…Emisja i pochłanianie fal radiowych mają charakter zbiorowy. W procesie tym zaangażowane są różne grupy mikrocząstek. W metalach są to wolne elektrony z dużymi wewnętrznymi prędkościami ruchu. Dlatego fale radiowe, „nadświetlne” i „przed światłem”, znacznie łatwiej przejawiają się w pomiarach. Eksperymenty na radarze ciał niebieskich, przeprowadzone w szczególności przez amerykańskich astrofizyków, przekonująco pokazują, że prędkość fali elektromagnetycznej jest dodawana do prędkości samej planety. Jak wiecie, radzieckie i rosyjskie stacje kosmiczne zawodzą w 80% przypadków podczas eksploracji Dalekiego Kosmosu. Odsetek błędów w nawigacji NASA i Europejskiej Agencji jest znacznie mniejszy. Przypuszczalnie ten stosunek wiąże się z większym konserwatyzmem rosyjskich naukowców, którzy uparcie odmawiają uwzględnienia niezbędnych korekt dla automatycznych stacji. Zwolennicy SRT czasami argumentują, że obliczenia relatywistyczne są niezbędne do normalnego funkcjonowania satelitów globalnego systemu pozycjonowania (Glonass, GPS). To nie jest do końca prawdą. Dostosowanie położenia stacji na orbicie okołoziemskiej odbywa się automatycznie, zgodnie z „wzorcami” na Ziemi, bez wzorów Lorentza, tensorów i osławionego „dylatacji czasu” Einsteina. Otaczają nas strumienie cząstek światła, które z początku z trudem, ale można je wykryć. Substancja lekka jest oczywiście zdolna do tworzenia struktur, które mają zerową lub bliską zeru prędkość w stosunku do szorstkiej materii – atomów i cząsteczek. Taka wiedza to wielka siła. Być może próbują ukryć ten stan rzeczy przed nami, którzy stworzyli między innymi teorię względności, potężne struktury ponadnarodowe.
Daleka przestrzeń jest po prostu nieosiągalna dla naukowców o konserwatywnym nastawieniu.
Fotony poruszające się względem nas z prędkością bliską zeru (lub nawet pozostające w spoczynku) są prawdopodobnie zdolne do tworzenia „chmur” struktur informacyjnych, które skrywają sekrety przeszłości i teraźniejszości.
Mierzymy prędkość światła. W domu
Na podstawie materiałów z artykułów autora w czasopiśmie TM, nr 10, 2001, s. 53 i nr 3, 2002, s. 24.
…W domowej świetlówce temperatura plazmy jest rzędu kilkudziesięciu tysięcy stopni. Odpowiada to ruchowi naładowanych cząstek z prędkością około 100 km / s. Fotony emitowane przez jony lecące z prędkością V muszą mieć prędkość C + V skierowaną wzdłuż osi lampy równoległej do filmu fotograficznego, zgodnie z klasyczną balistyczną zasadą dodawania prędkości (a nie ze wzorami SRT). W takim przypadku plama zostanie przesunięta w kierunku ruchu jonów emitujących światło. Ale jeśli drugi postulat SRT jest prawdziwy, plamka świetlna się nie zmieni. Prędkość źródła światła V nie doda się do wartości C. Przebieg eksperymentu. Używam miniaturowej lampy neonowej ze szklaną osłoną, która jest przezroczysta dla promieniowania UV. Przy ciśnieniu około 0,1 mm Hg, odległości między elektrodami 1,7 mm i napięciu roboczym 220 V, jony gazu obojętnego są w stanie osiągnąć prędkość porównywalną do prędkości światła C. Światło z takiego promiennika przechodzi przez wąska przesłona (lub camera obscura) i uderza w ekran, umieszczony równolegle do płaszczyzny elektrod emitera w odległości 0,8 m. Kierunek prądu w lampie można zmieniać za pomocą diody. Po włączeniu na ekranie projekcyjnym pojawia się obraz lampy. Obie elektrody i kolumna wyładowcza między nimi są wyraźnie widoczne. Zmiana kierunku prądu powoduje przesunięcie obrazu w kierunku ruchu jonów dodatnich o 11 mm z błędem absolutnym 0,2 mm. Oznacza to, że prędkość światła C jest dodawana do prędkości ruchu jego źródła V zgodnie z klasyczną zasadą „balistyczną”, a nie zgodnie ze wzorami SRT. Tyle tylko, że można obliczyć prędkość źródła promieniowania z promienia światła, poza analizą spektralną, która nie jest już w duchu Teorii Względności. Dokładna wartość prędkości ruchu jonów w lampie neonowej jest trudna do określenia. Według szacunków pośrednich jest to około 2000 km / s. Jest to zgodne z wynikami przeprowadzonego eksperymentu. Wynika z tego, że albo drugi postulat SRT jest błędny, albo jego fizyczne znaczenie wymaga specjalnego wyjaśnienia.
Schemat eksperymentu. Ekran, kolimator (przeszkoda z otworem), neonówka, obwód elektryczny z diodą – wyłącznik kierunku ruchu cząstek przenoszących światło
Źródła światła użyte w eksperymencie. Ultrafiolet lub najpopularniejsza lampa 18W. Opcja – miniaturowa żarówka halogenowa.
Schemat drugiego eksperymentu z lampą akceleratora światła. Ekran, pryzmat, soczewka zbierająca, kolimator, lampa neonowa, obwód elektryczny z diodą przełączającą
Schemat eksperymentu włoskich fizyków. Neutrino generowane przez gorący reaktor jądrowy porusza się szybciej niż prędkość światła.
Schemat doświadczeń syberyjskich naukowców. Akcelerator. Rurka do usuwania światła z przyspieszonych cząstek. Płytka szklana, „analog eteru światowego”, szybki detektor.
Wybuchy promieniowania na ekranie szybkiego oscyloskopu
Hipotetyczna antena plazmowa to metoda przyspieszonej komunikacji kosmicznej z obiektami w Dalekiej Przestrzeni. Być może ta metoda komunikacji będzie miała inne interesujące właściwości.
Jak to się mówi, „Ein Versuch ist kein Versuch” (szukaj – więc szukaj), dlatego przeprowadziłem drugi eksperyment z lampą neonową, zasadniczo zmieniając jej warunki. Głównym elementem jest teraz szklany pryzmat, który odbija promienie świetlne o różnych długościach fal na różne sposoby. Jeśli prędkość światła jest większa niż C, widmo przesuwa się w kierunku fioletowej strony. Jeśli jest mniejsza niż C, następuje „przesunięcie ku czerwieni”, jak podczas obserwacji oddalającego się źródła promieniowania. Ale to nie jest efekt Hubble’a. Neonową lampę umieszczam tak, aby płaszczyzna elektrod była prostopadła do ekranu otworkowego. Gdy lampa jest włączona, na ekranie pojawia się plamka światła. Po zmianie polaryzacji wiązka zostaje przesunięta o 24 minuty łuku. Błąd odrzucenia 4 minuty. Korzystając ze znanych wzorów obliczamy, że w tym przypadku zmiana prędkości światła wynosi 520 km / s, z błędem 85 km / s.
Читать дальше