Clive Cussler - Błękitne Złoto

Здесь есть возможность читать онлайн «Clive Cussler - Błękitne Złoto» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Триллер, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Błękitne Złoto: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Błękitne Złoto»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Tom 2 cyklu „Z archiwów NUMA”.
Pradawna legenda, rewolucyjne odkrycie i najsłynniejszy obok Dirka Pitta bohater Cusslera w pojedynku z szaleńcem opanowanym żądzą władzy.
Rok 1991. Brazylijska uczona dokonuje epokowego odkrycia. Ale jej samolot przepada gdzieś nad Ameryką Południową…
Rok 2001. Kurt Austin i członkowie NUMA napotykają u wybrzeży Kalifornii stado martwych wielorybów. Usiłując odkryć przyczynę śmierci zwierząt, docierają do tajnego podwodnego laboratorium, opuszczonej bazy lotniczej na Alasce, a wreszcie do serca wenezuelskiej dżungli i tajemniczego plemienia – strażników niewyobrażalnego sekretu. I ujawniają zbrodniczy plan, którego celem jest panowanie nad światem…

Błękitne Złoto — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Błękitne Złoto», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Cohen uśmiechnął się z pobłażaniem.

– A słyszałeś o skandalu z Owens Valley? – spytał.

– Związanym z systemem wodnym Los Angeles?

– Właśnie. Dziś trudno w to uwierzyć, ale w latach dwudziestych Los Angeles było niewielkim miastem, leżącym na pustyni. Do rozwoju potrzebowało wody. Najbliższym źródłem świeżej wody była mała senna Owens Valley, trzysta kilometrów na północ. Miasto po cichu wysłało tam swoich ludzi, żeby wykupili prawa do korzystania z rzeki w tej dolinie. Zanim mieszkańcy doliny połapali się, co się dzieje, było za późno. Ich woda już płynęła do Los Angeles.

– A co się stało z Owens Valley?

– Wyschła na pieprz. Większość wody, za którą zapłacili tamtejsi podatnicy, popłynęła nie do ich miasta, lecz do doliny San Fernando, gdzie grunty wykupiła tanio grupa miejscowych biznesmenów. Wraz z pojawieniem się tam wody ceny ziemi niebotycznie wzrosły, a spekulanci zarobili miliony. Tym, który dokonał tego wyczynu, był inżynier William Mulholland.

– Ciekawe. A jaką rolę odgrywa Mulholland Group w Gokstad?

– Gokstad z niej wyrosła. Obecnie Mulholland jest przedsiębiorstwem zależnym, świadczącym macierzystej korporacji usługi inżynieryjne.

– A czym naprawdę zajmuje się Gokstad?

– Najpierw nabyli udziały w rurociągach, energetyce i firmach budowlanych. Ale od tamtego czasu weszli do instytucji finansowych, ubezpieczeń i mediów. W kilku ubiegłych latach skupili się na jednym produkcie – błękitnym złocie.

– Ja znam tylko czternastokaratowe.

W odpowiedzi dziennikarz uniósł szklankę z wodą.

– Błękitne złoto to woda?!

– Tak. – Cohen popatrzył na szklankę pod światło, jakby było w niej dobre wino. – Wody nie chroni już prawo naturalne, stała się towarem, który osiąga ceny wyższe niż gaz z rafinerii. Gokstad jest dominującym graczem na światowym rynku wody. Ma w ręku pakiety kontrolne przedsiębiorstw wodnych w stu pięćdziesięciu krajach na sześciu kontynentach i dostarcza wody dwustu milionom ludzi. Jej największe osiągnięcie to ustawa o sprywatyzowaniu rzeki Kolorado.

– Coś o tym czytałem.

– Rzeka Kolorado jest głównym źródłem wody dla zachodnich i południowo-zachodnich stanów. Jej systemem zawsze zarządzali pracownicy państwowi, współpracujący ze stanami i miastami, ludzie, którzy zbudowali tamy i zbiorniki. Ustawa odebrała rządowi kontrolę nad wodą z rzeki i przekazała ją w ręce firm prywatnych.

– Prywatyzacja to obecnie rzecz powszednia. Skoro firmy prywatne zarządzają więzieniami, to dlaczego nie można im powierzyć systemów wodnych?

– Dokładnie tak brzmiał argument za przyjęciem ustawy. Amerykańskie stany od lat walczyły ze sobą o prawo do wody. Na procesy wydano tony pieniędzy. Wnioskodawcy przekonywali, że prywatyzacja położy temu kres. Woda będzie rozdzielana skuteczniej i sprawniej. Inwestorzy pokryją koszty wielkich kapitalistycznych ulepszeń i usprawnień. Ale o zatwierdzeniu ustawy przesądziła susza. W miastach zaczyna brakować wody i ludzie się boją.

– A jaką rolę odgrywa w tym Gokstad?

– W myśl ustawy zarząd nad systemem rzeki Kolorado powierzono kilku odrębnym, współpracującym ze sobą spółkom.

– Dzielącym się dochodami?

– Taka była intencja. Szkopuł w tym, że niejawnym właścicielem ich wszystkich jest korporacja Gokstad.

– I to ona sprawuje kontrolę nad rzeką Kolorado?

Cohen skinął głową.

– To samo, choć na mniejszą skalę, robi w całym kraju. Zawarła kontrakty na eksploatację wody lodowcowej na Alasce. Swym zasięgiem objęła Kanadę, które ma największe źródła wody w Ameryce Północnej. Zapewniła sobie kontrolę nad większością zasobów wodnych w Kolumbii Brytyjskiej. Niedługo zbiornikami Gokstadu staną się Wielkie Jeziora.

