Erica Spindler - Tylko Chłód

Здесь есть возможность читать онлайн «Erica Spindler - Tylko Chłód» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Триллер, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Tylko Chłód: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Tylko Chłód»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Myślała, że koszmar już się skończył…
Dwadzieścia trzy lata temu Harlow Grail porwał psychopata. By zmusić rodziców dziewczynki do zapłacenia okupu, obciął jej palec, jednak okaleczona i przerażona Harlow zdołała umknąć swemu prześladowcy. Kiedy dorosła, zmieniła imię, nazwisko oraz adres zamieszkania. Jako Anna North zaczęła robić karierę literacką.
Jednak najgorsze było dopiero przed nią…
Wokół Anny zaczynają się dziać dziwne rzeczy. Mała wielbicielka przesyła niepokojące listy, w tajemniczych okolicznościach znika jej przyjaciółka, nieuchwytny morderca zabija rudowłose, tak jak Anna, kobiety. Kiedy pisarka w swojej lodówce znajduje ucięty palec, nie ma już wątpliwości: dawny prześladowca odnalazł ją i postanowił wyrównać rachunki. Policja jest bezradna; nawet detektyw Quentin Malone. który w trakcie śledztwa zakochał się w Annie i za wszelką cenę pragnie ją ocalić, zaczyna przegrywać wyścig ze śmiercią…

Tylko Chłód — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Tylko Chłód», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

ROZDZIAŁ DWUDZIESTY PIERWSZY

Piątek, 19 stycznia, godz. 15.00

Dzielnica Francuska

Anna siedziała, patrząc na pusty ekran komputera. W ciągu dwóch ostatnich godzin napisała kilkanaście akapitów, a potem, niezadowolona z efektów, wszystko wykasowała.

Zwykle przeznaczała wolne popołudnia na pisanie. Starała się wykorzystać każdą chwilę. Jednak dzisiaj jakoś jej nie szło. Nie mogła się skoncentrować. Cały czas myślała o spotkaniu z Malone’em, o Jaye oraz o problemach z agentem i wydawnictwem.

Dzisiaj? – pomyślała z niechęcią. Prawda wyglądała tak, że nie napisała niczego od momentu, kiedy Cheshire House wystąpiło ze swoją ofertą. Po co miałaby to robić? Jeśli odmówi, i tak nie będzie miała gdzie publikować, a w dodatku straci agenta. Nie było sensu spieszyć się z następną książką. Chciało jej się płakać, ale tylko wyrzuciła z siebie przekleństwo. Nie będzie użalać się nad sobą. Jeśli już ma płakać, to z powodu Jaye albo Minnie, a nie z tak błahej przyczyny, jak problemy z aroganckim agentem i wydawnictwem.

Błahej? Jej książki i kariera wciąż były dla niej ważne. Nie mogła ich zbyć ot, tak sobie.

Jednak nie tak ważne jak Jaye. Musi się dowiedzieć, co się z nią stało. Dobrze, że śledczy Malone zajmie się tą sprawą.

Anna nie sądziła, żeby uwierzył w podejrzane zachowanie Clausenów czy w porwanie, ale przynajmniej wszystko sprawdzi.

Oparła brodę na dłoni, przypominając sobie rozmowę z nim. Ich słowne potyczki. O co jej wówczas chodziło? To prawda, że jest bardzo przystojnym mężczyzną, a swoim uśmiechem mógł podbić niejedno kobiece serce… oczywiście tylko wtedy, gdy gustuje się w takich narzucających się facetach. A ona ich nie znosiła. Skąd więc to dziwne uczucie erotycznego pobudzenia? Przecież poszła tam jedynie w sprawie Jaye. Co się z nią wtedy stało?

Powiedziała sobie, że ma dużo ważniejsze sprawy, i z niechęcią spojrzała na ekran. Napisała jedno zdanie. Potem drugie. Zdania tworzyły dłuższe fragmenty, a te całe strony. Tyle że był to głupi, pretensjonalny bełkot. Zniesmaczona skasowała wszystko i sapnęła ze złością. Dobry Boże, kiedy w końcu zacznie naprawdę pisać?!

Zadzwonił telefon. Chwyciła słuchawkę, jakby to była ostatnia deska ratunku.

– Tak, słucham?

– Tu Ben Walker, witaj.

Anna ucieszyła się, słysząc jego głos, chociaż jednocześnie poczuła się trochę winna. Od zniknięcia Jaye wcale nie myślała ani o nim, ani o jego propozycji. Chociaż było to zupełnie zrozumiałe, jednak miała wyrzuty sumienia.

– Cześć, Ben – rzuciła do słuchawki.

– Jak się miewasz?

– W porządku. Tylko mi trochę głupio, bo to ja miałam zadzwonić.

– Nie przejmuj się.

Westchnęła z żalem.

– Ostatnio strasznie dużo się działo i po prostu nie miałam czasu na tego rodzaju przemyślenia. – Opowiedziała mu o zniknięciu Jaye, swoich obawach i wizycie na posterunku policji.

– Do licha, mogę ci jakoś pomóc?

– Nie, chyba że wiesz, gdzie jest Jaye. Cieszę się, że przynajmniej ten policjant obiecał mi, że wszystko sprawdzi. Co nie znaczy, że mi uwierzył.

Przez chwilę milczał, a potem chrząknął.

– Zadzwoń do mnie, jeśli będziesz czegoś potrzebowała. Choćby rozmowy. W każdej chwili, kiedy tylko zechcesz.

– Nawet w nocy? – zaśmiała się. – Wziąwszy pod uwagę to, że ostatnio prawie nie sypiam, sporo ryzykujesz.

– Od tego jestem terapeutą – odparł ze śmiechem, ale zaraz dodał: – Mówię poważnie, Anno. Dzwoń, gdyby coś się działo.

