Natalia Patratskaya - Ruby Chef. Proza po polsku

Здесь есть возможность читать онлайн «Natalia Patratskaya - Ruby Chef. Proza po polsku» — ознакомительный отрывок электронной книги совершенно бесплатно, а после прочтения отрывка купить полную версию. В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. ISBN: , Жанр: Современные любовные романы, Прочие приключения, russian_contemporary, на русском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Ruby Chef. Proza po polsku: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Ruby Chef. Proza po polsku»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Alex wymyślił dla siebie nowe imię – Komar Far – i uśmiechnął się. Pod tą nazwą Rimma nie znajdzie go w Internecie. Spojrzał na siebie i uświadomił sobie, że astronauci międzygwiezdni go nie rozpoznali, teraz można go pomylić z kablem zasilającym w statku kosmicznym ze złączem zamiast głowy.

Ruby Chef. Proza po polsku — читать онлайн ознакомительный отрывок

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Ruby Chef. Proza po polsku», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

– Żyjemy.

– Rimma, idziesz kluczem do drzwi między windą a platformą w twoim mieszkaniu. A ja wychodzę z windy i widzę dwoje drzwi zamkniętych na zamek i cztery drzwi windy. Wyobraź sobie: światło jest wyłączone. To pułapka! Unikalna pułapka.

– Masz rację, Olga. Schody znajdują się między pierwszym a drugim piętrem, powyżej są zablokowane na każdym piętrze. Dziś widziałem chromego mężczyznę, który szedł na górę na drugie piętro. Nie mógł dostać się na naszą podłogę, w bocznym wejściu wszystkie drzwi do peronów z mieszkaniami są zamknięte.

– Dlatego nie lubię tych wież.

– Wiesz, od 18 lat nie naprawialiśmy tej strony, mieszkamy tu od tylu lat.

– Piękno ściany przy wejściu na podłogę.

– Co jeszcze, lądowanie jest ogromne, są cztery duże mieszkania. W dwóch mieszkaniach nikt nie mieszka. Jest nas dwoje w naszym mieszkaniu, a jedna osoba mieszka w tym samym miejscu.

«A te pięciopiętrowe domy są wyburzane, przynajmniej zachowały wymogi bezpieczeństwa przeciwpożarowego i były schody!» I wyłączasz światło w wieżach – i wszyscy tkwią w swoich mieszkaniach na zawsze.

– Tak, wieża jest ogromna i w połowie pusta. A w twoim domu na bagnie ludzie nie są wcale, niektórzy ghule, powiedziała.

– To na pewno. Ludzie kochają bezpieczeństwo, a nie ogromne obszary.

– Nie mów mi, że są różne wieże.

«Mówimy o twojej wieży, Rimma.»

Za drzwiami rozległ się dziwny dźwięk. Dziewczyny spojrzały na siebie. Światło zgasło w mieszkaniu. Drzwi wejściowe się otworzyły. Wciągnęli się w ogromne fotele, w których siedzieli. Był nieregularny trzeszczący but.

Creak. Knock. Creak. Knock.

Dziewczyny zamarły. Światło błysnęło. Przed nimi stał młodzieniec o przeszywającym spojrzeniu czarnych oczu.

«Dziewczynki, masz jedno życzenie dla dwojga.» Mam tylko jedno pragnienie. Mamy jedno życzenie dla trójki "– powiedział mężczyzna lodowatym głosem, jakby był robotem.

– Czego od nas chcesz? – powiedziała Rima drżącym głosem.

– ty.

– Co ty, kanibale? – spytała Olga chrapliwym głosem.

«Twój pasjans nie działa. Chcę cię razem i na tej rookery – i wskazał na sofę, która pochodziła z jednego zestawu mebli tapicerowanych z olbrzymimi fotelami. Sofa była ogromna.

– Bez wina, do wyschnięcia? – spytał Rimma.

– Możesz z alkoholem.

«Nie mam alkoholu», odpowiedział Rimma.

– O co pytasz? Rozbierz się! – Nagle mężczyzna krzyknął głośno.

– Nie jesteśmy lesbijkami! – sprzeciwiła się Olga.

«A ja nie jestem Jankesem» – powiedział z intonacją w głosie.

«Gdyby byli tam jankesi, nie byliby darem dla dziewcząt» – odpowiedziała Olga. – Chciałbym znaleźć kobiety na jamniku od setki i więcej.

– I potrzebuję cię powyżej kolan. Mówcy w szeregach! – mężczyzna wybuchnął, jego oczy stały się złe.

Dziewczyny do wędrownego striptizu nie były gotowe. Zaczęli ściągać ubrania.

– Przestań! Mężczyzna warknął, potrząsając długimi włosami.

– Co zatrzymać? – Choresed girlfriends.

– Przestań zdejmować ubranie!

«Moja ręka jest złamana na moim nadgarstku,» westchnęła Rimma.

– Świetnie, potrzebuję cię! Moja noga jest zepsuta. Twoje ramię jest złamane. Będziemy wspaniałą parą.

– Czy mogę wyjść? – pisnęła Olga dziwnym głosem.

– I zerwiesz się, jeśli odejdziesz! – rzekł pouczająco instruktor. – Obaj szybko usiedli! Powiedziałem oba!

«Nie mogę usiąść,» powiedziała Olga. – Mam wąskie spodnie. Byłem tęgi.

– Zdejmij spodnie, przysiadaj bez nich.

Olga zdjęła spodnie. W dziewczynie był trójkąt ze wstążką. Przykucnęła.

