Andre Norton - Świat Czarownic

Здесь есть возможность читать онлайн «Andre Norton - Świat Czarownic» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Город: Warszawa, Год выпуска: 1990, ISBN: 1990, Издательство: Amber, Жанр: Фэнтези, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Świat Czarownic: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Świat Czarownic»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Simon Tregarth, agent tajnych służb wywiadowczych w czasie II wojny światowej, musi uciekać przed płatnymi zabójcami nasłanymi przez swoich dawnych mocodawców. Szansą na unikniecie spotkania z wrogami, okazać się może użycie starożytnego artefaktu — Niebezpiecznego Tronu. Dzięki słono opłaconej pomocy dr. Jorge Petroniusa, Simon przenosi się do świata równoległego — Estcarpu — w którym władzę sprawują czarownice.
Jednak i w tym nowym świecie wojna nie jest czymś obcym. W Estcarpie panuje swoisty matriarchat, w którym najwyższą władzę sprawują obdarzone mocą, żyjące w celibacie dla jej zachowania kobiety. Sama moc jest bronią krainy w walce z atakującymi ją najeźdźcami — od północy Alizonem i od południa Karstenem. Tregarth postanawia zaciągnąć się do wojska i służyć czarownicom jako żołnierz. Po pewnym czasie i u niego objawiają się jednak zdolności magiczne — rzecz niespotykana u mężczyzn pochodzących z tego świata.

Świat Czarownic — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Świat Czarownic», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Maleńka twarz, na pół przysłonięta kaskiem, stawała się coraz większa, niemal naturalnych rozmiarów. Patrzyli na siebie teraz tak jak w tamtym pokoju w sercu Sipparu.

Oczy mężczyzny były zamknięte, zajęty był swoimi tajemniczymi sprawami. Simon nie przestawał mu się przyglądać i uświadomił sobie, że w jego umyśle zbiera się cała nienawiść, jaką czuł do Kolderczyków, cały wstręt zrodzony w Sipparze, płynący ze sposobu, w jaki traktowali więźniów. Jakby z drobnych elementów składał jedną wspaniałą broń.

Simon nie znajdował się już w namiocie, w którym słychać było morski wiatr i zgrzytanie piasku pod palcami. Stał na wprost Kolderczyka w twierdzy Sippar, chcąc go zmusić, by otworzył oczy, spojrzał na niego, Simona Tregartha, i zmierzył się z nim w pojedynku nie dwóch ciał, ale woli i umysłów.

Mężczyzna otworzył oczy i Simon, patrząc w ciemne źrenice, zobaczył, że powieki unoszą się wyżej jakby w geście rozpoznania, uświadomienia sobie zagrożenia. Mężczyzna jakby zdał sobie sprawę, że staje się rodzajem tygla, w którym każdy strach, każde niebezpieczeństwo doprowadzić może do stanu wrzenia.

Wpatrywali się w siebie. Simon powoli przestawał dostrzegać płaskie rysy twarzy, metalowy kask. Pozostawały tylko te oczy. Tak jak w Karsie czuł przepływ strumienia mocy z własnej ręki do ręki czarownicy, tak teraz wiedział, że to, co w nim się gotuje, zasilane jest stale ciepłem większym, niż mógłby sam stworzyć, że był tylko pistoletem, z którego wylecieć miała śmiercionośna strzałka.

Początkowo Kolderczyk stawił mu czoło z pewnością siebie, teraz pragnął uwolnić się z tego pojedynku oczu, więzi umysłu, za późno uświadomił sobie, że schwytano go w pułapkę. Lecz nie mógł wycofać się z tego, co zaakceptował pełen wiary w swoją formę magii.

Simon poczuł nagle, że opuściło go napięcie i że przeniosło się na jego przeciwnika. W oczach kolderskiego oficera pojawiła się panika, która ustąpiła miejsca niewypowiedzianemu przerażeniu. Uczucie to niczym płomień trawiło Kolderczyka, aż nie pozostało nic, co mogłoby je podtrzymać.

Simon nie miał wątpliwości, że przed nim znajduje się już tylko powłoka, która podporządkuje się jemu, tak jak powłoki, które widział na Gormie, podporządkowywały się woli swych właścicieli.

Wydał więc polecenia. Moc Najwyższej Strażniczki karmiła jego siłę, obserwowała i czekała, gotowa pomóc, ale powstrzymując się od wszelkich sugestii. Simon był tak pewny posłuszeństwa nieprzyjaciela, jak nie wątpił w to, że żyje. To, co kontrolowało Gorm, zostanie skruszone, bariera będzie przełamana, dopóki to narzędzie działać będzie nie uszkodzone przez współtowarzyszy. Estcarp miał teraz sprzymierzeńca-robota w obrębie kolderskiej twierdzy.

Simon podniósł głowę, otworzył oczy, zobaczył, że jego ręka ciągle jeszcze ściska palce Strażniczki obejmujące nogi maleńkiej figurki. Ale figurka ta nie była już doskonała. Pod metalowym kaskiem głowa stała się bezkształtną masą stopionego wosku.

Najwyższa Strażniczka rozluźniła uścisk, cofnęła rękę i położyła ją ciężko na stole. Simon obrócił głowę, zobaczył po swojej lewej stronie bladą i wyczerpaną twarz, lekko zamglone, ciemne oczy. Ta, która skoncentrowała swą moc na osobie Aldis, osunęła się na oparcie krzesła. Figurka przed nią także mocno ucierpiała.

Kukiełka nazwana Fulkiem z Verlaine leżała płasko na stole, a skulony Briant schował głowę w dłoniach, a pot zlepił jego proste jasne włosy.

