• Пожаловаться

Gerard de Villiers: Działa Bagdadu

Здесь есть возможность читать онлайн «Gerard de Villiers: Działa Bagdadu» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию). В некоторых случаях присутствует краткое содержание. Город: Warszawa, год выпуска: 1992, ISBN: 83-85241-32-9, издательство: Temark, категория: Шпионский детектив / на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале. Библиотека «Либ Кат» — LibCat.ru создана для любителей полистать хорошую книжку и предлагает широкий выбор жанров:

любовные романы фантастика и фэнтези приключения детективы и триллеры эротика документальные научные юмористические анекдоты о бизнесе проза детские сказки о религиии новинки православные старинные про компьютеры программирование на английском домоводство поэзия

Выбрав категорию по душе Вы сможете найти действительно стоящие книги и насладиться погружением в мир воображения, прочувствовать переживания героев или узнать для себя что-то новое, совершить внутреннее открытие. Подробная информация для ознакомления по текущему запросу представлена ниже:

Gerard de Villiers Działa Bagdadu

Działa Bagdadu: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Działa Bagdadu»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Zbrodniczy reżim jest o krok od skonstruowania własnej broni nuklearnej. Książe Malko Linge, agent CIA, prowadzi dramatyczny wyścig z czasem, by zapobiec dostarczeniu ostatnich, niezbędnych elementów do konstrukcji działa, które miały unicestwić sąsiednie państwo. Okrutny scenariusz, wypełniony morderstwami, gotowymi na wszystko ludźmi napisał i pisze dalej realna rzeczywistość.

Gerard de Villiers: другие книги автора


Кто написал Działa Bagdadu? Узнайте фамилию, как зовут автора книги и список всех его произведений по сериям.

Działa Bagdadu — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Działa Bagdadu», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

— To wyłącznie moja wina! Zajmę się wszystkim, odstawię go do garażu. Proszę nawet nie zgłaszać tego agencji ubezpieczeniowej, pokryję wszelkie koszta… Pamela dała się ułagodzić. Była naprawdę wspaniała, szalenie zgrabna, o ładnie zarysowanych ustach i śniadych policzkach kobiety Wschodu. Kostiumik podkreślał wąską talię i rozchylał się, ukazując bluzeczkę z malinowej koronki dodającą powabu pełnym piersiom. Książe von Wittenberg miał dobry gust.

Elko stał obok wozu z miną zbitego psa.

— Durniu! — ofuknął go Malko trzymając się roli. — Zmarnowałeś dzień tak pięknej kobiecie. Spróbuj się zrehabilitować i odprowadź wóz na wskazany przez panią parking.

Pamela słuchała z wymuszonym uśmiechem. Zmarszczyła brwi:

— Chyba gdzieś już pana spotkałam…

— Książę Malko Linge — skłonił się lekko. — Spotkaliśmy się na paru przyjęciach. Od dawna jestem pod wrażeniem pani urody.

Uśmiechnęła się z zadowoleniem i zapytała:

— Jest pan pewien, że sobie poradzi?

— Proszę nawet o tym nie myśleć. Niech pani raczej czym prędzej idzie do szczęśliwca, który miał zaszczyt zaprosić panią na obiad.

Sądząc po stroju, obiad był jedynie preludium… Poczekał, aż weszła i obejrzał volvo. Malko porównał przebieg: 10456 i 10987. Ponad czterysta kilometrów różnicy. Pamela kłamała. A więc to jej samochodem posłużyli się mordercy Heidi i Johna.

— Trzeba koniecznie zidentyfikować mężczyznę, z którym Pamela Balzer była w „Bristolu” — powtarzał Malkowi Ferguson.

— Łatwiej powiedzieć niż zrobić, ale mam ślad.

— Jaki?

Malko podał mu kawałek kartki.

— Znalazłem ten numer w pojemniku na rękawiczki w volvie.

— Co to za telefon?

— Dzwoniłem tam. To iracka delegacja w OPEC.

