Bertrice Small - Sekutnica

Здесь есть возможность читать онлайн «Bertrice Small - Sekutnica» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Исторические любовные романы, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Sekutnica: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Sekutnica»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Piękna Arabella Grey, osierocona królewska krewna, jako młodziutka dziewczyna ma być wydana za mąż za sir Jaspera Keane'a. To zaaranżowane przez króla małżeństwo ma zapewnić ochronę rodowego zamku Greyów na niebezpiecznym szkockim pograniczu. Tymczasem w dniu ślubu do kościoła wkracza młody Szkot Travis Stewart, podstępem oraz groźbą zmusza pana młodego do odstąpienia od swych praw i sam bierze ślub z młodziutką panną młodą. Jak potoczą się dalsze losy Arabelli?

Sekutnica — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Sekutnica», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

– Powiedz, co dalej – nalegał spokojnie. – Powiedz, co się stało, Rob.

Chłopak westchnął głęboko.

– Eufemia nie chciała wcale, żebym ci odmówił, panie. Przysięgała, że jeśli dobijemy targu, będzie dla ciebie dobrą żoną, ale prawda była taka, że chciała tylko powiedzieć swojemu Anglikowi, jaki ją spotkał zaszczyt. Chciała, by poczuł zazdrość o hrabiego, bo sam był prostym rycerzem. Cieszyła się, że będzie mu mogła odpłacić za jego okrucieństwo. Naśmiewała się z niego, że nie musi być żoną takiego biedaka, bo będzie hrabiną, żoną przyrodniego brata króla i jej niewielki posag w niczym tu nie przeszkadza. Teraz, kiedy o tym pomyślę, zdaje mi się, że siostra zwierzała mi się tak często, bo się bała. Prowadziła niebezpieczną grę, z dwoma niebezpiecznymi mężczyznami. Sir Jasper obiecał mojej siostrze, że zabierze ją do Anglii i kupi jej dom. Eufemia odparła na to, że nie chce już być jego kochanką i nie pozwoli się więcej zhańbić. Miał się z nią ożenić albo już nigdy jej nie zobaczyć. Siostra była uparta, ale nie było jej łatwo. Ostatnio często płakała.

Robert Hamilton zamyślił się. W wyobraźni znów usłyszał tętent koni za oknem, podzwaniające ostrogi, głuche okrzyki mężczyzn, zwiastujące nadchodzące kłopoty.

Tamtego dnia podszedł do okna w bibliotece i zobaczył grupę mężczyzn z zapalonymi pochodniami. Płomienie tańczyły na wietrze, a na twarzach żołnierzy pojawiały się na zmianę światło i cień. Żołnierze nosili warkocze. Anglicy!

– Dobry Boże! – szepnął sam do siebie, obawiając się najgorszego. Dwór Culcairn był pierwotnie chatą myśliwską i choć rozbudowano go przez lata do obecnych, rozmiarów, nigdy nie próbowano nawet go fortyfikować, mimo niebezpiecznego, przygranicznego rejonu, w którym był położony.

Robert Hamilton usłyszał głuche walenie do drzwi. Zbiegł z biblioteki na parter i rozkazał pośpiesznie służbie, by uciekali, zabierając ze sobą najmłodszych Hamiltonów. Jakby za sprawą magicznej sztuczki hol domu wyludnił się w jednej chwili. Robert otworzył wielkie dębowe drzwi i stanął przed bardzo przystojnym mężczyzną, który szybko wszedł do sieni.

– Jestem sir Jasper Keane. Chcę się widzieć z panną Eufemią Hamilton rzekł.

– Jestem jej bratem, panie, panem tego domu – odparł Robert Hamilton. – Godzina jest zbyt późna na odwiedziny.

– Późno czy nie, jestem tu i nie sądzę, byś zdołał mnie odesłać, panie – odparł arogancko. – Chyba nie odmówisz mi rozmowy z panną Eufemią po tak długiej i wyczerpującej podróży, zwłaszcza że musiałem jechać pod osłoną nocy.

Robert Hamilton roześmiał się gorzko.

– Zdaje się, że nie jestem w stanie ci odmówić, panie. Mimo to twierdzę, że nie podobają mi się twoje nocne odwiedziny w moim domu.

Anglik poczerwieniał, ale nim zdążył coś powiedzieć, u szczytu schodów pojawiła się Eufemia.

– Jak śmiesz tu przyjeżdżać! – syknęła na sir Jaspera Keane’a. – Wynoś się stąd, panie! – Odwróciła się i zniknęła za drzwiami na piętrze.

Sir Jasper pobiegł za nią po schodach, ale głos pana domu zatrzymał go w połowie drogi.

– Panie! Nie zgadzam się, by ta haniebna sprawa między tobą a mą siostrą toczyła się w taki sposób. Proszę iść ze mną do biblioteki, a ja nakażę mojej siostrze dołączyć do nas wkrótce. Proszę pamiętać, że jesteś pan pod moim dachem.

Anglik skinął głową.

– Musisz, panie, wpuścić moich ludzi.

– Nie ma tu dla pana żadnego niebezpieczeństwa, sir Jasperze – odparł sztywno chłopak. – Otworzę drzwi dla okazania dobrych intencji, ale twoi ludzie mają pozostać na zewnątrz.

– Dobrze więc – zgodził się sir Jasper.

Robert Hamilton otworzył drzwi i zwrócił się do zebranych żołnierzy:

– Wasz pan nakazał wam oczekiwać go tutaj. Poprowadził nieproszonego gościa na piętro do biblioteki.

