„Najogólniejsze przytoczone pojęcie struktury zakłada jej wewnętrzne uporządkowanie, wyrażalne we względnie trwałych regułach transformacji. Ta właściwość pozwala nam przewidywać przy spełnieniu określonych warunków występowanie określonych znaczeń, tak jak określając warunki potrafimy przewidywać występowanie zdarzeń. Ten nowy typ przewidywania zdaje się mieć decydujące znaczenie dla planowania społecznego 33 33 Najogólniejsze przytoczone pojęcie struktury (…) dla planowania społecznego – S. Żółkiewski, O regułach analizy strukturalnej , „Kultura i Społeczeństwo” 1966, nr 4, s. 74. [przypis autorski]
”.
Wreszcie termin alienacjai związana z nim problematyka. W drugim wydaniu Modernizmu polskiego wiąże się z nią rozprawa Młoda Polska jako problem i model kultury (druk. „Pamiętnik Literacki”, LIV, 1963, z. 2), dodana do działu Szkice z problematyki modernizmu . Natomiast w tekście głównym książki nie widzę zapowiedzi i przeczuć, ażebym przed laty trzydziestu dostrzegał możliwość zjawiska, jakie nazywam – modernizmu ciąg alienacyjny.
Egzystencja problematyki alienacyjnej zdaniem wielu badaczy rozpoczęła się w okresie Młodej Polski, a ściślej w ogólnoeuropejskiej formacji modernistycznej. Poczyna uchodzić ona, już Ludwik Krzywicki dał temu świadectwo, za pierwszą epokę alienacji zbiorowej, a nie tylko wyobcowania szczególnie ku temu predestynowanych jednostek (np. Rousseau, Baudelaire), chociaż i to ostatnie zjawisko wystąpiło nagminnie wśród artystów z końca wieku. Także najnowsze i nieobciążone balastem dawnych badań interpretacje pism Stanisława Brzozowskiego zmierzają ku temu, ażeby wskazać nie tylko podskórną obecność, ale również światopoglądową i metodologiczną świadomość istnienia ciągu alienacyjnego u twórcy Legendy Młodej Polski . Specjalnie to się wybija w pracach najmłodszych badaczy na temat Brzozowskiego 34 34 wskazać (…) światopoglądową i metodologiczną świadomość istnienia ciągu alienacyjnego u twórcy Legendy Młodej Polski (…) – na myśli przykładowo mam takie rozprawy: A. Werner, Ja i naród, czyli Stanisława Brzozowskiego antynomie wolności ; A. Mencwel, Krytyka i utopia ; B. Cywiński, Problematyka religijna w pismach Stanisława Brzozowskiego , „Twórczość” 1966, nr 6. [przypis autorski]
.
W stosunku do niego stanowisko takie jest wysoce jednostronne. Wprawdzie podstawowe dzieło beletrystyczne Brzozowskiego nosi znamienny tytuł Sam wśród ludzi , ale antropologia kultury przez niego proponowana nie ku temu zmierza, ażeby na modłę kafkowską potwierdzić i ugruntować ów tytuł jako zjawisko nieuchronne. Na płaszczyźnie tej antropologii wyobcowany człowiek i wyobcowana kultura winny być zintegrowane i cały pasjonujący wysiłek myśli Brzozowskiego na ten cel był nakierowany przecież. Alienacja kulturowa i osobnicza to punkt odbicia dla owego wysiłku, integracja to jego meta.
U Brzozowskiego występuje i w sposób konsekwentny przewija się kilka ciągów myślowych, których współistnienie orzeka o jego filozofii. W zakresie swoistej teorii poznania tego myśliciela jest to ciąg strukturalny. Twórca Legendy Młodej Polski , której podtytuł brzmi przecież – Studia nad strukturą duszy kulturalnej , pojęciu i problemowi struktury nadał nowoczesną waloryzację i funkcję. Jest to dalej ciąg egzystencjalny, dotyczący miejsca gatunku ludzkiego w obliczu przyrody jako świata pozaludzkiego oraz wytyczający miejsce życia ludzkiego w społeczeństwie. Z kolei wspomniany ciąg alienacyjny, którego równoważnikiem staje się ciąg integracyjny, bezpośrednio związany z marksistowską inspiracją myśli Brzozowskiego. Ten ciąg ostatni posiada kilka konsekwentnych ogniw: człowieka pojedynczego pragnie Brzozowski włączyć w zbiorowość, naród w ludzkość, kulturę i historię polską w powszechną, klasy upośledzone w świadome i odpowiedzialne uczestnictwo w historii oraz kulturze.
