• Пожаловаться

Robert Silverberg: Stacja Hawksbilla

Здесь есть возможность читать онлайн «Robert Silverberg: Stacja Hawksbilla» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию). В некоторых случаях присутствует краткое содержание. Город: Stawiguda, год выпуска: 2008, ISBN: 978-83-7590-016-3, издательство: Solaris, категория: Фантастика и фэнтези / на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале. Библиотека «Либ Кат» — LibCat.ru создана для любителей полистать хорошую книжку и предлагает широкий выбор жанров:

любовные романы фантастика и фэнтези приключения детективы и триллеры эротика документальные научные юмористические анекдоты о бизнесе проза детские сказки о религиии новинки православные старинные про компьютеры программирование на английском домоводство поэзия

Выбрав категорию по душе Вы сможете найти действительно стоящие книги и насладиться погружением в мир воображения, прочувствовать переживания героев или узнать для себя что-то новое, совершить внутреннее открытие. Подробная информация для ознакомления по текущему запросу представлена ниже:

Robert Silverberg Stacja Hawksbilla

Stacja Hawksbilla: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Stacja Hawksbilla»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Stany Zjednoczone wpadają w sidła demokracji. Pod populistycznymi hasłami władzę przejmują syndykaliści. Ameryka w szponach dyktatury oznacza tajną policję, aresztowania i zsyłki opozycjonistów. Rząd deklaruje jednak, że nie wykonuje wyroków śmierci. Gdzie więc znikają działacze opozycji? W przeszłości! Oto w przeszłości o miliard lat odległej od nas syndykaliści tworzą stację zsyłki niewygodnych politycznie więźniów. To czas, kiedy na Ziemi nie ukształtowały się jeszcze obecne kontynenty, a pierwsze zwierzęta nie wyszły na ląd. A podróż w czasie może się odbywać tylko w jedną stronę…

Robert Silverberg: другие книги автора


Кто написал Stacja Hawksbilla? Узнайте фамилию, как зовут автора книги и список всех его произведений по сериям.

Stacja Hawksbilla — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Stacja Hawksbilla», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

W szarych oceanach oczywiście tętniło życie, ale na tym etapie ewolucji ląd zamieszkiwali wyłączni intruzi ze Stacji Hawksbilla. Stercząca nad morzami powierzchnia planety była surową tarczą nagiej skał jałowej i monotonnej, urozmaiconej jedynie przez skąp łaty mchu na równie skąpych łatach gleby. Nawę karaluchy byłyby mile widziane, ale owady pojawi się dopiero za parę okresów geologicznych. Dla mieszkańców lądu był to świat martwy, świat jeszcze ni narodzony.

Potrząsając głową, Hahn odsunął się od drzwi. Barrett poprowadził go korytarzem do małego, jasno oświetlonego pomieszczenia, które pełniło rolę infirmerii. Czekał na nich Doc Ouesada.

Quesada nie był prawdziwym lekarzem, ale kiedyś pracował jako technik medyczny i to musiało wystarczyć. Był drobnym, ale silnym śniadym mężczyzną o wydatnych kościach policzkowych, z szeroki klinem nosa. W infirmerii czuł się jak u siebie. Biorąc pod uwagę okoliczności, nie stracił zbyt wielu pacjentów. Barrett niejeden raz widział, jak z absolutną pewnością siebie wycina ślepe kiszki, zszywa rany i amputuje kończyny. W lekko wystrzępionym białym kitlu wyglądał wystarczająco profesjonalnie, aby przekonywająco wypełniać swoją rolę.

Barrett powiedział:

— Doc, to Lew Hahn. Jest w szoku temporalny Doprowadź go do porządku.

Quesada posadził nowego w kołysce z siatki piankowej i energicznie rozpiął suwak jego szarej bluzy. Potem sięgnął po apteczkę. Stacja Hawksbilla była dobrze wyposażona w większość medycznych środków pierwszej pomocy. Ludzie Górnoczasu nie przejmowali się zbytnio losem zesłanych tu więźniów, ale nie pragnęli traktować nieludzko tych, którzy już nie mogli im szkodzić, dlatego od czasu do czasu przysyłali różne użyteczne rzeczy, jak środki znieczulające, zaciski chirurgiczne, diagnostaty, lekarstwa i sondy skórne. Barrett pamiętał czasy, gdy nie było tu nic poza pustymi barakami i najmniejsze zranienie urastało do rangi poważnego problemu.

