Tadeusz Boy-Żeleński - Marysieńka Sobieska
Здесь есть возможность читать онлайн «Tadeusz Boy-Żeleński - Marysieńka Sobieska» — ознакомительный отрывок электронной книги совершенно бесплатно, а после прочтения отрывка купить полную версию. В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Юмористическая проза, literature_20, Мифы. Легенды. Эпос, foreign_humor, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.
- Название:Marysieńka Sobieska
- Автор:
- Жанр:
- Год:неизвестен
- ISBN:нет данных
- Рейтинг книги:3 / 5. Голосов: 1
-
Избранное:Добавить в избранное
- Отзывы:
-
Ваша оценка:
- 60
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
Marysieńka Sobieska: краткое содержание, описание и аннотация
Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Marysieńka Sobieska»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.
Marysieńka Sobieska — читать онлайн ознакомительный отрывок
Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Marysieńka Sobieska», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.
Интервал:
Закладка:
„Urodziłem się w Olesku, zamku na wysokiej górze. Podczas mego urodzenia biły pioruny bardzo, tak że aż krawiec matki mojej od tego ogłuchł i był głuchym do samej śmierci. Tatarowie też podpadli w tenże właśnie czas pod zamek” – pisze król Jan III w autobiografii skreślonej na życzenie nuncjusza papieskiego. Nie brak w tym zgrupowaniu faktów wrodzonego Sobieskiemu pewnego zmysłu teatralności.
Wychowanie chłopców było żołnierskie, jak dla przyszłych rycerzy przystało. Wcześnie zaprawiano Marka i Jana do ćwiczeń wojennych. Matka, „kobieta męskiego serca”, wskazywała im drogę obowiązku. „Jak słodko jest umierać za ojczyznę, ucz się ode mnie” – czytali w Żółkwi na nagrobku pradziada; aviti sanguinis ultor 14 14 aviti sanguinis ultor (łac.) – mściciel krwi dziada. [przypis edytorski]
– czytali na nagrobku wuja Daniłłowicza.
Zarazem ojciec, człowiek bywały w świecie, wysoko na swój czas edukowany, dbał o wykształcenie synów. W r. 1640 wysyła ich do Krakowa, do szkoły Nowodworskiej (późniejszego gimnazjum św. Anny), gdzie spędzają lat blisko sześć. Szczegółowa instrukcja ojca wręczona „imć panu Orchowskiemu, dyrektorowi” młodych Sobieskich, stanowi ciekawy dokument troskliwości ojca oraz współczesnych pojęć wychowawczych. Wszystko tam jest wyszczególnione: nabożeństwo, zdrowie, obyczaje, ochędóstwo 15 15 ochędóstwo (starop.) – porządek; strój. [przypis edytorski]
, miłość braterska, konwersacja, nauka. Główny nacisk położony na języki: łacina oczywiście w samej szkole; prócz tego w domu francuski, włoski, niemiecki, a także turecki jako potrzebny szlachcie mieszkającej na Rusi. Jako przedmioty: literatura, a zwłaszcza retoryka; historia, filozofia moralna, nieco fizyki. „W logiki, w metafizyki aby się nie wdawali, omnino 16 16 omnino (łac.) – całkowicie. [przypis edytorski]
nie chcę; bo te nauki są hominum otiosorum 17 17 hominum otiosorum (łac.) – dosł. ludzi próżnujących; próżniaków. [przypis edytorski]
, albo tych co się do teologii biorą, a ich trzeba ad capessendam Rempublicam 18 18 ad capessendam Rempublicam (łac.) – do troski o Rzeczpospolitą. [przypis edytorski]
ćwiczyć”.
Jest przyjęte zachwycać się tą ojcowską instrukcją. Mnie się ona wydaje dość prymitywnym pedagogicznym banałem owego wieku. Z takich recept wiódł się okropny makaroniczny styl i kraszone podniosłymi cytatami gadulstwo oratorów. Coś z polonusa, a coś z Poloniusza 19 19 Poloniusz – drugoplanowa postać w tragedii Shakespeare'a Hamlet , ojciec Ofelii i Laertesa; wcielenie dworaka. [przypis edytorski]
. A w rezultacie pojechali młodzi Sobiescy do Paryża, niezdolni rozmówić się po francusku…
Bo w lutym r. 1646, szesnastoletni Jan i starszy od niego o rok Marek puścili się wraz ze swoim dyrektorem Orchowskim i z małym dworem za granicę dla dopełnienia edukacji. Takie podróże – w połowie XVII w. rzadsze już niż poprzednio – były przywilejem zamożniejszych paniąt. I tu zachował się cenny dokument: własną ręką Jakuba Sobieskiego kreślona Instrukcia Synom moim do Paryża ; szczegółowe wskazówki, jak się mają zachować w drodze, jak przyglądać się światu, zwiedzać fortyfikacje, na wszystko otwierać oczy, o wszystko pytać, przede wszystkim zaś ćwiczyć się w językach. „To ozdoba każdego szlachcica polskiego i pochwała między przednimi ozdobami i pochwałami: umieć Języki”. Dobry pan Jakub uwieńczenie edukacji widzi w tym, co jest dopiero jej abecadłem.
