Po wieczorze w gaju Wenery i drugiéj uczcie w willi Jowisza, nazajutrz już niczyim oczom nie ukazał się Cezar; zamknął się w niedostępnych swych izbach, których wnijścia wierni strzegli niewolnicy, odepchnął codziennych towarzyszów i najściślejszą tajemnicą otoczył. Najbliżsi nawet odgadnąć nie mogli co się działo w jego myśli i sercu; list tylko do senatu wysłany mówił o wielkiéj jakiejś boleści:
– „Co wam napiszę, ojcowie? jak do was mam pisać? lub czego nie pisać w téj chwili? – odzywał się Tyberyusz w swym liście – jeśli wiem, niech mnie bogowie gorzéj nękają i męczą, niżeli ja sam codzień ginąc dręczonym się czuję.” 37 37 Co wam napiszę, ojcowie? (…) ja sam codzień ginąc dręczonym się czuję – w Tacycie i Swetoniuszu jednakowo przytoczony ten ułamek [Swetoniusz, Żywot Tyberiusza 67; Tacyt, Roczniki VI 6]. [przypis autorski]
Milczenie i zamknięcie się Cezara, nie tylko dwór jego i Capreę, ale Rzym napełniały strachem; nikt przyszłéj jego woli dobadać nie mógł, nikt odgadywać nie śmiał. Senat wahał się i zwłóczył z prześladowaniem rodziny i przyjaciół Sejana, zgadywał, wstrzymywał się, lękał. Cień oddalonego Tyberyusza stał przed oczyma senatorów, i zdala osłoniony tajemnicą, straszniejszym się wydawał od samego Sejana.
Na miejscu jego, prawa ręka Cezara, Macron, objąwszy dowództwo pretoryańskich straży, wierny panu lub zdający się mu ślepo posłusznym, odmówiwszy z bojaźni czy rachuby wszelkich honorów po odniesioném zwycięztwie, – trząsł stolicą przerażoną…
Macron był dotąd jednym z najoddańszych Tyberyuszowi: nikt po upadku Sejana posądzać go nawet nie mógł o zdradę, przecież zetknięcie z władzą już ją w duszy jego zrodziło. Stan tego społeczeństwa zgniłego był taki, że w niém już poczciwsze uczucie powstać nie mogło, lęgły się tylko przecherstwa i niewdzięczności. Czuł to stary Tyberyusz i drżał nie ufając nikomu; codzień też mnożyły się ofiary daremne, z których tylko krwi powstawały nowe nienawiści, pomsta i zdrady.
Zaraz po zabiciu Sejana, syn jego starszy został na Gemonije zawleczony i ubity, stryj Junius Blessus ukarany śmiercią, żona listem pozdrowiwszy Cezara, sama odebrała sobie życie, córkę kat zhańbił przed zgonem; koléj przyszła na przyjaciół, na klientów, na cały ten tłum podły, który pragnął choć szat jego dotknąć w dniach pomyślności, a dziś się go już zapierał. Rzym naówczas ujrzał napełniające się więzienia ludźmi wszelkiego stanu, płci i wieku, senatorami, rycerstwem, kobiétami, dziećmi, wcześnie napiętnowanemi na stracenie. Część ich znaczna, nie czekając wyroku śmierci, dla ocalenia majętności, sama sobie śmierć zadała.
W krwawych tych dziejach są przykłady i wielkiego spodlenia i wielkiéj jeszcze cnoty stoickiéj, męztwa i ostatecznego znikczemnienia.
Jedni zdradą i wyznaniami chcieli wykupywać się śmierci, drudzy przyjmowali ją jak wybawienie od życia nieznośnego.
„Co najstraszniejszém było w tych opłakanych czasach, powiada Tacyt to, że najpiérwsi nawet z senatu najpodlejszemi delacyami się trudnili, jedni otwarcie, inni skrycie. Wydawali swoi i obcy, przyjaciele i nieznajomi, za stare winy i świeże uczynki. O czémkolwiek, gdziekolwiek mówiono, na Forum, na biesiedzie, wnet donoszono; wyścigali się jedni przed drugiemi z delacyą, zapewniając sobie środek obwinienia, jedni dla własnego bezpieczeństwa, drudzy jakby jakąś pochwyceni zarazą 38 38 Co najstraszniejszém było w tych opłakanych czasach, powiada Tacyt (…) wyścigali się jedni przed drugiemi z delacyą (…) jakby jakąś pochwyceni zarazą – Tacyt VI, 7. [przypis autorski]
Конец ознакомительного фрагмента.