«Ugh, naga dziewczyna,» powiedział mężczyzna z wyrzutem. – Wszyscy jesteście na zewnątrz! Okej, kucnij. Squat, mówiłem ci! – wrzasnął kulawy, siadając na krześle.

– Co to jest, rozgrzewka? – spytał Rimma.

– Nie powiedziałem nic o miłości.

– A kto chciał nas na kanapie? – zapytała zmęczona Olga, kucka po raz dwudziesty. – Lepiej na kanapie…

– Połóż się na kanapie. Obaj leżą na kanapie!

Dziewczyny leżały obok sofy: jedna w szortach, druga w szortach.

Creak. Knock. Creak. Knock.

Mężczyzna opuścił pokój. Dziewczyny wstały. Olga zaczęła ciągnąć za spodnie.

Creak. Knock. Creak. Knock.

– Dlaczego nie naciskasz prasy? Kulawy zapytał.

– Nie było porządku, panie pułkowniku! – powiedziała elegancko Olga.

– Nie jestem pułkownikiem. Jestem emerytowanym bosmanem.

– Co i nikt na zamówienie? – zapytała żałośnie Olga.

– Bądź cicho!

– Co za głos…

– Mówcy w szeregach…

– Dlaczego jesteśmy potrzebni? – spytał Rimma. – Pozwól mi położyć stół, nakarmić cię.

– Okładka! – krzyknął kulawy.

Rimma szybko poszedł do kuchni.

Olga nie mogła zapiąć spodni, były zbyt wąskie.

«Jaką niezręczną jesteś dziewczyną,» powiedział ciepło mężczyzna.

– Zniewaga, panie bosman.

– Wierz w to, nie…

– Wierzę, panie admirale!

– Gdzie wystarczy! I brzmi pięknie, jeszcze do mnie nie dzwonili.

– A ile dziewczyn masz miesięcznie?

– Brak.

– Więcej szczegółów! Zaatakujesz mieszkanie dziewczynie, nie obrabuj jej, nie zgwałcaj jej. Dlaczego to dla ciebie? – Olga była zaskoczona.

– Widzę, które dziewczyny są inne. Oto dwóch z was i to, jak bardzo jesteście inni!

– Jestem lepszy.

– Jesteś nieszczęśliwy.

– To dlatego?

– Druga dziewczyna poszła się gotować, a ty tańczyłeś przez pięć minut, próbując zapiąć wszystkie spodnie.

– Nie lubiłeś mnie?

«Nie potrzebuję cię.»

– Przepraszam, ale co z twoją stopą?

– Więc zabłąkaną kulę.

– Dlaczego stopa nie zgina się? Czy ona tam nie jest? Czy masz protezę?

– Co utknęło? Nie powiem.

– Pokaż mi, jestem lekarzem. A tak przy okazji, ortopeda.

– Tak by to powiedział. Więc nie chcesz mnie traktować? Nie pamiętasz mnie?

– Nie pamiętam cię, mam wielu pacjentów.

«Śledziłem cię przez długi czas.» Kiedy cię zobaczyłem, zdecydowałem, że możesz mi pomóc z nogą.

«Przybyliby do szpitala lub do mojego domu, bo inaczej zaciągnęliby się do mojego przyjaciela».

– Jesteś jak lekarz. Widziałem cię wcześniej, chciałem się przestraszyć.

– Udało ci się. Nie wstydź się?

– Nie wstydź się mnie, spójrz na swoją nogę.

Lame spojrzał na Olgę i zaczął rozpinać spodnie. Olga spięła się, zobaczyła wiele nóg na plaży, ale ten mężczyzna wywołał jej mieszane uczucia. Spodnie opadły na podłogę. Jedna noga była normalna, owłosiona. Drugi etap zakończył się protezą mechaniczną. Olga zemdlała.

Creak. Knock. Creak. Knock.

Posmakulował kulawą w kuchni.

Rimma spojrzała na mężczyznę bez majtek i upadła wraz z talerzem, w oczach płynęła.

Obudzili dziewczyny. Spojrzeliśmy na siebie. Mężczyzn nie było w pobliżu. Trzeszczenie nie zostało usłyszane. Wstali i na palcach po mieszkaniu. Jest pusty. Drzwi do mieszkania są zamknięte. W kuchni wszystko było czyste, naczynia były myte, garnki były puste. Rimma postanowił sprawdzić portfel w torbie. Portfel był pusty. Rimma poszedł do sejfu w szafie. Modny sejf gapił się z pustką otwartych ust.

«A więc jest pukanie – skrzypienie» – powiedział Rimma w sercach.

– Zdobywanie. Żywy i dobry. Rimma, nie pójdę z jednego z twoich progów, idź do drogi.

– Przekonany, wydajemy.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Ruby Chef. Proza po polsku»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Ruby Chef. Proza po polsku» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Natalia Patratskaya - Ruby Chef. Prose in English
Natalia Patratskaya
Natalia Patratskaya - Rubin Chef. Prosa
Natalia Patratskaya
Natalia Patratskaya - Saphir-fee. Prosa
Natalia Patratskaya
Natalia Patratskaya - Smaragd-Magier. Prosa
Natalia Patratskaya
Natalia Patratskaya - Amber Vamp. Prosa
Natalia Patratskaya
Natalia Patratskaya - Perle Frau. Prosa
Natalia Patratskaya
Natalia Patratskaya - Diamant Dame. Prosa
Natalia Patratskaya
Отзывы о книге «Ruby Chef. Proza po polsku»

Обсуждение, отзывы о книге «Ruby Chef. Proza po polsku» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x