Robert Heinlein - Władcy marionetek

Здесь есть возможность читать онлайн «Robert Heinlein - Władcy marionetek» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Город: Gdańsk, Год выпуска: 1991, ISBN: 1991, Издательство: Phantom Press, Жанр: Фантастика и фэнтези, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Władcy marionetek: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Władcy marionetek»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Jedna z najlepszych powieści science fiction o inwazji obcych na Ziemię. W powieści tej słusznie dopatrywano się w latach zimnej wojny alegorii do możliwości inwazji sowieckiej na USA. Kilka lat temu dokonano udanej ekranizacji z Donaldem Sutherlandem w roli głównej.
Na południu Stanów Zjednoczonych ląduje obcy pojazd kosmiczny. Agenci wysłani do zbadania zjawiska znikają lub nadają informację, że to mistyfikacja miejscowych farmerów, którzy chcą zarobić parę dolarów.
W teren wyrusza szef specjalnej jednostki prezydenta USA. Odkrywa, że na Ziemi wylądowali Obcy, którzy pasożytując na ludziach opanowują ich umysły. Dla postronnego obserwatora wszystko wygląda normalnie, życie toczy się bez zakłóceń — tymczasem najeźdźcy bardzo szybko zdobywają nowych nosicieli. Wkrótce całe południe USA roi się od Władców Marionetek.
Pasożyty są niewielkich rozmiarów, przylegają do pleców nosicieli. Jedynym sposobem rozpoznania osoby zarażonej jest chodzenie bez ubrań. W Ameryce wybucha panika, ulice wyglądają jak plaże nudystów, każdy ubrany przechodzień jest natychmiast zabijany.
Czy ludzie mają szansę obronić się przed podstępnym wrogiem?

Władcy marionetek — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Władcy marionetek», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Weszliśmy dalej, tam powitał nas młodzieniec ubrany tylko w przepaskę ze stopniem wojskowym. Przekazał nas dziewczynie, która miała jeszcze węższą przepaskę niż on, ale z wyższym stopniem. Obydwoje zwrócili szczególną uwagę na Mary, oczywiście każde na swój sposób.

— Otrzymaliśmy pana meldunek — powiedziała pani kapitan. — Doktor Steelton czeka.

— Dziękuję — odpowiedział Starzec. — Lepiej późno niż wcale. Gdzie?

— Chwileczkę — poprosiła. Podeszła do Mary i przeczesała palcem jej włosy. — Musimy być pewni.

Nawet jeśli zorientowała się, że większość włosów Mary jest sztuczna nie dała tego po sobie poznać.

— W porządku — zdecydowała — chodźmy.

— Dobrze — zgodził się Starzec i odwrócił się do mnie. — Ty synu zostaniesz tutaj.

— Dlaczego? — zapytałem.

— Bo niewiele brakowało, a zepsułbyś wszystko ostatnim razem — wyjaśnił krótko i twardo. — I nie dyskutuj.

Kantyna oficerska jest na dole, pierwszy korytarz na lewo. Może pan tam zaczekać — zwróciła się do mnie pani kapitan.

Poszedłem więc do kantyny. Po drodze minąłem drzwi przyozdobione ogromną trupią czaszką i informacją: „Uwaga! Za tymi drzwiami znajdują się żywe pasożyty!” Pod spodem był dopisek: „Wstęp tylko dla przeszkolonych pracowników, użyć procedury A”. Ominąłem je szerokim łukiem.

Mesa była zwykłym klubem. Siedziało tam chyba ze czterech mężczyzn i dwie kobiety. Nikt nie wydał mi się szczególnie interesujący, więc znalazłem sobie spokojne miejsce. Właśnie zastanawiałem się kim trzeba być, żeby dostać tu drinka, kiedy podszedł do mnie jakiś wysoki ekstrawertyk z insygniami pułkownika zawieszonymi na łańcuszku. Oprócz tego miał przyczepiony na szyi medal św. Krzysztofa i numer identyfikacyjny.

