Robert Silverberg - Księga Czaszek

Здесь есть возможность читать онлайн «Robert Silverberg - Księga Czaszek» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Город: Warszawa, Год выпуска: 1992, ISBN: 1992, Жанр: Фэнтези, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Księga Czaszek: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Księga Czaszek»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Zapowiadała się wspaniała przygoda. Wyprawa do Arizony — odnalezienie siedziby sekty hiszpańskich mnichów, żyjących w całkowitym odosobnieniu, wedle specyficznej reguły klasztornej — dla Eliego, Neda, Olivera i Timothy’ego była obietnicą nowych doznań (choć każdy z nich oczekiwał czegoś innego), odskocznią od wielkomiejskiej nużącej codzienności. Słyszeli o tajemnych rytuałach, misteriach… I zakonnikach, których wieku nie udało się ustalić — byli bezwieczni, przezwyciężyli śmierć.
Jednak to, co miało być żartem, dobrą zabawą, ciekawym eksperymentem i źródłem fantastycznych wrażeń, stało się traumatycznym doświadczeniem. Dwóch młodych ludzi musi umrzeć, by dwóch mogło żyć wiecznie.
Takie warunki stawia bractwo. Przystają na nie, nie wierząc w ich realność. „Śmierć”, „nieśmiertelność” wydają się tak samo abstrakcyjne. Wszystko nabierze innego wymiaru, gdy zobaczą tuż przed sobą czarną twarz Tanatosa.
Nominowana do nagrody Nebula w 1972, Hugo i Locusa w 1973.

Księga Czaszek — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Księga Czaszek», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Zbliżamy się do St. Louis. Mkniemy pustą autostradą międzystanową wśród płaskich pól; później wjeżdżamy w coś bagnistego i niezdrowego, co nazywa się Wschodnim St. Louis, i w końcu widzimy błyszczący Gateway Arch, wzbijający się w niebo po przeciwnej stronie rzeki. Wjeżdżamy na most. Samo to, że przekraczamy Mississipi, absolutnie ogłupiło Eliego; wystawił głowę i ramiona za okno i gapi się, jakby myślał, że pokonujemy Jordan. Kiedy przejechaliśmy na drugą stronę, tę po której znajduje się St. Louis, zatrzymałem się naprzeciw okrągłego, lśniącego motelu. Ci trzej uciekli z samochodu i rozbiegli się naokoło jak szaleńcy, ja zostałem za kierownicą. W głowie ciągle kręciły mi się koła. Pięć godzin jazdy, bez przerwy. Ekstaza! W końcu wysiadłem. Prawa noga zupełnie mi zdrętwiała, przez parę minut kulałem. Ale warto było, mała cena za te pięć wspaniałych godzin, prywatnych godzin, godzin samotności dzielonej z samochodem i autostradą. Żałowałem, że w ogóle musieliśmy się zatrzymać.

13. Ned

Zimnoniebieski wieczór wprost z wyżyny Ozark. Wyczerpanie, duszności, mdłości — dywidendy choroby samochodowej. Co za dużo to niezdrowo — tu się zatrzymamy. Z samochodu wypełzają cztery czerwonookie roboty. Czyżbyśmy naprawdę przejechali dzisiaj ponad tysiąc pięćset kilometrów? Tak, tysiąc pięćset i coś tam jeszcze, przez Illinois i Missouri wprost do Oklahomy; długie odcinki pokonywane z prędkością sto dziesięć — sto trzydzieści kilometrów na godzinę. Gdyby Oliver dopiął swego, przed nocą pokonalibyśmy chyba jeszcze z siedemset. Ale nie mogliśmy już jechać dalej. Sam Oliver przyznaje, że jakość jego wyczynów za kierownicą spada drastycznie po tysięcznym kilometrze przejechanym w ciągu dnia.

