Mary Clark - Udawaj, Że Jej Nie Widzisz

Здесь есть возможность читать онлайн «Mary Clark - Udawaj, Że Jej Nie Widzisz» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Детектив, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Udawaj, Że Jej Nie Widzisz: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Udawaj, Że Jej Nie Widzisz»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Co się dzieję, gdy młoda kobieta zostaje uwikłana w niebezpieczne śledztwo w sprawie zabójstwa, tylko dlatego, że znalazła się w niewłaściwym miejscu w niewłaściwej chwili? Co się dzieje, kiedy musi korzystać z ochrony policyjnej, zerwać wszystkie nici wiążące ją z dotychczasowym życiem i przeprowadzić się w nowe miejsce do czasu aż sprawca zabójstwa zostanie wykryty i ujęty? Co się dzieje kiedy w nowym wcieleniu spotyka idealnego mężczyznę, ale boi się w nim zakochać, ponieważ nikt nie może wiedzieć, kim dziewczyna jest naprawdę.

Udawaj, Że Jej Nie Widzisz — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Udawaj, Że Jej Nie Widzisz», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

– Zgadzam się – powiedział Alex Carbine głosem pełnym ciepła. – Ostatnie dwa dni nie były dla niej łatwe.

Mona Farrell spojrzała na Carbine’a, uśmiechając się z wdzięcznością. Nigdy nie czuła się swobodnie w towarzystwie swojego nadętego zięcia. Niewiele trzeba, żeby go zdenerwować. Jay dla nikogo nie ma dość cierpliwości, tylko Aleksa traktuje z szacunkiem.

Wszyscy dorośli pili w salonie koktajl; chłopcy oglądali telewizję w pokoju w piwnicy. Bonnie była z dorosłymi. Tak długo błagała, aż pozwolono jej nie kłaść się spać, dopóki nie przyjedzie Lacey. Mała stała teraz przy oknie, wyglądając ciotki.

Jest już piętnaście po ósmej – myślała Mona. – Lacey miała być o wpół do ósmej. To do niej niepodobne. Co ją mogło zatrzymać?

Lacey zrozumiała w pełni powagę sytuacji dopiero o wpół do szóstej, po powrocie do domu. Uświadomiła sobie, że została bez pracy. Parker senior obiecał, że będzie jej wypłacał pensję podstawową „jeszcze przez pewien czas”, jak się wyraził.

On chce mnie wylać – zrozumiała Lacey. – Za pretekst posłuży mu fakt, że naraziłam interes firmy, kopiując dowody w biurze i przechowując je tam. Pracowałam u niego osiem lat. Należę do garstki najlepszych agentów. Dlaczego chce się mnie pozbyć? Przecież to jego syn dał mi nazwisko Curtisa Caldwella i kazał umówić się na spotkanie. Mogę się założyć, że nie dostanę nagrody za przepracowane lata. Parker będzie się tłumaczył, że zwalnia mnie z mojej winy. Czy ujdzie mu to na sucho? Zdaje się, że będę musiała walczyć na kilku frontach jednocześnie – uznała Lacey, kiwając głową nad swoim nieoczekiwanym pechem. Muszę porozmawiać z prawnikiem, ale skąd go wziąć?

Przypomniało jej się jedno nazwisko: Jack Regan!

Mieszka z żoną, Małgorzatą, na piętnastym piętrze w tym samym bloku co Lacey. Oboje mają po czterdzieści kilka lat. Lacey rozmawiała z nimi podczas sąsiedzkiego przyjęcia bożonarodzeniowego w zeszłym roku. Niektórzy z gości wypytywali się wtedy o jakąś sprawę, którą Regan ostatnio wygrał.

Postanowiła, że od razu do niego zadzwoni, okazało się jednak, że ich numeru telefonu nie ma w spisie.

No cóż, najwyżej zatrzasną mi drzwi przed nosem – myślała Lacey, jadąc windą na piętnaste piętro. Kiedy nacisnęła dzwonek, uświadomiła sobie, że rozgląda się nerwowo po korytarzu.

Reganowie zdziwili się na jej widok, ale przyjęli ją bardzo serdecznie. Właśnie pili sherry, czekając na kolację. Zaprosili Lacey na kieliszeczek. Słyszeli o włamaniu do niej.

– To jeden z powodów, dla których tu przyszłam – zaczęła.

Lacey wyszła od nich po godzinie. Regan obiecał, że będzie ją reprezentował, jeśli – co bardzo prawdopodobne – zostanie postawiona w stan oskarżenia z powodu przetrzymywania pamiętnika.

– W tej sytuacji najkorzystniejsze dla pani byłoby oskarżenie o utrudnianie pracy administracji rządowej – powiedział Regan. – Jednak jeśli policja będzie podejrzewała, że miała pani ukryty powód, by zabrać pamiętnik, sprawa może się okazać poważniejsza.

– Moją jedyną motywacją była chęć spełnienia przysięgi, którą złożyłam umierającej kobiecie – oburzyła się Lacey.

Regan uśmiechnął się, ale spojrzenie miał poważne.

– Mnie pani nie musi przekonywać, Lacey, jednak to, co pani zrobiła, nie było mądre.

