1 ...6 7 8 10 11 12 ...18 GŁOS ANIOŁA STRÓŻA
Schorzałych, zgłodniałych, rozpaczających pokochaj bliźnich twoich, biednych bliźnich twoich, a zbawion będziesz.
MĄŻ
Kto się odzywa? —
MEFISTO 73 73 Mefisto – od imienia szatana: Mefistofeles, spopularyzowanego przez Fausta Goethego. Pochodzenie tego imienia nie jest zupełnie jasne. Jedna interpretacja łączy tę nazwę z grec. Mephostophiles – nie lubiący światła (duch ciemności); druga z hebr. Mefir – niszczyciel, Tofel – kłamca, lub Mephistoph – burzyciel dobrego. Tu Mefisto występuje jako kłamca przypisujący sobie słowa wypowiedziane przez Anioła Stróża. [przypis redakcyjny]
74 74 Dla Krasińskiego pozostawanie pod wpływem szatana wiąże się z brnięciem w kłamstwo – z niemożnością rozpoznania prawdy, co w ujęciu autora (zarówno w Nie-Boskiej komedii , jak w Irydionie ) stanowi rodzaj tragicznego uwikłania duszy bohatera i jest związane z działaniem Fatum. [przypis edytorski]
przechodząc
Kłaniam uniżenie – lubię czasem zastanawiać podróżnych darem, który natura osadziła we mnie. – Jestem brzuchomowca 75 75 brzuchomowca – człowiek posiadający umiejętność mówienia bez poruszania ustami, przy czym głos wydaje się pochodzić od innej osoby. [przypis redakcyjny]
. —
MĄŻ
podnosząc rękę do kapelusza
Na kopersztychu 76 76 kopersztych (z niem. Kupferstich ) – miedzioryt. [przypis redakcyjny]
podobną twarz gdzieś widziałem. —
MEFISTO
na stronie
Hrabia ma dobrą pamięć. —
głośno
Niech będzie pochwalon —
MĄŻ
Na wieki wieków – amen. —
MEFISTO
wchodząc pomiędzy skały
Ty i głupstwo twoje. —
MĄŻ
Biedne dziecię, dla win ojca, dla szału matki przeznaczone wiecznej ślepocie – nie dopełnione, bez namiętności, żyjące tylko marzeniem, cień przelatującego anioła, rzucony na ziemię 77 77 na ziemię – tak w wyd. III. W wydaniu jubileuszowym Dzieł pod red. J. Czubka i w poprzednich wyd. Bibl. Nar.: „o ziemię”. [przypis redakcyjny]
i błądzący w znikomości swojej. – Jakiż ogromny orzeł wzbił się nad miejscem, w którym ten człowiek zniknął! —
ORZEŁ
Witam cię – witam.
MĄŻ
Leci ku mnie, cały czarny – świst jego skrzydeł jako świst tysiąca kul w boju. —
ORZEŁ
Szablą ojców twoich bij się o ich cześć i potęgę.
MĄŻ
Roztoczył się nade mną – wzrokiem węża grzechotnika 78 78 wzrokiem węża grzechotnika – Wąż grzechotnik należy do rzędu wężów jadowitych, które polują czekając na zdobycz z długotrwałą cierpliwością. Ponieważ węże nie posiadają ruchomych powiek, wytworzył się pogląd, że nieruchomy wzrok węża oczekującego na zdobycz ma właściwości obezwładniające ofiarę. [przypis redakcyjny]
ssie mi źrzenice – ha! rozumiem ciebie. —
ORZEŁ
Nie ustępuj, nie ustąp nigdy – a wrogi twe, podłe wrogi twe pójdą w pył. —
MĄŻ
Żegnam cię wśród skał, pomiędzy którymi znikasz – bądź co bądź, fałsz czy prawda, zwycięstwo czy zaguba 79 79 zaguba – w poprzednich wyd. Bibl. Nar.: „zguba”. [przypis redakcyjny]
, uwierzę tobie, posłanniku chwały. – Przeszłości, bądź mi ku pomocy – a jeśli duch twój wrócił do łona Boga, niechaj się znów oderwie, wstąpi we mnie, stanie się myślą, siłą i czynem. —
zrzuca żmiją
Idź, podły gadzie – jako strąciłem ciebie i nie ma żalu po tobie w naturze, tak oni wszyscy stoczą się w dół i po nich żalu nie będzie – sławy nie zostanie – żadna chmura się nie odwróci w żegludze, by spojrzeć za sobą na tylu synów ziemi, ginących pospołu. —
