Amy Blankenship - Powiązania

Здесь есть возможность читать онлайн «Amy Blankenship - Powiązania» — ознакомительный отрывок электронной книги совершенно бесплатно, а после прочтения отрывка купить полную версию. В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. ISBN: , Жанр: foreign_contemporary, Зарубежные любовные романы, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Powiązania: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Powiązania»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Powiązania — читать онлайн ознакомительный отрывок

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Powiązania», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Tristan zauważył numer pokoju na kluczu i odwrócił się od Ashtona, by ukryć swój wyraz twarzy. Cieszył się, że Hunter nie dał mu pokoju blisko Angel, ale myślał, że będzie przynajmniej na tym samym piętrze… nie żeby się skarżył. Gdyby to od niego zależało, Ashton nie zostałby tu na cały tydzień.

„Wszystko gotowe na imprezę w basenie?” zapytał Tristan, wiedząc, że Angel kochała pływać. Desperacko pragnął przypomnieć jej o tych wszystkich rzeczach, za którymi tęskniła po wyprowadzce.

Hunter kiwnął głową. „Tak, dzieci Carley sprowadziły kilkoro przyjaciół na noc i otworzyli już bar Tiki z samoobsługą.” Widząc, że Tristan kiwa głową ze zrozumieniem, dodał „Jason dał im pokoje gościnne obok swojego pokoju i pokoju swojej siostry… nie żeby mieli w nich w ogóle spać.”

„Prawda’” Tristan uśmiechnął się złośliwie, wiedząc, że zameldowanie ich w osobnych pokojach było tylko na pokaz. Nienawidził tego, że jego kuzyni zachowywali się, jakby hotel należał do nich, podczas gdy tak naprawdę byli tylko pasożytami, którzy nie potrafili zapracować na swoje utrzymanie. Byli znani z tego, że mieli nowych chłopaków czy nowe dziewczyny każdego miesiąca, tygodnia… czasami nawet dnia.

Jedyne w czym byli dobrzy, to seks… właściwie ich partnerzy nie zagrzewali tu długo miejsca.

„Zobaczymy się później” – krzyknął przez ramię.

Kiedy Tristan i Ashton odeszli, Hunter odwrócił się i zdjął klucz do najlepszego pokoju w Azylu… jednej z sypialni dla nowożeńców na czwartym piętrze. Raczej nikt nie będzie jej potrzebował w tym tygodniu, Angel prawdopodobnie będzie miała frajdę z pobytu w nim.

„Kto zajmuje apartament dla nowożeńców?”

Hunter odwrócił się szybko i zobaczył Raya stojącego zaraz po drugiej stronie kontuaru z paczką fajerwerków pod pachą. On i Ray kłócili się od kiedy ich matka zmarła miesiąc temu. Ogłosili zawieszenie broni, ale obaj wiedzieli, że była to tylko cienka granica. Kochał swojego brata, ale ten ostatnio zachowywał się na tyle dziwnie, żeby bardzo na niego uważać.

„Widzę, że postanowiłeś zorganizować w nocy pokaz fajerwerków” Hunter szybko zmienił temat, wrzucając klucz do kieszeni. Ciemne oczy Raya zauważyły obronny ruch, ale na ten moment dał spokój. “Tak, chcemy zacząć tydzień z przytupem, czyż nie?”

„Pewnie. Idziesz później na imprezę na basenie?” zapytał Hunter. Nie podobało mu się to, że Ray go obserwuje.

„Tak, Bedę gdzieś… w pobliżu” Ray odpowiedział obserwując go. Wziął pudełko zapałek z misy na kontuarze i wrzucił do pudełka z fajerwerkami, zanim odwrócił się i odszedł.

Hunter pozostał na swoim miejscu aż Ray zniknął z pola widzenia. Powoli sięgnął do kieszeni i wyjął klucz. Odwrócił się i chciał powiesić klucz tam, gdzie powinien być, ale rozmyślił się i wrzucił go do jednej z szuflad biurka. Podszedł do stojaka z kluczami. Bawił się palcami jak gdyby namyślając się nad czymś, po czym wziął klucz do pokoju, który znajdował się zaraz obok jego.

Będzie czuł się bezpieczniej, gdy będzie mógł mieć baczne oko na Angel… zwłaszcza w nocy.

