Następstwo pokoleń jest niewątpliwym faktem społecznym, a także biologicznym. Jeśli wszakże przemiany treści ideowych i artystycznych w określonej epoce odnosić tylko do owego następstwa pokoleń jako czynnika sprawczego i warunkującego, podówczas popełnia się mistyfikację. Podówczas nadaje się pojęciu pokolenia znaczenie niedające się naukowo utrzymać i uzasadnić. Czynniki warunkujące mieszczą się w sytuacji klasowej, w powodach społeczno-politycznych, od strony artystycznej mieszczą się one także w sile i układzie wewnętrznym tradycji, zaś sprawa pokolenia to tylko sprawa ich refleksu w świadomościzwiązanej ze wspólnym wiekiem danej grupy artystycznej. O ile zarys modernizmu wykracza przeciwko tej zasadzie, jedynej do przyjęcia przy materialistycznym rozumieniu procesu historycznego i jego fundamentalnym związku z przemianami literatury, nie będzie moją rzeczą wskazywać, ale krytyki naukowej, przed którą nie chronią autora nawet szczególne przypadki tej książki.
„Rytm pokoleń nie jest sprawą wyłącznie przyrodniczą, ma on – w pewnych granicach. – swoją treść i znaczenie społeczne. Czynnikiem spajającym pokolenie jest, prócz wspólności dat metrykalnych, również tożsamość warunków i przeżyć historycznych, w jakich ono wzrasta, tożsamość atmosfery cywilizacyjnej, w jakiej przychodzi mu oddychać… Naturalnie, »wspólność przeżycia historycznego« nie oznacza bynajmniej identyczności reakcji psychicznej na przeżywane zdarzenia, sprowadza się ona jedynie do równoczesnego, choć pod względem emocjonalnym zróżnicowanego, uczestnictwa w tych samych faktach dziejowych.
Jakkolwiek chcielibyśmy oceniać zakres i spoistość określonego wyżej powiązania »pokoleniowego«, jedno przecież jest zupełnie pewne: oto nie może ono – nie jest w stanie – przekreślić tych wszystkich istotnych linii konfliktów, jakie wynikają z samej struktury ludzkiego społeczeństwa. Te ostatnie, konflikty np. socjalne czy narodowościowe, mają żywotność i ciągłość znacznie przewyższającą okres życia jednego pokolenia. Przebiegają one wzdłuż całych epok historycznych i w każdej z następujących po sobie generacji odciskają swój rysunek. Podług tego to rysunku grupują się zespoły ludzkie na podstawie takich lub innych, wspólnych i scalających je odczuwań czy wierzeń. Otóż takie istotne scalanie się grup i zespołów, walczących o pewne cele ogólniejsze, w najmniejszym właśnie stopniu możliwe jest na podstawie wspólności – dat metrykalnych 6 6 Rytm pokoleń nie jest sprawą wyłącznie przyrodniczą (…) dat metrykalnych – L. Kruczkowski, W klimacie dyktatury , Kraków 1938, s. 7–8. [przypis autorski]
”.
Wzdłuż, nie w poprzek dziejów nosi tytuł ów esej Leona Kruczkowskiego, z którego pochodzą cytowane słowa, napisane również lat temu dwadzieścia. Esej, znamienny dla ówczesnego zainteresowania problemem pokolenia, którym jako argumentem swoistego szantażu politycznego posługiwały się ruchy faszystowskie, także i w Polsce. Wzdłuż, nie w poprzek dziejów, takie ujęcie na pewno jest słuszne.
