Мачей Сломчинский - Jestes tylko diablem

Здесь есть возможность читать онлайн «Мачей Сломчинский - Jestes tylko diablem» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Классический детектив, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Jestes tylko diablem: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Jestes tylko diablem»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Znany prawnik Alexander Gilburne prosi Joe Alexa o pomoc w rozwikłaniu zagadki śmierci jego przyjaciółki. Ze względu na nietypowe okoliczności jej samobójstwa podejrzewa, że została zamordowana. Alex przyjeżdża do Norford, gdzie zapoznaje się z diabelską legendą dotyczącą dziedziców Norford Manor. Śmierć Patrycji stała się bowiem dopełnieniem klątwy, rzuconej na ród Ecclestonów kilkaset lat wcześniej... Joe musi działać szybko, gdyż przepowiednia zapowiada śmierć kolejnej osoby. Zapewnia sobie pomoc Bena Parkera i Scotland Yardu, dzięki czemu nikt obcy nie może przedostać się do posiadłości. Pomimo powziętych środków ostrożności, Diabeł jednak uderza.

Jestes tylko diablem — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Jestes tylko diablem», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

— Przyjdziemy wszyscy, mniej więcej o czwartej… — powiedział Gilburne. — Austin spakuje rzeczy pana Alexa i przyprowadzi jego wóz tu do garażu… — Zwrócił się do Joego:

— Może pan w ogóle o tym nawet nie myśleć. Służba „poda” pana z jednego domu do drugiego i wszystko będzie gotowe tutaj. Dawniej niejednokrotnie przejmowaliśmy tak nawzajem od siebie gości, którzy byli naszymi wspólnymi przyjaciółmi.

Joe podziękował i rozstali się z Norford Manor, obiecując Irvingowi, że o czwartej pojawią się znowu. Kempt zbliżył się do siedzącego już za kierownicą Alexa i pochylając się do okienka powiedział półgłosem:

— Nie mogę zapomnieć tamtych pana słów o niebezpieczeństwie dla domu. Nie ruszę się stąd do pańskiego przybycia. Może pan na mnie liczyć… o ile oczywiście ta cała sprawa nie jest nonsensem.

— Pan także może liczyć na mnie… — powiedział Joe poważnie. — Każdy następny ruch Diabła i dostanę go. A wtedy uwolnimy ten dom od strasznych przypuszczeń, które, jak mi się wydaje, każdy z jego mieszkańców snuje dla siebie, udając przed innymi, że nic się nie dzieje i nie ma powodu zawracać sobie głowy głupimi żartami. Nie wiedziałem nic o Norford Manor ani o jego Diable. Chciałem napisać kryminalną książeczkę i wyjechać do Grecji. Wtedy przyszliście panowie i .prosiliście, żebym spełnił wobec tego Diabła rolę archanioła z mieczem ognistym. Boję się, że nie będzie to najłatwiejsza z ról, jakie grałem w życiu. Ale odegram ją do końca.

Skinął ręką Kemptowi i nacisnął pedał gazu. Wóz ruszył cicho i po chwili zniknął w alei opadającej w dół łagodnymi serpentynami, pod zieloną kolumnadą starych drzew o liściach rozjaśnionych wesołymi barwami wczesnego lata.

Ale dopiero kiedy zatrzymali się na słonecznym podjeździe przed Valley House, Alexa ogarnęła niejasna świadomość błędu.

W długiej scenie, która rozegrała się przed jego oczyma w Norford Manor, tkwił jakiś błąd. Coś nie zgadzało się z resztą! Co? Potarł czoło dłonią, wysiadł z auta i w milczeniu wszedł razem z gospodarzem do mrocznej, kamiennej sieni…

…Tak, to był fragment czegoś, co ktoś z nich powiedział… Tkwił na krawędzi świadomości, atakował umysł i dobijał się gwałtownie do bram mózgu…

Nie mogąc go pochwycić, mając pełną świadomość, że gdyby zrozumiał to, czego nie może dostrzec, zrozumiałby nagle wszystko, Joe Alex ruszył do swego pokoju z sercem pełnym rozpaczy.

XVI. TATUSIU! TATUSIU!!! TATUSIUUU!!!…

— Rober! — powiedział Alex i spojrzał na zegarek. Brakowało dwudziestu minut do godziny czwartej. Wszyscy czworo wstali od stolika.

Ani lunch, ani brydż u sir Alexandra Gilburne’a nie był dziś tym, co można było nazwać towarzyskim sukcesem.

— Idziemy? — Joan podeszła do otwartego okna, a potem zawróciła. — Wiem, dlaczego tak lubię twój dom, wujku. Nie ma tu tych przeklętych krat. Norford Manor jest jak więzienie… Nie, klatka! A nocą ktoś odwraca obrazy twarzą do ściany! — Była bardzo blada i usta jej drżały. Spokój, który cechował ją rano, a potem towarzyszył podczas posiłku i gry w karty, zniknął nagle. — Policja powinna w końcu coś z tym zrobić!

— Chodźmy… — Nicholas ujął ją pod ramie.. — Panowie też idą, prawda? Mały spacer dobrze nam wszystkim zrobi. Nie denerwuj się, malutki człowieczku… Idzie burza i dlatego wszyscy jesteśmy trochę podnieceni. To takie małe zabawy elektryczności zawartej w powietrzu z elektrycznością zawartą w naszych szarych komórkach.

— Na wszelki wypadek weźmy płaszcze… — Gilburne zadzwonił na Austina, a potem małą grupką skierowali się przez łąkę ku furtce w murze.

Alex obrzucił przelotnym spojrzeniem daleki, górujący nad lasem dom na skale. W maleńkich oknach Norford Manor nadal odbijało się niebieskie niebo, ale powietrze zmieniło barwę i coś groźnego zawisło jak gdyby w nieruchomym niebie.

