Jane Austen - Duma I Uprzedzenie

Здесь есть возможность читать онлайн «Jane Austen - Duma I Uprzedzenie» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Классическая проза, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Duma I Uprzedzenie: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Duma I Uprzedzenie»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Na początku zeszłego stulecia niezbyt zamożny ojciec pięciu córek nader często musiał zadawać sobie pytanie: kiedyż to w sąsiedztwie pojawi się jakiś odpowiedni kawaler? A kiedy już się pojawił, następowały dalsze perypetie, które Jane Austen z upodobaniem opisywała.
"Duma i uprzedzenie" uważana jest za arcydzieło w dorobku tej angielskiej pisarki, głównie dzięki zabawnym, zgoła dickensowskim opisom postaci głupich i niesympatycznych. Znajdujemy tu także melancholijną refleksję nad władzą pieniądza i znaczeniem pozycji społecznej, decydujących o życiu młodej panny; a przede wszystkim znakomity, powściągliwy styl, doskonale oddający harmonię opisywanego świata…

Duma I Uprzedzenie — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Duma I Uprzedzenie», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

– Nie wiedziałam, że wybieracie się na spacer – rzekła panna Bingley lekko zmieszana, bała się bowiem, czy nie dosłyszano ich rozmowy.

– Zachowujecie się w stosunku do nas wręcz okropnie – rzekła pani Hurst. – Uciekacie z domu i nie mówicie wcale, że idziecie na spacer.

Po czym, ująwszy pana Darcy’ego pod ramię, pozostawiła Elżbietę samej sobie. Ścieżka mogła pomieścić najwyżej trzy osoby. Pan Darcy odczuł ten nietakt i rzekł szybko:

– Ta ścieżka jest dla nas za wąska. Chodźmy lepiej alejką.

Elżbieta jednak nie miała najmniejszej ochoty im towarzyszyć, toteż zawołała ze śmiechem:

– Nie, zostańcie tutaj, proszę! Co za piękna grupa, doprawdy, prześlicznie państwo wyglądacie! Czwarta osoba zepsułaby zupełnie malowniczość tego obrazu. Do widzenia.

Odbiegła wesoło, ciesząc się podczas tej samotnej przechadzki myślą, iż za dzień lub dwa będzie z powrotem w domu. Jane bowiem czuła się do tego stopnia lepiej, iż miała zamiar tego wieczora opuścić na parę godzin swój pokój.

XI

Kiedy po obiedzie panie wyszły z jadalni, Elżbieta pobiegła do siostry i sprawdziwszy, czy jest dostatecznie ciepło ubrana, zaprowadziła ją do salonu, gdzie Jane została entuzjastycznie powitana przez obie jej przyjaciółki. Nigdy nie wydały się Elżbiecie tak miłe jak przez tę godzinę, która upłynęła, nim przyłączyli się do nich panowie. Miały ogromny dar prowadzenia rozmowy. Potrafiły opisać przyjęcie ze szczegółami, opowiedzieć anegdotę z humorem i wyśmiewać znajomych z całego serca.

Kiedy jednak ukazali się panowie, Jane przestała być głównym przedmiotem zainteresowania. Oczy panny Bingley zwróciły się natychmiast ku panu Darcy’emu i nim zdążył postąpić parę kroków, już miała mu coś do powiedzenia.

Zwrócił się jednak najpierw do najstarszej panny Bennet z uprzejmymi gratulacjami, pan Hurst skłonił się lekko i oświadczył, że „bardzo mu jest miło” – obaj zaś wylewne i ciepłe powitania pozostawili Bingleyowi. Ten okazywał niezwykłą radość i troskliwość. Przez pierwsze pół godziny rozdmuchiwał ogień na kominku, aby Jane nie odczuła zmiany otoczenia. Na jego też żądanie przesadzono ją w inny fotel, po drugiej stronie kominka, aby znalazła się dalej od drzwi. Potem uplasował się koło niej i nie odzywał się prawie do nikogo innego. Elżbieta, zajęta robótką w przeciwległym kącie, przyglądała się temu z wielkim ukontentowaniem.

Kiedy wypili herbatę, pan Hurst przypomniał szwagierce o kartach – na próżno jednak. Młoda dama otrzymała poufną wiadomość, że pan Darcy nie ma ochoty grać, toteż wniosek pana Hursta został odrzucony. Panna Bingley zapewniła szwagra, że nikt nie chce siadać do kart, a ogólne milczenie potwierdziło jej słowa. Nie pozostawało więc panu Hurstowi nic innego jak wyciągnąć się na jednej z kanapek i usnąć. Darcy zabrał się do czytania, panna Bingley również, zaś pani Hurst, której głównym zajęciem było przesuwanie bransoletek i pierścionków na ręku, od czasu do czasu przyłączała się do rozmowy brata z panną Bennet.

Uwagę panny Bingley absorbowała w równym stopniu książka pana Darcy’ego, co własna, toteż młoda dama ustawicznie zadawała mu jakieś pytania lub sprawdzała, na której jest stronie. Nie zdołała jednak wciągnąć go do rozmowy – krótko i niechętnie odpowiadał na jej pytania i czytał dalej. Wreszcie wyczerpał ją wysiłek, z jakim starała się zainteresować go własną książką (wybrała ją tylko dlatego, że był to drugi tom lektury pana Darcy’ego), i szeroko ziewnąwszy, oświadczyła:

– Jak przyjemnie jest spędzać wieczór w podobny sposób. Nie ma jak lektura, to moje święte przekonanie. Książka nigdy człowieka nie męczy. Kiedy będę miała własny dom, nie zaznam spokoju bez wybornej biblioteki.