— Nowy? — zapytał. Potwierdziłem.

— Cywilny specjalista?

— Nic nie wiem o żadnych specjalistach, jestem agentem.

— Jak się pan nazywa? Przepraszam, że jestem natrętny.

Jestem tu oficerem od spraw bezpieczeństwa — usprawiedliwił się. — Moje nazwisko Kelly.

Przedstawiłem się. Kiwnął głową.

— Widziałem jak wchodziliście do statku. Co pan powie na drinka?

— Dziękuję, chętnie.

— Jak przekonałem się — wyznał po chwili Kelly — oficer od bezpieczeństwa jest tu potrzebny jak koniowi wrotki. Ja przecież nie mogę tu nic zrobić. To nie jest niebezpieczeństwo spowodowane przez ludzi, to stwory z kosmosu.

Powiedziałem mu, że ci wszyscy z „góry” nie za bardzo w to wierzą.

Uśmiechnął się pobłażliwie.

— Synu, oni tak naprawdę w nic nie wierzą. I nie są tacy, jakimi się ich przedstawia.

Wspomniałem, że spotkałem marszałka Rextona i wydawał mi się niegłupim facetem.

— Zna go pan? — zapytał zdziwiony.

— Właściwie to nie. Zetknąłem się z nim służbowo. Ostatnio widziałem go dzisiaj rano.

— No tak — powiedział — ja go nie poznałem osobiście. Widzę, że jest pan bardziej ustosunkowany niż ja.

Próbowałem mu wyjaśnić, że to był tylko przypadek, ale i tak od tej pory traktował mnie z większym szacunkiem. Opowiedział mi też o doświadczeniach przeprowadzanych w laboratorium.

— Dowiedzieliśmy się o tych stworzeniach mnóstwo niepotrzebnych rzeczy, ale nadal nikt nie wie, jak zabić pasożyta, nie robiąc krzywdy żywicielowi. Oczywiście — mówił podniecony — moglibyśmy zwabić ich do zamkniętego pomieszczenia, stosować narkozę i w ten sposób ratować żywicieli. Ale to jest jak w tym, starym powiedzeniu o łapaniu ptaków. To nie będzie trudne, jeżeli będziesz miał tyle sprytu, by nasypać mu soli na ogon. Jestem tylko gliną, synem gliny… Poprzyczepiałi mi jakieś etykietki, bez znaczenia… Ale rozmawiałem tu z naukowcami i wiem, czego potrzebujemy. To jest wojna biologiczna i tylko bronią biologiczną możemy zwyciężyć. Potrzebujemy jakiejś zarazy, która zabijałaby pasożyty, a nie żywicieli. Wiemy o setkach chorób, które mogą wykończyć pasożyty: ospa, syfilis, zapalenie mózgu, wirus Obermayera, tyfus, żółta febra… I co z tego — każda z nich zabija także człowieka.

Nie moglibyśmy użyć tego, na co wszyscy są uodpornieni? — zapytałem. — Na przykład: tyfus, albo ospa. Są przecież szczepionki.

Nie da rady. Jeśli żywiciel będzie uodporniony, zarazki nie ruszą pasożyta. Teraz, kiedy pasożyty mają tę zewnętrzną osłonę całym ich środowiskiem jest żywiciel. Potrzebne, jest coś, co zabije tego potwora, a u człowieka spowoduje najwyżej podwyższoną temperaturę.

Chciałem jeszcze coś zasugerować, ale w drzwiach zobaczyłem Starca. Przeprosiłem i podszedłem do niego.

— Pewnie próbował coś od ciebie wyciągnąć? — zapytał Starzec.

— Nie próbował.

— To ty tak myślisz. Wiesz kim jest Kelly?

— A powinienem?

— Chyba tak. A może nie. On nigdy nie pozwala się fotografować. To BJ.Kelly, największy specjalista od kryminologi.

— Ten Kelly! Ale przecież on nie jest wojskowym.

