Harlan Coben - Najczarniejszy strach

Здесь есть возможность читать онлайн «Harlan Coben - Najczarniejszy strach» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Триллер, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Najczarniejszy strach: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Najczarniejszy strach»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Coben to współczesny mistrz thrillera, którego przyrównuje się zarowno do Agaty Christie, jak Roberta Ludluma. Precyzyjnie skonstruowana intryga, mistrzowsko stopniowane napięcie, fałszywe tropy prowadzące donikąd, pozornie niemożliwe do wyjaśnienia zagadki pojawiające się niemal na każdej stronie, zaskakujące zakończenie, którego nie domyśli się nawet najbardziej przenikliwy czytelnik, to podstawowe cechy jego pisarskiego stylu. Aż w ośmiu powieściach pojawia się ulubiony literacki bohater Cobena, Myron Bolitar, były pracownik FBI, agent sportowy i detektyw-amator w jednej osobie, który nieustannie wplątuje się w kryminalne kłopoty. Na Myrona jak grom spada wiadomość, że ma nieślubnego syna, którego istnienia nawet nie podejrzewał. Co więcej, Jeremy choruje na rzadką odmianę białaczki – by go uratować, konieczny jest przeszczep szpiku kostnego. Niestety, jedyny zarejestrowany dawca, niejaki Taylor, przepadł bez śladu. Myron ustala jego prawdziwe nazwisko – Lex. Ale Lex jest nieuchwytny, a podający się za niego człowiek przez telefon każe mu pożegnać się z chłopcem. Powtarza przy tym maniakalnie "siej ziarno". Siej Ziarno to przydomek seryjnego porywacza i mordercy opisanego w serii artykułów przez Stana Gobbsa – dziennikarza, którego media i FBI oskarżyły o fabrykowanie informacji. Są na to niepodważalne dowody. Czy rzekomy zabójca i dawca to jedna i ta sama osoba…

Najczarniejszy strach — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Najczarniejszy strach», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

– Zadzwonię do niej.

– To może i do Wielkiej Cyndi.

– Masz jakiś plan?

– Nie ma czasu na planowanie.

– O! A więc znowu będziemy niemili.

– Tak.

– Myślałem, że skończyłeś z łamaniem reguł.

– Zrobię to ostatni raz.

– E! Wszyscy tak mówią – odparł Win.

31

Win, Esperanza, Wielka Cyndi i Zorra zebrali się w gabinecie Myrona.

Zorra miała – albo, gwoli poprawności anatomicznej, miał – dziś na sobie żółty sweter z monogramem (literą Z), naszyjnik z dużych białych pereł à la Wilma Flinstone, wełnianą spódnicę w szkocką kratę, białe podkolanówki, na wielkich jak kajaki stopach czerwone szpilki, jakie nosiłaby Dorota w krainie Oz, gdyby była wampem, a na głowie perukę w stylu fryzury młodej Bette Midler albo komiksowej sierotki Annie po zażyciu metadonu.

– Zorra cieszy się na twój widok – przywitał się z uśmiechem Zorra.

– A Myron cieszy się na twój – odparł Myron.

– Tym razem jesteśmy po tej samej stronie.

– Tak.

– Miło.

Zorra, były agent izraelskiego Mossadu, naprawdę nazywał się Szlomo Avrahaim. Nie tak dawno doszło między nimi do bardzo nieprzyjemnego starcia. Myron wciąż nosił na żebrach ślad po ranie – bliznę w kształcie Z od ostrza ukrytego w jego obcasie.

– Dom Leksów jest za dobrze strzeżony – rzekł Win.

– Więc przeprowadzimy plan B – powiedział Myron.

– Już go realizujemy.

– Jesteś uzbrojona? – spytał Myron Zorrę.

– W uzi. – Szlomo wyciągnął spod spódnicy broń. – Zorra lubi uzi.

Myron skinął głową.

– Patriotka z ciebie.

– Mam pytanie – wtrąciła Esperanza.

– Jakie?