Nikt na to nie odpowiedział, ziewnęła więc po raz drugi, odrzuciła książkę i potoczyła wzrokiem po pokoju w poszukiwaniu jakiegoś urozmaicenia. Nagle usłyszała, że brat mówi coś pannie Bennet o balu, odwróciła się więc ku niemu gwałtownie.

– Właśnie, właśnie, Karolu! Chciałam cię zapytać, czy naprawdę zamyślasz wyprawić tańce tu, w Netherfield? Radziłabym ci zapytać o zdanie wszystkich obecnych, zanim poweźmiesz decyzję. Jeśli się nie mylę, są między nami tacy, dla których bal będzie przykrością, a nie przyjemnością.

– Jeśli masz na myśli Darcy’ego – zawołał Bingley – to jeśli chce, może sobie pójść do łóżka, nim bal się rozpocznie! Zaś co do samego balu, sprawa jest już przesądzona ostatecznie. Wyślę zaproszenia, gdy tylko Nicholls przygotuje odpowiednią ilość białej zupy.

– O wiele bardziej lubiłabym bale, gdyby się inaczej odbywały. Jest coś nieznośnie nudnego w ogólnie przyjętym porządku takich przyjęć. O ileż byłoby rozsądniej zastąpić tańce konwersacją.

– Byłoby to bardzo rozsądne, kochana siostrzyczko, niemniej mało przypominałoby bal.

Panna Bingley nie odpowiedziała. Po chwili wstała i zaczęła spacerować po pokoju. Figurę miała powabną, a ruchy zwinne, Darcy jednak, na którego było to obliczone, wciąż nie odrywał się od lektury. Młoda dama podjęła w ostatecznej rozpaczy jeszcze jeden wysiłek – zwróciła się do Elżbiety:

– Panno Bennet, niechże się pani da namówić i pójdzie w moje ślady, nie ma pani pojęcia, jak to dobrze robi po długim siedzeniu w tej samej pozycji.

Elżbieta, aczkolwiek nieco zdumiona, natychmiast przyjęła zaproszenie. Panna Bingley za pomocą tej sprytnej grzeczności osiągnęła swój cel. Darcy podniósł wzrok. Był chyba tak samo jak Elżbieta zdumiony niezwykłą uprzejmością okazaną pannie Bennet, toteż nieświadomie zamknął nawet książkę. Natychmiast został zaproszony do towarzystwa, odmówił jednak twierdząc, iż widzi tylko dwa powody, dla których panie podjęły ten spacer po pokoju, przy czym w obu przypadkach jego osoba byłaby tylko zawadą. Cóż mógł mieć na myśli? Panna Bingley umierała z ciekawości, zapytała więc Elżbietę, czy rozumie, o co mu idzie.

– Ani trochę – odparła. – Może pani jednak być pewna, że pan Darcy chce się o nas wypowiedzieć bardzo surowo, a najlepszym sposobem sprawienia mu zawodu w tym względzie jest niezadawanie pytań.

Panna Bingley jednak nie była w stanie sprawić zawodu panu Darcy’emu w jakimkolwiek względzie, toteż uporczywie nalegała o wyjaśnienie, jakież to mogły być owe dwa powody.

– Nie mam najmniejszego zamiaru ich ukrywać – odparł, gdy dała mu wreszcie przyjść do słowa. – Wybrałyście panie ten sposób spędzenia wieczoru albo dlatego, iż będąc zaufanymi przyjaciółkami chcecie omówić sekretne jakieś sprawy, albo dlatego, iż uważacie, że figury wasze najlepiej się prezentują w ruchu. Jeśli to pierwsze jest prawdą, byłbym w tym spacerze tylko zawadą, jeśli zaś drugie, to o ileż lepiej mogę was admirować, siedząc przy kominku.

– Okropność! – krzyknęła panna Bingley. – W życiu nie słyszałam czegoś tak wstrętnego. Jakże go za to ukarzemy?

– Nic łatwiejszego, jeśli tylko ma pani po temu ochotę – odparła Elżbieta. – Wszyscy potrafimy się dręczyć i gnębić nawzajem. Można mu dokuczać, można się z niego śmiać. Powinna pani wiedzieć, jak to zrobić. Jesteście przecież w tak zażyłych stosunkach.

– Daję słowo, że nie wiem. Upewniam panią, owa zażyłość jeszcze mnie tego nie nauczyła. Jakżeż można dokuczyć człowiekowi o tak spokojnym usposobieniu i takiej przytomności umysłu. Nie, nie! Czuję, że na tym polu zostaniemy zwyciężone. Zaś co do wyśmiania go, myślę, że zgodzi się pani ze mną, iż lepiej się nie narażać, śmiejąc się bez powodu. Pan Darcy może sobie powinszować…

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Duma I Uprzedzenie»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Duma I Uprzedzenie» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Отзывы о книге «Duma I Uprzedzenie»

Обсуждение, отзывы о книге «Duma I Uprzedzenie» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x