• Пожаловаться

David Brin: Stare jest piękne

Здесь есть возможность читать онлайн «David Brin: Stare jest piękne» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию). В некоторых случаях присутствует краткое содержание. Город: Poznań, год выпуска: 1995, ISBN: 83-7150-057-2, издательство: Zysk i S-ka, категория: Фантастика и фэнтези / на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале. Библиотека «Либ Кат» — LibCat.ru создана для любителей полистать хорошую книжку и предлагает широкий выбор жанров:

любовные романы фантастика и фэнтези приключения детективы и триллеры эротика документальные научные юмористические анекдоты о бизнесе проза детские сказки о религиии новинки православные старинные про компьютеры программирование на английском домоводство поэзия

Выбрав категорию по душе Вы сможете найти действительно стоящие книги и насладиться погружением в мир воображения, прочувствовать переживания героев или узнать для себя что-то новое, совершить внутреннее открытие. Подробная информация для ознакомления по текущему запросу представлена ниже:

David Brin Stare jest piękne

Stare jest piękne: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Stare jest piękne»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Fizyk Dennis Nuel był pierwszym człowiekiem, który badał dziwne królestwa — światy alternatywne, gdzie panowały nawet inne prawa nauki. Jednak świat, który odkrył Dennis, wydaje się prawie taki sam jak nasz własny, z jedną tylko kłopotliwą różnicą. Ku swemu zdumieniu Dennis zostaje tam powitany jako czarodziej i okazuje się, że walczy u boku pięknej i władającej przedziwnymi mocami kobiety przeciw tajemniczemu władcy. To tak jakby toczył batalię o rozwiązanie zagadki tego niezwykle tajemniczego świata.

David Brin: другие книги автора


Кто написал Stare jest piękne? Узнайте фамилию, как зовут автора книги и список всех его произведений по сериям.

Stare jest piękne — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Stare jest piękne», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Ale nie! Obserwowana przez nich rzecz wzbiła się wysoko, a potem zanurkowała prosto w prąd wznoszący u wylotu kanonu i zaatakowała nabierającą powoli wysokości formację szybowców!

Gath patrzył z podziwem. Intruz runął między niezdarne skrzydła, mącąc równy prąd powietrza, na którym się wspierały. Zawirowania wywołane jego przelotem sprawiły, że piloci tracili panowanie nad szybowcami. Czarne kształty jeden po drugim zaczynały dygotać, wpadały w korkociąg i spadały.

Większość szybowników ostatecznie odzyskiwała kontrolę nad swoimi maszynami, ale nie mieli już możliwości dotarcia do następnego wznoszącego prądu. Zręczni piloci desperacko wyszukiwali równych miejsc i lądowali przymusowo na nierównych stokach.

Wściekli lotnicy wyskakiwali albo gramolili się kulejąc ze swych rozbitych latających machin i patrzyli w górę na brzęczący samolot, który strącił je z taką łatwością, jak ręka strąca muchy.

Kilka szybowców Kremera zdołało utrzymać się w prądzie wznoszącym. Uniknęły pierwszego ataku warczącego potwora, uzyskały odpowiednią wysokość i nurkowały na intruza.

Ale machina o sokolich skrzydłach z łatwością wymknęła się poza zasięg śmiercionośnych dzirytów. Potem zawróciła zręcznie i zaatakowała swych prześladowców, przepędzając ich na pustynną równinę. Niezmiennym rezultatem każdego ataku było rozbicie kolejnego szybowca albo zmuszenie go do lądowania na pokrytej rumowiskiem głazów pustyni.

W ciągu paru minut niebo było czyste! L’Toff rozglądali się, nie mogąc uwierzyć w to, co się stało. A potem na pozycjach zajmowanych przez obrońców rozległy się wiwaty. Atakujący — nawet odziani na szaro zawodowcy — cofnęli się ogarnięci zabobonnym przerażeniem, gdy ta brzęcząca rzecz zawróciła i przeleciała wysoko nad kanionem.

Jakby tego nie było dosyć, w tej samej chwili rozległy się dźwięki rogów odbijające się echem od skalistych brzegów wąwozu. Na wzgórzach pojawił się oddział okrytych zbrojami żołnierzy. W nasilających się podmuchach wiatru rozwinęli królewski sztandar Coylii. Wielki smok o szeroko rozpostartych skrzydłach obramowanych zieloną lamówką zatrzepotał na wietrze i wytrzeszczył kły na walczących w dole.

Gath wiedział, że na położonych wyżej zboczach kryje się zaledwie tuzin Królewskich Zwiadowców. Mieli pojawić się w jakiejś odpowiedniej chwili, taktycy liczyli bowiem, że reputacja zwiadowców pozwoli w jakimś kluczowym momencie opóźnić akcję wroga.

Efekt przeszedł najśmielsze przewidywania Demsena i księcia Linsee. Skojarzenie nieznanej latającej rzeczy z latającymi smokami było nieuniknione. W zgromadzonej w dole armii musiały niewątpliwie nastąpić liczne, gwałtowne nawrócenia na Starą Wiarę.

I wtedy właśnie wielki, ryczący potwór uznał za stosowne zanurkować na armię mieszkańców równin.

Na jego spotkanie nie wzbiła się żadna str/ała, choć bowiem nie ciskał śmiercionośnych przedmiotów, jego basowy jęk zasiał lęk w sercach najeźdźców. Rzucili broń i uciekli, nie oglądając się za siebie.

Gath pierwszy raz tego dnia odetchnął z ulgą. Nie miał właściwie żadnych wątpliwości, kto pilotuje ten hałaśliwy, przypominający smoka szybowiec.

* * *

— Wasza Miłość! Wszystko stracone! — Jeździec w szarym płaszczu przygalopował przed oblicze swego pana.