Niemal załatwił nas za Joplin, półprzytomny i półślepy; ręce nie miały siły skręcić kierownicy na zakręcie, który dostrzegły oczy. Timothy przejechał dziś ze sto pięćdziesiąt, może dwieście kilometrów; przez resztę czasu prowadziłem ja, kilka odcinków, w sumie trzy do czterech godzin — seans strachu dla wszystkich. Ale teraz już musimy się zatrzymać. Stawka psychiczna jest zbyt wielka. Nasz uparty zespół ogarnęły różne wątpliwości, rozpaczliwości, depresyjności i przygnębienia. Przygnębieni, przybici, przyhamowani, przystopowani i rozczarowani wpełzliśmy do wybranego motelu, zastanawiając się każdy na swój sposób, jakim cudem daliśmy się wrobić w tę podróż. Oho! Hotel dla zmotoryzowanych „Chwila Prawdy”, Nigdzie, (Oklahoma). Motel „Granica Rzeczywistości”! Gospoda „Sceptycyzm”. Dwadzieścia domków, fałszywy styl kolonialny, plastykowe fasady z czerwonej cegły i drewniane kolumny przed wejściem. Wygląda na to, że jesteśmy tutaj jedynymi gośćmi. Nocna recepcjonistka, żująca gumę, mniej więcej siedemnastoletnia, włosy ułożone w fantastyczny ul rodem 1962 roku, przytrzymywane na miejscu jakimś balsamem w płynie. Patrzy ospale, bez śladu zainteresowania. Wokół oczu gruby turkusowy makijaż z czarnymi liniami. Dziwka, flądra, zbyt głupio kurewska, by być dobrą kurwą. — Kawiarnia zamyka się o dziesiątej — mówi nam. Przedziwny, brzęczący akcent. Timothy zastanawia się, czy nie zaprosić jej do pokoju na małe pieprzonko, to jasne dla nas wszystkich — myślę, że chce ją dołączyć do jakiejś kolekcji przelecianych amerykańskich dziewczyn wszystkich typów. Rzeczywiście — niech mi będzie wolno to powiedzieć jako zdolnemu do pełni obiektywizmu obserwatorowi, podgatunek polimorficzny zboczeniec — gdyby wyszorować ją z tego makijażu i lakieru do włosów, nie byłaby wcale taka zła. Ładne, duże piersi podskakujące pod zielonym mundurkierm, śliczne kości policzkowe i nos. Ale bezmyślnego spojrzenia oczu i rozlazłego wyrazu wydętych ust nie da się domyć. Oliver patrzy groźnie na Timothy’ego, ostrzegając go, by niczego tutaj nie próbował. Tym razem, wyjątkowo, Timothy poddaje się; wszechobecny nastrój depresji udzielił się także i jemu. Dziewczyna daje nam połączone, sąsiednie pokoje, po trzynaście dolarów każdy, Timothy wręcza jej wszechmocny kawałek plastyku. — Pokoje za rogiem po lewej — mówi dziewczyna, robiąc co trzeba z maszyną do kart kredytowych i zrobiwszy to przestaje zauważać, że istniejemy, zwracając całą uwagę na japoński telewizor z pięciocalowym ekranem stojący na jej stole. Idziemy w lewo, mijamy basen bez wody, wchodzimy do pokojów. Musimy się spieszyć albo nici z kolacji. Bagaż na podłogę, opryskać wodą twarz i do kawiarni. Jedna kelnerka, przygarbiona, żująca gumę, mogłaby być siostrą recepcjonistki. Też ma za sobą długi dzień — otacza ją gryzący zapach piczki, który uderza nas, kiedy kelnerka pochyla się, by rzucić sztućce na plastykowy blat stołu. — Co ma być, chłopcy? — Nie będzie dziś escalopes de veau, nie będzie caneton aux ceńses. Zdechłe hamburgery, oleista kawa. Zjedliśmy w milczeniu i w milczeniu powlekliśmy się do pokojów. Zrzuciliśmy przepocone ubrania i pod prysznic — Eli pierwszy, ja po nim. Drzwi łączące nasz i ich pokój można otworzyć. Są otwarte. Gdzieś z dala słyszę głuche dudnienie — Oliver, nago, klęczy przed telewizorem, bawiąc się przyciskami. Studiuję jego ciało — napięte mięśnie pośladków, szerokie ramiona, widoczne pomiędzy muskularnymi udami wiszące genitalia. Tłumię me zwichrowane, pełne pożądania myśli. Ci trzej humanitarni młodzi ludzie całkiem dobrze poradzili sobie z problemem współżycia na co dzień z biseksualnym partnerem; udają, że „moja choroba”, „mój stan” nie istnieje; i postępują wedle tego założenia. Pierwsza zasada liberałów: nie wynoś się nad upośledzonych. Udawaj, że ślepiec może widzieć, że czarnuch jest biały, że pedał nie poczuje zawrotu głowy na widok gładkiej, smukłej pupy Olivera. Nie to, żebym mu się kiedykolwiek jawnie ofiarował. Ale on wie. On wie. Oliver nie jest głupi.

