• Пожаловаться

Catherine Coulter: Cel

Здесь есть возможность читать онлайн «Catherine Coulter: Cel» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию). В некоторых случаях присутствует краткое содержание. категория: Триллер / на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале. Библиотека «Либ Кат» — LibCat.ru создана для любителей полистать хорошую книжку и предлагает широкий выбор жанров:

любовные романы фантастика и фэнтези приключения детективы и триллеры эротика документальные научные юмористические анекдоты о бизнесе проза детские сказки о религиии новинки православные старинные про компьютеры программирование на английском домоводство поэзия

Выбрав категорию по душе Вы сможете найти действительно стоящие книги и насладиться погружением в мир воображения, прочувствовать переживания героев или узнать для себя что-то новое, совершить внутреннее открытие. Подробная информация для ознакомления по текущему запросу представлена ниже:

Catherine Coulter Cel

Cel: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Cel»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Prawnik Ramsey Hunt, uciekając przed dziennikarzami po nagłośnionym przez media incydencie, szuka spokoju w odosobnionej chacie w Górach Skalistych. Wymarzony spokój nie trwa jednak długo – Hunt znajduje w lesie nieprzytomną dziewczynkę. Zabiera ranną do swojej chaty, ale w ślad za nią w pobliżu domu pojawiają się zabójcy. Nie tylko oni zagrażają życiu Ramseya i jego małej podopiecznej – oto Molly Santera, matka dziewczynki, znajduje ich w górskim domku i w pierwszej chwili bierze Ramseya za porywacza. Gdy mężczyzna wyprowadza matkę z błędu i zdobywa w końcu jej zaufanie, nie ma już czasu na podziękowania. Depczący im po piętach mordercy są blisko… Czy ich zleceniodawcą jest dziadek dziewczynki, boss podziemnego Chicago?

Catherine Coulter: другие книги автора


Кто написал Cel? Узнайте фамилию, как зовут автора книги и список всех его произведений по сериям.

Cel — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Cel», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

– W łazience jest mój szampon. Potrafisz umyć sobie włosy? Doskonale. Potem opatrzę ci ręce i nogi. Masz też kilka innych mocnych zadrapań, które trzeba posmarować maścią. No i będziemy mieli pewien problem z ubraniem. Coś ci powiem – kiedy się umyjesz i wytrzesz, włóż tę moją starą koszulkę. Poszukam jeszcze czegoś, co by się dla ciebie nadawało.

W ciągu ubiegłych dwóch tygodni tak przyzwyczaił się do ciszy, że teraz, słysząc swój głos, czuł się co najmniej dziwnie. Zagrzał wodę w dwóch wielkich garnkach i przelał ją do wanny, potem zaś powtórzył tę operację, żeby miała czym umyć i spłukać włosy.

Gdy się kąpała, poszedł do swojego pokoju i usiadł przy stoliku, na którym stała stara Olivetti, maszyna do pisania jego mamy. Stukanie w jej wielkie klawisze sprawiało mu prawdziwą przyjemność. Włożył okulary i zaczął czytać to, co napisał poprzedniego dnia.

Nie miał pojęcia, jak długo to trwało, ale gdy nagle podniósł wzrok, ujrzał ją stojącą obok. Nie wydała najmniejszego odgłosu, po prostu stała nieruchomo. Mokre, splątane włosy okalały jej starannie wymytą, prawie błyszczącą twarz, przeguby dłoni były paskudnie zaczerwienione. Miała na sobie jego koszulkę.

– Cześć – powiedział, zdejmując okulary. – Przepraszam, że nie usłyszałem, jak wychodziłaś z łazienki. Kiedy pracuję, czasami zapominam o całym świecie. Usiądź sobie na kanapie, dobrze?

Starannie umył swój grzebień i przez następne dziesięć minut rozczesywał jej włosy, usiłując nie sprawić bólu. Posmarował maścią poranione przeguby dłoni i kostki i znowu owinął je bandażem. Powinien zająć się innymi zadrapaniami, ale nie wyobrażał sobie, w jaki sposób miałby zdjąć z niej tę nieszczęsną koszulkę. Nie, będzie musiał wymyślić coś innego. Wstał.