Kremer ściągnął wodze konia. — Co? O czym ty mówisz? Słyszałem, że mam ich już w garści!

A potem spojrzał do góry i zobaczył paniczną ucieczkę. Zielone, czerwone i szare mundury spływały kanionem jak górska powódź. Posłaniec nieznacznie tylko wyprzedził biegnących.

Wódz i jego adiutanci zostali pochłonięci przez tłum ogarniętych paniką żołnierzy. Bardzo szybko okazało się, że krzyki i płazowanie ludzi mieczami nikogo nie powstrzyma. Kremer i jego oficerowie musieli dać ostrogi swym przestraszonym wierzchowcom, by wydostać się na stok wąwozu, poza lawinę uciekających wojsk.

Najwyraźniej coś musiało pójść na opak. Kremer rozejrzał się, szukając wzrokiem swego najważniejszego oręża, ale na niebie nie było ani jednego szybowca!

Nagle usłyszał niewyraźny hałas, odwrócił się i ujrzał nieznajomy kształt lecący nisko wzdłuż kanionu i pędzący przed sobą jego ludzi! Z doświadczenia wiedział, że żaden szybowiec nie jest w stanie lecieć w ten sposób, nie zwracając uwagi na drobne, ale niebezpieczne wstępujące i opadające prądy powietrzne. Ta rzecz wydawała dźwięk jak wielki, rozwścieczony, drapieżny ptak, a wokół niej migotała ledwo widoczna poświata felhesz.

Wojska uciekły, najwyraźniej bowiem miały już dość niespodzianek w czasie tej kampanii. Najpierw te obrzydliwe, podrygujące, unoszące się nad głowami potwory zwane „balonami”, a teraz to!

Wódz mruknął gniewnie. Gdy latająca machina zbliżyła się, dotknął kolby przywieszonego na biodrze igłowca. Żeby zechciała nieco się zbliżyć. Jeśli udałoby mu się ją strącić, mogłoby to podnieść ducha w jego wojskach.

Potwór jednak nie poszedł mu na rękę. Najwidoczniej uznał, że jego zadanie zostało już wykonane, więc wzbił się w górę i zakręcił na północ. Kremer nie miał najmniejszych wątpliwości, że ruszył w stronę bitwy toczącej się na pomocnych przełęczach.

Widział to wszystko oczyma wyobraźni — dokonał tego zagraniczny czarownik, a on nie potrafił go powstrzymać.

Nie mógł walczyć z tą nową rzeczą — przynajmniej na razie. Jego plany walki zbyt silnie uzależnione były od szybowców, a te nie były w stanie stawić czoło potworowi.

Oczywiście, gdy tylko wieść o klęsce dotrze na wschód, wielcy możnowładcy popędzą tłumnie do króla Hymiela. Po kilku dniach na zachód zaczną podążać armie, prześcigając się w próbach zdobycia nagrody za jego głowę.

Kremer odwrócił się do swoich adiutantów. — Pędźcie na stację sygnalizatorów. Wydajcie rozkaz odwrotu — tu i na pomocy. Niech moi górale zbierają się w Dolinie Wysokich Drzew, w górach Flemming. Starożytne umocnienia są silne. Nie będziemy musieli się tam obawiać ani armii, ani latającego potwora czarownika.

— Wasza Miłość? — Oficerowie popatrzyli na niego z niedowierzaniem. Przed paroma chwilami służyli przyszłemu, wedle znaków na niebie i ziemi, władcy ziem od gór aż do morza. A teraz nagle on sam powiada im, że będą żyli podobnie jak ich dziadowie, w północnych ostępach!

Kremer rozumiał, że niewielu ludzi jest w stanie pojąć sytuację tak szybko i jasno jak on. Nie mógł mieć im za złe, że poczuli się jak ogłuszeni. Ale nie mógł też zgodzić się na zwłokę w wypełnianiu rozkazów.

— Ruszajcie! — krzyknął. Dotknął wiszącej u boku kabury z igłowcem i spostrzegł, że cofnęli się.

— Chcę, żeby wiadomość przekazana była natychmiast. W następnej kolejności wyślijcie rozkaz do naszego garnizonu w Zuslik. Niech ogołocą miasto z żywności i bogactw… Będą nam potrzebne w czasie przyszłych miesięcy i lat.

Wicher dmący wokół niego pełen był unoszącego się w powietrzu pyłu.

Było już późno, nawet jak na letni dzień na Tatirze, kiedy cudowny „smok” powrócił do centrum L’Toff. Powitalna grupa na ziemi musiała podążać zygzakiem aż do chwili, gdy i oni, i pilot latającej machiny znaleźli wystarczająco dużą polanę. Do tej pory zapewne połowa ludności — ci, którzy nie ruszyli za wycofującymi się armiami — zebrała się, aby pozdrowić swoich zbawców.

Maszyna nadlatywała nisko. Jej połyskliwy kształt błyszczał w złocistym zmierzchu. Dotknął lekko ziemi, potoczył się i wreszcie zatrzymał przed wysokimi dębami.

Читать дальше
Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Stare jest piękne»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Stare jest piękne» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё не прочитанные произведения.


Katarzyna Grochola: Podanie O Miłość
Podanie O Miłość
Katarzyna Grochola
Bohdan Petecki: Tylko cisza
Tylko cisza
Bohdan Petecki
Orson Card: Ksenocyd
Ksenocyd
Orson Card
Erica Spindler: Tylko Chłód
Tylko Chłód
Erica Spindler
Dennis Lehane: Since We Fell
Since We Fell
Dennis Lehane
Отзывы о книге «Stare jest piękne»

Обсуждение, отзывы о книге «Stare jest piękne» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.