• Пожаловаться

Andrzej Sapkowski: Pani jeziora

Здесь есть возможность читать онлайн «Andrzej Sapkowski: Pani jeziora» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию). В некоторых случаях присутствует краткое содержание. Город: Warszawa, год выпуска: 1999, ISBN: 83-7054-129-1, издательство: SuperNOWA, категория: Фэнтези / на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале. Библиотека «Либ Кат» — LibCat.ru создана для любителей полистать хорошую книжку и предлагает широкий выбор жанров:

любовные романы фантастика и фэнтези приключения детективы и триллеры эротика документальные научные юмористические анекдоты о бизнесе проза детские сказки о религиии новинки православные старинные про компьютеры программирование на английском домоводство поэзия

Выбрав категорию по душе Вы сможете найти действительно стоящие книги и насладиться погружением в мир воображения, прочувствовать переживания героев или узнать для себя что-то новое, совершить внутреннее открытие. Подробная информация для ознакомления по текущему запросу представлена ниже:

Andrzej Sapkowski Pani jeziora
  • Название:
    Pani jeziora
  • Автор:
  • Издательство:
    SuperNOWA
  • Жанр:
  • Год:
    1999
  • Город:
    Warszawa
  • Язык:
    Польский
  • ISBN:
    83-7054-129-1
  • Рейтинг книги:
    4 / 5
  • Избранное:
    Добавить книгу в избранное
  • Ваша оценка:
    • 80
    • 1
    • 2
    • 3
    • 4
    • 5

Pani jeziora: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Pani jeziora»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Piąty tom tak zwanej "Sagi o wiedźminie". Potwór zaatakował z ciemności, z zasadzki, cicho i wrednie. Zmaterializował się nagle wśród mroku jak wybuchający płomień. Jak jęzor płomienia. Piąty — i ostatni — tom sagi o wiedźminie Geralcie, pięknej czarodziejce Yennefer i Cirilli — dziecku przeznaczenia. Jaki los czeka wiedźmina? Czy dane mu będzie połączyć się z miłością jego życia? Czy ziści się złowieszcza przepowiednia i czy przetrwa świat ogarnięty morderczą wojną? Świat elfów, ludzi i krasnoludów.

Andrzej Sapkowski: другие книги автора


Кто написал Pani jeziora? Узнайте фамилию, как зовут автора книги и список всех его произведений по сериям.

Pani jeziora — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Pani jeziora», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

— Nie wiem, czliś jest bóstwem, czy panną śmiertelną… Czy jedną z bogiń… Lecz jeśliś jest mieszkanką ziemskiego padołu…

— Do rzeczy jeśli łaska.

— Pragnąłbym — oczy Galahada rozgorzały — usłyszeć twą historię. Zechcesz ją opowiedzieć Pani?

— Jest długa.

— Mamy czas.

— I niezbyt dobrze się kończy.

Nie wierzę.

Dlaczego?

Śpiewałaś, kąpiąc się w jeziorze.

— Jesteś spostrzegawczy — odwróciła głowę, zacisnęła wargi, a jej twarz nagle skurczyła się i zbrzydła. - Tak, jesteś spostrzegawczy. Ale bardzo naiwny.

— Opowiedz mi twą historię. Proszę.

— Cóż — westchnęła. - Dobrze, jeśli chcesz… Opowiem.

Usiadła wygodniej. I on też usiadł wygodniej. Konie chodziły skrajem lasu, poszczypując trawy i zioła.

— Od początku — poprosił Galahad. - Od samego początku…

— Ta historia — powiedziała po chwili, szczelniej owijając się w piktyjski pled — coraz bardziej wygląda mi na taką, która nie ma początku. Nie mam też pewności, czy też się aby już skończyła. Strasznie się, musisz wiedzieć, poplątała przeszłość z przyszłością. Pewien elf powiedział mi nawet, że to jest jak z tym wężem, który capnie zębami własny ogon. Wąż ten, wiedz o tym, nazywa się Urobos. A to, że gryzie swój ogon, znaczy, że koło jest zamknięte. W każdym momencie czasu kryją się przeszłość, teraźniejszość i przyszłość. W każdym momencie czasu kryje się wieczność. Rozumiesz?

