• Пожаловаться

Istvan Nemere: Gagarin = Kosmiczne kłamstwo?

Здесь есть возможность читать онлайн «Istvan Nemere: Gagarin = Kosmiczne kłamstwo?» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию). В некоторых случаях присутствует краткое содержание. Город: Bielsko-Biała, год выпуска: 1990, ISBN: 83-85159-02-9, издательство: Kleks, категория: Публицистика / на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале. Библиотека «Либ Кат» — LibCat.ru создана для любителей полистать хорошую книжку и предлагает широкий выбор жанров:

любовные романы фантастика и фэнтези приключения детективы и триллеры эротика документальные научные юмористические анекдоты о бизнесе проза детские сказки о религиии новинки православные старинные про компьютеры программирование на английском домоводство поэзия

Выбрав категорию по душе Вы сможете найти действительно стоящие книги и насладиться погружением в мир воображения, прочувствовать переживания героев или узнать для себя что-то новое, совершить внутреннее открытие. Подробная информация для ознакомления по текущему запросу представлена ниже:

Istvan Nemere Gagarin = Kosmiczne kłamstwo?
  • Название:
    Gagarin = Kosmiczne kłamstwo?
  • Автор:
  • Издательство:
    Kleks
  • Жанр:
  • Год:
    1990
  • Город:
    Bielsko-Biała
  • Язык:
    Польский
  • ISBN:
    83-85159-02-9
  • Рейтинг книги:
    3 / 5
  • Избранное:
    Добавить книгу в избранное
  • Ваша оценка:
    • 60
    • 1
    • 2
    • 3
    • 4
    • 5

Gagarin = Kosmiczne kłamstwo?: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Gagarin = Kosmiczne kłamstwo?»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Po wydaniu tej książki trzeba będzie zmienić wszystkie encyklopedie świata. Gagarin nigdy nie był w Kosmosie i dlatego musiał zginąć! István Nemere, węgierski pisarz i dziennikarz, przez wiele lat gromadził dokumenty na temat rzekomego „lotu” Gagarina. Część materiałów skonfiskowała polska Służba Bezpieczeństwa! Książka zawiera dowody, że Gagarin nigdy nie latał w Kosmos. Demaskuje niezliczoną ilość kłamstw podanych przez oficjalne źródła sowieckie i samego Gagarina.

Istvan Nemere: другие книги автора


Кто написал Gagarin = Kosmiczne kłamstwo?? Узнайте фамилию, как зовут автора книги и список всех его произведений по сериям.

Gagarin = Kosmiczne kłamstwo? — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Gagarin = Kosmiczne kłamstwo?», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

„Jestem członkiem i synem Partii Komunistycznej”

(Gagarin)

Pierwszego dnia było bardzo mało prawdziwej informacji. Faktycznie niemal nie dowiedzieliśmy się żadnych szczegółów. Niektóre pisma — nie tylko na Zachodzie — podawały sprzeczne w niektórych punktach wiadomości.

Można nawet powiedzieć: panowało wręcz zamieszanie. I to nie tylko w dziedzinie informacji, lecz także za kulisami. Reżyserom pozostało mało czasu na wyreżyserowanie całego spektaklu, jest więc zrozumiałe, że popełnili błędy. Pierwszy dotyczył wspomnianego już zdjęcia, ale były oczywiście także inne.

W tym czasie odezwało się kilka trzeźwych głosów na świecie, szkoda, że później umilkły, a nawet przyłączyły się do chóru ogólnego zachwytu. Paru zauważyło, że „przepraszam, ale przed kilku dniami coś się stało, jakiś lot kosmiczny, czy coś… Skąd więc wziął się ten Gagarin i czemu się twierdzi, że on właśnie latał, i to dopiero w środę, 12 kwietnia? Wiemy przecież, że już w sobotę, czy w niedzielę inny sowiecki kosmonauta został wystrzelony w Kosmos…”

Kim mógł być prawdziwy pierwszy kosmonauta?

