Katastrofę UTAJNIONO i po raz pierwszy wspomniano o niej w radzieckich mediach dopiero w 1989 roku». na http://ru.wikipedia.org/wiki / _ (1960)))
Но мы-то в своем временном убежище, в пульманах то есть, ничего не знали… Нам хотелось пожрать и выпить… провизия, однако, кончилась… Над нами, странно хихикая, издевались невесть откуда прибежавшие поглазеть на нас малюсенькие кенгуру. Мы взволновались этому странному на жаре похмелью. Но кто-то успокоил, что это еще не «белая горячка», а нормальные тушканчики с белыми хвостами. И тогда, успокоившись, один призывник начал у всех одеколон выпрашивать… и выпивал, чтобы всё-таки испытать настоящих чертей, а не жалкую подделку пустынных миражей… Его так и прозвали – ОДЕКОЛОН… Мы удивлялись его ненормальной ориентации, а потом спохватились и сами допили остальное. А у меня ночью кто-то даже жидкое мыло выпил. Утром он пердел огромными мыльными пузырями. Они лопались на колючках. Да и нам, спонтанным исследователям пустынных окресностей, приходилось приглядываться к этим колючкам с подозрением, чтобы не наступить на какую-нибудь гадость.. :)
Ale my w naszej tymczasowej kryjówce, w pulmanach, nic nie wiedzieliśmy… Chcieliśmy coś zjeść i wypić… zapasy jednak się skończyły… Z nas, dziwnie chichocząc, wyśmiewali się nie wiadomo skąd, którzy przybiegli popatrzeć na nas maleńkie kangury. Byliśmy podekscytowani tym dziwnym kacem w upale. Ale ktoś uspokoił, że to nie jest «biała gorączka», ale normalne tushkanchiki z białymi ogonami. A potem, uspokojony, jeden poborca zaczął błagać wszystkich o wodę kolońską… i pił, żeby doświadczyć prawdziwych diabłów, a nie żałosnej fałszywki pustynnych miraży… Jego przydomek to woda kolońska… Byliśmy zaskoczeni jego nienormalną orientacją, a potem złapaliśmy się i sami dokończyliśmy resztę. A w nocy ktoś wypił nawet mydło w płynie. Rano pierdział wielkimi baniek mydlanych. Pękały na cierniach. Tak, a my, spontaniczni badacze pustynnych okolic, musieliśmy przyjrzeć się tym cierniom z podejrzeniem, aby nie nadepnąć na jakieś obrzydliwe rzeczy.. :)
Ну а когда мы уже по-настоящему стали солдатами на этой ПЛОЩАДКЕ №41 (Там вся пустыня Кара-кум была усеяна «площадками», т.е. отдельными воинскими частями со своей баллистической ракетой очень дальнего прицела… на кого эти ракеты были нацелены не скажу – это военная тайна, за которую могут посадить и мучить до смерти… точно так, как моего деда-поляка вместе с Вавиловым замучили в 1937 году в тюремных застенках города Саратова, за то, что не выдали тайну селекции пшеницы шарлатану Лысенко (это моя горькая шутка) … вот тогда-то мы и обнаружили, что магазинов на площадке №41 нет, а тем более с водкой… Были только буфеты с парфюмерией для бритья… то есть одеколоны и разные сиреневые воды… А как их использовать мы уже в пульманах научились…
Cóż, kiedy naprawdę staliśmy się żołnierzami na tej stronie nr 41 (tam cała pustynia Kara-kum była usiana «platformami», tj. poszczególnymi jednostkami wojskowymi z pociskiem balistycznym o bardzo dalekim zasięgu… na kogo te pociski były celowane nie powiem – to tajemnica wojskowa, za którą mogą być sadzone i torturowane na śmierć… dokładnie tak, jak mój dziadek-Polak wraz z Wawiłowem torturowany w 1937 roku w więziennych lochach miasta Saratowa, za to, że nie wydali tajemnicy hodowli pszenicy szarlatanowi Łysenko (to mój gorzki żart) … wtedy odkryliśmy, że nie ma sklepów na miejscu nr 41, a tym bardziej z wódką… Były tylko bufety z perfumami do golenia… oznacza to, że woda kolońska i różne liliowe wody… I jak z nich korzystać, nauczyliśmy się już w pulmanach…
И однажды я не рассчитал силы воздействия этого аж тройного одеколонного змия на молодой не целованный организм… Цепкие церберы отловили меня прямо в День военно-воздушного флота, в момент моего наивысшего восторга к советской ракетной технике, и баллистическим ракетам Р16, в частности… Мой восторг они опустили, но придрались к тому, что я наполнил организм одеколоном, и отвели на гауптвахту…
I pewnego dnia nie obliczyłem siły oddziaływania tego potrójnego węża kolońskiego na młode, nie całujące się ciało… Wytrwali cerberowie złapali mnie w Dzień Marynarki Wojennej, w momencie mojego największego entuzjazmu dla radzieckiej technologii rakietowej, a w szczególności pocisków balistycznych R16… Zniszczyli mój zachwyt, ale narzekali na to, że napełniłem ciało wodą kolońską i zabrali do aresztu…
Эта маленькая тюрьма была уже переполнена нарушителями правильного ношения формы одежды. От скуки я уснул и блеванул. Проснулся от шума и драки этих нарушителей за право подышать свежим воздухом через смотровое окошечко в бронированной двери. На шум пришли часовой и начальник, всех вывели в пустыню, а мне дали половую тряпку. Я вытер все в каталажке и размазал по всей гауптвахте… При входе на гауптвахту нечистая сила отбрасывала смельчаков назад. Вот так заключённые потом и просидели возле этой самой гауптвахты до утра в ожидании ослабления парфюмерной магии. Но тщетно – воняло неделю, а то и дольше. Я нюхать не ходил, но те, которых поймали позже, рассказали об этом. А утром начальник тыла подполковник со смешной фамилией Гусеница пришел посмотреть, кого наловили.
To małe więzienie było już przepełnione sprawcami niewłaściwego noszenia munduru. Z nudów zasnąłem i zwymiotowałem. Obudziłem się z hałasu i walki tych przestępców o prawo do oddychania świeżym powietrzem przez okno widokowe w drzwiach pancernych. Na hałas przyszedł strażnik i szef, wszyscy zostali wyprowadzeni na pustynię, a ja dostałem szmatę seksualną. Wytarłem wszystko w kazamacie i rozmazałem cały dom Skarbowy… Przy wejściu do aresztu zła siła odrzuciła śmiałków z powrotem. W ten sposób więźniowie potem siedzieli w pobliżu tej samej aresztu do rana, czekając na osłabienie magii perfum. Ale na próżno-śmierdziało przez tydzień, a nawet dłużej. Nie poszedłem wąchać, ale ci, których złapano później, powiedzieli o tym. A rano szef tył ppłk ze śmiesznym nazwiskiem Gąsienica przyszedł zobaczyć, kogo patrole złapały.
Читать дальше