James Herbert - Ciemność

Здесь есть возможность читать онлайн «James Herbert - Ciemność» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Современная проза, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Ciemność: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Ciemność»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

W cichej, spokojnej okolicy Willow Road odżywają wspomnienia makabrycznych wydarzeń sprzed lat, kiedy to grozę i obrzydzenie budziły dokonywane tam praktyki okultystyczne. Tak jak niegdyś zatriumfuje szaleństwo, prowadzące do nagłych aktów przemocy.
Chris Bishop, specjalista od zjawisk paranormalnych, wznawia dochodzenie w tej sprawie. Nie ma wątpliwości, że na Willow Road wciąż jest coś, co doprowadza ludzi do utraty zmysłów, wyzwala w nich najgorsze instynkty, popycha do morderstw i samounicestwień…

Ciemność — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Ciemność», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

– Później zajrzę na strych.

Jessica spróbowała poruszyć gałką najbliższych drzwi. Przekręciła ją z łatwością i lekko popchnęła drzwi. W małym pokoju nie było żadnych mebli, pusta podłoga poczerniała ze starości. Stanęła na wprost małego, żelaznego kominka. Odepchnąwszy ją, Bishop podszedł do niego i kucając oświetlił latarką przewód kominowy, Wsunął weń głowę i powiedział:

– Niewiele mogę zobaczyć. Trudno powiedzieć, czy jest zatkany czy nie.

– Czy to ważne?

– Muszę wiedzieć, skąd się biorą przeciągi. A także czy nie ma tu przypadkiem ptasich gniazd. Nasi skrzydlaci przyjaciele są często przyczyną „upiornego trzepotania”.

Wyjął z teczki termometr przymocowany do cienkiej drewnianej deseczki i rozejrzał się dookoła w poszukiwaniu kołka, na którym mógłby go powiesić. W końcu postawił termometr na gzymsie nad kominkiem, opierając go o ścianę. Następnie wyjął szkicownik – dziesięć na osiem cali – i flamaster. W oknach nie było zasłon i wpadające światło wystarczało na jego potrzeby.

– Chcę zrobić plan każdego pokoju – wyjaśnił – a następnie ogólny plan domu. Zaznaczę na nim miejsca, gdzie są przeciągi, dziury, których nie powinno być, zbutwiałe podłogi i wszystkie zmiany w pierwotnej konstrukcji budynku. Możesz mi pomóc, szukając śladów wilgoci.

– Czy mam zacząć tutaj?

– Nie, w pokoju obok. Weź drugi termometr. To zaoszczędzi nam trochę czasu. Gdy odczytamy wyniki, pójdziemy dalej.

Jessica wzięła od niego termometr i wyszła z pokoju, zatrzymując się na chwilę za drzwiami. Wydawało się jej, że w holu jest teraz mniej światła niż poprzednio. Zupełnie tak, jakby zapadł zmierzch. To niemądre, powiedziała do siebie. Przecież nie minęło jeszcze południe. Na dworze zrobiło się pochmurno, to wszystko. Podeszła do sąsiednich drzwi i poruszyła gałką.

Przekręciła ją bez trudu, ale kiedy pchnęła drzwi, uchyliły się tylko nieznacznie i zaczęły stawiać opór. Jessica nacisnęła mocniej, odnosząc wrażenie, że drzwi zagłębiają się w czymś miękkim, ale sprężystym. Napierając ramieniem, pchała z całych sił. Drzwi ustąpiły o cal. Przytknęła oko do szpary, lecz w środku było zbyt ciemno, aby coś zobaczyć. Spojrzała w dół, ale zobaczyła tylko kontury czegoś dużego, leżącego na podłodze w poprzek drzwi. Bała się pomyśleć, co to,. mogło być.

– Chris – zawołała, starając się zachować spokój w głosie. – Czy mógłbyś tu przyjść na chwilę?

Wyszedł z pokoju i zmarszczył brwi na widok zaniepokojenia malującego się na jej twarzy. Wskazała na drzwi.

– Coś je blokuje.

Obejrzał drzwi, zamknął je, następnie pchnął, starając się pokonać opór niewidocznego przedmiotu. Poczuł, że zagłębiły się w czymś i dalej nie chciały się otworzyć. W słabym świetle twarz Jessiki była ledwie widoczna, ale zauważył jej szeroko otwarte oczy.

– Wygląda jak… – powiedziała.

– Jak ciało? Powinnaś poskromić swoją wyobraźnię. To może być cokolwiek.

Mimo to poczuł, że włosy stają mu dęba.

Pchnął drzwi jeszcze mocniej, napierając na nie całym ciałem. Ustąpiły na dalszych sześć cali.

– Daj latarkę – powiedział i Jessica szybko zniknęła w sąsiednim pokoju.

Z rozmachem pchnął jeszcze raz i drzwi, ze zgrzytem, otworzyły się szerzej, najpierw na stopę, później na dwie. Wziął od dziewczyny latarkę i oświetlając podłogę przekroczył próg pokoju. Jessica widziała jego plecy, gdy pochylił się do przodu, rozglądając się uważnie dokoła. Wydawało się, że w środku panuje ciemność.

Odwróci się do niej z szerokim uśmiechem. Przywołał ją skinieniem i zniknął jej z oczu. Gdy wolno przesuwała się do przodu, usłyszała odgłos jego kroków przemierzających podłogę, a później szelest materiału. Ponure, szare światło napełniło pokój.