W plotkach padały nawet nazwiska; większość wymieniała Iljuszina juniora, syna konstruktora samolotowego Iljuszina, twórcy sławnych samolotów IŁ. Ciekawe, że zachodni korespondenci, którzy później starali się to wyjaśnić, natrafiali zawsze na mur milczenia. Przez bardzo długi czas nikomu nie udało się dotrzeć do młodego Iljuszina, Kiedyś, w roku 1963, czy 1964, jakiś węgierski tygodnik — o ile sobie przypominam „Orszag-Yilag” lub „Nók Lapja” („Kraj-Świat” lub „Pismo Kobiet”) — przedrukował z prasy sowieckiej krótki wywiad, podobno przeprowadzony właśnie wtedy z Iljuszinem juniorem. Wynikały z niego następujące fakty: przeklęta prasa kapitalistyczna bezpodstawnie podejrzewała tego nienagannego radzieckiego obywatela o to, że był kiedykolwiek kosmonautą. Jest to czysty wymysł. Towarzysz Iljuszin junior w roku 1961 uległ poważnemu wypadkowi samochodowemu — twierdził autor wywiadu — w następstwie którego przez dwa lata leczył się w Chinach! I ta właśnie wzmianka o Chinach jest podejrzana. Kto sfę chociaż trochę interesował w polityce światowej antagonizmem chińsko-sowie-ckim, ten dobrze wie, że te dwa ogromne państwa na początku lat sześćdziesiątych poważnie się poróżniły i taki stan trwał do lat siedemdziesiątych. Czyżby sowiecka wiedza lekarska była aż tak zła, że nie potrafiła wyleczyć syna tak znakomitego człowieka? Trzeba go było wysłać na leczenie do nieprzyjaznych wtedy Chin? Przy rozeznaniu ówczesnych stosunków wydaje się to całkowitym absurdem.

Te twierdzenia same w sobie są dowodem, że wokół lotu Gagarina coś nie jest w porządku. Tak więc według krążących po Moskwie informacji, Iljuszin junior siedział w statku kosmicznym Wostok 8, 9 lub 10 kwietnia. On miał być pierwszym kosmonautą sowieckim na znak szczególnego uznania i wdzięczności partii dla zasług jego ojca. Nie wiadomo, w jakim stopniu pilot Iljuszin był przygotowywany do tego lotu. Tym niemniej według krążących po Moskwie wieści lot był fiaskiem, Iljuszinowi nie udało się okrążyć Ziemi, coś się stało już w pierwszej fazie lotu, tak że trzeba było Wostok ściągnąć na Ziemię. To przymusowe lądowanie nie odbyło się gładko, a młodego Iljuszina — podobno — w tragicznym stanie wydobyto z kabiny i nie mogło być mowy o tym, by go pokazać światu jako kosmonautę po szczęśliwym locie. Gdyż taka możliwość była prawdopodobnie też rozważana. Jako że nie liczyła się prawda, lecz to, czy uda się wmówić światu, że wyprzedzili Amerykanów. Jednak Iljuszin był w takim stanie, że wiedziano, iż lepiej go nikomu nie pokazywać i odciąć od świata, na całe lata albo nawet na całe życie… Trzeba było rozejrzeć się za innym kosmonautą, lecz kłopot w tym, że eksperymentu nie można było powtórzyć. Nie było innego statku kosmicznego Wostok, a że wiadomość jakoś przeciekła, nie można było czekać tygodniami na przygotowanie następnego lotu. Tym bardziej, że Amerykanie już deptali po piętach… Tak więc według jednej wersji Sowieci byli zmuszeni do podstawienia kogoś innego zamiast Iljuszina i wmówienia światu, że dopiero 12 kwietnia wyruszył w Kosmos pierwszy człowiek, który zdrowo powrócił na Ziemię i że nazywa się Gagarin.

Byłoby ciekawe odnaleźć w dzisiejszym Związku Radzieckim młodego Iljuszina. Chociaż jeśli to rzeczywiście on został wystrzelony w przestrzeń kosmiczną w kwietniu 1961 roku, należy wątpić, czy da się go odnaleźć i czy w ogóle jeszcze żyje.

