Natalia Patratskaya - Diamentowa królowa. Proza po polsku

Здесь есть возможность читать онлайн «Natalia Patratskaya - Diamentowa królowa. Proza po polsku» — ознакомительный отрывок электронной книги совершенно бесплатно, а после прочтения отрывка купить полную версию. В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. ISBN: , Жанр: russian_contemporary, Прочие приключения, Современные любовные романы, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Diamentowa królowa. Proza po polsku: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Diamentowa królowa. Proza po polsku»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Pani, kiedy czułam, że otwartych sejfów więcej niż wystarczająco, mówiła, że bierze trzy przedmiotu: diamentowy krzyżyk, diament broszki i spinki do mankietów dla męża. Wtedy ona powiedziała, że musi zadzwonić do męża, który czeka na nią w samochodzie do uzgodnienia tak drogich zakupów.

Diamentowa królowa. Proza po polsku — читать онлайн ознакомительный отрывок

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Diamentowa królowa. Proza po polsku», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

– Idziemy do innego pokoju. Tam pogadamy – powiedziała Agnes, odprowadzając Zooey z dala od mężczyzn.

– Można jeszcze raz spojrzeć na diamenty? Bardzo mi się podobały – zapytała Zoe i natychmiast chwyciła gardło w diamenty, jak tylko Agnes otworzyła piękną расписную szkatułkę z klejnotami.

W jej rękach przezroczyste kamienie wydawały się jeszcze większe i przyciąga swoim pięknym blaskiem ścian.

– Agnes, jak diamenty do Ciebie trafić? Przepraszam, ale ja też chcę takie wspaniałości! – zawołała, całkiem szczerze Zoe.

– Oj, lepiej nie pytaj! Mi mąż jeszcze w dzień naszego zwiedzania obiecał dać diamenty, ale wtedy nie uwierzyła w jego słowa, a on wziął i dał cały zestaw! Apollo powiedział, że diamenty w sklepie «Srebrny kopyto” kupił.

– A gdzie jest teraz Twój mąż? Kim on działa? Gdzie mieszka? Z kim mieszka? – Zoe zadawałam pytania, jakby nie miała nadzieję uzyskać odpowiedź.

– Gdybym wiedziała, gdzie mieszka, więc ja bym się do niego od dawna wyrwać, ale on mi nie mówi. Nie wiem, kim jest i gdzie pracuje. Pieniądze mi się nie wysyła, – obolały Agnes na usprawiedliwienie jego samotne życie.

– Apollo – Cutter. Agnes – oszust – odezwał się papuga o swoim ulubionym gospodarz siedzi w złotą klatce.

– Agnes, papuga mówi, że Apollo działa Cutter – powiedziała Zoja.

– Zdrajca! Pracował szlifierka, powiedział kiedyś słowo «Cutter».

– Cutter diamentów to działa? – zapytała Zoe.

– Oj! Działa Cutter diamentów! Nie myślałam o tym, – w zamyśleniu powiedziała Agnes.

– Apollo może zrobić takie same diamenty dla mnie? U Twoich diamentów bardzo ciekawy szlif.

– Nie wiem. O obróbce diamentów u nas nie chodziło. Jeśli jest tu jeszcze przyjedzie, to ja u niego zapytam – paplała Agnes. – Tak, to Twoje pieniądze, przepraszam, że nie raz dała.

– Do widzenia, Agnes! Mam nadzieję, że przy następnym spotkaniu z mężem pamiętasz moją prośbę?

– Postaram się Ci pomóc – odpowiedziała Agnieszka, zamykając za sobą drzwi.

Zoe wyszła na dwór i wsiadła do samochodu Musinа.

– Musin, Masz rację. W tej sprawie z diamentami, powinno być, wiele ciekawych rzeczy się ukrywa. Mąż Agnieszki działa Cutter diamentów, ale gdzie – nie wiadomo.

– Tak, musimy się dowiedzieć, gdzie u nas w kraju diamenty przetwarzają! Czy diamentowe fabryki! Wszystkich jubilerów nam nie obejść przez całe życie.

– Dobrze, dowiem się o rośliny, – zapewniła szefa Zoe.

Aby nie cierpieć z powodu walki z własnym sumieniem, Apollo, założyłem sobie rozrywka widok jego wygląd. Przyniesione do domu diamenty zbierał dla ozdoby własnej osoby. Poprzez jaskrawe lampy, postanowił zrobić diamentowy zestaw dla siebie: krzyż, obręczy na nadgarstek, obręcz na głowę. Czasami zabierał diamenty mniejszych.

Wieczorem, szczelnie zamykając zasłony okna, on włączał światło w kryształowej żyrandolu, wkładałeś diamentowy krzyż na piersi, diamentowe obręcze na nadgarstki i popełnił jakiś diament taniec. Na jedną ścianę jedyną pokoju powiesił duże lustra. Muzykę wolał bez słów. Częściej była w pokoju muzyka jazzowa.

Diamentowe iskry odbijały się w lustrach, jaskrawe lampy wydzielane wspaniałe światło. Potrzebny mu był widz, potrzebny mu był cichy widz! Poszedł w społeczeństwie osób niepełnosprawnych i wypatrzył sobie dziewczynę, która nie potrafiła i nie mogła mówić. Powiedział prezesowi spółki, co mu potrzebne do wykonywania prac domowych cicha dziewczyna.

Dziewczyna została oślepiona blaskiem diamentów i kryształów, ale nie mogłam o tym mówić, zrozumiała, że to jej praca: patrzeć na taniec mężczyznę, klaskać w dłonie, posprzątać w mieszkaniu i czasem gotować. Praca była prostej, więc dziewczyna czuła się dość spokojnie.