— Już dostał drinka — powiedział Barrett. — Pewnie chciałbyś wiedzieć.

— Widzę — mruknął Quesada. Pogładził krótkie, szczeciniaste, rudawe wąsy. Mały diagnostat w kołysce szybko zabrał się do roboty, wyświetlając informacje o ciśnieniu krwi, poziomie potasu, wskaźniku rozszerzenia, przepływie naczyniowym, prężności pęcherzykowej i tak dalej. Quesada nie miał kłopotów ze zrozumieniem lawiny informacji, które błyskały na ekranie i lądowały na taśmie potwierdzającej. Po chwili odwrócił się do Hahna i powiedział:

— Nie jesteś naprawdę chory, co, stary? Tylko trochę wstrząśnięty. Nie mam ci za złe. Masz — dam ci szybkiego kopa na uspokojenie i wrócisz do normy. Na tyle, na ile w normie jest każdy z nas, jak sądzę.

Przyłożył rurkę do tętnicy szyjnej Hahna i nacisnął spust. Strzykawka subsoniczna zawarczała i wtrysnęła mieszankę uspokajającą do krwiobiegu pacjenta. Hahn zadrżał.

— Niech odpoczywa przez pięć minut. Potem najgorsze będzie miał za sobą.

Zostawili Hahna skulonego w kołysce i wyszli z infirmerii. Na korytarzu Quesada mruknął:

— Jest bardzo młody.

— Zauważyłem. I pierwszy od wielu miesięcy.

— Myślisz, że w Górnoczasie dzieje się coś zabawnego?

— Nie mam pojęcia. Ale pogadam z Hahnem, kiedy wrócą mu siły. — Barrett popatrzył na małego medyka:

— Chciałem zapytać cię o to wcześniej. Jaki jest stan Valdosta?

Valdosto załamał się parę tygodni wcześniej. Quesada faszerował go lekami i powoli próbował nakłonić do zaakceptowania rzeczywistości Stacji Hawksbilla. Wzruszył ramionami.

— Bez zmian. Dziś rano odstawiłem go od soczku nasennego i nic się nie zmieniło.

— Nie wierzysz, że z tego wyjdzie?

— Wątpię. Pękł na zawsze. W Górnoczasie mogliby go posklejać, ale…

— Tak — mruknął Barrett. — Gdyby mógł znaleźć się w Up Front, to by nie pękł. Dopilnuj, żeby nie miał powodów do narzekań. Skoro już nigdy nie będzie zdrów na umyśle, niech przynajmniej będzie szczęśliwy.

— Choroba Valdosta naprawdę sprawia ci ból, prawda, Jim?

— A jak myślisz? — Oczy Barretta rozbłysły na chwilę.

— Trzymaliśmy się razem prawie od początku, kiedy partia się organizowała, kiedy byliśmy pełni energii i ideałów. Ja byłem koordynatorem, on podkładał bomby. Był tak zaangażowany w walkę o prawa człowieka, że gotów był zabić każdego, kto stał po niewłaściwej stronie liberalnej linii. Stale musiałem go hamować. Wiesz, kiedy byliśmy szczeniakami, mieszkaliśmy razem w Nowym Jorku…

— Jesteś sporo starszy od niego — przypomniał mu Quesada.