Lacey trzymała samochód w podziemnym garażu w swoim bloku; jeśli wszystko potoczy się tak, jak się obawia, wkrótce nie będzie jej stać na ten luksus. Tego dnia Lacey uświadomiła sobie jeszcze kilka równie niemiłych rzeczy.

Godziny szczytu już minęły, ale na ulicach nadal panował wielki ruch. Będę miała około godziny spóźnienia – myślała Lacey, wlokąc się centymetr po centymetrze przez most Waszyngtona, na którym jeden zablokowany pas ruchu spowodował wielkie zamieszanie. Jay jest pewnie w paskudnym humorze – myślała, uśmiechając się ponuro. Martwiła się, że kazała rodzinie czekać na siebie.

Na autostradzie numer 4 Lacey zastanawiała się, ile powinna im powiedzieć o tym wszystkim, co się w jej życiu dzieje. Chyba wszystko – zdecydowała. Mama albo Kit mogą zadzwonić do mnie do biura. Kiedy się dowiedzą, że mnie nie ma, będą chciały wiedzieć, dlaczego.

Jack Regan jest dobrym adwokatem – próbowała dodać sobie odwagi, skręcając w autostradę numer 17. – Wyciągnie mnie z tego.

Spojrzała w lusterko wsteczne. Czyżby ten samochód za mną jechał? – zastanawiała się, zjeżdżając na aleję Sheridana. Przestań! – skarciła się w myśli. – Popadasz w obłęd.

Kit i Jay mieszkali na cichej uliczce w osiedlu zamożnych domów. Lacey zaparkowała na ulicy przed ich posesją, wyszła z samochodu i ruszyła do drzwi wejściowych.

– Już jest! – zawołała z radością Bonnie. – Lacey przyjechała!

Dziewczynka podbiegła do drzwi.

– Najwyższy czas – burknął Jay.

– Dzięki Bogu – mruknęła pod nosem Mona Farrell. Wiedziała, że mimo obecności Aleksa Carbine’a zięć nie byłby w stanie dłużej panować nad swoim gniewem.

Bonnie nacisnęła klamkę i otworzyła drzwi. Podniosła ręce, żeby uściskać Lacey i w tym momencie rozległy się strzały i zaświstały kule. Nagły ból przeszył głowę Lacey; upadła, przykrywając siostrzenicę swoim ciałem. Wewnątrz domu rozległy się krzyki, ale Lacey miała wrażenie, że to cały jej mózg krzyczy.

W nagłej ciszy, która zapadła po wystrzałach, zaczęła się zastanawiać nad sytuacją. Czuła ból, ale z przerażeniem uświadomiła sobie, że krew tryskająca na jej szyję wypływa z maleńkiego ciałka Bonnie.

10

W poczekalni oddziału pediatrycznego Centrum Medycznego Hackensack lekarz posłał Lacey krzepiący uśmiech. – Bonnie otarta się o najgorsze, ale nic jej nie będzie. Upiera się, że musi panią zobaczyć, pani Farrell.

Lacey była z Aleksem Carbine’em. Kiedy Bonnie wywieziono z sali operacyjnej, Mona, Kit i Jay poszli do pokoju dziewczynki. Lacey została.

To moja wina; moja wina – o niczym innym nie była w stanie myśleć. Kula drasnęła jej czaszkę i trochę bolała ją głowa, ale Lacey nie zwracała na to uwagi. Umysł i ciało miała odrętwiałe, wszystko wydawało się jej nierealne, nie była jeszcze w stanie w pełni pojąć grozy sytuacji.

Lekarz, rozumiejąc jej niepokój i to, że Lacey obarcza się winą za wszystko, powiedział:

– Pani Farrell, może mi pani wierzyć, że chociaż to trochę potrwa, ramię się zagoi i ręka będzie jak nowa. Dzieci szybko zdrowieją. I szybko zapominają.

Ręka będzie jak nowa – myślała Lacey z goryczą, tępo patrząc przed siebie. – Mała po prostu podbiegła do drzwi, żeby mi otworzyć. Bonnie czekała na mnie i nieomal przypłaciła to życiem. Czy cokolwiek będzie jeszcze Jak nowe”?

– Idź, Lacey, pokaż się Bonnie – zachęcił ją Alex Carbine.

Lacey odwróciła się i spojrzała na niego. Z wdzięcznością przypomniała sobie, że to on wezwał pogotowie, kiedy jej matka zajęła się tamowaniem krwi tryskającej z ramienia Bonnie.

W pokoju dziecka Lacey zastała Jaya i Kit. Siedzieli po przeciwnych stronach łóżeczka. Matka Lacey stała w nogach; była opanowana i przyglądała się wszystkiemu wprawnym okiem dyplomowanej pielęgniarki.

Bark i ramię Bonnie spowijały grube bandaże. Dziewczynka sennym głosem sprzeczała się z rodzicami:

– Nie jestem małym dzidziusiem, nie chcę spać w kołysce.

Kiedy zobaczyła Lacey, jej twarz rozpromieniła się.

– Lacey!

Lacey też próbowała się uśmiechnąć.

– Odlotowy bandaż, koleżanko. Gdzie się mam podpisać?

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Udawaj, Że Jej Nie Widzisz»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Udawaj, Że Jej Nie Widzisz» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Отзывы о книге «Udawaj, Że Jej Nie Widzisz»

Обсуждение, отзывы о книге «Udawaj, Że Jej Nie Widzisz» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x