Amy Blankenship - Światło Nocy

Здесь есть возможность читать онлайн «Amy Blankenship - Światło Nocy» — ознакомительный отрывок электронной книги совершенно бесплатно, а после прочтения отрывка купить полную версию. В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Год выпуска: 0101, ISBN: 0101, Жанр: foreign_contemporary, Фэнтези любовные романы, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Światło Nocy: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Światło Nocy»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Kat Santos od lat nie widziała się z właścicielem Światła Nocy. Do momentu, gdy Quinn nagle postanawia ją porwać i oskarżyć o wrobienie go w zabójstwa wampirów. Zdając sobie sprawę z faktu, że są manipulowani przez wroga, obie rodziny łączą siły w walce z wampirami, które terroryzują miasto.
Od chwili jej urodzenia Quinn Wilder wciąż wodził za nią głodnym wzrokiem drapieżnika. Kiedy stałą się nastolatką, pokusa zdobycia jej jako partnerki szybko doprowadziła do niezgody pomiędzy nim a jej nadopiekuńczymi braćmi. Kiedy ich ojcowie wzajemnie pozabijali się w walce, więzy między dwiema rodzinami zostały definitywnie zerwane, a ona została skutecznie usunięta z jego pola widzenia. Śledząc ją na odległość, Quinn nagle zdaje sobie sprawę, że wojna wampirów ma także dobre strony wtedy, gdy ona zapomina trzymać się na odległość. Kat Santos od lat nie widziała się z właścicielem Światła Nocy. Do momentu, gdy Quinn nagle postanawia ją porwać i oskarżyć o wrobienie go w zabójstwa wampirów. Zdając sobie sprawę z faktu, że są manipulowani przez wroga, obie rodziny łączą siły w walce z wampirami, które terroryzują miasto. Następuje eskalacja konfliktu między poróżnionymi stronami, rośnie także pożądanie, które roznieciło się tuż po porwaniu, zaczyna ono przeradzać się w niebezpieczny flirt.

Światło Nocy — читать онлайн ознакомительный отрывок

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Światło Nocy», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Z drugiej strony, Michael zdawał sobie sprawę, że nikt nie jest w stanie pojąć ogromu doświadczonego przez Kane’a horroru. Michael nie był pewien czy gdyby to on, a nie Kane znalazł się w takiej sytuacji, udałoby mu się zachować pełnię władz umysłowych. Kane został zdradzony przez jednego ze swoich przyjaciół i skazany na wieczne wygnanie praktycznie bez możliwości powrotu.

A jednak… jego oczy zwęziły się gdy spojrzał w kierunku okna, zdając sobie sprawę, że kompletnie zapomniał zadać przyjacielowi to nurtujące go pytanie. Jak to się stało, że Kane’owi udało się wydostać z grobu?

*****

Kane przechadzał się tam i z powrotem po dachu Tańca Księżyca, bez przerwy zaciskając i rozluźniając pięści. Wciąż miał przed oczyma wyraz twarzy Krissa, kiedy rzucił nim jak śmieciem przez całą halę. Z upadłym nie miał szans… nikt nie mógł pokonać tej siły, którą obdarzony był każdy z nich.

Nawet gdyby udało im się namówić Krissa, żeby udzielił im wsparcia i gdyby Tabatha przyjechała wraz z nim, Kane wiedział, że Kriss nie zamierzał dzielić się z nikim swoją partnerką. Takie rzeczy nie zdarzały się często, ale Kane mógłby się założyć o kryształ krwawnika, pogrzebany głęboko w jego ciele, że upadły był zakochany w Tabacie. Jeżeli tak było naprawdę, Kane mógł sobie tylko pomarzyć o zbliżeniu się do niej.

Bolało go okropnie, że zmarnował swoją szansę. Nawet gdyby nie miała przy sobie upadłego anioła, po tym co się stało, Tabatha i tak już nie chciałaby go więcej oglądać. Co do pozostałych, zupełnie go nie obchodziło, co o nim myślą zmiennokształtni. Tak czy inaczej, to nie był konkurs popularności.

„Może to i lepiej, że mnie nie lubią,” pomyślał spoglądając na uśpione miasto.

Kane pokiwał głową i schował ręce do kieszeni. Pozostanie tu na tyle długo, żeby pomóc oczyścić miasto od inwazji wampirów, którą sam nieumyślnie spowodował. Ale jak tylko to załatwi, już go tu nie zobaczą. A kiedy odejdzie, nikt nad nim nie zapłacze.

Z tą myślą stanął na krawędzi.

*****

Trevor podjechał przed dom Envy i wyłączył silnik. Bardzo chciał się dowiedzieć co u niej słychać, porozmawiać z nią. Może znalazła czas na przemyślenie tego, co jej powiedział gdy widzieli się po raz ostatni… w końcu to wszystko było szczerą prawdą.

Trevor zerknął na przedmiot, leżący na siedzeniu pasażera, wyszczerzył zęby i podniósł go. Naprawdę wyciął ten numer z dżinsami, które "pożyczył" na początku tygodnia od Chada, a teraz zamierzał mu je zwrócić. To był jego dobry uczynek na ten dzień. Na szczęście nikt jeszcze nie trafił do piekła za odrobiną poczucia humoru.

Rozwijając dżinsy, zwrócił uwagę na błoto i smar, którym były całkowicie upaprane. Zaśmiał się w myślach, kiedy zobaczył swoją twórczość w okolicy krocza. W tym przypadku Trevor zrobił wyjątek i przemienił się z powrotem w psa, tylko po to, aby z zadowoleniem rozszarpać spodnie.

Hanna, sędziwa kotka Doktor Tully, która w pewnym momencie przeprowadziła się do niego, weszła i powąchała dżinsy, następnie obróciła się, uniosła ogon i oznaczyła je, żeby usunąć zapach psa, pozostawiony przez Trevora. Chyba nigdy jeszcze tak się nie uśmiał.

"Pysznie," wyszeptał.

Wysiadł z samochodu. Zbliżając się do drzwi wyrzucił zniszczone dżinsy w zarośla. O mało nie pękł ze śmiechu obserwując jak przelatują przez liście i lądują centralnie w mrowisku. To był bezcenny widok.

Trevor nacisnął dzwonek, włożył ręce do kieszeni i czekał aż ktoś mu otworzy. