Jodi Picoult - Świadectwo Prawdy

Здесь есть возможность читать онлайн «Jodi Picoult - Świadectwo Prawdy» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Современная проза, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Świadectwo Prawdy: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Świadectwo Prawdy»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

W oborze na farmie amiszów w Pensylwanii znaleziono zwłoki noworodka. Lokalna społeczność jest w szoku – w wyniku dochodzenia policyjnego o odebranie dziecku życia zostaje oskarżona jego domniemana matka, osiemnastoletnia Katie Fisher, niezamężna dziewczyna z rodziny amiszów. Sprawę Katie przyjmuje Ellie Hathaway, rozczarowana swoją pracą adwokatka z wielkiego miasta. Po raz pierwszy w swojej karierze spotyka się z wymiarem sprawiedliwości rządzącym się innymi zasadami niż ten, który zna na wylot. Zagłębiając się w świat amiszów, musi znaleźć sposób, aby dotrzeć do swojej klientki i porozumieć się z nią w jej języku. Praca nad tą zawikłaną sprawą prowadzi ją także w głąb własnego ja, a kiedy jeszcze pojawi się w jej życiu mężczyzna z przeszłości, Ellie stanie oko w oko ze swoimi najtajniejszymi lękami i pragnieniami?

Świadectwo Prawdy — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Świadectwo Prawdy», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

– Nie potrafię wyjaśnić, co się wtedy działo z moją głową, wiem tylko, że nie pracowała normalnie. Nie wiedziałam, co jest naprawdę, a co mi się wydaje. Nie chciałam wierzyć, że to wszystko mógł nie być tylko sen. – Skręciła rąbek fartucha w zaciśniętych pięściach. – Wiem, że zrobiłam coś złego i wiem, że przyszedł czas, żeby przyjąć odpowiedzialność za to, co się stało.

George nachylił się do Katie, tak blisko, że jego słowa opadały na jej kolana.

– Powiedz nam w takim razie, jak to zrobiłaś.

– Nie mogę o tym mówić.

– Aha. No tak. Tak samo kiedy byłaś w ciąży, wymyśliłaś sobie, że jeśli nie będziesz o niej mówić, to ona zniknie. I tak samo nie powiedziałaś nikomu o tym, że zamordowałaś swoje dziecko, zakładając, że jeśli nie powiesz, to nikt się nigdy nie dowie. Ale to nie jest tak, prawda, Katie? Nawet jeśli nam nie powiesz, jak zabiłaś swojego syna, to już i tak nic nie zmieni faktu, że on nie żyje, mam rację?

– Sprzeciw! – zawołała Ellie. – Prokurator wywiera presję na świadka.

Katie skuliła się na krześle, nie kryjąc już łez. George spojrzał na nią tylko raz, przelotnie, a potem odwrócił się z lekceważeniem.

– Wycofuję pytanie. Skończyłem ze świadkiem. Sędzina Ledbetter westchnęła.

– Zróbmy sobie kwadrans przerwy. Pani Hathaway, czy może pani zabrać stąd swoją klientkę, aby mogła dojść do siebie?

– Oczywiście – odpowiedziała Ellie, zastanawiając się jednocześnie, jak ma pomóc Katie się pozbierać, skoro sama jest w totalnej rozsypce.

Sala konferencyjna była ciemna i obskurna, świetlówki pod sufitem, zamiast działać, tylko parskały i syczały, nie emitując światła w żadnym widocznym paśmie. Ellie usiadła za brzydkim drewnianym stołem, obrysowując palcem kontur plamy z kawy, która, co było bardzo prawdopodobne, mogła mieć więcej lat niż Katie. Jej klientka stała przy tablicy zawieszonej na jednej ze ścian i trzęsła się od płaczu.

– Chętnie bym okazała ci trochę współczucia, Katie, ale sama się o to prosiłaś. – Ellie odwróciła się do niej tyłem, mając nadzieję, że jeśli nie będzie patrzeć na Katie, to jej szloch trochę przycichnie. Albo stanie się mniej przejmujący.

– Chciałam, żeby już było po wszystkim – wyjąkała Katie, unosząc opuchniętą, czerwoną twarz – ale nie spodziewałam się czegoś takiego.

– Och, naprawdę? A czego się spodziewałaś? Sądowej telenoweli, w której wszyscy przysięgli wybuchną zgodnym płaczem, kiedy ty zaczniesz spazmować podczas składania zeznań?

– Chciałam tylko, aby mi przebaczyli.

– No, teraz masz na to marne widoki. Pożegnałaś się właśnie z wolnością, kotku. Zapomnij o przebaczeniu swojego kościoła. Zapomnij o kontakcie z rodzicami i o związku z Adamem.

– Samuel poprosił mnie, żebym za niego wyszła – szepnęła Katie żałośnie.

Ellie parsknęła.

– To może mu powiesz, że trudno załatwić wizyty małżeńskie w stanowym zakładzie resocjalizacyjnym.

– Nie chcę żadnych wizyt małżeńskich. I nie chcę już mieć więcej dzieci. Bo co będzie, jeśli… – Katie urwała w pół zdania, odwracając wzrok.

– Jeśli co? – wybuchła Ellie. – Jeśli udusisz je w chwili słabości?

– Nie! – Oczy Katie ponownie wezbrały łzami. – Mówię o tej chorobie, o tych bakteriach. A jeśli jeszcze we mnie siedzą i przejdą na wszystkie moje dzieci?