— Nie.

— Nie szkodzi.

*****

Rozdział drugi

Zaprawdę powiadam wam, kto wierzy snom, jest jako chcący pojmać wiatr lubo cień uchwycić. Łudzi się obrazem zwodniczym, krzywym zwierciadłem, które łamie lub prawi niedorzeczności na wzór niewiasty rodzącej. Głupi zaiste, kto marom sennym wiarę daje i drogą złudy kroczy.

Wszelako kto sny letce sobie waży i nie wierzy im nic a nic, ten także bezrozumnie czyni. Bo przecież gdyby sny całkiem znaczenia nie miały, to po cóż by bogowie, tworząc nas, zdolność śnienia nam dawali?

Mądrości proroka Lebiody, 34;1

All we see or seem

Is but a within a dream

Allan Edgar Poe

Wiaterek zmarszczył parującą jak kocioł powierzchnię jeziora, popędził po niej strzępki rozwiewanej mgły. Dulki skrzypiały i dudniły rytmicznie, wynurzające się pióra wioseł siały gradem błyszczących kropelek.

Condwiramurs wystawiła rękę za burtę. Łódź płynęła w tempie tak żółwim, że woda tylko minimalnie wzburzyła się i wspięła na dłoń.

— Ach, ach — powiedziała, wkładając w głos tyle sarkazmu, ile tylko się dało. - Cóż za szybkość! Mkniemy wręcz po falach. Aż się w głowie kręci!

Wioślarz, niski, krępy i nabity w sobie mężczyzna odburknął coś gniewnie i niewyraźnie, nawet nie unosząc łba, porośniętego włosem szedziwym i kręconym jak u karakuła. Adeptka miała już serdecznie dość burknięć, charknięć i stęknięć, którymi ten gbur zbywał jej pytanie, odkąd wsiadła na łódź.

— Ostrożniej — wycedziła, z trudem zachowując spokój. - Od tak forsownego wiosłowania można się ochwacić.

Tym razem mężczyzna uniósł twarz, ogorzałą, ciemną jak garbowana skóra. Zaburczał, zachrząkał, ruchem pokrytego siwą szczeciną podbródka wskazał na zamocowane na burcie drewniane motowidło niknącą w wodzie linkę, napiętą ruchem łodzi. Przekonany najwidoczniej, że wyjaśnienie było wyczerpujące, wznowił wiosłowanie. W takim samym rytmie jak poprzednio. Wiosła w górę. Przerwa. Wiosła w pół pióra w wodę. Długa przerwa. Pociągnięcie. Jeszcze dłuższa przerwa.

— Acha — powiedziała swobodnie Condwiramurs, patrząc w niebo. - Rozumiem. Ważny jest ciągnięty za łodzią błyszcz, który musi poruszać się z właściwą prędkością i odpowiednio głęboko. Ważne jest rybołówstwo. Reszta jest nieważna.

Było to tak oczywiste, że mężczyzna nawet nie zadał sobie trudu, by burczeć lub charczeć.

— Cóż kogo może obchodzić — monologowała dalej Condwiramurs — że podróżowałam całą noc? Że jestem głodna? Że zadek mnie boli i swędzi od twardzej i mokrej ławki? Że sikać mi się chce? Nie, ważny jest tylko połów ryb na dorożkę. Bezsensowny zresztą. Nic nie weźmie na błyszcz ciągnięty środkiem plosa, w toni dwudziestosążniowej głębokości.

Mężczyzna podniósł głowę, popatrzył na nią paskudnie i zaburczał bardzo, ale to bardzo burkliwie. Condwiramurs błysnęła ząbkami, rada z siebie. Gbur nadal wiosłował wolno. Był wściekły.

Rozparła się na rufowej ławeczce i założyła nogę na nogę. Tak, by w rozcięciu sukni dużo było widać.

Mężczyzna zaburczał, zacisnął na wiosłach guzłowate dłonie, udając, że patrzy tylko na linkę dorożki. Tempa wiosłowania, rzecz jasna nie, ani myślał przyspieszyć. Adeptka westchnęła z rezygnacją i zajęła się obserwacją nieba.

