• Пожаловаться

Boris Akunin: Gambit turecki

Здесь есть возможность читать онлайн «Boris Akunin: Gambit turecki» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию). В некоторых случаях присутствует краткое содержание. категория: Исторический детектив / на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале. Библиотека «Либ Кат» — LibCat.ru создана для любителей полистать хорошую книжку и предлагает широкий выбор жанров:

любовные романы фантастика и фэнтези приключения детективы и триллеры эротика документальные научные юмористические анекдоты о бизнесе проза детские сказки о религиии новинки православные старинные про компьютеры программирование на английском домоводство поэзия

Выбрав категорию по душе Вы сможете найти действительно стоящие книги и насладиться погружением в мир воображения, прочувствовать переживания героев или узнать для себя что-то новое, совершить внутреннее открытие. Подробная информация для ознакомления по текущему запросу представлена ниже:

Boris Akunin Gambit turecki

Gambit turecki: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Gambit turecki»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Ktoś zdradza plany Rosjan w wojnie z Turcją. Podejrzenia padają na narzeczonego emancypantki Warwary Suworowej. Na szczęście w pobliżu jest detektyw Erast Fandorin… Druga powieść z cyklu kryminałów, których bohaterem jest detektyw Erast Fandorin. Rok 1877. Do Bułgarii, gdzie toczy się wojna z Turkami, w ślad za narzeczonym Pietią jedzie Waria, rosyjska emancypantka. W dramatycznych okolicznościach poznaje Fandorina, który w walce szuka zapomnienia po stracie ukochanej. Tajemniczy agent uprzedza Turków o planach Rosjan, podejrzenie pada zaś na Pietię. Aby ratować niewinnego przyjaciela, Fandorin i Waria gorączkowo szukają prawdziwego zdrajcy…

Boris Akunin: другие книги автора


Кто написал Gambit turecki? Узнайте фамилию, как зовут автора книги и список всех его произведений по сериям.

Gambit turecki — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Gambit turecki», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Waria patrzyła na długą kawalkadę jak zaczarowana, a tymczasem kozacy zaczęli gwizdać i pohukiwać. Baszybuzucy też krzyknęli i zbili się w kupkę – pozostali, z rudobrodym bekiem na czele, pospieszyli im z pomocą. O Warii i Fandorinie ci przerażający ludzie zapomnieli – nie pościg był im teraz w głowie.

Zanosiło się na niezłą jatkę. Waria zapomniała o niebezpieczeństwie, kręcąc głową to tu, to tam – widowisko było straszne i piękne.

Ale walka skończyła się, zanim na dobre się zaczęła. Jeździec w amerykańskim kapeluszu (teraz był zupełnie blisko, a Waria dojrzała opaloną twarz, bródkę à la Ludwik Napoleon i podkręcone wąsy pszenicznej barwy) ściągnął wodze, zatrzymał się, a w jego ręce nie wiadomo skąd pojawił się pistolet z długą lufą. Pistolet – bach! bach! – wypluł dwa solidne obłoczki i bek w podartym beszmecie zakołysał się w siodle jak pijany. Jeden z baszybuzuków podtrzymał go, przewiesił przez swojego konia, a potem cała zgraja, rezygnując z walki, jęła uciekać.

Koło Warii i zmęczonego, wspartego na bezużytecznej strzelbie Fandorina przemknęli kolejno: cudowny strzelec, jeździec w śnieżnobiałym mundurze (na ramieniu błysnął złotem generalski pagon) i najeżeni pikami kozacy.

– Oni mają naszego oficera! – krzyknął za nimi wolontariusz.

Tymczasem nadjechał bez pośpiechu ostatni z niezwykłej kawalkady, cywil. Zatrzymał się – pościg najwyraźniej go nie nęcił.

Okrągłe jasne oczy znad okularów przyjaźnie wpatrywały się w ocalonych.

– Czetnisy? – spytał cywil z silnym angielskim akcentem.