Текст предоставлен ООО «ЛитРес».
Прочитайте эту книгу целиком, на ЛитРес.
Безопасно оплатить книгу можно банковской картой Visa, MasterCard, Maestro, со счета мобильного телефона, с платежного терминала, в салоне МТС или Связной, через PayPal, WebMoney, Яндекс.Деньги, QIWI Кошелек, бонусными картами или другим удобным Вам способом.
Brzegów czystym nieprzyjaznych dziewicom – Littora quae fuerunt inimica puellis . Virgilius [w rzeczywistości jest to fragment elegii 11. z I ks. późniejszego nieco od Wergiliusza poety, Propercjusza: …litora quae fuerant castis inimica puellis… ]. [przypis autorski]
poeta zamkami raczéj niż wiejskiemi domki nazywa – Non villas esse sed castra… [cytat z Seneki Listów moralnych do Lucyliusza ( Epistulae morales ad Lucilium ), 51, 11; mowa o budowanych przez Gajusza Mariusza, Pompejusza i Cezara willach w Baiach, które stawiali na szczytach gór; przez swoje umiejscowienie i typ budowli, wydawały się nie willami, lecz raczej warowniami]. [przypis autorski]
August (…) przebiegał wybrzeża Campanii i wyspy pobliższe… – Suetoniusz, Augustus [w Żywotach cezarów ( De vita Caesarum )], 98. [przypis autorski]
Ktistes – w oryg.: κτίστην . [przypis edytorski]
Założyciela grób widzę płonący – Ktistu de tymbon eisoro pyrumenon [w oryg. Κτίστου δὲ τύμβον εἰσορῶ πυρούμενον ]. [przypis autorski]
Widzisz-li Masgabę uczczonego pochodniami – Horas faessi Masgaban timomenon [w oryg.: Ὁρᾷς φάεσσι Μασγάβαν τιμώμενον ]. [przypis autorski]
jak Augusta przywiązanie do téj wyspy i zamianę jéj na Enaryą, zazieleniony na jego przybycie stary dąb wywołał – Suetoniusz, Augustus [w Żywotach cezarów ( De vita Caesarum )], 92. [przypis autorski]
Nowy przychodzi rzeczy porządek… – Sicilides Musae, paulo majora canamus. / Non omnes arbusta juvant, humilesque myricae! / Si canimus sylvas, sylvae sint consule dignae. / Ultima Cumaei venit jam carminis aetas: / Magnus ab integro saeculorum nascitur ordo / Jam redit et virgo, redeunt Saturnia regna, / Jam nova progenies coelo demittitur alto. Pollio. [Są to słowa Polliona z początku czwartej eklogi Wergiliusza]. [przypis autorski]
Od przemiany rządu, powiada Tacyt, nie pozostało śladu nawet cnót dawnych… – Tacyt, Lib. I, 4 [mowa o księdze (łac. liber ) pierwszej Roczników ( Annales ) tego autora]. [przypis autorski]
życie skończywszy pytając: – Czy jako aktor dobrze swą na świecie odegrał rolę? – Swetoniusz [niedokładny cytat z Żywotu Augusta 99, (ks. II Żywotów cezarów )]. [przypis autorski]
Ojcu tego, który miał po nim nastąpić (…) August odebrał był żonę… – Tacyt I, 10. [przypis autorski]
Tyberyusz, mówi on, (…) był znakomicie wykształcony, ale natury dziwnéj (…) niebezpieczném było go nierozumieć gorzéj jeszcze odgadnąć – Dio Cassius, LVII, Tiberius [początkowy fragment księgi LVII dzieła Kasjusza Diona Historia rzymska , jednej z dwóch poświęconych panowaniu Tyberiusza]. [przypis autorski]
Читать дальше