Jonathan Kellerman - Test krwi

Здесь есть возможность читать онлайн «Jonathan Kellerman - Test krwi» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Триллер, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Test krwi: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Test krwi»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Alex Delaware nigdy jeszcze nie spotkał się z podobnym przypadkiem. Pięcioletni Woody Swope jest bardzo ciężko chory, a jednak jego rodzice nie wyrażają zgody na kurację, która może uratować mu życie. Alex jedzie do szpitala, by przekonać ich do zmiany decyzji. Na miejscu okazuje się, że zarówno rodzice, jak i syn zniknęli, a w obskurnym pokoju hotelowym, w którym się zatrzymali, pozostałą tylko plama krwi a podłodze… Delaware i jego przyjaciel, detektyw z wydziału zabójstw, Milo Sturgis, nie mają wyboru – będą musieli działać na pograniczu prawa. Przenikają zatem do amoralnego półświatka, w którym można kupić wszystko: narkotyki, marzenia i seks…

Test krwi — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Test krwi», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Sypialnie rzeczywiście wyglądały jak cele; nie były większe od tej, w której zamknięto Raoula. Niskie powały, grube ściany, ogrzewane niewielkimi piecykami na drewno, z jednym okienkiem wielkości książki. Każdy pokój umeblowano w identyczny sposób: stały w nich łóżka polowe i komody z szufladami. Sypialnia Matthiasa wyróżniała się jedynie małą biblioteczką. Na półkach znalazłem Biblię, Koran, dzieła Perla, Junga, Anatomię choroby Cousinsa, Szok przyszłości Tofflera, Bhagawadgitę oraz wiele tekstów na temat naturalnych upraw ogrodowych i ekologii.

Obszedłem kuchnię, w której na wielkich staroświeckich piecach gotował się w kotłach rosół, a z ceglanych piekarników unosił się słodki zapach pieczonego chleba. Obok znajdowała się biblioteka wspólnoty, której księgozbiór dotyczył głównie zdrowia i rolnictwa, a także sala konferencyjna o chropowatych ceglanych ścianach. Wszędzie kręcili się ludzie w bieli – roześmiani, ruchliwi i pogodni.

Razem z Houtenem włóczyliśmy się po polach, obserwując członków sekty pracujących przy winogronach. Jakiś czarnobrody olbrzym odłożył nożyce i podsunął nam świeżo uciętą kiść. Owoce były wilgotne w dotyku i niemal pękały pod dotknięciem języka. Pochwaliłem ich smak. Mężczyzna radośnie pokiwał głową i wrócił do pracy.

Było już dobrze po południu, ale słońce nadal paliło. Nie okryłem niczym głowy, która zaczęła mnie boleć. Dlatego też po pobieżnym skontrolowaniu wybiegu dla owiec oraz grządek warzywnych oświadczyłem szeryfowi, że mam dość.

Zawróciliśmy i ruszyliśmy ku wiaduktowi. Zastanowiłem się, co właściwie osiągnąłem, gdyż rewizja była – w najlepszym razie – symboliczna. Nie miałem najmniejszego powodu podejrzewać, że dzieci Swope’ów są tutaj. A nawet jeśli przebywały w Ustroniu, nie potrafiłbym ich znaleźć. Siedzibę Dotknięcia otaczały rozległe tereny należące do sekty, a sporą ich część stanowił las. Poza tym pod klasztorem mógł się znajdować labirynt podziemnych korytarzy, tajnych pomieszczeń i sekretnych przejść, które potrafiłby odkryć chyba jedynie archeolog.

Pomyślałem, że zmarnowałem dzień. Jeśli jednak pomogłem w ten sposób Raoulowi w konfrontacji z rzeczywistością, warto było. Chwilę później uprzytomniłem sobie, co oznacza owa rzeczywistość. Lepiej by było, gdybym mógł zanegować oczywiste fakty.

Houten kazał Bragdonowi przynieść rzeczy osobiste Raoula, które mieściły się w wielkiej szarej kopercie. W końcu zgodził się też przyjąć czek na sześćset osiemdziesiąt siedem dolarów. Gdy wypełniał formularz przyjęcia grzywny (w trzech egzemplarzach), niespokojnie chodziłem po pokoju. Chciałem już wyjechać z miasteczka.

Spojrzałem na mapę hrabstwa. Zlokalizowałem La Vistę i zauważyłem boczną drogę wiodącą na wschód, ku bezludnym terenom leśnym. Szlak omijał miasteczko. A zatem gdyby ktoś chciał uniknąć kontaktu z tutejszymi władzami, miałby całkiem łatwe zadanie. Wystarczyło wybrać tę drogę. Po krótkim wahaniu spytałem o nią szeryfa.

– Firma, która kupiła tę ziemię, zmusiła hrabstwo do zamknięcia owej drogi, ponieważ miały się tam znajdować bogate złoża ropy naftowej.

– Czy rzeczywiście okazały się takie bogate?

– Niestety, nie.

Zastępca szeryfa wyprowadził Raoula. Opowiedziałem mu o swojej wizycie w Ustroniu, oznajmiając, że nie dokonałem żadnych odkryć. Wysłuchał mnie z przygnębioną miną, pokiwał głową.

Szeryf, zadowolony z bierności aresztanta, podczas dopełniania ostatnich formalności potraktował go z uprzedzającą uprzejmością. Na koniec spytał Raoula, co zamierza zrobić ze swoim volvo. Raoul wzruszył ramionami i odparł, że zostawi auto w La Viście do naprawy, za którą oczywiście zapłaci.

Wyprowadziłem go z pomieszczenia, po czym zeszliśmy po schodach i opuściliśmy budynek.