— Fakt. On miał może osiemnaście lat, a ja prawie trzydzieści. Ale zawsze wydawał się starszy nad swój wiek. Mieszkaliśmy razem, nas dwóch… i dziewczyny. Dziewczyny na okrągło, przychodzące i odchodzące, czasami mieszkające z nami przez parę tygodni. Val zawsze mówił, że prawdziwy rewolucjonista potrzebuje dużo seksu. Hawksbill też zaglądał, sukinkot, tylko że wtedy nie wiedzieliśmy, że pracuje nad czymś, co załatwi nas wszystkich. I Bernstein. Siedzieliśmy do białego świtu, popijając tani nitrowany rum, Valdosto planował zamachy terrorystyczne, my go uciszaliśmy, i… — Barrett zasępił się. — Do diabła z tym. Przeszłość nie żyję. Pewnie będzie lepiej, jak Val też umrze.

— Jim…

— Zmieńmy temat. Co z Altmanem? Nadal ma drżączkę?

— Buduje kobietę.

— Charley Norton mi mówił. Z czego? Szmaty, kości…

— Dałem mu do zabawy trochę zbywających chemikaliów, wybranych głównie z uwagi na barwę. Ma trochę śmierdzących zielonych związków miedzi, odrobinę alkoholu etylowego, nieco siarczanu cynkowego i sześć czy siedem innych rzeczy. Zebrał trochę gleby, dorzucił mnóstwo martwych skorupiaków i wyrzeźbił z tego coś, co, jak twierdzi, jest kobietą. Teraz czeka na błyskawicę, żeby uderzyła i ożywiła jego dzieło.

— Innymi słowy — wtrącił Barrett — odbiło mu.

— Myślę, że śmiało można zgodzić się z twoją tezą. Ale przynajmniej nie molestuje już swoich kolegów. O ile pamiętam, nie sądziłeś, by homoseksualna faza Altmana potrwała zbyt długo.

— Nie, ale nie sądziłem, że totalnie mu odbije, Doc. Jeśli mężczyzna potrzebuje seksu i znajduje paru chętnych do zabawy, nie mam nic przeciwko, dopóki nikomu nie przeszkadzają. Ale kiedy zaczyna lepić kobietę z ziemi i zgniłych ramienionogów, to znaczy, że jest stracony na zawsze. Paskudnie.

Ciemne oczy Quesady spochmurniały.

— Wszystkich nas to czeka, Jim, prędzej czy później.

— Ja jeszcze nie pękam. Ty nie pękasz.

— Daj nam jeszcze trochę czasu. Jestem tu tylko jedenaście lat.

— Altman tylko osiem. Valdosto jeszcze mniej.

— Niektóre skorupy pękają prędzej od innych — powiedział Quesada. — Ha, oto nasz nowy przyjaciel.

Hahn wyszedł z izby chorych i dołączył do nich. Nadal był blady i roztrzęsiony, ale strach zniknął z jego oczu. Zaczyna, pomyślał Barrett, godzić się z niewyobrażalnym.

Hahn powiedział:

— Niechcący słyszałem część waszej rozmowy. Jest tu wielu psychicznie chorych?

— Niektórzy nie mogli znaleźć sobie zajęcia — odparł Barrett. — Zżera ich nuda.

— A co można tu robić?

— Quesada zajmuje się chorymi. Ja mam obowiązki administracyjne. Paru facetów studiuje życie morskie, prowadzi badania naukowe z prawdziwego zdarzenia. Mamy gazetę, która wychodzi od czasu do czasu i daje zajęcie paru chłopakom. Są połowy i wyprawy trans-kontynentalne. Ale nigdy nie brakuje takich, którzy poddają się rozpaczy i ci pękają. Powiedziałbym, że w tej chwili wśród stu czterdziestu więźniów mamy trzydziestu czy czterdziestu kompletnych wariatów.

Читать дальше
Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Stacja Hawksbilla»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Stacja Hawksbilla» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё не прочитанные произведения.


Mirosław Jabłoński: Czas wodnika
Czas wodnika
Mirosław Jabłoński
libcat.ru: книга без обложки
libcat.ru: книга без обложки
Bohdan Petecki
Isaac Asimov: Nagie Słońce
Nagie Słońce
Isaac Asimov
Robert Silverberg: Do ziemi obiecanej
Do ziemi obiecanej
Robert Silverberg
Отзывы о книге «Stacja Hawksbilla»

Обсуждение, отзывы о книге «Stacja Hawksbilla» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.