Oni naprzód – ja potem. —
Błękicie niezmierzony, ty ziemię obwijasz – ziemia niemowlęciem, co zgrzyta i płacze – ale ty nie drżysz, nie słuchasz jej, ty płyniesz w nieskończoność swoją. —
Matko naturo 80 80 Matko naturo – w swej polemice z Łuckim (por. przypis dotyczący Edenu w cz.I dramatu) Niemojewska-Gruszczyńska uważa te słowa za realizację zapowiedzi szatańskiej z Części I – kuszenie Męża obrazem spróchniałego Edenu, czyli natury martwej. „Na pytające jakby spojrzenie Męża, obojętnością odpowiedziała matka Natura. Mąż żegna ją, idzie między ludzi, odtąd będzie szukał natchnień człowieczych, człowieka, nie naturę naśladował będzie. Czemuż ostatnie tchnienie natury współdziałało tak solidarnie z wezwaniem orła? Czemuż Mąż nie odczuwa płynącego z przyrody wzniosłego prądu miłości braterskiej (…) Człowiekowi wodzonemu na pokuszenie szatan nie pozwoli „w pięknym przyrodzeniu czytać”. Pomiędzy nim i naturą stanie wywleczona ze sklepów szatańskich dekoracja Edenu. Odgrodzi go od źródła wyższych natchnień” („Ruch Literacki” 1927, s. 135). [przypis redakcyjny]
, bądź mi zdrowa – idę się na człowieka przetworzyć, walczyć idę z bracią moją.
*
Pokój. – Mąż – Lekarz – Orcio.
MĄŻ
Nic mu nie pomogli – w Panu ostatnia nadzieja. —
LEKARZ
Bardzo mi zaszczytnie…
MĄŻ
Mów panu 81 81 panu – w wyd. I, II i III: „panie”. Czubek objaśnia, że w kopii pierwszą wersję: „panu” poprawiono na: „panie”, skąd błąd przeszedł do edycji drukowanych. Skażony tekst poprawił Tarnowski, za nim Czubek i następne wydania. [przypis redakcyjny]
, co czujesz. —
ORCIO
Już nie mogę ciebie, Ojcze, i tego pana rozpoznać – iskry i nicie czarne latają przed moimi oczyma, czasem z nich wydobędzie się na kształt cieniutkiego węża – i nuż robi się chmura żółta – ta chmura w górę podleci, spadnie na dół, pryśnie z niej tęcza – i to nic mnie nie boli. —
LEKARZ
Stań, Panie Jerzy, w cieniu – wiele Pan lat masz? —
patrzy mu w oczy
MĄŻ
Skończył czternaście. —
LEKARZ
Teraz odwróć się do okna. —
MĄŻ
A cóż?
LEKARZ
Powieki prześliczne, białka 82 82 białka – zarówno kopia, jak wyd. I i II mają: „białko”. Wyd. III wprowadziło tu poprawkę na l. mn. Kleiner przyjmuje tę wersję wbrew Czubkowi, który poszedł za rękopisem. Wydaje się, że obie formy są prawidłowe. Tekst niniejszy przyjmuje wersję wyd. III i Kleinera. [przypis redakcyjny]
przeczyste, żyły wszystkie w porządku, muszkuły w sile. —
do Orcia
Śmiej się Pan z tego – Pan będziesz zdrów jak ja. —
do Męża
Nie ma nadziei. – Sam Pan Hrabia przypatrz się źrzenicy – nieczuła na światło – osłabienie zupełne nerwu optycznego. —
ORCIO
Mgłą zachodzi mi wszystko – wszystko. —
MĄŻ
Prawda – rozwarta – Szara – bez życia. —
ORCIO
Kiedy spuszczę powieki, więcej widzę niż z otwartymi oczyma. —
LEKARZ
Myśl w nim ciało przepsuła 83 83 przepsuła – w poprzednich wyd. Bibl. Nar.: „popsuła”. [przypis redakcyjny]
– należy się bać katalepsji 84 84 katalepsja (z grec.) – w medycynie: odrętwienie całego lub części ciała; występuje przy histerii, w letargu, stanach hipnotycznych, przy niektórych chorobach psychicznych. [przypis redakcyjny]
. —
Читать дальше