Juliusz Słowacki
Poeta i natchnienie
( Fragment poematu )
Poeta
Atessa
Jestem… alem uciekała,
Bo mię ta dziwna pieśń… w otchłanie niosła.
Wszak wiesz, żem z tobą razem zmartwychwstała
I razem z tobą znów różana rosła;
Wszak wiesz… gdzie oliw czarny gaj i skała,
I srebrne, ogniem ozłocone wiosła;
Wszak wiesz… ta chata nasza bez zapory,
To falerneńskie wino 1 1 falerneńskie wino – gatunek wina uważany za najlepszy w starożytności. [przypis edytorski]
… i amfory…
I w ścianach różne marmuru odłamy,
I strumień, co tam w takt lutniowy ciecze…
Wszak ty pamiętasz: bywało, czytamy,
A ja Eschyla 2 2 Eschyl , właśc. Ajschylos (525–456 p.n.e.) – pierwszy z trzech wielkich tragików greckich. [przypis edytorski]
tobie rym kaleczę,
A gdzieś daleko… na Pnyksie 3 3 Pnyks – wzgórze w Atenach obok Akropolu. [przypis edytorski]
, u bramy,
Słońce, na tańca piryjskiego 4 4 pirryjski taniec – obrzędowy taniec wojenny, wykonany wg mit. gr. po raz pierwszy przez Atenę po bitwie z gigantami. [przypis edytorski]
miecze
Wzięte, przez liście cytryn się przeciska
I w oczy nasze zamyślone błyska…
Tam chór prowadzą młodzieńce na polu,
A tam z Hymetu 5 5 Hymet – góra na płn.-wsch. od Aten. [przypis edytorski]
księżyc biały miga…
Poeta
Dosyć, o duchu biały, bo mi z bolu 6 6 bolu – dziś: bólu. [przypis edytorski]
Znów serce pęka…
Atessa
O! ten sen mię 7 7 mię – dziś: mnie. [przypis edytorski]
ściga…
Poeta
O straszny boże burz, o ty, Eolu 8 8 Eol (mit. gr.) – syn Posejdona, władca wiatrów. [przypis edytorski]
,
Coś ze skał wiatry wypuścił na Fryga 9 9 coś (…) wiatry wypuścił na Fryga – chodzi o wichry, które Odyseusz dostał zamknięte w worku, rozwiązanym przedwcześnie przez jego towarzyszy, przez co okręt Odysa został znów wypchnięty na morze. [przypis edytorski]
,
Dziś pomieściłeś wszystkie Akwilony 10 10 Akwilon (mit. rzym.) – uosobienie wiatru płn. [przypis edytorski]
W grobach i z mogił twoich dmiesz szalony.
Atessa
Spokojnie, o mój kochanku…
Poeta
Atessa
Jesteś jak nimfa Echo 11 11 Echo (mit. gr.) – nimfa, ukarana przez Zeusa utratą głosu, mogła tylko powtarzać cudze słowa. [przypis edytorski]
…
Poeta
Atessa
Ja ci mówiłam po farsalskiej wojnie 12 12 farsalska wojna – przełomowa bitwa pod Farsalos między Cezarem a Pompejuszem w wojnie domowej w 48 r. p.n.e. [przypis edytorski]
,
Że mak, co rośnie pod Greczyna strzechą,
Nie uspi 13 13 uspi – dziś: uśpi. [przypis edytorski]
… harfa, chociaż zagra strojnie,
Chociaż wesoło, nie będzie uciechą,
Że piękność kształtów będzie w sercu brzydła;
Wtenczas wyrosły mi motyle skrzydła.
I poleciałam gdzieś na jakąś górę,
Nad którą słońce w krwi, księżyc w zaćmieniu,
Męka, co całą męczyła naturę,
I krzyż na słońca czerwonym pierścieniu,
A ja… w te śmierci otchłanie ponure
Na moich skrzydeł tęczowych promieniu
Lecąca… jako dziś… patrz, upior 14 14 upior – dziś: upiór. [przypis edytorski]
blady,
Ja, pierwsza z różnych piękności Hellady.