No, sir - odrzekł Fandorin i dodał jeszcze coś w tym samym języku, ale Waria nie zrozumiała, bo w gimnazjum uczyła się francuskiego i niemieckiego.

Niecierpliwie szarpnęła wolontariusza za rękaw, ten zaś skruszony wyjaśnił:

– M-mówię, że nie jesteśmy czetnikami, tylko Rosjanami, i przedzieramy się do swoich.

– Kto to są czetnicy?

– Bułgarscy powstańcy.

– Ou, tu jes dama! – Na mięsistej, dobrodusznej twarzy odbiło się zdumienie. – Ale co za maskarada! Nie wiedzialem, że Rosjanie uszywajo kobiety jako szpiegi. Jes pani kobieta bohater, madam. Jak się pani nazywa? To bendzie barzo interesujonce dla moich szytelników.

Wyciągnął z podróżnej torby notes, a Waria dopiero teraz dostrzegła na rękawie trójkolorową opaskę z numerem „48” i napisem „Korespondent”.

– Nazywam się Warwara Andriejówna Suworow i nie jestem żadnym szpiegiem. Mam w sztabie narzeczonego – odrzekła z godnością. – A to mój towarzysz, ochotnik z wojny serbskiej, Erast Pietrowicz Fandorin.

Skonfundowany korespondent zerwał z głowy cylinderek i przeszedł na francuski.

– Proszę o wybaczenie, mademoiselle. Seamus McLaughlin, wysłannik londyńskiej gazety „Daily Post”.

– Jest pan tym Anglikiem, który pisał o tureckich bestialstwach w Bułgarii? – spytała Waria, zdejmując czapkę i usiłując jakoś doprowadzić włosy do porządku.

– Irlandczykiem – poprawił surowo McLaughlin. – To niezupełnie to samo.

– A tamci to kto? – Waria wskazała głową tumany kurzu, skąd dobiegały odgłosy strzałów. – Kim jest ten w kapeluszu?

– Ten niezrównany kowboj to sam monsieur d’Evrait, znakomite pióro, ulubieniec francuskich czytelników i as atutowy gazety „Revue Parisienne”.

– „Revue Parisienne”?

– Tak, to paryska gazeta codzienna. Nakład sto pięćdziesiąt tysięcy, niebywale wysoki jak na Francję – wyjaśnił lekceważąco korespondent. – Ale moja „Daily Post” codziennie sprzedaje, proszę pani, dwieście czterdzieści tysięcy egzemplarzy.

Waria pokręciła głową, żeby włosy lepiej się ułożyły, po czym rękawem zaczęła ścierać kurz z twarzy.

– Ach, proszę pana, nie mogliście się zjawić o lepszej porze. Opatrzność was chyba zesłała.

– Ściągnął nas tutaj Michel. – Brytyjczyk, a ściśle mówiąc Irlandczyk, wzruszył ramionami. – Pozostaje w stanie nieczynnym, przydzielili go do sztabu i teraz wścieka się z nudów. Dzisiaj rano baszybuzucy pohulali na tyłach Rosjan, więc Michel sam popędził ich ścigać. A ja i d’Evrait towarzyszymy mu jak dwa pieski bolończyki – gdzie on, tam i my. Po pierwsze, jesteśmy starymi przyjaciółmi, jeszcze z Turkiestanu, a po drugie, gdzie jest Michel, tam z pewnością znajdzie się dobry temat do artykułu… O, właśnie wracają, no i oczywiście, jak to mówią Rosjanie, z kwitkiem.

– Dlaczego oczywiście? – spytała Waria.

Korespondent lekceważąco się uśmiechnął i nie odpowiedział. Uczynił to za niego Fandorin, który dotąd prawie nie brał udziału w rozmowie.

– Widziała pani przecież, mademoiselle, że b-baszybuzucy mieli konie wypoczęte, a ścigający – zmęczone.

Absolutely so. - McLaughlin kiwnął głową.