– A teraz ubranie…

Nie miał zamiaru namawiać ją, aby włożyła rzeczy, w których ją znalazł. Nie mógł sobie nawet wyobrazić, jakie wspomnienia wywołałby w niej ich widok.

– Będziesz dziewczynką, która reklamuje sportowe stroje Ralpha Laurena, co ty na to?

Wyciągnął z szafy wycięty w serek sweter z miękkiej wełny. Przynajmniej będzie jej w tym ciepło. Nie miał przecież dla niej żadnej bielizny, choćby majtek, no i żadnych butów. Podał sweter.

– Przebierzesz się w łazience?

Tym razem wróciła już po pięciu minutach. Najwyraźniej czuła się coraz pewniej. Całe szczęście. Sweter sięgał do kostek, a rękawy były o jakieś pół metra za długie. Podwinął je do łokci. Wyglądała śmiesznie i wzruszająco. Jak można zabawić małe dziecko?

– Wiesz, jakie miasto jest stolicą Kolorado?

Kiwnęła głową. Wyciągnął mapę, ale zaraz uświadomił sobie, że nie wie, czy mała umie czytać. Ale w gruncie rzeczy nie miało to żadnego znaczenia. Pokazała palcem Denver, obok którego narysowana była czerwona gwiazdka. A więc mieszkała w Kolorado…

– Świetnie. Nie sądzę, aby moje bratanice i bratankowie znali stolicę któregokolwiek stanu, nawet Pensylwanii, gdzie mieszkają. Wiesz, gdzie teraz jesteśmy?

Lęk. Zimny, lodowaty lęk.

– W Górach Skalistych, mniej więcej dwie godziny jazdy samochodem na południowy zachód od Denver – powiedział spokojnie. – W pobliżu nie ma żadnych dużych ośrodków wypoczynkowych, więc jest tu raczej pusto. Tak czy inaczej, bardzo podoba mi się to miejsce. Oglądasz Star Trek?

Skinęła głową. Jej buzia odzyskała odrobinę koloru.

– Podobno miejscowi ludzie nazywają góry naprzeciwko naszego domku Łańcuchem Ferengi.

Otworzyła usta i potarła palcami zęby. Roześmiał się.

– Właśnie! Szczyty są poszarpane, krzywe i nierówne, jak zęby Ferengi. Rękawy swetra znowu zwisały prawie do ziemi, więc nachylił się, aby je poprawić. Natychmiast wydala z siebie ten straszny dźwięk i rzuciła się pod ścianę przy kominku. Skulona, przywarła do niej mocno, tak samo jak poprzednio w kuchni.

Przestraszył ją. Wstał powoli i podszedł do kanapy. Usiadł.

– Przepraszam, że cię przestraszyłem. Chciałem ci tylko podwinąć rękawy. Twoje ręce są krótsze od moich. Powinienem był powiedzieć ci, co zamierzam zrobić. Pozwolisz mi je podwinąć? W szufladzie kuchennej szafki są chyba jakieś agrafki. Jeżeli podepniemy rękawy, nie będą ci już przeszkadzały.

Wstała i zrobiła jeden krok w jego kierunku. Przystanęła. Drugi krok. Znowu przerwa. Nie spuszczała wzroku z jego twarzy, zastanawiając się, czy może mu zaufać, czy też zaraz chwyci ją i skrzywdzi… Wreszcie stanęła przy nim. Zajrzała mu w oczy. Uśmiechnął się i powoli podniósł ręce, aby podwinąć rękawy.

– Mógłbym też spróbować zapleść włosy – rzekł. – Na pewno nie wyjdzie mi to zbyt dobrze, ale nie będą ci opadały na twarz.

Warkocz okazał się nie najgorszy. Ramsey owinął koniec gumką z torebki po brzoskwiniach.