Dulki poskrzypiały, brylantowe kropelki spadały z piór wioseł.

W podnoszącej się szybko mgiełce zamajaczył zarys wyspy. I wznoszący się nad nią ciemny, pękaty obelisk wieży. Gbur, choć siedzący tyłem i nie oglądający się niewiadomym sposobem poznał, że są prawie na miejscu. Nie spiesząc się, złożył wiosła na burtach, wstał, zaczął powoli nawijać linkę na motowidło. Condwiramurs, wciąż z nagą na nodze, pogwizdywała, patrząc na niebo.

Mężczyzna zwinął linkę do końca, obejrzał błyszcz, dużą mosiężną łyżkę uzbrojoną w potrójny hak z chwościkiem z czerwonej wełny.

— Jej, jej — powiedziała słodziutko Condwiramurs. - Nic się nie złapało, oj, oj, jaka szkoda. Ciekawe, dlaczego taki niefart? Może łódź płynęła za szybko?

Mężczyzna obrzucił ją spojrzeniem, które mówiło wiele brzydkich rzeczy. Usiadł, zacharczał, splunął za burtę, chwycił wiosła w sękate łapy, wygiął mocno plecy. Wiosła chlupnęły, załomotały w dulkach, łódź pomknęła po jeziorze jak strzała, woda szumem spieniła się u dziobu, wirami zakotłowała za rufą. Dzielące ich od wyspy ćwierć strzelania z łuku pokonali w czasie krótszym niż burknięcia, a łódź wyjechała na żwir z takim impetem, że Condwiramurs spadła z ławki.

Mężczyzna zaburczał, zacharczał i splunął. Adeptka wiedziała, że w przekładzie na mowę ludzi cywilizowanych znaczyło to: wynoś się z mojej łodzi, przemądrzała wiedźmo. Wiedziała też, że na wyniesienie na rękach liczyć nie ma co. Zdjęła trzewiczki, prowokująco wysoko podniosła sukienkę wysiadła. Przełknęła przekleństwo, bo skorupy muszli boleśnie kłuły ją w stopy.

— Dzięki — powiedziała przez zaciśnięte zęby — za przejażdżkę.

Nie czekając na odburknięcie i nie oglądając się, boso poszła w kierunku kamiennych schodów. Wszystkie niewygody i dolegliwości poszły i uleciały bez śladu, wymazane przez rosnące podniecenie. Była oto na wyspie Inis Vitre, na jeziorze Loc Blest. Była w miejscu niemal legendarnym, w którym bywali wyłącznie nieliczni wybrańcy.

Poranna mgła uniosła się zupełnie, przez zmatowione niebo zaczęła mocniej prześwitywać czerwona kula słońca. Wokół machikułów wieży krążyły wrzeszczące mewy, migały jeżyki.

Na szczycie schodów wiodących z plaży na taras, wsparta o posążek przykucniętej i wyszczerzonej chimery, stała Nimue.

Pani Jeziora.

*****

Była drobnej budowy i niska, mierzyła niewiele więcej niż pięć stóp. Condwiramurs słyszała o tym, że za młodu nazywano ją Łokietkiem, teraz wiedziała, że przezwisko było trafne. Ale była pewna, że przynajmniej od pół wieku nikt nie ośmielił się tak nazwać małej czarodziejki.

Читать дальше
Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Pani jeziora»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Pani jeziora» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё не прочитанные произведения.


Andrzej Sapkowski: Chrzest ognia
Chrzest ognia
Andrzej Sapkowski
Andrzej Sapkowski: Czas pogardy
Czas pogardy
Andrzej Sapkowski
Andrzej Sapkowski: Miecz przeznaczenia
Miecz przeznaczenia
Andrzej Sapkowski
Andrzej Sapkowski: Krew Elfów
Krew Elfów
Andrzej Sapkowski
Andrzej Sapkowski: Wieża jaskółki
Wieża jaskółki
Andrzej Sapkowski
Отзывы о книге «Pani jeziora»

Обсуждение, отзывы о книге «Pani jeziora» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.