Tyle o Brzozowskim. Świadectwem „kariery problematyki”, niekoniecznie odnoszonej tylko do modelu kultury modernistycznej, będą propozycje metodologiczne Stefana Żółkiewskiego, wyłożone w rozprawie Główny problem literatury współczesnej 35 35 Świadectwem „kariery problematyki” (…) będą propozycje metodologiczne Stefana Żółkiewskiego, wyłożone w rozprawie „Główny problem literatury współczesnej” – S. Żółkiewski, Zagadnienia stylu , Warszawa 1965. Rozprawa drukowana uprzednio w „Odrze” 1964, nr 12. [przypis autorski]
. Będzie to z kolei tyleż instruktywny, co dyskusyjny projekt zastosowań pojęcia alienacji w badaniach literackich przedstawiony przez Andrzeja Wernera 36 36 projekt zastosowań pojęcia alienacji w badaniach literackich przedstawiony przez Andrzeja Wernera – A. Werner, O pojęciu alienacji badaniach literackich , „Pamiętnik Literacki”, LVII, 1966, z. 2. [przypis autorski]
.
Wreszcie – bardzo silny oddźwięk ideowo-społeczny, jaki towarzyszy dyskusjom na temat, czy powstanie państwa i gospodarki socjalistycznej zniosło sytuacje alienacyjne (jak spodziewał się tego Marks), czy też sytuacje takie istnieją, a nawet otrzymują nową pożywkę. Mowa oczywiście o dyskusjach wywoływanych przez książki Adama Schaffa, a specjalnie Marksizm a jednostka ludzka 37 37 oddźwięk ideowo-społeczny, jaki towarzyszy dyskusjom na temat, czy powstanie państwa i gospodarki socjalistycznej zniosło sytuacje alienacyjne (jak spodziewał się tego Marks) (…) Mowa oczywiście o dyskusjach wywoływanych przez książki Adama Schaffa – dyskusja nad książką Adama Schaffa pt. Marksizm a jednostka ludzka , „Nowe Drogi” 1965, z. 12. Wśród autorów polskich piszących o problemie alienacji nie dostrzegam dowodów znajomości przebiegu i referatów przedstawionych podczas sesji naukowej zorganizowanej na temat marksowskiego pojęcia alienacji przez uniwersytet w Jenie. Jak wiadomo, w tej właśnie uczelni w roku 1841 Marks uzyskał stopień doktora filozofii i już w rozprawie doktorskiej Marksa ( Differenz der demokritischen und epikureischen Naturphilosophie ) pojawia się u niego termin alienacja, ale w znaczeniu odmiennym od później używanego. Materiały sesji zostały opublikowane w czasopiśmie: „Wissenschaftliche Zeitschrift der Friedrich-Schiller-Universität Jena”, Jahrgang 13, 1964. Gesellschafts- und Sprachwissenschaftliche Reihe, Heft nr 3. [przypis autorski]
.
Przedstawione elementy nowej sytuacji humanistycznej nie uprawniały ku temu, ażeby Modernizm polski gruntownie przerobić i do nich dostosować. Książka ta prezentuje określony etap badań nad Młodą Polską i modernizmem, co oznacza zarówno dające się nadal podtrzymać propozycje rozumienia tego okresu i tej formacji, jak też oznacza – sprawa nieunikniona! – ograniczenia w świadomości metodologicznej autora, które powinny pozostać bez zmiany.
Nowe i doniosłe materiały, o jakich się już wspomniało, a także szereg recenzji wywołanych przez Modernizm polski , oto przyczyny, dla których wydanie obecne różni się jednak od pierwszego. Są to zmiany głównie kompozycyjne oraz objętościowe, niezmieniające zasadniczej konstrukcji całości.
Z prawdziwą wdzięcznością wymieniam recenzje i omówienia, w kolejności chronologicznej, jak się ukazywały: Z. Greń, Dynamika nagiej duszy („Życie Literackie” 1959, nr 52); J. Łukasiewicz, W stronę modernizmu (także Szkice literackie Leśmiana ), „Tygodnik Powszechny” 1960, nr 5; W. Maciąg, Wzór polonistycznych doświadczeń („Twórczość” 1960, nr 3); J. E. Płomieński, Modernizm polski pod reflektorem badawczym („Kierunki” 1960, nr 13); T. Terlecki, Pół Młodej Polski („Wiadomości”, Londyn 1961, nr 4); H. Markiewicz, Na marginesach „Modernizmu polskiego” („Ruch Literacki” 1961, nr 2); M. Głowiński, Kazimierz Wyka, Modernizm polski („Pamiętnik Literacki” 1961, z. 3); P. Hertz, Z dziennika lektury („Nowa Kultura” 1962, nr 8).
Читать дальше