— Pewnie w rezerwie. Ale teraz możesz się już domyślić, jak ważne jest to laboratorium. Chodźmy.

— Gdzie jest Mary? — zapytałem.

— Nie możesz się z nią teraz zobaczyć. Dochodzi do siebie.

— Czy… coś się stało?

— Obiecuję ci, że nic jej nie będzie. Steelton jest najlepszy w tej dziedzinie. Musieli dotrzeć głęboko, a ona bardzo się broniła. To zawsze źle wpływa na osobę badaną.

Zastanowiłem się.

— Czy wiesz już to, co chciałeś wiedzieć?

— I tak i nie. Wiemy dużo, ale to jeszcze nie wszystko.

— Czego właściwie szukasz?

Szliśmy powoli jednym z niekończących się podziemnych korytarzy. Starzec zaprowadził mnie do małego biura. Usiedliśmy wygodnie. Starzec włączył nadajnik na biurku.

— Prywatna konferencja. Proszę mi nie przeszkadzać — powiedział.

— Tak jest, sir — usłyszałem głos — nie będziemy nagrywać. Na pulpicie włączyło się zielone światełko. Wiedziałem, że wreszcie się czegoś dowiem.

— Nie dowierzam im — zaczął Starzec. A już Kelly na pewno nie powstrzyma się od podsłuchiwania. Teraz synu, powiem ci to, co pewnie chcesz wiedzieć już od jakiegoś czasu.

Wierzę, że potrafisz to zrozumieć. Ożeniłeś się z dziewczyną, ale nie wiesz o niej wszystkiego. Nawet ona wielu rzeczy jeszcze nie wie. A może raczej nie pamięta.

Milczałem. Starzec patrzył na mnie, a w jego oczach dostrzegłem troskę.

Postaram się powiedzieć tyle, żebyś zrozumiał. Inaczej mógłbyś pytać o to Mary, a to nie byłoby dla niej najlepsze. Nie chciałbym, żebyś nieświadomie ją skrzywdził, mówiąc o czymś, co może ją boleć. Chociaż wątpię, żeby cokolwiek pamiętała. Steelton jest świetnym specjalistą. Jednak prosiłbym, żebyś z nią o tym nie rozmawiał.

Odetchnąłem głęboko, byłem naprawdę zdenerwowany.

Więc opowiem ci trochę, a potem jeśli będziesz chciał coś jeszcze wyjaśnić, pytaj. Ale musisz mi obiecać, że nie powiesz o tym wszystkim Mary.

— Dobrze, obiecuję.

Była kiedyś pewna grupa ludzi, można ich nazwać sektą. Popadli w niełaskę i okryli się hańbą…

— Wiem, Whitemanici — wtrąciłem się.

— Skąd wiesz? — zdziwił się. — Od Mary? Nie, ona nie mogła wiedzieć.

— Nie od Mary. Sam do tego doszedłem. Popatrzył na mnie z uznaniem.

— Możliwe, że cię nie doceniłem synu. Więc Mary była jedną z nich. Jako dziecko żyła na Antarktyce…

— Chwileczkę — zawołałem — przecież oni opuścili Antarktykę w… — Nerwowo próbowałem sobie przypomnieć. — W 1974.

— Tak.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Władcy marionetek»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Władcy marionetek» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Robert Heinlein - Sixième colonne
Robert Heinlein
Robert Heinlein - Piętaszek
Robert Heinlein
Robert Heinlein - Viernes
Robert Heinlein
Robert Heinlein - Fanteria dello spazio
Robert Heinlein
Robert Heinlein - Dubler
Robert Heinlein
Robert Heinlein - Stella doppia
Robert Heinlein
Robert Heinlein - The Number of the Beast
Robert Heinlein
libcat.ru: книга без обложки
Robert Heinlein
Robert Heinlein - Citizen of the Galaxy
Robert Heinlein
Отзывы о книге «Władcy marionetek»

Обсуждение, отзывы о книге «Władcy marionetek» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x