– Słońce jasno świeci i jest dosyć ciepło. Może chciałabyś wyjść na dwór? Owinąłbym cię w koc i…

Mógł się domyślić, co się stanie. W jednej chwili zniknęła w kuchni. Wiedział, że znowu siedzi pod tą cholerną ścianą. Dobrze chociaż, że nie zamknęła się w łazience. Co tu robić?

Powoli, tylko powoli. Każdy gest, każde słowo mogło ją panicznie przestraszyć. Na szczęście w dużym pokoju leżał stos starych czasopism.

– Chciałabyś pooglądać zdjęcia? – odezwał się. – Jeżeli chcesz, możemy przejrzeć je razem, a ja będę ci czytał podpisy. Co ty na to?

W końcu podniosła głowę.

– Najpierw przyniosę agrafki i zapnę ci rękawy.

Poszła za nim do dużego pokoju. Nie było łatwo, ponieważ najwyraźniej nie miała ochoty zbliżyć się do niego na wyciągnięcie dłoni. Kiedy oboje usiedli, rozłożył magazyn na siedzeniu kanapy między nimi. Udało mu się otulić ją kocem. Podniósł wzrok i spojrzał na nią uważnie.

– Skarpetki – powiedział.

Zamrugała i lekko przechyliła głowę na bok.

– Martwię się, że zmarzną ci stopy, bo przecież chodzisz na bosaka. Chcesz przymierzyć moje? Będą wyglądały bardzo zabawnie. Zmieścisz się w nich po szyję, zobaczysz. Mogłabyś zacząć rozśmieszać ludzi jako clown, wiesz? Włóż moje skarpety, żeby sprawdzić, czy nie pęknę ze śmiechu.

Skarpetki były wielkim przebojem. Nie próbowała go rozśmieszać, ale kiedy podciągnęła je sobie aż za kolana, na jej ustach pojawił się lekki uśmiech. Bardzo słaby, ale zawsze.

Przez następną godzinę oglądali magazyn „People” z października ubiegłego roku. Ramsey pomyślał, że nie chce więcej widzieć na oczy Cindy Crawford, która pojawiała się tu na co drugiej stronie. Skończywszy czytać opowieść o jakiejś gwieździe filmowej, która wreszcie pojednała się z bratem, ostrożnie podniósł wzrok.

Dziewczynka spała, z dłońmi pod policzkiem, na oparciu kanapy. Poprawił koc i wrócił do maszyny do pisania. Jakiś czas potem tak szybko zerwał się z krzesła, że o mały włos nie stłukł okularów. Zawodzenie brzmiało tym razem głośniej, było jeszcze bardziej rozpaczliwe. Miała koszmarny sen i niespokojnie rzucała się w kokonie z koca. Jej mała twarz była zaczerwieniona, pełna przerażenia. Musiał ją obudzić, nie miał wyboru.

Lekko potrząsnął ją za ramię.

– Obudź się, skarbie. Proszę, obudź się! Otworzyła oczy. Łzy popłynęły jej po policzkach.

– Nie, skarbie, nie trzeba. – Nie zastanawiając się ani chwili, usiadł i wziął ją na kolana. – Tak mi przykro, kochanie… Ale teraz nie masz się już czego bać, wszystko jest w porządku…

Przytulił jej głowę do swojej piersi, ogarnął ją ramionami, szczelniej otulił kocem, żeby nie marzła. Skarpetka zsunęła się z jej lewej stopy, więc podciągnął ją ostrożnie.

Читать дальше
Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Cel»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Cel» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё не прочитанные произведения.


Catherine Coulter: The Target
The Target
Catherine Coulter
Catherine Coulter: Backfire
Backfire
Catherine Coulter
Erica Spindler: Tylko Chłód
Tylko Chłód
Erica Spindler
Catherine Coulter: Ulica Cykuty
Ulica Cykuty
Catherine Coulter
Catherine Coulter: Godzina śmierci
Godzina śmierci
Catherine Coulter
Catherine Coulter: Na krawędzi
Na krawędzi
Catherine Coulter
Отзывы о книге «Cel»

Обсуждение, отзывы о книге «Cel» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.