— Zrobione. — Najwyższa Strażniczka pierwsza przerwała ciszę. — To co mogła zdziałać Moc, zostało zrobione. Dziś udało nam się lepiej niż kiedykolwiek w dziejach Estcarpu. Teraz miejsce na ogień i miecz, wiatr i fale, aby nam służyły, jeżeli zechcą i jeśli znajdą się mężczyźni, którzy się nimi posłużą. — Jej głos był bardzo cichy z wyczerpania.

Odpowiedział jej ktoś, kto podszedł do stołu przy akompaniamencie szczęku metalu charakterystycznego dla wojownika w pełnej zbroi. Koris miał przytroczony u pasa hełm zwieńczony sokołem, a teraz uniósł w górę topór Volta.

— Bądź pewna, pani, że są mężczyźni gotowi do użycia każdej broni, jakiej dostarczy nam los. Zapalono ognie w wieżach sygnalnych, nasze armie i statki ruszają.

Simon się podniósł, chociaż ziemia pod jego stopami wydawała się wirować. Czarownica siedząca po jego lewej stronie poruszyła się gwałtownie. Wyciągnęła rękę, ale nie dotknęła Simona, tylko opuściła ją z powrotem na oparcie krzesła. Nie wyraziła także słowami tego, co odczytywał w napiętych liniach jej ciała.

— Wojna, przeprowadzona zgodnie z waszą Mocą — zwracał się do niej, jakby byli sami — jest wojną zgodną z obyczajami Estcarpu. Ale ja nie jestem z Estcarpu i pozostaje jeszcze ta inna wojna, która należy do mojego typu mocy. Grałem w waszą grę, pani, zgodnie z waszym życzeniem, teraz chcę zagrać w swoją.

Kiedy obchodził stół, by dołączyć do kapitana, czarownica wstała i wahała się przez chwilę, z ręką opartą o stół. Briant patrzył ponuro na figurkę przed sobą, bo choć przewrócona, pozostała nietknięta.

— Nigdy nie pretendowałem do Mocy — powiedział tępo swoim miękkim głosem. — Wydaje się, że w tym rodzaju wojny jestem do niczego. Może lepiej mi pójdzie z mieczem i tarczą.

Koris wykonał taki gest, jakby pragnął zaprotestować. Ale czarownica, która była z nimi w Karsie, wtrąciła szybko:

— Wszyscy, którzy pozostają pod sztandarami Estcarpu, mają wolny wybór. Niech nikt nie kwestionuje prawa do tego wyboru.

Najwyższa Strażniczka przyzwalająco skinęła głową. Wyszli więc we troje z namiotu na brzeg: Koris, pełen życia i energii, niosąc swą ładną głowę na groteskowych ramionach i rozdymając nozdrza jakby wyczuwał w powietrzu coś więcej niż zapach morskiej soli; Simon poruszający się wolniej, odczuwający nowy rodzaj zmęczenia, ale zdecydowany dotrwać do końca tej przygody, i Briant nakładający hełm na jasną głowę, wpatrzony wprost przed siebie, jakby kierowała nim siła znacznie mocniejsza od jego woli.

Kiedy zbliżyli się do łodzi, mających zawieźć ich na statki, kapitan odwrócił się do nich. — Ty popłyniesz ze mną na okręcie flagowym, Simonie, bo musisz służyć za przewodnika, a ty — spojrzał na Brianta i zawahał się. Ale młodzieniec z podniesioną głową i wyzywającym wyrazem oczu stawił czoło temu wahaniu. Simon wyczuł między tymi dwoma jakieś im tylko wiadome prądy i czekał, jak Koris przyjmie to milczące wyzwanie.

— Ty, Briancie, dołączysz do moich żołnierzy i z nimi zostaniesz!

— Ja, Briant — odpowiedział niemal bezczelnie młodzieniec — pozostanę za twoimi plecami, kapitanie, kiedy będzie ku temu wystarczająca przyczyna. Ale walczę własnym mieczem i z własną tarczą zarówno w tej, jak w każdej innej bitwie.

Przez chwilę wydawało się, że Koris może się temu sprzeciwić, ale już wołano ich do łodzi. A kiedy podpływali do statku, Simon zauważył, że młody człowiek przez cały czas przeprawy starał się trzymać tak daleko od swego dowódcy, jak na to pozwalały rozmiary łodzi.

Statek, który miał przewodzić atakowi sił Estcarpu, był kutrem rybackim i Gwardziści stłoczyli się na jego pokładzie niemal ramię przy ramieniu. Inne, równie dziwaczne jednostki, pozostały w tyle, kiedy wypływali na wody zatoki.

Byli już na tyle blisko, by móc obserwować butwiejącą w porcie Gormu flotę, kiedy rozległo się nawoływanie z sulkarskich okrętów, które przepłynęły zatokę i udały się w kierunku przylądka. Te kupieckie statki wyładowane Sokolnikami, uciekinierami z Karstenu i niedobitkami z Sulkaru miały podpłynąć do wyspy od strony otwartego morza.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Świat Czarownic»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Świat Czarownic» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Andre Norton - Ciara's Song
Andre Norton
Andre Norton - Were-Wrath
Andre Norton
Andre Norton - Year of the Unicorn
Andre Norton
Andre Norton - Dragon Scale Silver
Andre Norton
Andre Norton - The Jargoon Pard
Andre Norton
libcat.ru: книга без обложки
Andre Norton
libcat.ru: книга без обложки
Andre Norton
Andre Norton - Ralestone Luck
Andre Norton
Andre Norton - Time Traders
Andre Norton
Andre Norton - Sargassowa planeta
Andre Norton
Отзывы о книге «Świat Czarownic»

Обсуждение, отзывы о книге «Świat Czarownic» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x