Susan Phillips - Wymyślne zachcianki

Здесь есть возможность читать онлайн «Susan Phillips - Wymyślne zachcianki» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Современные любовные романы, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Wymyślne zachcianki: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Wymyślne zachcianki»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Ona – skończona piękność, bogata, rozpieszczona i próżna. Miała świat u stóp, dopóki nie spotkało ją gorzkie rozczarowanie.
On – przystojny jak młody bóg zawodowy golfista. Miał mnóstwo problemów, ale spotkanie Franceski wydaje się początkiem największego…
Susan Elizabeth Phillips – zdobywczyni prestiżowych nagród literackich, autorka bestsellerowych powieści obyczajowych, m.in. Idealnej pary – przewraca do góry nogami życie swojej bohaterki. Francesca musi zapomnieć o urokach Londynu i przepychu Nowego Jorku, o sukniach Armaniego, futrach Fendiego i butach Valentina. Przed nią bezdroża Luizjany, pustynna mieścina w Teksasie i odkrycie, że bywają kłopoty większe niż odprysk lakieru na paznokciu. Że życie jest pełne niespodzianek, los bywa kapryśny, a miłość chadza dziwnymi ścieżkami…

Wymyślne zachcianki — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Wymyślne zachcianki», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Jeśli nie liczyć filmów o Bulletcie, od lat nie widziała Evana Variana. Odwróciła się na pięcie i wydało się jej, że rozmawia z bohaterem z ekranu. Miał na sobie doskonale skrojony garnitur, jak jego bohater, nawet krawat taki sam. Od ostatniego spotkania na pokładzie „Christiny" jego skronie pokryły się siwizną, ale była to jedyna zmiana.

Jej towarzysz, baronet uczęszczający do Eton, nagle wydał się przerażająco młody i niedojrzały.

– Witaj, Evan. – Uśmiechnęła się zarazem uwodzicielsko i wyniośle.

Nie przejmował się, że modelka, z którą tu przyszedł, jest zirytowana, tylko lustrował strój Franceski.

– Mała Francesca… Kiedy ostatnio cię widziałem, miałaś na sobie mniej ciuchów. Jeśli dobrze pamiętam, tylko koszulę nocną.

Inna dziewczyna zarumieniłaby się w tym momencie, ale żadna inna dziewczyna nie miała takiej pewności siebie jak Franceska.

– Tak? Naprawdę? To urocze, że pamiętasz. – A następnie skinęła głową swojemu towarzyszowi i pozwoliła, by ją odciągnął na bok. Wszystko dlatego, że postanowiła zdobyć bardzo dorosłego i wyrafinowanego Evana Variana.

Varian zadzwonił następnego dnia i zaprosił ją na kolację.

– Nie ma mowy! – obruszyła się Chloe i zerwała się z pozycji lotosu na środku salonu, gdzie dwa razy dziennie uprawiała medytację, jeśli nie liczyć co drugiego poniedziałku, bo wtedy chodziła na woskowanie nóg. – Evan jest od ciebie o ponad dwadzieścia lat starszy, zresztą to znany playboy! Boże, przecież on miał już cztery żony! Nie zgadzam się, żebyś się z nim wiązała!

Francesca westchnęła i przeciągnęła się leniwie.

– Przykro mi, mamusiu, ale już za późno. Oczarował mnie.

– Kochanie, bądź rozsądna. Mógłby być twoim ojcem.

– Był kiedyś twoim kochankiem?

– Skądże. Wiesz, że nigdy się nie rozumieliśmy.

– Nie wiem więc, o co ci chodzi.

Chloe błagała i groziła, ale Francesca puszczała jej słowa mimo uszu. Miała już dosyć traktowania jej jak dziecka. Była gotowa zasmakować dorosłości – i seksu.

Kilka miesięcy wcześniej dramatycznym tonem zażądała, by Chloe zaprowadziła ją do ginekologa po tabletki antykoncepcyjne. Chloe sprzeciwiała się początkowo, ale ustąpiła, kiedy zobaczyła Francescę w namiętnym uścisku z młodzieńcem, który śmiało wsuwał jej rękę pod spódnicę. Od tej chwili Francesca co rano z przejęciem łykała małą pigułkę.

Francesca nie przyznała się nikomu, że na razie pigułki są jej niepotrzebne, nie okazywała też, jak bardzo drażni ją fakt, że nadal jest dziewicą. Jej przyjaciółki tak lekko rozprawiały o erotycznych przygodach, że obawiała się, iż zorientują się, że ona kłamie na ten temat. Jeśli ktokolwiek się dowie, jakie z niej dziecko pod tym względem, na pewno straci swoją pozycję najmodniejszej dziewczyny w śmietance towarzyskiej Londynu.

Z młodzieńczym uporem sprowadziła kwestię własnej seksualności do pozycji społecznej. Tak było łatwiej, bo o pozycji społecznej wiedziała wszystko, natomiast dziwaczne dzieciństwo i ciągła samotność, a także tęsknota do trwałego związku budziły jej niepokój.

Jednak, choć bardzo jej zależało na tym, by stracić dziewictwo, los nieoczekiwanie ciskał jej kłody pod nogi. Spędzała tyle czasu z dorosłymi, że aż nieswojo czuła się wśród rówieśników, nawet wśród wpatrzonych w nią wielbicieli, którzy chodzili za nią jak posłuszne psiaki. Zdawała sobie sprawę, że seks oznaczał zaufanie do partnera, a nie wyobrażała sobie, by zdołała zaufać jakiemuś niezdarnemu chłopakowi. Evan Varian był odpowiedzią na jej modlitwy i rozwiązaniem wszystkich problemów. Któż, jeśli nie doświadczony mężczyzna, lepiej wprowadzi jąw tajniki kobiecości? Nie łączyła w żaden sposób faktów, że teraz wybrała Evana na kochanka, choć kilka lat wcześniej upatrzyła go sobie na ojca.