— Nie wiem, co mi jest?… — Joan strzeliła palcami jak mała dziewczynka, która pokazuje sztuczkę, jakiej dopiero co się nauczyła. — Dobrze, że Thomas tam został… Ale ostatecznie nie trzeba przecież sobie nic z tego robić… Nastraszył nas pan niepotrzebnie. — Zwróciła głowę do idącego o krok za nią Alexa: — Tyle o panu słyszałam, że od razu wydało mi się, jakby Norford musiało stać się terenem czegoś okropnego, tego, co spotyka się w pańskich książkach: mądry morderca i krąg tajemnicy… Wie pan, o co mi chodzi? A tymczasem pan przyjechał tu i odjedzie pan, a nic się nie może przecież stać… mam nadzieję… — dokończyła ciszej. Potem uniosła głowę. — Powinniśmy wszyscy stąd wyjechać. Nie wiem dlaczego, ale mam uczucie, że to nie babci coś grozi… Ona mogłaby zostać… Nie powinniśmy tu być… Chcę wyjechać stąd, Nik. Zabrać tatusia i wyjechać do Londynu.

— Boję się, że jestem ostatnim człowiekiem na świecie, który potrafi przekonać twojego ojca o czymkolwiek… — uśmiechnął się Nicholas. — Poza tym jeżeli będziemy wpadali w histerię, to zdaje się, że zrobimy właśnie to, o co chodzi naszemu dowcipnisiowi. Ale oczywiście jeżeli chcesz, w pięć minut po przyjściu do Norford Manor mogę wyprowadzić samochód i odjedziemy. Przyjeżdżam tu w końcu tylko po to, żeby spokojnie popracować i widzieć cię w dobrym nastroju, biegającą po lesie. Jeżeli ma być inaczej, cała zabawa nie jest warta dla mnie pół pensa. Łąka skończyła się. Minęli furtkę i weszli w las.

— Czy mógłby mi pan jednak powiedzieć, dlaczego tak rano poszedł pan dziś do Groty?

— Alex mówił spokojnie, ale w głosie jego była lekka nutka nacisku, na którą Nicholas natychmiast zareagował.

— Mógłbym, oczywiście. Ale chciałbym zaczekać jeszcze do wieczora. To, co mam zamiar dodać do mojego opowiadania, wymaga jeszcze… — Urwał. — Och, zaczekajmy do wieczora! — Uśmiechnął się. — Proszę się nie gniewać, ale nie jestem tak wrażliwy jak moja mała żona… — Objął ją ramieniem, ale zaraz puścił, jak gdyby zawstydzony publiczną poufałością. — Wiem, że kiedy wejdziemy do domu, Joan uspokoi się i wszystko będzie po staremu. Widzi pan, to otoczenie zawsze robi jej najlepiej przed wielkimi zawodami, a ja sam też mam tu parę problemów kolorystycznych do zwyciężenia. Świat tutaj ma swoje magiczne barwy i chcę je zrozumieć. Jest coś w bieli tych skał i w zieloności lasu, co razem daje powietrzu zupełnie inną fakturę niż gdziekolwiek indziej. A może wydaje mi się tak tylko? Ale to na jedno wychodzi. W sztuce przekonanie jest najwyższą prawdą.

— Och, na pewno masz słuszność, a ja histeryzuję… — Joan wyprostowała swoją sarnią sylwetkę. — Kiedy przyjdziemy, zrobię nam wszystkim dobrej, mocnej herbaty. Pan Alex porozmawia z tatusiem o rogach i racicach, a wujek Alexander, Thomas, ty i ja zagramy w coś, a może ta burza w końcu nadejdzie, bo przecież w końcu musi nadejść, i… wszystko będzie znakomicie. — Uśmiechnęła się blado. — Dobrze, że cała służba poszła do Blue Medows. Zabawię się. w dobrą gospodynię, a kobiecie kuchnia zawsze przywraca równowagę.

Gilburne, który szedł obok nich, postukując cicho swoją nieodłączną laską, uniósł nagle głowę.

— Cały ten optymizm byłby zupełnie na miejscu… — powiedział cicho — gdyby nie fakt, że mister Alex absolutnie nie wierzy w samobójstwo Patrycji.

— Co? — Nicholas nie zwolnił, ale w spojrzeniu jego zdumionych oczu Joe wyczytał nieomal niechęć. — Czy pan tak myśli na serio?

— Niestety. Poza wieloma dowodami, które w ostateczności dałyby się podważyć, widzę jeden, który jest niewzruszony. Myślę, że z całą pewnością mogę stwierdzić, że pani Lynch nie popełniła samobójstwa. Ale nie winię miejscowej policji ani koronera i jego sądu przysięgłych, który zatwierdził dochodzenie. Mój dowód jest natury dosyć… subtelnej, jeżeli można użyć tego zwrotu.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Jestes tylko diablem»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Jestes tylko diablem» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Мачей Малицкий - Всё есть
Мачей Малицкий
Мачей Сломчинский - Ciemna Jaskinia
Мачей Сломчинский
Мачей Милковский - Татуировка
Мачей Милковский
Fern Michaels - Tylko Ty
Fern Michaels
Мачей Войтышко - Синтез
Мачей Войтышко
libcat.ru: книга без обложки
Мачей Кучиньский
Bohdan Petecki - Tylko cisza
Bohdan Petecki
Мачей Сломчинский - «Мертвая голова»
Мачей Сломчинский
Hans Andersen - Tylko grajek
Hans Andersen
Отзывы о книге «Jestes tylko diablem»

Обсуждение, отзывы о книге «Jestes tylko diablem» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x