Michael Connelly - Punkt widokowy

Здесь есть возможность читать онлайн «Michael Connelly - Punkt widokowy» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Триллер, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Punkt widokowy: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Punkt widokowy»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

W punkcie widokowym przy Mulholland Drive patrol policji znajduje zwłoki zastrzelonego mężczyzny. Ofiarą zabójstwa jest doktor Stanley Kent, mający dostęp do niebezpiecznych izotopów promieniotwórczych w większości szpitali w Los Angeles. Prowadząc swoje pierwsze od kilku miesięcy dochodzenie, Harry Bosch odkrywa, że tuż przed śmiercią lekarza skradziono dużą ilość radioaktywnego cezu, który w rękach terrorystów może się stać potężną bronią zagrażającą całemu miastu. W obawie przed zamachem do akcji wkraczają służby federalne. Detektyw nie zamierza rezygnować ze śledztwa, choć wyjaśnienie zagadki morderstwa utrudniają mu agenci FBI przekonani, że sprawa jest zbyt poważna, by mogła sobie z nią poradzić policja Los Andeles.

Punkt widokowy — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Punkt widokowy», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Wspomnienie o zwyczajach męża sprawiło, że w oczach Alicii Kent znów zalśniły łzy i głos zaczął się jej łamać. Starając się, by rozmowa nie zbaczała z tematu, Bosch przeszedł do następnego pytania. Zdawało mu się, że Alicia Kent zaczyna mówić trochę wolniej. Zaczynała działać tabletka podana przez ratowników.

– Co zrobili ci mężczyźni? – spytał.

– Zabrali mnie do sypialni. Kazali mi usiąść na łóżku i rozebrać się. Potem jeden z nich zaczął mnie wypytywać. Byłam przerażona. Chyba wpadłam w histerię, bo uderzył mnie w twarz i zaczął na mnie krzyczeć. Mówił, żebym się uspokoiła i odpowiadała na jego pytania.

– O co panią pytał?

– Nie pamiętam dokładnie. Za bardzo się bałam.

– Proszę spróbować sobie przypomnieć, pani Kent. To ważne. Może nam pomóc odnaleźć morderców pani męża.

– Spytał mnie, czy mamy broń, a potem gdzie ją…

– Chwileczkę, pani Kent-przerwał jej Bosch. – Wszystko po kolei. Zapytał, czy ma pani broń. Co mu pani powiedziała?

– Bałam się. Powiedziałam, że tak, mamy broń. Zapytał, gdzie jest, więc powiedziałam, że w szufladzie szafki nocnej mojego męża. Kupiliśmy broń, kiedy nas pani ostrzegła o niebezpieczeństwie związanym z pracą Stana.

Przy ostatnim zdaniu spojrzała na Walling.

– Nie bała się pani, że zastrzelą panią z tego pistoletu? – pytał dalej Bosch. – Dlaczego powiedziała im pani, gdzie jest broń?

Alicia Kent opuściła wzrok na swoje ręce.

– Siedziałam naga. Byłam już pewna, że mnie zgwałcą i zabiją. Pomyślałam chyba, że to i tak nie ma już znaczenia.

Bosch skinął głową, jak gdyby rozumiał.

– O co jeszcze panią pytali?

– Chcieli wiedzieć, gdzie są kluczyki do samochodu. Powiedziałam im. Mówiłam wszystko, co chcieli wiedzieć.

– Pytali o pani samochód?

– Tak, o mój. W garażu. Trzymam kluczyki na blacie w kuchni.

– Sprawdziłem garaż. Jest pusty.

– Słyszałam, jak otwierała się brama garażu – kiedy już stąd wyszli. Musieli zabrać samochód.

Brenner zerwał się z miejsca.

– Trzeba się tym zająć – wtrącił. – Może nam pani podać markę wozu i numer rejestracyjny?

– Chrysler trzysta. Numeru nie pamiętam. Mogłabym zajrzeć do polisy ubezpieczeniowej.

Chciała wstać, lecz Brenner uniósł ręce, powstrzymując ją.

– To niekonieczne. Sam mogę ustalić numer. Najlepiej od razu to zgłoszę.

Wstał i wyszedł zadzwonić do kuchni, nie chcąc przeszkadzać. Bosch wrócił do przesłuchania.

– O co jeszcze panią pytali, pani Kent?

– O aparat fotograficzny. Aparat, który można podłączyć do komputera męża. Powiedziałam im, że Stanley ma aparat i chyba trzyma go w biurku. Zawsze kiedy odpowiadałam na pytanie, jeden z nich -ten, który je zadawał – tłumaczył moją odpowiedź drugiemu na jakiś język. Ten drugi wyszedł z pokoju, chyba po aparat.

Walling wstała i skierowała się do korytarza prowadzącego do sypialni.

– Rachel, niczego nie dotykaj – uprzedził Bosch. – Zaraz przyjedzie ekipa z kryminalistyki.

Walling machnęła ręką, znikając w korytarzu. Po chwili wrócił Brenner i skinął Boschowi głową.

– Komunikat nadany – powiedział.

– Jaki komunikat? – zapytała Alicia Kent.

– O poszukiwaniu pani samochodu – wyjaśnił Bosch. – Co się potem stało z tymi mężczyznami, pani Kent?

Odpowiadając, znów zaczęła płakać.

– Potem… potem związali mnie w ten okropny sposób i zakneblowali krawatem męża. Kiedy wrócił tamten z aparatem, ten drugi zrobił mi zdjęcie.

