publicznie kagiebowską przeszłość oficera wywiadu. Pośród byłych kolegów i aktualnych funkcjonariuszy, tzw. „siłowików” (pracowników „resortów siłowych” ), chętnie odgrzewał epopeję KGB i swój własny w niej udział, jednał na estradzie publicznej nie mogło być o tym szumu żadnego. Kiedy gazeta „Saratowskij Riepartior”porównała Putina do enkawudowskiego agenta Stierlitza (bohatera serialu „Siedemnaście mgnień wiosny”), bo Stierlitz, tak jak Putin, pracował dla ZSRR u Niemców – bezczelny periodyk zamknięto decyzją administracyjną, charakterystyczną w „suwerennej demokracji” putinowskiej. Analogicznymi decyzjami relegowano z uczelni (Riazań, Samara i in.) studentów krytykujących przeszłość (KGB) i teraźniejszość (zamordyzm) Putina. Nowe regulacje prawne samodzierżawia putinowskiego (sankcjonujące aresztowania przeciwników Kremla, uniemożliwiające malkontentom organizowanie zjazdów, konferencji i demonstracji, ułatwiające likwidowanie krnąbrnych mediów i tworzenie sztucznych partii politycznych, etc, etc.) wyczyściły proputinowsko teren nowego, reaktywującego się imperium. Nowa praktyka władzy, niczym skalpele plastycznych chirurgów, przywróciła dziewictwo idei totalitarnej (zdawałoby się upadłej całkowicie za Gorbaczowa i Jelcyna), regenerując nostalgizująco bolszewizm, leninizm, nawet stalinizm, gwoli kultu silnej ręki wodza.
Do mgnień wiosny było Putinowi trochę daleko, bo aktor grający Stierlitza był zabójczo przystojny, natomiast Putin, kurdupel o kaczym chodzie – nigdy nie miał urody, charyzmy i wdzięku. Wrogowie przezywali go popularnym rosyjskim epitetem „czmo” (w wolnym tłumaczeniu: patafian, dupek), a hagiografowie mienili geniuszem i charyzmatykiem, lansując tezę, że dla rosyjskich kobiet jest on ideałem męskiej urody. Oba sądy mijały się z prawdą, jednak zwyciężała nakręcana propagandą popularność nowego cara w narodzie tęskniącym do caratu. Wielu Rosjan przysięgłoby, że Putin jest bezpośrednim sukcesorem dynastii Romanowów, nie dlatego, iż dziedziczy święte geny, tylko dlatego, że perfekcyjnie gra imperatorską rolę. Kunszt aktora bywa ważny – kiedy sondażownia zadała Europejczykom pytanie: kto napisał „Imię róży”? - 18% badanych stwierdziło, że Umberto Eco, a 49%, że Sean Connery, i tu kłaniają się reguły demokracji: czyż większość nie powinna mieć decydującego głosu?
Putin wszędzie się sprawdzał aktorsko, czy to jako główny bohater parogodzinnych telekonferencji z całym ruskim ludem (gdy udzielał niezliczonych odpowiedzi na spontanicznie rzucane przez obywateli pytania, które sformułowali ludzie Kremla), czy to jako uczestnik międzynarodowych rokowań i kongresów, czy to jako gospodarz przyjmujący delegacje zagraniczne, słowem: nie peszył go rodzaj estrady. W kontaktach bilateralnych, kameralnych, intymnych też sprawiał wrażenie pozytywne. Gawędząc z kimkolwiek, był przez cały czas nienagannie zaabsorbowany rozmówcą i treścią dialogu. Tylko co wrażliwsi czuli, iż jest to koncentracja aktora stojącego przed kamerą i bezbłędnie grającego swą rolę, gdy myślami błądzi już gdzie indziej, być może daleko od miejsca akcji. Nieuchwytnym ludziom z zimnym sercem zazwyczaj fortuna sprzyja.
