Jodi Picoult - Jak z Obrazka

Здесь есть возможность читать онлайн «Jodi Picoult - Jak z Obrazka» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Современная проза, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Jak z Obrazka: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Jak z Obrazka»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Młoda kobieta, którą policja znajduje błąkającą się po cmentarzu w Los Angeles, nie pamięta, jak się nazywa. Kiedy zgłasza się po nią mąż, Cassie Barrett dowiaduje się ze zdumieniem, że jest nie tylko uznanym i wybitnym antropologiem, ale też żoną Aleksa Riversa, słynnego aktora jednego z najpopularniejszych hollywoodzkich gwiazdorów. Stopniowo wraca jej pamięć: szalony romans w Tanzanii, ważne odkrycie naukowe, którego tam dokonała, kariera Aleksa, za którą zapłacił emocjonalnym rozchwianiem. Ale Cassie nie może się odnaleźć w swoim luksusowym życiu i na pozór doskonałym małżeństwie. Kiedy znajduje w łazience test ciążowy z pozytywnym wynikiem, nagle wracają do niej ponure wspomnienia. Cassie czuje, że musi natychmiast uciec przed swoją przeszłością i przed Aleksem.

Jak z Obrazka — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Jak z Obrazka», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Poszłam za nią. W środku długiego, niskiego namiotu trwała uczta. Wodziłam wzrokiem od jednego stołu do drugiego, na którym stały oszronione dzbany soku z mango i lemoniady, stosy bananów i kiwi, małe kanapki z sałatką z kurczaka i inne, z jajkami, przykryte miski z sałatką coleslaw i makaronem sezamowym.

– Czy to lunch? – zapytałam.

LeAnne pokręciła głową.

– Pan Rivers lubi wiedzieć, że jest coś do przegryzienia pomiędzy ujęciami. On wszystko załatwia czy, ściśle rzecz biorąc, załatwia to Jennifer.

Robi dla niego to, co ja robię dla Janet. Jeśli uważasz, że to jest coś, poczekaj do lunchu. Wczoraj był królewski krab. Możesz w to uwierzyć? Królewski krab w Afryce.

Z wahaniem wzięłam banana, obrałam go i wyszłam z namiotu na rozżarzone słońce. Uniosłam twarz, przesłaniając dłonią oczy.

– O czym jest ten film?

LeAnne zdziwiła się, że nikt mi tego nie powiedział. Film był z gatunku science fiction; Alex Rivers grał antropologa, który znajduje niekompletny szkielet, na pierwszy rzut oka starszy od wszystkiego, co do tej pory odkryto. Kiedy jednak poddaje kości próbie węglowej, przekonuje się, że pochodzą z lat sześćdziesiątych dwudziestego wieku. Później dostrzega, że skład chemiczny także nie jest taki, jaki powinien być, nawet jeśli szkielet miałby należeć do odległego przodka. Okazuje się, że to kości kosmity, co z kolei każe mu się zastanawiać nad pochodzeniem człowieka.

Uprzejmie pokiwałam głową. To nie był film, który chciałabym oglądać, choć przypuszczalnie będzie się cieszył powodzeniem.

LeAnne zaprowadziła mnie do stojących w grupce ludzi i dokonała prezentacji, ale natychmiast zapomniałam wszystkie nazwiska. Teraz większość ekipy siedziała na ziemi. LeAnne zaczęła z jakąś kobietą rozmawiać o stanie łazienki, a ja oparłam się o wysokie płócienne krzesło.

Na takim samym siedziała sekretarka planu, tylko że to na oparciu miało wypisane nazwisko Alexa Riversa. Było puste, bo aktor jeszcze się nie pojawił, więc na nim usiadłam.

Wstrzymując oddech, LeAnne złapała mnie za rękę.

– Zejdź – poleciła.

Przestraszona zeskoczyłam, wzbudzając tuman pyłu, od którego wszyscy zanieśli się kaszlem.

– To tylko krzesło – usprawiedliwiłam się. – Było puste.

– Ale to krzesło pana Riversa.

Gapiłam się na nią, czekając na wyjaśnienia.

– Nikt nie siada na krześle pana Riversa.

Na litość boską. Sprawa zapowiadała się gorzej, niż przewidywałam. Próbowałam sama siebie przekonać, że trzysta pięćdziesiąt dolarów dziennie to sowita rekompensata za wykłady o podstawach zbierania odłamków kości człowiekowi, który uważa, że wyposażeniem obozu archeologicznego są porcelanowe dzbanki, i który ma o sobie tak wysokie mniemanie, że tylko jego cenny tyłek może spocząć na należącym do niego płóciennym krześle.

Wiedziałam, że zaraz coś się stanie, bo powietrze zadrżało i rozległy się szepty. Wszyscy po kolei zaczęli wstawać, otrzepując szorty i wracając na swoje pozycje na planie. Trzej mężczyźni wdrapali się na platformę, na której stalą kamera; dźwiękowiec przycisnął dłoń do słuchawki na uchu i przewinął fragment taśmy.

Mężczyzna, który biegł za liną, zawołał kobietę imieniem Suki. Dublerka! – wrzasnął. – Suki, potrzebujemy cię do świateł!

Kobieta, która nie była aktorką Janet, poszła w stronę namiotów; natychmiast też skierowano na nią rząd lamp i ustawiono ją we właściwej pozycji.

Patrzyłam prosto na biały snop światła i z tego też powodu zobaczyłam Alexa Riversa dopiero wtedy, gdy omal na mnie nie wszedł. Rzucił marynarkę na krzesło, na którym ośmieliłam się przedtem usiąść, zwracając na mnie taką samą uwagę jak na otaczające go powietrze. Rozmawiał cicho z człowiekiem, który jak uznałam, jest Berniem Rothem, ponieważ wyglądał na niemal równie ważnego i też wszystkich ignorował.