Rozdział 2: „Sekrety”

Angel stanęła przed szklanymi drzwiami, zerkając przez nie na babcię. Domyśliła się, że o tej porze dnia Izabela Hart będzie przebywać w olbrzymim ogrodzie zimowym wychodzącym na ogród. Czuła, jak jej serce się ścisnęło gdy ujrzała, jak babcia dotyka guzików na swoim wózku inwalidzkim zbliżając się do drzwi na taras prowadzących do ogrodu.

Kiedy widziała ją po raz ostatni, stała dumna i wysoka, ocierając łzy z oczu przy pożegnaniu. Angel położyła dłoń na ogromnych, szklanych drzwiach, wzięła głęboki oddech i otworzyła je.

„Babciu!” Angel uśmiechnęła się i pobiegła do niej przez pokój. Jej uśmiech się poszerzył, gdy zobaczyła jak oczy jej babci rozszerzają się z zadowolenia. Pochyliła się i serdecznie ją uścisnęła. „O Boże, tak bardzo za tobą tęskniłam!”

Izabela zamknęła oczy ciesząc się prawdziwym uściskiem. To właśnie tak bardzo kochała w Angel i Tristanie…nie byli zakłamani jak reszta rodziny. Kiedy kogoś kochali… to kochali całym sercem.

„Jest mój aniołek” Izabela poklepała ją lekko po plecach. Czuła, że część jej sił wróciła do niej jak tylko Angel się zbliżyła. Dziewczyna zawsze miała swoje sposoby, by ją podnieść na duchu i sprawić, że czuła się kochana. Ale ni powstrzyma jej to przed wykorzystaniem swojej choroby do końca. „Cieszę się, że udało ci się przyjechać by się ze mną potkać po raz ostatni” pozwoliła, by głos uwiązł jej w gardle – jakby to była bardzo smutna myśl

„Co?” Angel odetchnęła i odsunęła się trochę, by móc spojrzeć na nią. „Babciu! O czym ty mówisz?” samo słuchanie o tym raniło jej serce i oczy napełniały się łzami.

„Oj, nie mówmy już o mnie, skarbie. Opowiedz mi o wszystkim, co przegapiłam przez te kilka lat i kim jest ten tak zwany chłopak, o którym słyszałam plotki?” – Izabela delikatnie zmarszczyła brwi. „Nie mogę uwierzyć, że moja mała wnuczka próbuje dorastać w miejscu tak bardzo oddalonym ode mnie, a ja nie mogę tego oglądać.”

*****

Tristan wyszedł z pokoju Ashtona. Gdy zamykał za sobą drzwi, poczuł wibracje telefonu w kieszeni. To był Ray, więc szybko odebrał. “Hej, Ray - co tam?”

„Limuzyna właśnie wyjechała, a twoja dziewczyna jest w drodze na szczyt góry. Wydaje się, że to ostatni dozwolony transport. Dalej chcesz, żebym zamknął bramę tu na dole?” zapytał Ray, chociaż wiedział, że takie były instrukcje Izabeli.

„Tak, babcia wyraźnie zaznaczyła, że nie chce żadnych nieproszonych gości.” potwierdził Tristan. „Po prostu zamknij ją dobrze i przychodź na górę – będzie zabawa. Jeśli ktoś będzie musiał wyjechać… cóż, ktoś ich odeskortuje na dół”

„Dobry plan” wymruczał Ray.

Rozłączył się i zamknął ciężkie, żelazne wrota. Zatrzaskując trzy grube kłódki, spojrzał na wysoki, ostro zakończony płot. Kątem oka dostrzegł wieżę telefoniczną i skierował się w jej kierunku. Była to jedyna wieża telefoniczna w promieniu około pięćdziesięciu mil – miał dziwne wrażenie, że już niedługo będzie zupełnie bezużyteczna.

*****

Angel wyszła na zewnątrz przez drzwi tarasowe. Potrzebowała chwili, by ochłonąć po szoku, jakim było zobaczenie babci, która wyglądała tak krucho na wózku inwalidzkim. Za każdym razem, gdy podnosiła kwestię jej zdrowia, Izabela odchodziła od tematu pytając ją o coś innego.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Powiązania»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Powiązania» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Отзывы о книге «Powiązania»

Обсуждение, отзывы о книге «Powiązania» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x