Świetlówka nad głową Ellie syknęła i zatrzaskała. Adwokatka powoli objęła wzrokiem postać Katie, rejestrując różne szczegóły. Widać było, że dziewczyna odczuwa głęboką skruchę. Kurczowo zaciskała palce na grubej tkaninie sukienki na piersi, jak gdyby tę chorobę można było z siebie zetrzeć, zdrapać. Ellie przypomniała sobie, jak Katie powiedziała jej kiedyś, że kiedy diakon raz o coś oskarży, to człowiek przyznaje się do wszystkiego. Postawiła się w roli dziewczyny nawykłej do tego, że to inni mówią jej, jakie grzechy popełniła. I zrozumiała, że ktoś taki może poczuć się odpowiedzialny za zdarzenie, które patolog uznał za nieszczęśliwy wypadek.

Spojrzała na Katie i nagle sposób jej myślenia stał się dla niej jasny i klarowny.

Przeszła przez salę konferencyjną i chwyciła dziewczynę za ramiona.

– Mów – rozkazała. – Powiedz mi teraz, jak zabiłaś swoje dziecko.

– Wysoki sądzie – zaczęła Ellie – proszę o pozwolenie ponownego zwrócenia się do świadka.

Czuła na sobie spojrzenie George'a, a w nim wyraźne pytanie: odbiło ci? Nie dziwiło jej to zresztą ani trochę: w momencie, gdy w protokole rozprawy zapisano przyznanie się oskarżonej do winy, Ellie nie mogła już naprawić wyrządzonej szkody praktycznie w żaden sposób. Odprowadziła wzrokiem Katie na krzesło dla świadka, gdzie jej klientka usiadła, wiercąc się niespokojnie, roztrzęsiona i blada.

– Kiedy oskarżyciel zapytał cię, czy zabiłaś swoje dziecko, odpowiedziałaś: tak.

– Zgadza się – przytaknęła Katie.

– A kiedy poprosił, żebyś wyjaśniła, w jaki sposób popełniłaś zabójstwo, nie chciałaś o tym mówić.

– Nie chciałam.

– Ja pytam cię teraz: czy udusiłaś swoje dziecko?

– Nie – wyszeptała Katie, a jej głos załamał się na tej jednej krótkiej sylabie.

– Czy celowo spowodowałaś śmierć swojego dziecka?

– Nie. Nigdy bym tego nie zrobiła.

– W jaki sposób zabiłaś swojego syna, Katie? Dziewczyna wzięła głęboki, rzężący oddech.

– Słyszałaś zeznanie doktora. Powiedział, że zabiłam go, przekazując mu to zakażenie. Gdybym to nie ja była jego matką, to żyłby dalej.

– Zabiłaś je, przekazując mu listerie ze swojego organizmu?

– Tak.

– I to miałaś na myśli, mówiąc panu Callahanowi, że zabiłaś swoje dziecko?

– Tak.

– Opowiadałaś nam wcześniej, że w twoim kościele ten, kto popełni grzech, musi go potem wyznać przed całym zgromadzeniem.

Ja.

– Jak to wygląda?

Katie przełknęła z wysiłkiem.

– Jest strasznie. Po prostu strasznie. Najpierw odbywa się całe niedzielne nabożeństwo. Kończy się kazanie, śpiewamy hymn i wszyscy, którzy nie są jeszcze członkami kościoła, wychodzą. Biskup wywołuje cię po nazwisku, a ty musisz wstać, podejść, usiąść przed grupą duchownych i odpowiadać na ich pytania, tak głośno, żeby całe zgromadzenie słyszało. Wszyscy na ciebie patrzą, a serce wali ci tak, że z ledwością możesz zrozumieć, co biskup do ciebie mówi.

– A jeśli nie ma się żadnego grzechu na sumieniu? Katie uniosła głowę.

– Jak to?

– Jeśli człowiek jest niewinny? – Ellie wróciła myślą do rozmowy, którą odbyły przed kilkoma miesiącami, modląc się, żeby Katie też sobie ją przypomniała. – Jeśli diakon mówi, że kąpałaś się nago w stawie, a ty nigdy w życiu tego nie robiłaś?

Katie zmarszczyła brwi.

– To i tak trzeba się przyznać.

– Nawet jeśli się niczego nie zrobiło?

– Tak. Kiedy nie okaże się skruchy i żalu, kiedy szuka się wymówek, to jest jeszcze gorzej. Dość już się człowiek naje wstydu, kiedy musi stanąć przed duchownymi, a cała rodzina i wszyscy znajomi patrzą. Chce się to mieć jak najszybciej za sobą i przyjąć karę, żeby potem otrzymać przebaczenie i móc wrócić do wspólnoty.

– To znaczy, że… w twoim kościele, zanim otrzyma się przebaczenie, trzeba wyznać grzech. Nawet jeżeli się go nie popełniło?

– Przecież nie zarzuca się ludziom grzechu tak bez powodu. Większość oskarżonych faktycznie ma coś na sumieniu. Nawet jeśli coś tam się nie zgadza, to oni naprawdę popełnili jakiś zły uczynek. A po wyznaniu można dostąpić uzdrowienia.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Świadectwo Prawdy»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Świadectwo Prawdy» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Jodi Picoult - Small Great Things
Jodi Picoult
Jodi Picoult - Shine
Jodi Picoult
Jodi Picoult - Lone Wolf
Jodi Picoult
Jodi Picoult - Harvesting the Heart
Jodi Picoult
Jodi Picoult - Sing You Home
Jodi Picoult
Jodi Picoult - Jak z Obrazka
Jodi Picoult
Jodi Picoult - Between the lines
Jodi Picoult
Jodi Picoult - Handle with Care
Jodi Picoult
Jodi Picoult - Zeit der Gespenster
Jodi Picoult
Jodi Picoult - Bez mojej zgody
Jodi Picoult
Jodi Picoult - House Rules
Jodi Picoult
libcat.ru: книга без обложки
Jodi Picoult
Отзывы о книге «Świadectwo Prawdy»

Обсуждение, отзывы о книге «Świadectwo Prawdy» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x