Większość ludzi naśladuje aktorów (to stary truizm), czerpiąc całą swą „filozofię” i cały swój repertuar zachowań oraz gestów z ekranu kinowego i telewizyjnego. Nie ma tutaj granic – zdarza się małpowanie ekstremalne. A.D. 1999 wyłowiono w Wiśle ludzką skórę, precyzyjnie (całościowo, bez rozkawałkowania) zdjętą z ofiary mordu (pewnej studentki), i eksperci nie mieli wątpliwości, że morderca naśladował szyjącego sobie skórzane „kombinezony” sadystę-skórozdziercę, bohatera filmu „Milczenie owiec”. Również bossowie (hersztowie, menedżerowie, prezesi, kierownicy itd.) małpują filmy – wiadomo, że już parę dekad gangsterzy (nie tylko amerykańsko-włoscy) naśladują aktorów (Brando, Pacino i De Niro) grających w trzech częściach „Ojca chrzestnego”Coppoli. Zaś szefowie państw szczególnie chętnie małpują cesarza Napoleona, zwłaszcza gdy są niscy wzrostem (wysocy lubią raczej małpować generała de Gaulle'a). Putin wdziewał właśnie ten kombinezon duchowy, dyskretnie, bez tanich gestów (bez wsadzania jednej dłoni w rozpięcie kamizelki i chowania drugiej za plecami). Kombinezonu Stierlitza używał kiedy pracował na niemieckim obszarze; później ów kombinezon stał się wstydliwą przeszłością. Prezydenta Putina rajcował jedynie petromocarstwowy strój.
Że ropa może być przyczyną putinowskiego sukcesu – to wiedział każdy głupi. Lecz że fortuna naftowa aż tak Putinowi dopisze – tego nie przewidział żaden mądry. Gdy car Władimir brał tron (2000). w budżecie Federacji optymistycznie zakładano, iż baryłka ropy będzie kosztowała nie wyżej niż 33 dolary. Tymczasem kosztowała dwukrotnie więcej już kolejnego roku, a potem dalej szybowała, zbliżając się ku setce dolarów. To stworzyło putinowski paraboom gospodarczy, dzięki któremu neocarat został (trochę na wyrost) członkiem G-8, grupy ekonomicznych potentatów świata.
Tak więc ze światowcami dawał sobie Władimir Władimirowicz jako tako radę. Tylko z sąsiadami Lachami nie wszystko wychodziło „kak nużno” , co było „oczeń wkurwiaszczije” dla „jewo wielicziestwa” .
Trzecie spotkanie wicedziekan Simon Kraus zaczął od propozycji plenerowej:
– Porozmawiajmy dzisiaj na zewnątrz, jest taka piękna aura. Ogród naszego college'u to coś, czym możemy się chwalić.
Myślała, że pan Kraus chce ją podrywać wśród zieleni, ale tak nie było. To znaczy było, ale nie chodziło mu o podryw erotyczny, tylko podryw innego rodzaju. Wybrali ławeczkę blisko klombu z fontanną miotającą wilgotny pył.
– Tak się pani podobało życic lady Carlisle? – zapytał Kraus, przymykając wzrok i oddając twarz słońcu.
– Pasjonujące, starczyłoby na kilka romansów literackich i filmowych, plus kilka thrillerów szpiegowskich – odrzekła Klara.
– A na groteskę feministyczną nic?
– Groteskę?
– Tak. groteskę, burleskę, farsę wyszydzającą mężczyzn, którym się zdaje, że do nich należy świat.
Wzruszyła ramionami:
– Czy zaproponuje mi pan stypendium feministyczne?
– Feministyczne w takim wymiarze i w takim profilu, jaki pani uzna za stosowne. Bardziej jednak byłoby to stypendium polityczne, bliższe tym thrillerom, o których pani wspomniała.
– Uczelnia daje takie stypendia formalnie?
– Formalnie, panno Helberg, nie ma, niestety, podstaw, by dostała pani stypendium od uniwersytetu. Ja jednak mogę załatwić pani stypendium prywatne.
– Czyje?
– To prywatna fundacja, Silbermann Foundation. Wspierają młodzież z biednych krajów Europy.
– A czego oczekują w zamian?
– Dobrych wyników semestralnych i dobrego prowadzenia się podczas studiów.
– A pan czego chce za rekomendację mojej osoby?
– Nie tego o czym pani myśli, panno Helberg. Mam kilka warunków. Pierwszy: wraca pani do nazwiska Mirosz, Klara Mirosz. Drugi: cały czas szlifuje pani swój polski język, proszę rozmawiać z matką tylko po polsku. Trzeci warunek stanowi sedno układu, który chcemy z panią zawrzeć.
– Wy? O kim pan mówi? O władzach fundacji?
– Mam innych mocodawców, panno Helberg. Zechce pani wysłuchać?
Читать дальшеИнтервал:
Закладка:
Похожие книги на «Lider»
Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Lider» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.
Обсуждение, отзывы о книге «Lider» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.