Mój towarzysz przez całą drogę do domu milczał jak zaklęty. Nie zareagował nawet wówczas, gdy pucołowata strażniczka graniczna kazała nam zjechać na bok i poprosiła o okazanie dowodów tożsamości. A przecież zaledwie dwie godziny temu był taki agresywny, gotów do walki. Zastanawiałem się, czy pokonał go stres, czy też może cykliczne huśtawki nastrojów były dla niego typowe, a ja ich po prostu nigdy wcześniej nie zauważyłem.

Czułem głód, ale uznałem, że nie możemy wejść do restauracji, ponieważ Raoul był brudny, obdarty. Kupiłem dwa hamburgery i colę w budce w Santa Ana, po czym zjechałem na pobocze w pobliżu miejskiego parku. Jedliśmy, obserwując grupę nastolatków. Dzieci grały w softball, chcąc skończyć mecz przed zmrokiem. Kiedy obróciłem się i spojrzałem na Raoula, okazało się, że śpi. Bułka leżała na jego kolanach. Wrzuciłem ją do śmietnika i uruchomiłem silnik seville’a. Melendez-Lynch poruszył się, ale nie obudził. Kiedy dotarłem do autostrady, spokojnie chrapał.

Do Los Angeles przybyliśmy przed dwudziestą pierwszą, kiedy ruch do śródmieścia już słabnie. Skręciłem na Los Feliz i wówczas Raoul otworzył oczy.

– Gdzie mieszkasz?

– Nie, nie, zabierz mnie z powrotem do szpitala.

– Nie powinieneś tam jechać w takim stanie.

– Muszę. Helen będzie czekała.

– Przerazisz ją swoim wyglądem. Pojedź najpierw do domu i odśwież się trochę.

– Mam rzeczy na zmianę w biurze. Proszę cię, Alex.

Rozłożyłem bezradnie ręce i pojechałem do Zachodniego Centrum Pediatrycznego. Postawiłem samochód na parkingu dla lekarzy, wysiadłem i odprowadziłem Raoula aż do drzwi oddziału.

– Dziękuję ci – powiedział wyraźnie zakłopotany, wpatrując się w swoje stopy.

– Uważaj na siebie.

W drodze powrotnej do samochodu spotkałem Beverly Lucas. Akurat wychodziła. Wyglądała na zmęczoną i przybitą. Wydało mi się, że zbyt duża torebka strasznie jej ciąży.

– Alex, dobrze, że cię widzę.

– O co chodzi?

Rozejrzała się, jakby chciała mieć pewność, że nikt jej nie podsłucha.

– Chodzi o Augiego. Zmienił moje życie w koszmar od chwili, gdy twój przyjaciel detektyw go przesłuchał. Nazywa mnie parszywą zdrajczynią. Próbował mnie nawet obrazić podczas obchodu, na szczęście powstrzymał go lekarz dyżurny.

– Co za drań!

Pokręciła głową.

– Rozumiem go. Kiedyś byliśmy… blisko. A teraz ja go wydałam i mój donos wygląda na zemstę odrzuconej kochanki.

Objąłem ją.

– Dobrze postąpiłaś. Jestem przekonany, że gdybyś tylko potrafiła spojrzeć na całą sprawę z odpowiedniego dystansu, sama byś to zauważyła. Nie pozwól mu sobą pomiatać.

Wzdrygnęła się pod wpływem mojego zdecydowanego tonu.

– Wiem, że masz rację. Teoretycznie. Ale on się załamał i to mnie boli. Nic nie poradzę na swoje uczucia.

Zaczęła płakać. Ponieważ w naszą stronę szły trzy pielęgniarki, skierowałem ją do korytarza wyjściowego, a później do schodów prowadzących na poziom gabinetów lekarskich.

– Co miałaś na myśli, mówiąc, że Valcroix się załamał?

– Dziwnie się zachowuje. Ćpa i pije bardziej niż zwykle. Robi się okropny. Boję się, że go przyłapią. Dziś rano wyciągnął mnie z oddziału i poprowadził do salki konferencyjnej. Zamknął drzwi na klucz… – Zakłopotana spuściła oczy. – Wyznał mi, że byłam jego najwspanialszą dziewczyną, i nawet próbował mnie przytulić i pocałować. Kiedy go powstrzymałam, wyglądał na zdruzgotanego. Potem zaczął wygłaszać jakieś teksty na temat Melendeza-Lyncha… Że Raoul niby wybrał go sobie na kozła ofiarnego i zamierza wykorzystać sprawę Swope’ów, by rozwiązać z nim umowę. Zaczął się śmiać… takim szaleńczym, przepełnionym gniewem rechotem. Powiedział, że ma asa w rękawie i że Melendez-Lynch nigdy się go nie pozbędzie.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Test krwi»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Test krwi» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Jonathan Kellerman - Devil's Waltz
Jonathan Kellerman
Jonathan Kellerman - Blood Test
Jonathan Kellerman
Jonathan Kellerman - Billy Straight
Jonathan Kellerman
Jonathan Kellerman - Obsesión
Jonathan Kellerman
Jonathan Kellerman - Compulsion
Jonathan Kellerman
Jonathan Kellerman - Dr. Death
Jonathan Kellerman
Jonathan Kellerman - True Detectives
Jonathan Kellerman
Jonathan Kellerman - Evidence
Jonathan Kellerman
Jonathan Kellerman - The Conspiracy Club
Jonathan Kellerman
Jonathan Kellerman - Rage
Jonathan Kellerman
Jonathan Kellerman - Gone
Jonathan Kellerman
Отзывы о книге «Test krwi»

Обсуждение, отзывы о книге «Test krwi» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x