Skąd ta dzisiejsza depresja? Skąd ten kryzys wiary?

Musiało się zacząć od Eliego. Cały dzień Eli był posępny, zagubiony w królestwie egzystencjalnego zwątpienia. Myślę, że miało to źródło w jego osobistym smutku biorącym się z kłopotów, jakie ma w stosunkach ze swym najbliższym otoczeniem i Wszechświatem w ogóle; lecz kłopoty te zgeneralizowały się delikatnie i potajemnie i objęły nas wszystkich. Przyjęły postać ścierających się wątpliwości:

1. Po co w ogóle wyruszyliśmy w tę podróż?

2. Co rzeczywiście spodziewamy się uzyskać?

3. Czy możemy mieć jakieś nadzieje na znalezienie tego, czego szukamy?

4. A jeśli to znajdziemy, czy będziemy tego chcieli?

Musimy więc zacząć od nowa wysiłki, by się nastrzykać, by dokonać samonawrócenia. Eli wyciągnął papiery i studiuje je z napięciem: rękopis tłumaczenia Księgi Czaszek, odbitki wycinków prasowych, które naprowadziły go na myśl, by połączyć miejsce w Arizonie z antycznym i nieprawdopodobnym kultem, którego Biblią może być Księga Czaszek, mnóstwo różnych mniej ważnych dokumentów i odnośników. Patrzył na nie przez jakiś czas a później powiedział: „Wszystko, co dziś znane medycynie, jest niemal niczym w porównaniu z tym, co pozostało do odkrycia… moglibyśmy wyzwolić się od nieskończenie wielu chorób zarówno ciała, jak i umysłu, a być może nawet od upośledzenia starością, gdybyśmy wiedzieli wystarczająco wiele o ich przyczynach i o wszystkich lekach, których dostarczyła nam natura. To Kartezjusz Rozprawa o metodzie. I jeszcze raz on, piszący do ojca Huygensa: „Nigdy jeszcze tak nie troszczyłem się o zachowanie samego siebie jak teraz i chociaż kiedyś myślałem, że śmierć nie okradnie mnie z więcej niż trzydziestu lub czterdziestu lat, od tej chwili nie zaskoczy mnie, nie pozbawiając mnie jednocześnie nadziei na więcej niż wiek życia, skoro wydaje mi się oczywiste, że jeśli strzeglibyśmy się od błędów, które normalnie popełniamy w ciągu naszego życia, bylibyśmy zdolni bez innych wynalazków do osiągnięcia starości znacznie dłuższej i szczęśliwszej niż teraz”.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Księga Czaszek»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Księga Czaszek» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Robert Silverberg - He aquí el camino
Robert Silverberg
Robert Silverberg - Rządy terroru
Robert Silverberg
Robert Silverberg - Poznając smoka
Robert Silverberg
Robert Silverberg - Czekając na koniec
Robert Silverberg
Robert Silverberg - The Old Man
Robert Silverberg
Robert Sheckley - Księgowy
Robert Sheckley
Robert Silverberg - Choke Chain
Robert Silverberg
Robert Silverberg - Maski czasu
Robert Silverberg
Robert Silverberg - Prądy czasu
Robert Silverberg
Отзывы о книге «Księga Czaszek»

Обсуждение, отзывы о книге «Księga Czaszek» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x