Zavala gwizdnął cicho.

– To straszne – przyznał – ale zgodne z procesem globalizacji, koncentracją potęgi gospodarczej w rękach mniejszej liczby właścicieli.

– Owszem. Czy podoba nam się, czy nie, przejęcie najcenniejszego bogactwa naturalnego kraju jest w pełni legalne. Tylko że Gokstad, co jeszcze straszniejsze, gra nieczysto.

– To znaczył

– Dam ci przykład. Wkrótce po tym, jak kongresmen Jeremy Kinkaid, zażarty przeciwnik ustawy o prywatyzacji rzeki Kolorado, zagroził złożeniem do komisji kongresowej wniosku o jej uchylenie, zginął w wypadku.

– W wypadkach ginie wielu ludzi.

Cohen wyjął z kieszeni mapę świata i rozłożył ją na stole.

– Widzisz te czerwone kwadraciki? – spytał głosem ściszonym niemal do szeptu. – Nie trudź się ich liczeniem. Są ich dziesiątki.

– Zdobycze Gokstad?

– W pewnym sensie. Rozrastająca się korporacja natrafiła na poważnych graczy – spółki i zarządy miast, kontrolujące dystrybucję wody w swoich krajach. W wielu przypadkach konkurenci Gokstad odrzucili jej propozycje. – Cohen postukał w mapę. – Porównaliśmy daty przejęć tych firm z informacjami o ich personelu. Wszędzie tam, gdzie widzisz czerwone kwadraty, daty te zbiegły się ze śmiertelnymi “wypadkami” wśród członków zarządów. Niektórzy z dyrektorów po prostu zniknęli.

– Albo więc Gokstad używa metod gangsterskich, albo ma niebywałe szczęście.

– Sam oceń. W minionych dziesięciu latach korporacja ta wchłonęła międzynarodowe spółki wodne we Francji, Włoszech, Wielkiej Brytanii i RPA. Przypomina Borgów, obcą rasę ze Star Trek, która rośnie w siłę, wchłaniając inne gatunki. Gokstad zdobyła koncesje na dystrybucję wody w Azji i Afryce Południowej…

Cohen urwał wygłaszaną jednym tchem perorę, szybko spojrzał w stronę drzwi i odetchnął, bo do środka weszła kobieta z dzieckiem. Zavala uniósł brwi, ale milczał.

– Przepraszam – powiedział dziennikarz. – Przez tę sprawę zrobiłem się strasznie nieufny.

– Trochę nieufności może wyjść na zdrowie.

– Nie wiem, czy w naszej redakcji nie ma wtyczki. – Cohen znów ściszył głos do szeptu, nerwowo obracając w palcach łyżeczkę. – Dlatego musiałeś zadzwonić do mnie na komórkę. W gazecie dzieją się rzeczy niepokojące.

– Jakie?

– Nic, co można by wskazać palcem. Dokumenty zastaję ułożone w innym porządku, niż je zostawiłem. Obcy ludzie w budynku. Dziwne spojrzenia.

– Na pewno nie wmawiasz sobie tego?

– Inni w redakcji też zauważyli te zjawiska. Cholera! Czy moje zdenerwowanie tak bardzo rzuca się w oczy?

– Udziela się nawet mnie.

– To dobrze, chcę, żebyś się zdenerwował. Jestem pewien, że Gokstad nie zawaha się usunąć każdego, kto stanie jej na drodze.

– Na drodze do czego?

– To jasne, że chcą przejąć kontrolę nad światowymi zasobami słodkiej wody.

Zavala zastanowił się.

– Arcytrudne zadanie – orzekł. – W Ameryce Północnej i Europie mają imponujące osiągnięcia, ale czy jedna spółka jest w stanie zmonopolizować zasoby słodkiej wody na całym świecie?

– To nie takie trudne, jak się wydaje. Słodka woda stanowi mniej niż połowę zasobów wodnych na świecie. Reszta to woda morska oraz woda zawarta w lodowcach i znajdująca się pod ziemią. W dodatku większość naszej wody nie nadaje się do użycia, bo jest zbyt skażona, a świat z dnia na dzień potrzebuje jej coraz więcej.

– Ale czy większości jej zasobów nie kontrolują nadal różne narody i rządy?

– Już nie. Po ustaleniu prawdopodobnego źródła wody Gokstad, hojnie szafując najrozmaitszymi obietnicami, proponuje zajęcie się jego eksploatacją. A kiedy już raz w to wejdzie, za pomocą łapówek, wymuszeń lub jeszcze podlejszych metod zdobywa je na własność. W ubiegłych pięciu latach tempo prywatyzacji dokonywanej przez tę korporację niebywale wzrosło. Umożliwiły to nowe międzynarodowe porozumienia handlowe, w myśl których kraje przestały być właścicielami wody. Tak jest, Joe, to powtórzenie historii z Owens Valley, tylko w skali świata!

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Błękitne Złoto»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Błękitne Złoto» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Clive Cussler - Pirate
Clive Cussler
Clive Cussler - Atlantis Found
Clive Cussler
Clive Cussler - The Mayan Secrets
Clive Cussler
Clive Cussler - Serpent
Clive Cussler
Clive Cussler - Crescent Dawn
Clive Cussler
Clive Cussler - Arctic Drift
Clive Cussler
Clive Cussler - Dragon
Clive Cussler
Clive Cussler - Czarny Wiatr
Clive Cussler
Clive Cussler - Blue Gold
Clive Cussler
Clive Cussler - Packeis
Clive Cussler
Clive Cussler - La Odisea De Troya
Clive Cussler
Отзывы о книге «Błękitne Złoto»

Обсуждение, отзывы о книге «Błękitne Złoto» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x