I tak Francesca puściła mimo uszu protesty Chloe i umówiła się z nim na kolację do Mirabelle. Usiedli przy małym stoliku i z apetytem zajadali ja-gnięcinę z rusztu. Evan musnął jej dłoń, słuchał uważnie tego, co mówiła, i zapewnił, że jest najpiękniejszą kobietą na sali. Francesca w głębi duszy uważała to za rzecz oczywistą, ale komplement i tak sprawił jej przyjemność, zwłaszcza że tuż obok egzotyczna Bianca Jagger od niechcenia skubała homara. Po kolacji poszli do Leith's na mus cytrynowy i truskawki w cukrze, a później do domu Variana w Kensington, gdzie tylko dla niej grał mazurki Chopina na fortepianie w salonie, a potem pocałował ją mocno. Kiedy jednak usiłował zaciągnąć ją-na górę, do sypialni, sprzeciwiła się.

– Innym razem – rzuciła lekko. – Nie mam nastroju. – Nie przyszło jej do głowy, by mu powiedzieć, że wolałaby, żeby japo prostu przytulił i pogłaskał. Varianowi nie spodobała się jej reakcja, ale ułagodziła go słodkim uśmiechem, który niósł obietnice dalszych rozkoszy.

Dwa tygodnie później zmusiła się, by pokonać kręte schody prowadzące do jego sypialni urządzonej w stylu Ludwika XIV.

– Jesteś cudowna – powiedział. Wyszedł z garderoby w brązowym jedwabnym szlafroku z inicjałem J.B. na kieszonce. Najwyraźniej to kolejny kostium z planu filmowego. Podszedł do Franceski i dotknął dłonią jej piersi, tuż nad ręcznikiem, którym się owinęła, gdy rozebrała się w łazience.

– „Piękna jak pierś gołębicy; miękka jak puch i słodka jak mleko matki" – zacytował.

– Szekspir? – zapytała nerwowo. Czy on musi używać tak duszącej wody kolońskiej?

Pokręcił przecząco głową.

– Nie, z filmu Łzy zmarłego. Mówię tę kwestię tuż przed tym, zanim zamorduję rosyjską agentkę pchnięciem w pierś. – Przebiegł palcami po jej karku. – Chodź do łóżka.

Francesca nie miała na to najmniejszej ochoty, nie była już nawet pewna, czy chce mieć cokolwiek wspólnego z Evanem Varianem, ale sprawy zaszły za daleko, by mogła się wycofać z klasą, zrobiła więc, co kazał. Materac stęknął, gdy się kładła. Dlaczego tu jest tak zimno? Evan rzucił się na nią bez ostrzeżenia. Przerażona, usiłowała go zepchnąć, ale mruczał coś niezrozumiale i mocował się z jej ręcznikiem.

– Evan! Przestań!

– Proszę, skarbie – mruczał. – Rób, co ci każę…

– Złaź ze mnie! – Wpadła w panikę. Odpychała go nerwowo. Ręcznik tymczasem ustąpił.

Nadal coś mruczał, ale ze zdenerwowania usłyszała tylko ostatnie słowa.

– …mnie podnieca – mamrotał. Rozsunął poły szlafroka.

– Ty potworze! Złaź ze mnie! – krzyczała cały czas. Biła go pięściami po plecach.

Rozsunął jej nogi kolanem.

– Tylko ten jeden raz, proszę. Nazwij mnie tak jeden jedyny raz. Zawołaj mnie po imieniu.

– Evan!

– Nie! – Poczuła na sobie bolesną twardość. – Nazwij mnie… Bullett!

– Bullett!?

Ledwie to powiedziała, wszedł w niąjednym ruchem. Krzyknęła, gdy poczuła przeszywający ból, ale nie zdążyła nabrać tchu, a Evan zadrżał.

– Ty świnio! – krzyknęła histerycznie, bijąc go po plecach, wierzgając nogami. – Ty potworze! – Nie wiadomo, jakim cudem zmobilizowała się na tyle, że zepchnęła go z siebie i zeskoczyła z łóżka. Owinęła się narzutą. -Aresztują cię za to! – szlochała. – Zobaczysz, kara cię nie ominie, ty zboczeńcu!

– Zboczeńcu? Szczelniej owinął się szlafrokiem i wstał. Nadal ciężko dyszał. -Na twoim miejscu nie rzucałbym pochopnie takich oskarżeń, Francesco – wycedził. – Gdybyś była lepsza w łóżku, wszystko wyglądałoby inaczej.

Lepsza w łóżku! Zarzut zabolał ją tak bardzo, że na moment zapomniała o bólu między nogami i obrzydliwej lepkiej wilgoci na udach. – Lepsza? Zaatakowałeś mnie!

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Wymyślne zachcianki»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Wymyślne zachcianki» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Susan Phillips - What I Did for Love
Susan Phillips
Susan Phillips - This Heart Of Mine
Susan Phillips
Susan Phillips - Pantalones De Lujo
Susan Phillips
Susan Phillips - Nacida Para Seducir
Susan Phillips
Susan Phillips - Lo que hice por amor
Susan Phillips
Susan Phillips - Kandydat na ojca
Susan Phillips
Susan Phillips - It Had To Be You
Susan Phillips
Susan Phillips - Imagínate
Susan Phillips
Susan Phillips - Fancy Pants
Susan Phillips
Susan Phillips - Glitter Baby
Susan Phillips
Отзывы о книге «Wymyślne zachcianki»

Обсуждение, отзывы о книге «Wymyślne zachcianki» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x