Serdecznie mu podziękowała, a potem zamilkła. Cisza trochę się przedłużała, aż w końcu Ben rzekł niepewnie:

– Ale to nie znaczy, że odrzuciłaś moją propozycję? Albo mnie, prawda?

Spodobało jej się, że traktuje tę sprawę tak otwarcie.

– Nie. Jasne, że nie.

– To dobrze, bo chciałem cię zaprosić na kolację.

– Na kolację? – powtórzyła zaskoczona.

– Dziś wieczorem. – Zrobił przerwę. – Oczywiście jeśli nie masz innych planów. To nic wielkiego, po prostu przyzwoite jedzenie i butelka niezłego wina. Co ty na to?

Wcale się nie wahała. Po ostatnich przeżyciach miała ochotę się odprężyć, a Ben Walker wydawał się wprost stworzony na taką okazję.

Trzy godziny później Anna przyjechała do „Arnaud“, starej nowoorleańskiej restauracji z kreolską kuchnią. Umówili się w okolicach tego lokalu i Ben czekał przed wejściem. Miał na sobie granatowy garnitur, białą koszulę i krawat w różnych odcieniach czerwieni. Wyglądał na zmarzniętego. Podszedł do taksówki i pomógł jej wysiąść.

– Mogłeś zaczekać w środku – westchnęła z żalem. – Zrobiło się strasznie zimno.

– Nie chciałem dać ci szansy, żebyś zmieniła zdanie. – Z uśmiechem podał jej ramię. – Idziemy?

Zaprowadził ją do środka i pomógł zdjąć wierzchnie okrycie. Szef sali poprowadził ich do stolika w zacisznym miejscu sali, tuż przy wychodzącym na ulicę witrażowym oknie.

– Uwielbiam „Arnaud“ – rzekła półgłosem. – Tak tu ładnie, a poza tym jedzenie jest naprawdę doskonałe.

– Daj spokój, to wnętrze… – nagle urwał, wyraźnie zmieszany.

– Tak? Co chciałeś powiedzieć? – spytała.

– Nic takiego. Tyle, że to wnętrze blednie przy twojej urodzie. – Cały się zaczerwienił. – O Boże, nie wierzę, że mi to przeszło przez usta.

– Och, to bardzo miły komplement. – Dotknęła lekko jego dłoni. – Dziękuję.

Przy stoliku pojawił się kelner, który się przedstawił, a następnie przyjął wstępne zamówienie. Czekając na drinki, rozmawiali o menu, przerzucając się anegdotami na temat różnych potraw, jak na prawdziwych nowoorleańczyków przystało.

– Jak tam twoja książka? – spytała, kiedy już dostali wino i wybrali potrawy.

– Nic z tego. – Ben pogroził jej palcem. – Cały czas mówiłem ja, teraz twoja kolej. – Uśmiechnął się. – Powiedz lepiej, jak tobie idzie?

Anna pomyślała o straconych godzinach.

– Wcale mi nie idzie – mruknęła i wypiła łyk wina. – Nie mam podpisanej mowy, a wkrótce zostanę bez wydawnictwa.

– Jaka to możliwe?! Przecież świetnie piszesz! Jesteś równie dobra jak Sue Grafton czy Mary Higgins Clark.

Podziękowała mu za komplement i wyjaśniła:

– Widzisz, oni koniecznie chcą wywlec do mediów moją przeszłość i w ten sposób wywindować mnie na listę bestsellerów. Złożyli mi ofertę nie do odrzucenia. Nawet bym ją przyjęła, ale…

– Ale? – podchwycił, kiedy zamilkła. – Ciężko się z nimi pracuje?

– Nie, lubię to wydawnictwo. Do tej pory dobrze nam się wszystko układało.

– Więc o co chodzi?

Spojrzała na swoje dłonie zaciśnięte na podołku.

– Zamierzają zbić majątek na moim porwaniu i śmierci Timmy’ego. Jeśli przyjmę ich ofertę, będę musiała jeździć po całym kraju i występować publicznie… Mój agent uważa nawet, że mogłabym trafić do najsłynniejszych talk showów.

– I to cię przeraża – domyślił się.

– Tak – spojrzała mu w oczy. – Nie mogę sobie wyobrazić, jak bym to wszystko wytrzymała. Mówić nie o książkach, ale… ale o przeszłości. Odsłaniać się przed tymi wszystkimi świrami, którzy mogą mnie oglądać. – Aż zadrżała. – Pomóż mi, Ben. Powiedz, co powinnam zrobić.

– Z tą propozycją? – Zaśmiał się ponuro. – Przecież sama wiesz, jak powinnaś postąpić, tylko wcale ci się to nie podoba.

– Cholera – mruknęła. – Bałam się, że powiesz właśnie coś takiego. Więc nie ma dla mnie cudownego leku?

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Tylko Chłód»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Tylko Chłód» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Erica Spindler - Ukarać Zbrodnię
Erica Spindler
Erica Spindler - W milczeniu
Erica Spindler
Erica Spindler - Pętla
Erica Spindler
Erica Spindler - Todo para el asesino
Erica Spindler
Erica Spindler - Blood Vines
Erica Spindler
Erica Spindler - Cause for Alarm
Erica Spindler
Erica Spindler - Dead Run
Erica Spindler
Erica Spindler - Last Known Victim
Erica Spindler
Erica Spindler - Killer Takes All
Erica Spindler
Erica Spindler - In Silence
Erica Spindler
Erica Spindler - Shocking Pink
Erica Spindler
Erica Spindler - Copycat
Erica Spindler
Отзывы о книге «Tylko Chłód»

Обсуждение, отзывы о книге «Tylko Chłód» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x