Kłamstwa Gagarina

Nie jest winą „kosmonauty”, że musiał kłamać. Najwyżej o tyle, że jako wierny członek partii pełen podziwu dla Chruszczowa, podjął się tej roli — na pozór wdzięcznej. Nie przypuszczam, by można go było do tego zmusić. Może nawet nie chciano go zmuszać. W takich szczególnych wypadkach o wiele lepiej, żeby człowiek w pewnej mierze wierzył w to, co mówi. Jeśli wierzy, że w ten sposób oddaje ojczyźnie nieocenioną przysługę. Chyba łatwo było go do tego skłonić, tak mi się wydaje. Albowiem major Jurij Gagarin, o którym powszechnie wiedziano, że ślepo wierzy w Partię Komunistyczną i jej aktualnych przywódców, był takim człowiekiem. Kierownictwo też podjęło olbrzymie ryzyko, obdarzając go zaufaniem, ale nie było innego wyjścia. Pewne jest także, że byli inni kandydaci. Tylko że było mało czasu, by przygotować człowieka na wiele tysięcy możliwych pytań, na które w najbliższych dniach, tygodniach, może i latach będzie musiał odpowiadać. I to nie tylko w okolicznościach krajowych, a wiec sowieckich, to znaczy dobrze kontrolowanych i możliwych do skontrolowania, lecz także zagranicznych, prawdopodobnie częstych, i to na Zachodzie!

Powtarzam, że brak czasu mógł być powodem niedostatecznego przygotowania tej marionetki. Pozostańmy jednak przy chronologii. A więc 12 kwietnia, po „locie”, TASS nie miała przygotowanej z góry kolekcji zdjęć do rozdania korespondentom prasy i telewizji. To błąd, lecz naszym zdaniem coś więcej: obciążający znak. Bo przecież, gdyby wszystko działo się zgodnie z planem, to kosmonautę Gagarina od miesięcy fotografowano by bez opamiętania podczas ćwiczeń, lotów, w gronie rodzinnym, i byłyby na składzie niezliczone zdjęcia z takimi podpisami jak „Gagarin i traktorzyści”, „Ulubione miasta Gagarina”, „Gagarin na wycieczce ”,.„Gagarin z matką, ojcem, braćmi, szwagrami, dziećmi, pionierami, działaczami partyjnymi itd.” Zdjęcia czekałyby na 12 kwietnia. A w rzeczywistości… nie istniało ani jedno takie zdjęcie! Podobne wykonano po wielu dniach, tygodniach, a nawet miesiącach — z ogromnym opóźnieniem!

Z wyjątkiem, oczywiście, istniejących już zdjęć odpowiadających chronologii i logice. Było kilka słabych fotografii z klubu lotników, zdjęcia rodzinne z młodych lat, itp. Wszystkie inne zdjęcia zostały zrobione po rzekomym locie, znowu stanowiąc przenośny dowód, że reżyserzy (zmuszeni jesteśmy używać tego określenia, gdyż nie znamy ich nazwisk) wpadli w pułapkę czasu. Gagarina wyciągnięto w ostatniej chwili, najwyżej na 48-72 godzin wcześniej, i tylko tyle czasu zostało na przygotowania. Wtedy oczywiście byli zajęci czym innym, a „kosmonauta” też na co innego musiał wykorzystać pozostały krótki czas: musiał „wmaglować” przestrzeń kosmiczną i nigdy nie przeżyty lot kosmiczny. Toteż nie było i zdjęć.

Nic innego też nie było…

W swoim życiorysie Gagarin twierdził [4] Jurij Gagarin: „Doroga w Kosmos”. Izd. Prawda, 1961, Moskwa. To samo po węgiersku: „Podróż w przestrzeń kosmiczną. Uwagi pierwszego pilota-kosmonauty”. Bp. 1962, Wydawnictwo Tancsics, str. 208 , że jeszcze przed lotem udzielił wywiadu reporterom Prawdy i Izwiestii, który nagrany na taśmie został później wyemitowany. Tego nie da się udowodnić, szczególnie w sytuacji, kiedy mamy poważne wątpliwości, czy towarzysz major w ogóle wyruszył w Kosmos… Chociaż przy drobnym zamaskowaniu sprawy, obu dziennikarzy (o ile w ogóle istnieli) władze wojskowe mogły wprowadzić w błąd. Nie zapominajmy: i wtedy i jeszcze przez wiele lat później eksperymenty kosmiczne odbywały się w ramach struktury wojskowej i w absolutnej tajemnicy.

Читать дальше
Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Gagarin = Kosmiczne kłamstwo?»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Gagarin = Kosmiczne kłamstwo?» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё не прочитанные произведения.


Отзывы о книге «Gagarin = Kosmiczne kłamstwo?»

Обсуждение, отзывы о книге «Gagarin = Kosmiczne kłamstwo?» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.