Oprócz języków zaleca Jakub Sobieski synom ćwiczenia w stylu, w wymowie oraz studia historii starożytnej, Liwiusza, Tacyta, Swetoniusza. Nie zaniedbywać przy tym ćwiczeń fizycznych: gra w piłkę, konna jazda, szermierka (ale nie we Francji, bo tam łatwo przy tej nauce dopytać się zwady i pojedynku), woltyżerka na drewnianym koniu. Co się tyczy tańca, radzi ojciec uczyć się im galardy francuskiej i innych przedniejszych tańców (wobec tego, że królową polską została księżniczka francuska, francuskie tańce mogły być na dworze potrzebne), ale przyznaje, że mało dba o tę sztukę: „bodaieście na koniach da Bóg tańcowali, biiąc się z Turki y Tatary, tego wam życzę”. Muzykę, w szczególności grę na lutni, zostawia synom do woli, ale – pisze – „przyznam się, żebym żałował tego czasu, co byście na tym błazeństwie strawili. Będziecie da li Bóg mieli tyle dostatków, że możecie muzykę chować. Lepiej, że oni sami wam będą grać, niż wy sobie”.
Od Polaków mają się trzymać z daleka dla plotkarstwa i złych obyczajów: najwięcej pomiędzy nimi takich, „co Cielętami przyieżdżaią do Cudzeyziemie, wyieżdżaią zacz Wołmi do Oyczyzny swoiey”. Przy tym rozmowa z rodakami przeszkadza do uczenia się języków.
Ale i przed Francuzami radzi ojciec mieć się na baczności, każe postępować sobie z nimi „iako z ogniem”. Bo to naród letki 20 20 letki – dziś popr.: lekki. [przypis edytorski]
, niestateczny, kłótliwy, skłonny do pojedynków, wielkich klątw, przysiąg i bluźnierstwa. „Nalepiej tedy zdaleka 21 21 zdaleka – dziś popr. z daleka. [przypis edytorski]
z nimi, ani ich contemnere 22 22 contemnere (łac.) – pogardzać. [przypis edytorski]
, ani też się z nimi barzo kumać, bo oni się wnet zakochaią w człowieku, a potym go wnet porzucą”. Oto bez mała wszystko, co miał pan Jakub do powiedzenia o Francuzach, wysyłając synów po naukę i oświatę do Paryża.
Ten zwięzły sąd jest bardzo godny uwagi. Zważmy, że wojewoda Sobieski jest człowiekiem w Polsce wyjątkowo światłym, że za młodu spędził parę lat w Paryżu, gdzie był (podobno) uczniem najsławniejszego filologa Casaubon. I oto ta jego charakterystyka Francuzów horyzontem swoim nie różni się zbytnio od tego, co by mógł powiedzieć ze słychu jakiś przeciętny i dość ciemny szlachcic domator, jakiś pan Pasek. Świadczyłoby to, że między ówczesną Polską a Francją musiała być zasadnicza trudność zrozumienia się. Świadomość ta ma dla nas swoją wagę; bardziej może niż wszystko inne objaśni nam ona niepowodzenia „partii francuskiej”, którą postara się stworzyć w Polsce królowa Maria Ludwika.
Ale nasuwa się i inna wątpliwość. Może po prostu pan Jakub Sobieski nie był tym luminarzem, za jakiego uchodził i za jakiego nam go do dziś dnia podają? Zauważyłem, że w naszych wydawnictwach historycznych – zwłaszcza dawniejszych, ale nowsze często czerpią z dawniejszych bez kontroli – panuje obyczaj grandilokwencji 23 23 grandilokwencja – górnolotny, napuszony styl mówienia. [przypis edytorski]
panegirycznej, trącącej stylem mówek pogrzebowych. Ot, biorę do rąk „peregrinację” po Europie Jakóba 24 24 Jakób – tak w daw. pisowni (por. Jacob); dziś: Jakub. [przypis edytorski]
Sobieskiego z lat jego młodości, wydaną przez Edwarda hr. Raczyńskiego (Poznań 1833). Czytam we wstępie wydawcy: „Nie było w Paryżu uczonego, nie było wojownika, z którym by Sobieski przynajmniej znajomości nie zabrał, z wielu żył w ścisłej przyjaźni”. Chciałbym w to wierzyć; ale z jego książeczki wcale tego nie znać. Przeciwnie, trudno o coś bardziej jałowego niż te zapiski. Zwiedził młody Jakub Francję, Włochy, Portugalię, Hiszpanię, Anglię, Holandię, Niemcy, Austrię – co go czyniło na ów czas fenomenem! – ale wyniósł z tej „peregrinacii 25 25 peregrinacii – dziś: peregrynacji; peregrynacja : podróż. [przypis edytorski]
” dziwnie mało. Oto cały jego zapisek z miasta Dortrecht: „Miasto dosyć piękne, wzdłuż idące”. O innych jest nieco więcej, ale nie o wiele ciekawiej. Nawet ten Paryż! Najbardziej interesujący szczegół, jaki tam znajdziemy, dotyczy śmierci Henryka IV i stracenia jego mordercy Ravaillaca. Tego Ravaillaca rozerwano końmi i potem rozsiekano; publiczność zbierała kawałki jego ciała i w chusteczkach brała je do domów:
Интервал:
Закладка:
Похожие книги на «Marysieńka Sobieska»
Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Marysieńka Sobieska» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.
Обсуждение, отзывы о книге «Marysieńka Sobieska» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.