Przypomnieć również warto, że w okresie pisania prezentowanej książki pojęcie pokolenia narzucało się nieraz ówczesnym moim rówieśnikom krytycznym. Nieżyjący od kilkunastu lat Ludwik Fryde 7 7 Ludwik Fryde (1912–1942) – poeta i krytyk literacki, autor artykułów, recenzji i rozpraw analitycznych dotyczących dzieł współczesnych mu pisarzy. [przypis edytorski]
, którego nie przestaję uważać za najwybitniejszego krytyka mojej generacji, próbując określić chronologię ideową międzywojennego dwudziestolecia, w dwóch godnych uwagi wystąpieniach programowych posłużył się owym terminem. Mniejsza, że raz dostrzegał w owym okresie aż trzy pokolenia, w innym ujęciu dwa zaledwie 8 8 Ludwik Fryde (…) próbując określić chronologię ideową międzywojennego dwudziestolecia (…) posłużył się owym terminem (…) raz dostrzegał w owym okresie aż trzy pokolenia, w innym ujęciu dwa – [por.] L. Fryde, Trzy pokolenia literackie , „Pion” 1938, nr 45; Dwa pokolenia , „Pióro” 1938, nr 1. [przypis autorski]
. Najważniejsze, że proponowana przez niego użytkowa definicja pokolenia była całkiem rozsądna:
„Pokolenie jest to, mówiąc najprościej, grupa rówieśników. Ludzie urodzeni w jednym czasie, wzrośli w tym samym kręgu społeczno-kulturalnym, wychowani na podobnych wzorach i książkach, muszą wykazywać liczne cechy wspólne, i ta wspólność może być cennym wskaźnikiem dla orientacji w życiu literackim 9 9 Pokolenie jest to, mówiąc najprościej, grupa rówieśników (…) i ta wspólność może być cennym wskaźnikiem dla orientacji w życiu literackim – L. Fryde, Trzy pokolenia literackie , „Pion” 1938, nr 45. [przypis autorski]
”.
Stanowisko Frydego wywołało dyskusję. Ignacy Fik 10 10 Fik, Ignacy (1904–1942) – krytyk literacki i poeta; publikował w czasopismach: „Nasz Wyraz”, „Sygnały”, „Gazeta Literacka”, „Pion”, „Życie Literackie”; autor prac z zakresu historii literatury ( Rodowód społeczny literatury , 1938; Dwadzieścia lat literatury polskiej , 1939) oraz tekstów publicystycznych zaangażowanych zarówno w aktualne spory literackie (np. wokół Ferdydurke Gombrowicza), jak kwestie społeczne. [przypis edytorski]
przeciwny był wszelkim w ogóle schematom periodyzacyjnym i na sprawę pokolenia także zapatrywał się sceptycznie 11 11 Ignacy Fik przeciwny był wszelkim w ogóle schematom periodyzacyjnym i na sprawę pokolenia także zapatrywał się sceptycznie – [por.] I. Fik, Linia podziału w literaturze , „Pion” 1938, nr 51–52. [przypis autorski]
. Stanisław Czernik 12 12 Stanisław Czernik (1899–1969)– poeta, powieściopisarz, folklorysta polski pochodzenia chłopskiego, przedstawiciel autentyzmu w sztuce. [przypis edytorski]
podejmował myśl Frydego i proponował aż cztery pokolenia współistniejące w latach 1918–1939 13 13 Stanisław Czernik (…) proponował aż cztery pokolenia współistniejące w latach 1918–1939 – [por.] S. Czernik, Problem trzech pokoleń , „Fantana” 1938, nr 2. [przypis autorski]
. Wszystkie te spory i dyskusje odbywały się niewiele przed wybuchem wojny i być może dlatego zostały tak doszczętnie zapomniane.
Wygląda więc na to, że w dziedzinie makroanalizyhistorycznoliterackiej (termin Henryka Markiewicza 14 14 Markiewicz, Henryk (1922–2013) – filolog polski, profesor nauk humanistycznych (1956), teoretyk i historyk literatury, profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie (od 1956), gdzie kierował Instytutem Filologii Polskiej; członek Polskiej Akademii Umiejętności oraz Polskiej Akademii Nauk; w kręgu jego badań znajdowały się: historia literatury polskiej okresu 1864–1939, teoria literatury, metodologia badań literackich, historia nauki o literaturze i krytyki literackiej; był wieloletnim redaktorem naczelnym Polskiego słownika biograficznego (1989–2002). [przypis edytorski]
) pojęcie pokolenia nie może posiadać takich uroszczeń, jakie przed laty dwudziestu skłonny mu byłem przypisywać. Co innego w dziedzinie mikroanalizy. Jako pewne postępowanie, jako pewna technika badawcza, służebna w stosunku do założeń głównych, uwaga skierowana na związek generacyjny i jego skutki w życiu literackim na pewno jest przydatna i na pewno z faktami się pokrywa. Napisałem – w życiu literackim, można dodać – w życiu artystycznym w ogóle. Jakkolwiek następstwo pokoleń nie jest żadnym determinującym i określającym zespołem warunków, to jednak przy opisie przebiegu tego życia, szczególnych form dyskusji, walki ideowo-artystycznej, urabiania i ustalania programów, na pewno może oddawać przysługi jako wspomniany już instrument dokładniejszej obserwacji i opisu.
Читать дальше