– A jeżeli ten gość nie zechce współpracować? – spytała, patrząc Myronowi w oczy.

– Nie czas się tym martwić – odparł.

– To znaczy?

– Ten psychol ma Jeremy’ego. Rozumiesz? Jeremy jest najważniejszy.

Pokręciła głową.

– Nie musisz z nami iść.

– Potrzebujesz mnie – powiedziała.

– Owszem. A Jeremy mnie. – Myron wstał. – Dobra, w drogę.

Esperanza ponownie pokręciła głową, ale dołączyła do nich. Na ulicy ich grupa – okrojona wersja Parszywej Dwunastki – rozdzieliła się. Esperanza i Zorra poszli piechotą, a Win, Myron i Wielka Cyndi skierowali się do garażu trzy przecznice dalej. Win trzymał tam samochód – chevrolet nova. Nie do namierzenia. Miał takich cały tabun. Nazywał te wozy jednorazówkami, traktując je jak papierowe kubki lub podobne rzeczy. Ech, bogacze! Lepiej nie wiedzieć, co z nimi robił.

Win usiadł za kierownicą, Myron obok niego, a Wielka Cyndi – w stylu przywodzącym na myśl puszczony do tyłu film o porodzie – wcisnęła się na tylne siedzenie. Ruszyli.

Kancelaria prawnicza Stokesa, Laytona i Grace’a należała do najbardziej renomowanych nowojorskich firm prawniczych. Wielka Cyndi pozostała w recepcji. Chuda recepcjonistka w szarym kostiumie unikała patrzenia na nią. Za to Wielka Cyndi nie dość, że gapiła się w nią, by ją onieśmielić, to co jakiś czas warczała jak lwica. Bez powodu. Po prostu lubiła.

Sala konferencyjna, do której ich wprowadzono, była taka jak milion analogicznych sal w kancelariach prawniczych na Manhattanie. Bazgrząc esy-floresy na papierze z żółtego bloku, takiego jak milion identycznych bloków w manhattańskich firmach prawniczych, Myron patrzył przez okno na zadufanych, różowiutkich, wygolonych absolwentów Harvardu, wiernych kopii miliona podobnych im osobników z innych manhattańskich dużych kancelarii prawniczych. W jego oczach wszyscy młodzi biali prawnicy wyglądali jednakowo. Dyskryminacja à rebours? Być może.

Z tym że sam był białym absolwentem harvardzkiego wydziału prawa. Hm!

Chase Layton, ze swym dobrze odżywionym obliczem, pulchnymi palcami i gładzią zaczesanej siwizny, wyglądał wypisz wymaluj jak współwłaściciel dużej manhattańskiej firmy prawniczej. Na jednej ręce nosił ślubną obrączkę, na drugiej sygnet z Harvardu. Wtoczywszy się w całej swej krągłej okazałości, ciepło – jak większość bogaczy – przywitał się z Winem, a potem mocno – jak „swój chłop” – uścisnął rękę Myrona.

– Śpieszy nam się – zaznaczył Win.

Chase Layton w jednej chwili wyrzucił szeroki uśmiech za drzwi i przybrał minę jak do boju. Usiedli. Adwokat złożył ręce przed sobą i pochylił się, pokaźnym brzuszkiem napierając na guziki kamizelki.

– Czym mogę służyć, Windsor?

Bogaci zawsze nazywali Wina Windsorem.

– Od dawna zabiega pan o reprezentowanie mojej firmy – rzekł Win.

– No, nie powiedziałbym…

– Przyszedłem, żeby ją panu powierzyć. W zamian za pewną przysługę.

Chase Layton był za sprytny, by natychmiast chapnąć przynętę. Spojrzał na Myrona. Giermka. Może w tej plebejskiej twarzy kryła się podpowiedz, jak rozegrać tę partię. Myron nie zmienił nieprzeniknionej miny. Był w tym coraz lepszy. Pewnie dlatego, że tak dużo czasu spędzał teraz z Winem.