— Iracka?! — Zaskoczony Jack pokręcił głową. — Pewnie nie ma to żadnego znaczenia. Ta dziewczyna ma wielu przyjaciół.

Malko nie podzielał ani jego zdziwienia ani wątpliwości. — Te dwa brutalne morderstwa są dokładnie w stylu Irakijczyków. Irańczycy nigdy nie bawili się w tego typu akcje w Europie. Nie mają tu odpowiednich struktur. — Ale i oni są w OPEC — upierał się Jack. — Paszport Farida Badra stanowi dodatkowy dowód. W każdym razie trzeba zająć się tą Balzer. Czuje się pan na siłach? — To nie będzie łatwe. Oczywiście zawarliśmy znajomość, ale nie sądzę, żeby natychmiast padła w moje ramiona i zwierzyła się ze wszystkiego. Trzeba coś wymyślić. — Agent tak doskonały jak pan poradzi sobie. Mam nadzieję, że nie za bardzo uszkodził pan jej wóz. — Zderzak do mojego rollsa kosztuje więcej niż jej drzwiczki — mruknął Malko.

— Przede wszystkim musimy zidentyfikować Europejczyka, z którym widziano ją w „Bristolu”. Trzeba sporządzić jego portret pamięciowy.

— I rozwiesić w całej Europie — zakpił Malko. — Nie zna pan nawet jego narodowości. Najlepsza metoda to poflirtować z Pamelą i coś z niej wycisnąć. Wracam teraz do Liezen. Wieczorem mam gości. Zresztą nie mogę być zbyt natrętny, bo zacznie się czegoś domyślać. — John i Heidi nie żyją. Chcę ich pomścić.

— Ja też — odpowiedział Malko. — Tak samo jak pan.

Wrócili do Liezen objuczeni sprawunkami Aleksandry. Potem zjedli prostą kolację w towarzystwie czworga przyjaciół. Przed zaśnięciem Aleksandra igrała z lustrami zdobiącymi ich sypialnię. Siedząc przy śniadaniu Malko zastanawiał się, jak zabrać się do Pameli. Mogła mu pomóc tylko jedna osoba: Mandy Łajdaczka.

To była stara historia. Przed paru laty wyrwał ją ze szponów gangstera z Honolulu. Była mu za to dozgonnie wdzięczna. Od tego czasu Malko dwu — czy trzykrotnie odwoływał się do jej pomocy. W trudnych sytuacjach, przewyższając łajdactwem i ponętnością Dalilę, Mandy czyniła cuda. Szczególne zdolności objawiała w kontaktach z Arabami, doprowadzając ich do szaleństwa swym ciałem, skłonna do wszelkich perwersji. Miała już być królową Sabą, oddała emira w ręce kata i o mały włos nie została porwana przez brata sułtana Brunei. Po każdej przygodzie stan jej konta powiększał się. Sprawiła sobie też męża, najprawdziwszego lorda. Stary zboczeniec ograniczał się do wysmagania jej od czasu do czasu, dogodziwszy sobie wcześniej z ulubioną kobyłą. Ludzie mają różne gusta…Malko otworzył notes i zadzwonił do Londynu.

W słuchawce rozległ się głos, który przyprawiłby o zawrót głowy nawet zakonnika.

— Dzień dobry! Mandy Brown jest nieobecna, wkrótce jednak wróci. Proszę podać nazwisko i powiedzieć parę miłych słów…

Malko przedstawił się i poprosił o telefon. Gdy odkładał słuchawkę, do biblioteki weszła starannie umalowana i uczesana Aleksandra. Jednak większe wrażenie niż okalające twarz cienkie warkoczyki wywarła na Malku lśniąca brązowa suknia. Długa, z dekoltem karo, mocno dopasowana w talii, z rozkloszowaną spódnicą. Renesansowy portret. Stanęła przed Malkiem i okręciła się. Tkanina oblepiła jej ciało, które Malko od tylu już lat ubóstwiał.

— Kochasz?

— Co się dzieje? — zdziwił się, widząc ją tak wcześnie na nogach.

— Spójrz na to!