Postanowiła, że mężczyzna wykonuje taniec szamana, po prostu bardzo się błyszczy się przy tym. Apollo był zadowolony z jej spokojem, który ona przejawiała w postaci lśniących promieni diamentów. Do siebie do domu to nikogo nie przejechał. Dziewczyna była pierwszą, kto zobaczył go jaskrawe taniec.

Na Diamentowej fabryce ginęły w domysłach na temat zaginięcia diamentów wielkości napój kość. Do poszukiwania zaginionych diamentów podłączyć właściwe organy, sprawdzili wszystkich ludzi pracujących w fabryce. Wyników nie było.

I nagle w gabinecie dyrektora zabrzmiał długo oczekiwany telefon:

– Herman Pietrowicz, z Tobą mówi prywatny detektyw Musin. W zakładzie nie znikały przypadkowo diamenty wielkości napój kość?

– Co?! Powtórz! Czy ja dobrze rozumiem? Mówisz o diamentach wielkości napój kość? – radośnie wykrzyknął dyrektor.

– I. Pytam o diamentach wielkości napój kość!

– Kochanie Jesteś człowiekiem! Za wszelkie informacje w tej sprawie gwarantujemy dużą nagrodę! Przyjeżdżajcie! Natychmiast! Ciebie nie zagrają, paszport nie zapomnij zabrać ze sobą!

– Zoe, trzeba jechać na Diament zakład, znajdujący się w Diamentowej mieście. Pojedziemy razem? – zwrócił się Musin do swojej partner.

– Nie, będę prowadzić sprawy tutaj, a Wy jedźcie sami, wszystko jest prawie jasne.

Musinа brakowało do fabryki i prowadziły do gabinetu dyrektora.

– Panie Musin, powiedz wszystko, co wiesz na temat diamentów wielkości napój kość! Nie ukryj się ode mnie swoją wiedzę – zapytał dyrektor zakładu.

– Herman Pietrowicz! Rzecz w tym, że w naszym mieście u samotnej kobiety Agnieszki Аркиной zniknęły trzy diament wielkości napój kość. Istnieje prawdopodobieństwo, że jej mąż Apollo działa Cutter.

– Agnieszka?! Być nie może! U nas działa Apollo Arkin! Jest czysty jak niemowlę! Ani jednego zatrzymania. Ma żonę Agnes, ja wszystkie dane kuter na pamięć. O, góra z ramion. Ale jak on znosi diamenty? Nigdy nie podejrzewali! On nigdzie nie wyróżniał się z tłumu! Nie sprzedawał! Nie uczestniczył!!!

– Tego nie wiem. I Agnes niewiele o nim wie. Mówiła, że w dniu randki on obiecał jej, diamenty i dał.

– Sprawdź, kiedy on jej obiecał? – niespokojnie zapytał Herman Pietrowicz.

– On jej obiecał dać diamenty jeszcze do armii, do tego, jak jest u Was zaczął pracować.

– Więc już wszystko zaplanował! Dobry człowieku! A my tu głowy zerwać! – powiedział dyrektor i pochylił się w stronę lokalnej komunikacji: – Vera, natychmiast dzwoni do mnie szef ochrony roślin! Jest dla niego praca.

– Herman Pietrowicz, zadzwonię do szefa ochrony, – rozległ się kobiecy głos.

Do gabinetu dyrektora zakładu wszedł szef ochrony. Dyrektor zwrócił się do niego:

– Kapitanie, Musin działa detektywem. Odkrył trzy diament wielkości napój kość. Pogadaj z nim.

Musin z szefem ochrony roślin opuścili gabinet dyrektora.

Dyrektor zakładu umieścić tabletkę pod język, odchylił się w krześle, zdjął krawat.

– Vera, otwórz okno! – krzyknął, rozpinając kołnierzyk koszuli.

– Teraz, Herman Pietrowicz! Trzeba wezwać lekarza? – z przerażeniem zapytała Vera.

– Nie, już mi lepiej. Nie wpuszczaj nikogo do mnie dwadzieścia minut.

– Dobrze, Herman Pietrowicz! – powiedziała sekretarka i wyszła z gabinetu.

Dyrektor zamyślił się na chwilę i przypomniał sobie, że w dzieciństwie jego kumpel w nos wkładałeś swój napój kość. To była stowarzyszenia z wielkości diamentu.

– Vera, wezwij kapitana!

– Oni jeszcze nie wyszli. Teraz to do Ciebie zajdzie, Herman Pietrowicz.

– Kapitanie, w nosach diamenty nie szukali? – zwrócił się dyrektor do szefa ochrony z żartobliwy uśmiech, trzymając rękę na lewej stronie klatki piersiowej.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Diamentowa królowa. Proza po polsku»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Diamentowa królowa. Proza po polsku» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Natalia Patratskaya - Ruby Chef. Prose in English
Natalia Patratskaya
Natalia Patratskaya - Perłowa pani. Proza po polsku
Natalia Patratskaya
Natalia Patratskaya - Ruby Chef. Proza po polsku
Natalia Patratskaya
Natalia Patratskaya - Rubin Chef. Prosa
Natalia Patratskaya
Natalia Patratskaya - Perle Frau. Prosa
Natalia Patratskaya
Natalia Patratskaya - Diamant Dame. Prosa
Natalia Patratskaya
Отзывы о книге «Diamentowa królowa. Proza po polsku»

Обсуждение, отзывы о книге «Diamentowa królowa. Proza po polsku» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x