– Musimy się zobaczyć z Susan Lex – ciągnął Win. – Jest pan jej prawnikiem. Chcielibyśmy, żeby pan ją tu bezzwłocznie ściągnął.

– Tutaj?

– Tak – potwierdził Win. – Do kancelarii. Bezzwłocznie.

Chase otworzył usta, zamknął je i znów zbadał wzrokiem twarz jego giermka. Żadnej wskazówki.

– Mówi pan serio, Windsor? – spytał.

– Jeżeli pan to załatwi, zajmie się pan interesami firmy Lock-Horne. Zdaje pan sobie sprawę, ile na tym zarobi?

– Dużo – odparł Chase Layton. – Ale nawet nie jedną trzecią tego, co dostajemy od Leksów.

Win uśmiechnął się.

– Można upiec dwie pieczenie przy jednym ogniu.

– Nie rozumiem.

– To bardzo proste, Chase.

– W jakim celu chce pan się zobaczyć z panią Lex?

– Nie możemy tego zdradzić.

– Rozumiem. – Chase Layton podrapał wymanikiurowanym paznokciem policzek różowy jak szynka. – Pani Lex bardzo sobie ceni prywatność.

– Wiemy.

– Przyjaźnię się z nią.

– Nie wątpię.

– Mógłbym zaaranżować spotkanie.

– To na nic. Muszę się z nią spotkać już.

– Cóż, interesy omawiamy zwykle w jej biurze.

– To na nic. Spotkanie musi odbyć się tu.

Chase poruszył szyją, grając na czas. Próbował znaleźć jakieś wyjście z sytuacji, sposób na rozegranie tej sprawy.

– Pani Lex jest bardzo zajęta – odparł. – Nie wiedziałbym, co powiedzieć, żeby ją tu ściągnąć.

– Jest pan dobrym adwokatem, Chase. – Win złożył dłonie koniuszkami palców. – Na pewno pan coś wymyśli.

Chase Layton skinął głową i wpatrzył się w manikiur.

– Nie – rzekł wreszcie, wolno unosząc głowę. – Nie sprzedaję moich klientów, Windsor.

– Nawet w zamian za złowienie tak dużej ryby jak Lock-Horne?

– Nawet.

– A nie robi pan tego, żeby zaimponować mi lojalnością i taktem?

Chase uśmiechnął się z taką ulgą, jakby wreszcie zrozumiał żart.

– Skądże. Ja nie piekę dwóch pieczeni przy jednym ogniu – odparł, próbując skwitować to śmiechem, ale Win nie przyłączył się do niego.

– To nie jest próba, Chase. Pan musi ją tu sprowadzić. Pani Lex nie dowie się, że pan mi pomógł.

– Myśli pan, że tylko o to mi chodzi? O to, jak by to wyglądało?

Win nie odpowiedział.

– W takim razie źle mnie pan zrozumiał. Niestety, muszę odmówić.

– Niech pan się zastanowi.

– Nie ma nad czym. – Chase rozsiadł się w fotelu, założył nogę na nogę i poprawił kant spodni. – Chyba nie oczekiwał pan, że się na to zgodzę, Windsor.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Najczarniejszy strach»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Najczarniejszy strach» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Harlan Coben - Don’t Let Go
Harlan Coben
Harlan Coben - W głębi lasu
Harlan Coben
Harlan Coben - Motivo de ruptura
Harlan Coben
Harlan Coben - Tiempo muerto
Harlan Coben
Harlan Coben - Play Dead
Harlan Coben
Harlan Coben - Caught
Harlan Coben
libcat.ru: книга без обложки
Harlan Coben
Harlan Coben - The Innocent
Harlan Coben
Harlan Coben - Just One Look
Harlan Coben
Harlan Coben - Bez Skrupułów
Harlan Coben
Harlan Coben - Tell No One
Harlan Coben
Harlan Coben - Jedyna Szansa
Harlan Coben
Отзывы о книге «Najczarniejszy strach»

Обсуждение, отзывы о книге «Najczarniejszy strach» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x