Alex Rivers mówił coś o czarnej linie. Musnął mnie w ramię, przechodząc obok. Odskoczyłam.

Nie dlatego, że mnie potrącił, ale z powodu żaru jego skóry. Potarłam ramię, przekonana, że mam tam pęcherz, fizyczny dowód moich odczuć. Patrzyłam za nim i zastanawiałam się, co się stało z moim poczuciem perspektywy. Alex Rivers zamiast maleć, rósł, zasłaniając mi całe pole widzenia.

Nieświadoma tego, co robię, poszłam jego śladem za namioty i zatrzymałam się o kilka kroków od miejsca, w którym stał, na tyle blisko, by wszystko słyszeć. Alex Rivers, Bernie Roth i wysoki, muskularny mężczyzna badali czarną linę przyniesioną tutaj wcześniej. Czwarty mężczyzna uginał się pod ciężarem gniewu Alexa Riversa, który przerwał mu wyjaśnienia:

– Posłuchaj, posłuchaj mnie uważnie. Sven może skoczyć na tej linie, ale ona nie jest biała, tak jak ci mówiłem. Masz dwa wyjścia. Albo pojedziesz do miasta i postarasz się znaleźć białą linę, albo każesz Svenowi skakać z czarną i przez następne jedenaście tygodni będziesz znosił to, że jestem na ciebie porządnie wkurzony. – Przesunął dłonią po twarzy, jakby był bardzo zmęczony. – Najważniejsze jest bezpieczeństwo. Kluczowym kryterium jest to, czy Sven może wykorzystać linę do swojego numeru, drugorzędnym pieprzony kolor, jaki pojawia się w tle.

Muskularny mężczyzna i przerażony rekwizytor odeszli na lewo, zostawiając mnie w polu widzenia Alexa Riversa. Patrzyłam na mięśnie jego szczęki, na wiatr unoszący złote pasma w jego włosach.

Co za świętoszkowaty dupek! Nic nie wiedziałam o produkcji filmowej, ale na uniwersytecie dość miałam do czynienia z biurokracją i Alex Rivers wcale nie był lepszy od Archibalda Custera. Wykorzystywał swoją pozycję i nabożny podziw, którym wszyscy wokół, nawet wbrew sobie, go darzyli. Cóż, jednego na pewno nauczyłam się na wydziale antropologii: nie możesz pozwolić ludziom podejmującym decyzje deptać po tobie. Musisz stawić im czoło, jeśli chcesz, by uwierzyli, że to naprawdę twoje miejsce.

Przełknęłam ślinę i zrobiłam krok do przodu. Przedstawię się Riversowi i Rothowi, wspomnę o bluzie safari i idiotycznej porcelanowej misce, a potem nagadam gwiazdorowi do słuchu.

Ale gdy tylko znalazłam się na linii wzroku Alexa Riversa, zamarłam. Rzucił na mnie urok i naprawdę nie byłam w stanie powiedzieć, czy jestem w Serengeti, w Belgii czy na Marsie. Wcale nie chodziło o jego wygląd, choć ten istotnie był pociągający. Miał władzę nad otoczeniem. Coś w jego wzroku sprawiało, że nie potrafiłam się odwrócić.

Oczy mu połyskiwały, odbijały światło jak powierzchnia nieruchomego stawu. Po chwili rozejrzał się, jakby czegoś szukał. Kiedy znowu na mnie spojrzał, uśmiechał się. Olśniewający. Słowo utknęło mi w gardle i zadałam sobie pytanie, jak to możliwe, że godzinami bez wysiłku pracuję w upalnych promieniach afrykańskiego słońca, za to w głowie mi się kręci na widok jednego człowieka.

– Skarbie – powiedział Alex Rivers – możesz przynieść mi coś do picia?

Zamrugałam, ale on już odchodził z drugim reżyserem, następującym mu na pięty. Do diabła, za kogo on się uważa? Za kogo mnie bierze, do jasnej cholery?

Za swoją asystentkę. Czy raczej szukał asystentki i nie mógł jej znaleźć, uznał więc, że znalazłam się na tym świecie, by być na każde jego zawołanie. Jak wszyscy inni. Patrzyłam, jak siada w wysokim płóciennym krześle, jak miękkie siedzenie i oparcie układają się, idealnie dopasowane do jego kształtów.

Nie było w nim nic, co budziłoby moją sympatię. Wyobrażałam sobie, co powiem, kiedy zadzwonię do Ophelii. „Wiesz co? Alex Rivers to nadęty drań, który wszystkimi rządzi. Jest tak zajęty sobą, że widzi tylko koniec własnego nosa”. Myślałam o tym, a równocześnie szłam w kierunku namiotu z przenośną ucztą.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Jak z Obrazka»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Jak z Obrazka» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Jodi Picoult - Small Great Things
Jodi Picoult
Jodi Picoult - Shine
Jodi Picoult
Jodi Picoult - Lone Wolf
Jodi Picoult
Jodi Picoult - Harvesting the Heart
Jodi Picoult
Jodi Picoult - Sing You Home
Jodi Picoult
Jodi Picoult - Between the lines
Jodi Picoult
Jodi Picoult - Handle with Care
Jodi Picoult
Jodi Picoult - Świadectwo Prawdy
Jodi Picoult
Jodi Picoult - Zeit der Gespenster
Jodi Picoult
Jodi Picoult - Bez mojej zgody
Jodi Picoult
Jodi Picoult - House Rules
Jodi Picoult
libcat.ru: книга без обложки
Jodi Picoult
Отзывы о книге «Jak z Obrazka»

Обсуждение, отзывы о книге «Jak z Obrazka» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x