Waria łypnęła na obu nieżyczliwym okiem: jak to chętnie się godzą, kiedy jest okazja, by zrobić z kobiety idiotkę. Ale Fandorin od razu zasłużył na przebaczenie – wyjął z kieszeni zdumiewająco czystą chustkę i przyłożył Warii do policzka. Oj, zapomniała nawet o zadraśnięciu!

Korespondent się omylił, bo ścigający wracali bynajmniej nie z kwitkiem. Waria z radością zobaczyła, że mimo wszystko odbili jeńca: dwaj kozacy wieźli omdlałego oficera trzymając go za ręce i nogi. A może, nie daj Bóg, już nie żył?

Na przedzie tym razem jechał frant, którego Brytyjczyk nazwał Michelem. Był to młody generał o wesołych ciemnoniebieskich oczach i ze szczególną brodą – zadbaną, puszystą i rozczesaną tak, że przypominała skrzydła.

– Uciekli, dranie! – krzyknął z daleka i dodał wyrażenie, którego sens Waria niezupełnie zrozumiała.

There’s a lady here. - McLaughlin pogroził palcem, zdejmując cylinderek i wycierając różową łysinę.

Generał wyprostował się, spojrzał na Warię, ale od razu posmutniał, co zresztą było zrozumiałe: niemyte włosy, zadraśnięty policzek, niechlujny ubiór.

– Generał-major ze świty jego cesarskiej mości, Sobolew Drugi – przedstawił się Michel i pytająco spojrzał na Fandorina.

Rozzłoszczona jednak obojętnością generała, Waria spytała zuchwale:

– Drugi? A kto jest pierwszym?

Sobolew zdziwił się.

– Jak to kto? To mój tatko, generał-lejtnant, Dmitrij Iwanowicz Sobolew, dowódca Kaukaskiej Dywizji Kozaków. Czyżby pani nie słyszała?

– Nie. Ani o nim, ani o panu – skłamała Waria, bo Sobolewa Drugiego, bohatera Turkiestanu, pogromcę Chiwy i Machramu, znała cała Rosja.

Różne rzeczy mówiono o generale. Jedni wychwalali go jako niesłychanego śmiałka, rycerza bez zmazy i lęku, nazywali drugim Suworowem, a nawet Bonapartem, inni, przeciwnie – pozerem i człowiekiem nadmiernej ambicji. Gazety pisały o tym, jak Sobolew w pojedynkę bronił się przed całą ordą Turkmenów, odniósł siedem ran, ale się nie cofnął; jak z małym oddziałem przebrnął przez pustynię i rozgromił dziesięciokroć liczniejsze zastępy groźnego Abdurachman-beka. Niektórzy znajomi Warii powtarzali jednak wieści całkiem innego rodzaju – o rozstrzelaniu zakładników i jeszcze coś o przywłaszczeniu skarbu chana Kokandu.

Patrząc w jasne oczy pięknego generała, Waria zrozumiała: z tymi siedmioma ranami i Abdurachman-bekiem to czysta prawda, a z zakładnikami i skarbem chana – potwarz, wymysły zawistników.

Tym bardziej że Sobolew znowu zaczął się Warii przypatrywać i teraz dostrzegł w niej mimo wszystko coś interesującego.

– Ale jakież to wiatry, droga pani, przywiały panią tutaj, gdzie leje się krew? I to w takim stroju? Intryguje mnie to.

Читать дальше
Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Gambit turecki»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Gambit turecki» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё не прочитанные произведения.


Boris Akunin: Śmierć Achillesa
Śmierć Achillesa
Boris Akunin
Boris Akunin: Turkish Gambit
Turkish Gambit
Boris Akunin
Boris Akunin: Special Assignments
Special Assignments
Boris Akunin
libcat.ru: книга без обложки
libcat.ru: книга без обложки
Boris Akunin
Boris Akunin: Fandorin
Fandorin
Boris Akunin
Boris Akunin: The Winter Queen
The Winter Queen
Boris Akunin
Отзывы о книге «Gambit turecki»

Обсуждение, отзывы о книге «Gambit turecki» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.