Podała adresowane do niego zaproszenie na bal kostiumowy upamiętniający pięćsetlecie pobytu Leonarda da Vinci w zamku Saint-Brice we Francji. Podniósł wzrok. Aleksandra spoglądała na niego zalotnie. — Wydaje mi się, że stałam się inną kobietą.

Jej oczy rozbłysły, wargi nabrzmiały. Malko zbliżył się do niej. Ogarnęło go wzruszenie. Spojrzenie powędrowało ku dekoltowi, który odsłaniał wysunięte do przodu przez specjalny staniczek piersi, nęcące przyzwoitego mężczyznę jak miód pszczoły. Pogładził je łagodnie i napotkał wzburzony wzrok Aleksandry.

— Łajdaku! Pewnie już ci się wydaje, że mnie zdradzasz!

— Tak jakby — przyznał się.

Uszczypnął jej sutkę. Oparta o boazerię nie protestowała, gdy począł myszkować pod długą suknią, aż natrafił na nagie ciało powyżej pończoch. Nic nie stało mu na przeszkodzie i gdy ją musnął, szepnęła:

— Na bal też nic nie włożę. Jeżeli natrafię na ognistego mężczyznę, będzie mógł mnie wziąć na stojąco, opartą o drzewo w parku. To takie podniecające. W dodatku w tamtych czasach panowie nosili bardzo opięte spodnie. Przynajmniej z góry było wiadomo, na co można liczyć. I wybierać… — Łajdaczka! — westchnął Malko, wsunąwszy rękę pomiędzy jej uda.

Była roznamiętniona i wilgotna. Uniesienie sukni sprawiłoby Malkowi sporo problemów, tymczasem jego szlafrok sam uniósł się i rozchylił. Aleksandra uśmiechnęła się pożądliwie.

— Chyba lubisz bale kostiumowe. Ale dziś będzie trudno…

Trafiła w czuły punkt. Odwrócił ją, oparł o ścianę, odnalazł suwak sukni. Aleksandra kręciła pupą, drażniąc się z nim. Zniecierpliwiony pociągnął ją ku kanapie i posadził. Jej twarz znalazła się dokładnie tam, gdzie trzeba. Rozchylił poły szlafroka i musnął członkiem jej usta.

Aleksandra cofnęła się i uśmiechnęła ironicznie:

— W tamtych czasach nie robiło się tego.

Tego było za wiele. Pchnął ją w tył i zarzucił spódnicę na głowę. Miał przed sobą długie nogi i obnażony brzuch, a między nimi pokryty jasnymi włosami wzgórek. Padł na kolana i wszedł w nią z westchnieniem ulgi. Aleksandra jęknęła, krzyżując nogi na plecach kochanka. Brakło jej tchu pod grubym jedwabiem. Malko przerwał. Miał wrażenie, że gwałci nieznajomą i to podniecało go jeszcze bardziej. Teraz uklękła Aleksandra, zacisnęła dłonie na jedwabnym obiciu kanapy. Malko klęczał za nią. Długo spoglądał na wyłaniające się spośród tkaniny, ciągle jędrne pośladki, a potem bez wahania zajął się miejscem między nimi.

Читать дальше
Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Działa Bagdadu»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Działa Bagdadu» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё не прочитанные произведения.


Gérard de Villiers: Tuez Iouchenko!
Tuez Iouchenko!
Gérard de Villiers
Gérard Villiers: Manip à Zagreb
Manip à Zagreb
Gérard Villiers
Gérard de Villiers: L'abominable sirène
L'abominable sirène
Gérard de Villiers
Gérard de Villiers: Aventure en Sierra Léone
Aventure en Sierra Léone
Gérard de Villiers
Gérard de Villiers: SAS à Istanbul
SAS à Istanbul
Gérard de Villiers
Gérard De Villiers: Cyklon w ONZ
Cyklon w ONZ
Gérard De Villiers
Отзывы о книге «Działa Bagdadu»

Обсуждение, отзывы о книге «Działa Bagdadu» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.