Bosch dostrzegł na jej twarzy rumieniec upokorzenia.

– Zrobił zdjęcie?

– Tak, nic więcej. Potem obaj wyszli z pokoju. Ten, który mówił po angielsku, pochylił się nade mną i szepnął, że mąż przyjdzie mnie uratować. I wyszedł.

Nastąpiła długa cisza. Po chwili Bosch podjął przerwany wątek.

– Czy po wyjściu z sypialni od razu opuścili dom? – zapytał.

Kobieta pokręciła głową.

– Słyszałam, jak jeszcze przez chwilę rozmawiali, a potem usłyszałam bramę garażową. Wtedy zawsze cały dom huczy jak przy trzęsieniu ziemi. Poczułam to dwa razy – brama otworzyła się i zamknęła. Później chyba już odjechali.

Brenner znów wtrącił się do przesłuchania.

– Gdy byłem w kuchni, chyba mówiła pani, że jeden z nich tłumaczył drugiemu pani odpowiedzi. Wie pani, w jakim języku rozmawiali?

Bosch zdenerwował się na Brennera za to pytanie. Zamierzał spytać o język, jakim posługiwali się intruzi, ale nie chciał poruszać więcej niż jednego aspektu przesłuchania naraz. Z poprzednich spraw wiedział, że to najlepszy sposób w przypadku rozmowy ze zszokowaną ofiarą.

– Nie jestem pewna. U tego, który mówił po angielsku, słyszałam obcy akcent, ale nie wiem skąd. Chyba z Bliskiego Wschodu. A kiedy rozmawiali ze sobą, mogli mówić po arabsku. Tak gardłowo. Ale nie znam się na obcych językach.

Brenner pokiwał głową, jak gdyby odpowiedź potwierdzała jego podejrzenia.

– Przypomina sobie pani coś jeszcze, o czym mówili albo pytali panią po angielsku? – ciągnął Bosch.

– Nie, to wszystko.

– Wspomniała pani, że mieli maski. Jakiego rodzaju?

Zastanowiła się przez chwilę.

– Nakładane na głowę. Takie jakie noszą bandyci w filmach albo narciarze.

– Wełniane kominiarki.

Skinęła głową.

– Właśnie.

– Czy to były kominiarki z jednym otworem na oczy czy z dwoma oddzielnymi otworami?

– Chyba… chyba z oddzielnymi. Tak, z oddzielnymi.

– Czy był w nich otwór na usta?

– Hm… tak, był. Pamiętam, że patrzyłam na usta tego mężczyzny, kiedy mówił w obcym języku. Próbowałam go zrozumieć.

– Świetnie, pani Kent. Bardzo nam pani pomaga. O co jeszcze pani nie spytałem?

– Nie rozumiem.

– Pamięta pani jakiś szczegół, o jaki nie zapytałem?

Zamyśliła się, po czym pokręciła głową.

– Nie wiem. Chyba powiedziałam panu wszystko, co pamiętam.

Bosch nie był przekonany. Odtworzył jeszcze raz przebieg wydarzeń, analizując te same informacje z innej strony. Była to sprawdzona technika uzyskiwania od przesłuchiwanego nowych szczegółów, która i tym razem go nie zawiodła. Najciekawszą informacją ujawnioną w trakcie powtórnej analizy zdarzenia był fakt, że mężczyzna, który mówił po angielsku, zapytał Alicię Kent o hasło do jej konta poczty elektronicznej.

– Do czego było mu potrzebne?

– Nie wiem – odrzekła. – Nie pytałam. Po prostu podałam im hasło.

Pod koniec powtórnej relacji z jej koszmarnego przeżycia zjawił się zespół kryminalistyczny i Bosch zarządził przerwę w przesłuchaniu. Alicia Kent została na kanapie, a Harry zaprowadził techników do sypialni, aby tam zaczęli zabezpieczanie śladów. Następnie stanął w kącie pokoju i zadzwonił do swojego partnera. Ferras zawiadomił go, że dotąd nie znalazł nikogo, kto widział lub słyszał coś na punkcie widokowym. Bosch powiedział mu, że jeśli chce zrobić sobie przerwę w chodzeniu po domach, powinien sprawdzić dane broni należącej do Stanleya Kenta. Musieli ustalić markę i model. Wszystko wskazywało na to, że prawdopodobnie został zamordowany ze swojej własnej broni.

W chwili, gdy Bosch zamknął telefon, Walling zawołała go z gabinetu do pracy. Harry zastał tam Rachel i Brennera, którzy stali za biurkiem, patrząc na ekran monitora.

– Spójrz na to – powiedziała Walling.

– Mówiłem, że na razie nie powinnaś niczego dotykać – zauważył Bosch.

– Nie możemy dłużej tracić czasu – powiedział Brenner. -Popatrz.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Punkt widokowy»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Punkt widokowy» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Michael Connelly - The Wrong Side of Goodbye
Michael Connelly
Michael Connelly - Murder in Vegas
Michael Connelly
Michael Connelly - The Crossing
Michael Connelly
Michael Connelly - The Drop
Michael Connelly
Michael Connelly - The Fifth Witness
Michael Connelly
Michael Connelly - Nueve Dragones
Michael Connelly
Michael Connelly - Cauces De Maldad
Michael Connelly
Michael Connelly - Cmentarzysko
Michael Connelly
Michael Connelly - The Scarecrow
Michael Connelly
Michael Connelly - Angels Flight
Michael Connelly
Отзывы о книге «Punkt widokowy»

Обсуждение, отзывы о книге «Punkt widokowy» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x