– Oto wino, milordzie. Proszę, byś się poczęstował, kiedy ja pójdę po moją siostrę.

Pośpiesznie wyszedł z pokoju i ruszył schodami na drugie piętro, gdzie były wszystkie sypialnie.

Na korytarzu spotkał Unę, nianię młodszego rodzeństwa.

– Cóż za podły człowiek przychodzi w zaloty z armią ludzi – powiedziała surowym tonem.

– Tak – przyznał jej pan, a potem nakazał: – Ukryj dzieci w bezpiecznym miejscu. Jeśli jeszcze ktoś ze służby nie uciekł z domu, każ im szybko to uczynić, póki czas. Nie wiadomo, czy ujdziemy z życiem, kobieto. Obawiam się, że za późno już szukać pomocy u hrabiego.

Poszedł dalej, do pokoju najstarszej siostry, wchodząc do jej komnaty bez pytania. Eufemia siedziała tam zaczerwieniona, podekscytowana, jak dziewka po raz pierwszy zakochana. Robert zastanawiał się, jak to możliwe, by istota tak nieokiełznana i samolubna mogła być tak piękna. Szafirowo-niebieskie oczy stały się teraz prawie czarne z emocji. Miała na sobie najlepszą suknię z zielonego jedwabiu ze stanikiem obszywanym perłami.

– Przyjechał po mnie, Rob – powiedziała podekscytowanym tonem. – Wiedziałam, że przyjedzie!

– Nie bądź niemądra, Eufemio – odparł ostrym tonem chłopak. – Gdyby Anglik przyjechał cię poślubić, zrobiłby to jak trzeba. On wie, że pójdziesz z nim i bez przysięgi.

Eufemia Hamilton zmarszczyła brwi.

– Masz rację – powiedziała z wolna, jakby nie chciała przyznać mu racji. Oczy zalśniły jej złością. -Niech go szlag, Rob! – Była bliska łez. – Niech diabli wezmą jego czarną duszę do piekła! Odeślij go.

– Łatwo ci mówić – odparł Robert cicho. – Tylko ty możesz go teraz odesłać do diabła.

– Nie wyjdę do niego – rzuciła opryskliwie. Chłopak schwycił ramię siostry w silnym uścisku i powiedział głosem więcej niż groźnym, nieznanym

Eufemii, który sprawił, że wytrzeszczyła oczy ze zdziwienia:

– Może i jestem od ciebie młodszy, droga siostro, ale jestem głową rodu i nakazuję ci mnie usłuchać! Swoim niegodnym zachowaniem narażasz życie nas wszystkich. Nakazuję ci zakończyć ten bezwstydny proceder jeszcze dzisiejszej nocy, nim o wszystkim dowie się hrabia. Zrozumiałaś, mnie, Eufemio?

– Tak – szepnęła.

– Chodź więc ze mną do twego kochanka. Czeka na ciebie w bibliotece.

– Ty nie idziesz?

– Nie, jeśli tego nie chcesz, droga siostro. Potrząsnęła przecząco głową.

– Upnij więc włosy i stań przed tym człowiekiem, nim jego żołnierze zaczną plądrować stajnie i obory.

– On woli, kiedy mam włosy rozpuszczone, Rob, więc jeśli pójdę tak uczesana, na pewno będzie bardziej uprzejmy – powiedziała i pośpiesznie wyszła z pokoju.

Robert pospiesznie wyszedł z pokoju siostry i wszedł do własnej sypialni, zamykając za sobą drzwi na klucz. Podszedł do kominka i namacał ścianę obok. W drewnianej boazerii znalazł ukryte drzwi i otworzył je. Wszedł, zamknął je za sobą i przecisnął się przez korytarz po wąskich schodach. Drogę znał dobrze i nie potrzebował pochodni. Zszedł niżej i stanął bez ruchu, spoglądając przez niewielką szparkę sprytnie schowaną przed wzrokiem osób przebywających w pokoju obok. Zobaczył, jak otwierają się drzwi biblioteki. Do pokoju weszła Eufemia.

Sir Jasper pewnym siebie krokiem przemierzył komnatę i wziąwszy ją w ramiona, pocałował siarczyście.

Kobieta odepchnęła go, zniecierpliwiona.

– Nie dotykaj mnie – powiedziała chłodno. – Brzydzę się tobą.

– A ja cię uwielbiam, przygraniczna suko!

– Co tu robisz? Brat jest oburzony, a dzieci boją się twoich ludzi!

– Wiesz, po co tu przyjechałem, Eufemio. Mam zamiar zabrać cię do Anglii. Nie zdążyłaś się jeszcze zaręczyć z hrabią. Nie przysporzysz mu wstydu, jeśli teraz ze mną uciekniesz. Wiesz, że cię kocham, przynajmniej na tyle, na ile potrafię kochać kobietę – obwieścił.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Sekutnica»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Sekutnica» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Bertrice Small - The Innocent
Bertrice Small
Bertrice Small - Private Pleasures
Bertrice Small
Bertrice Small - Pod Naporem Uczuć
Bertrice Small
Bertrice Small - Philippa
Bertrice Small
Bertrice Small - Lara
Bertrice Small
Bertrice Small - La Última Heredera
Bertrice Small
Bertrice Small - En Manos del Destino
Bertrice Small
Bertrice Small - El Honor De Una Dama
Bertrice Small
Bertrice Small - Deceived
Bertrice Small
Bertrice Small - Beloved
Bertrice Small
Отзывы о книге «Sekutnica»

Обсуждение, отзывы о книге «Sekutnica» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x