Czemu nie patrzysz na mnie? o! czy żal ci
Mojego włosa, pełniejszego łona
I ducha tego, co jak czarę kształci
Pierś i pięknością oblewa ramiona?
Teraz patrz – wiatr mi kształt spokojny gwałci;
Gdy zadrżysz, jestem ja sama wzruszona,
Oczy się moje jak szafir krysztalą,
Rany na nogach i rękach się palą…
Poeta
Rany twe płoną – widzę – szafir nocy
Ma z twoich strasznych ran cztery pochodnie.
Pal się! Nie mogę żadnej dać pomocy,
Tylko to powiem, że przez krew i zbrodnie
Szukałem ciebie rosnąc w piękność mocy,
Która po twojej trzyma niezawodnie
Najpierwsze miejsce u samego Boga…
On wie, że w moim duchu nie miał wroga.
Lecz ty aż teraz jak krzyż zapalony
Przyszłaś, kiedy ja wichrem nieszczęść zbity
I tak jak sztandar kulami zniszczony,
I tak jako hełm Hektora 15 15 Hektor (mit. gr.) – bohater trojański, słynący z odwagi i męstwa. [przypis edytorski]
– bez kity,
I tak jak harfa, co straciła tony,
I tak jako trup w grobowcu odkryty,
Na bezlitośne 16 16 bezlitośne – dziś: bezlitosne. [przypis edytorski]
wystawiony wzroki
I tak widzący swój zgon jak proroki —
Walę się w prochu. Gdzie byłaś, siostrzana
Duszo, kiedym ja cierpiał? Czy pod krzyżem,
Z tęczowych twoich skrzydeł oberwana,
Śmiałaś się, gdym ja stutysięcznym spiżem
Na świecie imię obwoływał Pana,
A sam, spędzany zawsze skrzydłem chyżem
Śmierci, musiałem nędzny grób rozrywać
I sam przychodzić, i znów odlatywać?…
Gdzie byłaś, gdym tu nareszcie za karę
I za ostatni los – z potęgą słowa
Wstał słysząc w duchu jakieś wieki stare,
Których ogromna szmerność podgrobowa?
Atessa
Przy tobie byłam; przez powietrze szare
Snułam się cicho jak wizja tęczowa,
Obłok nas jeden tylko dzielił cienki,
Taki łagodny jako róż jutrzenki.
W dzieciństwie twoim samotna, a potem
Musiałam z większą liczbą mar przychodzić,
Cicha, gwiazdowym uwieńczona złotem,
Smętna, że duszy twojej rozpogodzić
Nie mogłam. Przestań już pamięci lotem
W dawnych się wiekach twoją myślą rodzić.
Patrz, jak w stygmatach piękna w górne sfery
Lecę, ran niosąc zapalonych cztery.
Poeta
Atessa
Poeta
Trzy milijony 17 17 milijony – dziś: miliony. [przypis edytorski]
Atessa
Poeta
Tam głębszy szafir – spod słońca korony
Na trzech obłokach niby lekkiej zorzy,
Jak jaka srebrna lampa zawieszony,
Pali się miesiąc, liczba gwiazd się mnoży,
Wyiskrza szafir, zda się – jak stal pryśnie,
Coś w nim od słońca jaśniejszego błyśnie.
Ach! od słońca by w oczy mi nie biła
Taka ogromna jasność jak z tych oczu
Spuszczonych! Cały świat rozweseliła,
Oblana słońcem złotym po warkoczu;
Taka miłości w niej ogromna siła,
Że gdy stanęła na ciemnym przezroczu,
Słońc się girlandy – niby zawrócone
Żurawie – wiążą w nadświętą koronę.
Читать дальше