Jessica przeszła bokiem przez szparę i odetchnęła z ulgą, gdy zobaczyła zwinięty dywan, leżący w poprzek podłogi, zahaczony jednym końcem o otwarte drzwi.

– Taki dom sprawia, że człowiek wyobraża sobie najróżniejsze rzeczy – powiedział Bishop, trzymając w dalszym ciągu rękę na ciężkiej portierze, którą przed chwilą odsłonił. Zauważyła nieoczekiwaną miękkość w jego głosie.

– Przykro mi, Chris. Masz rację, ten dom naprawdę pobudza moją wyobraźnię. Jest tu tak ponuro. Zbliżył się do niej.

– Ten dywan stał chyba tam w rogu. Jakiś wstrząs – pewnie kiedy policja była tu ostatnio – spowodował, że się przewrócił i zablokował drzwi.

Zdobyła się na słaby uśmiech.

– Myślę, że nie będę się już tak trzęsła.

– Nie martw się. Mnie się to też kiedyś zdarzało. Ale zrozumiałem, że zazwyczaj istnieje jakieś racjonalne wytłumaczenie.

– A wtedy, gdy nie istniało?

– To znaczy, że nie byłem na tyle mądry, aby je znaleźć. Dotknęła jego ramienia, zanim ponownie zdążył wznieść dzielącą ich barierę.

– Powiedz mi, Chris, dlaczego byłeś taki zły, kiedy spotkałeś tu Edith Metlock? Zobaczyła błysk w jego oczach.

– To była dla mnie niespodzianka. Myślę, że wiesz, jaki mam stosunek do takich ludzi jak ona, a mimo to zaprosiliście ją tutaj.

– Ale ona jest niezwykle wrażliwa na wpływy psychiczne. Ma nieposzlakowaną opinię.

– Czy istnieje coś takiego jak niezwykła wrażliwość na wpływy psychiczne? Nie wątpię, że ona tak sądzi i jej wiara w świat pozamaterialny jest z pewnością szczera. Ale w jakim stopniu jest to prawdziwe, a w jakim wypływa z jej podświadomości? Na pewno jest jasnowidzem, ale zastanawiam się, czy po prostu nie wynika to z siły jej umysłu?

– Przyznaję, że jest to możliwe. Cokolwiek to jest, wydaje się, że istnieje naprawdę.

Uśmiechnął się do niej i częściowo zniknęła wrogość, która wytworzyła się wcześniej między nimi.

– Wiesz – powiedział – byłem niegrzeczny w stosunku do ciebie i twojego ojca, nie mówiąc już o pani Metlock. W czasie tego dochodzenia spróbuję swoje opinie zachować wyłącznie dla siebie i obiecuję, że nie będę się wypowiadał na temat tego, co tu znajdziemy, pod warunkiem że ty i twój ojciec zrobicie to samo.

– Cały czas to robimy.

– Nie. Twojemu ojcu nie daje spokoju ten Pryszlak i to, co wie o tym człowieku i jego pracy, może mieć wpływ na obiektywną ocenę naszych badań.

– Mój ojciec jest całkowicie obiektywny.

– Gdyby był, sprowadziłby tu psychoanalityka, aby pomógł mi przypomnieć sobie te okropne chwile, a nie spirytystkę.

Nie odezwała się. Wiedziała, że ma rację.

– Przykro mi, nie chciałem cię znów atakować. Staram się tylko ci wyjaśnić, że istnieją dwa aspekty tej sprawy i tak się składa, że moje poglądy są przeciwieństwem waszych. Ale przecież ja także chciałbym się dowiedzieć, czy istnieje jakiś związek między tym domem a ostatnimi zbrodniami, które wydarzyły się na tej ulicy – powiedział cicho.

– Więc pracujmy razem, a nie walczmy ze sobą.

– Zgoda.

Odwróciła od niego głowę i wówczas poczuł, jak bardzo jest wzburzona.

– Dobrze – powiedział – postaw ten termometr na górze i powiedz mi, jaki wynik odczytałaś na tamtym, zanim przeniesiesz go do innego pokoju.

Przeprowadzali systematyczne badania wyższego piętra domu, zapisując temperaturę każdego pokoju, sprawdzając, czy nie ma przeciągów lub wilgoci, a Bishop sporządzał dokładne szkice. Zeszli schodami piętro niżej i w ten sam sposób kontynuowali badania. Pokoje na tym piętrze były o wiele większe niż na górze, ale we wszystkich pomieszczeniach utrzymywała się taka sama niska temperatura: pięć stopni Celsjusza. Pokoje zachowały się w dobrym stanie, ale były pełne wilgoci, charakterystycznej dla opustoszałych pomieszczeń; ściany nosiły ślady zniszczenia, raczej przez czas niż przez ludzi.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Ciemność»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Ciemność» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


libcat.ru: книга без обложки
Herbert Wells
James Herbert - Fluke
James Herbert
Margit Sandemo - Droga W Ciemnościach
Margit Sandemo
James Herbert - La pietra della Luna
James Herbert
James Herbert - ‘48
James Herbert
James Herbert - Fuks
James Herbert
Stephanie James - Diabelska cena
Stephanie James
Herbert James Hall - The Untroubled Mind
Herbert James Hall
Отзывы о книге «Ciemność»

Обсуждение, отзывы о книге «Ciemność» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x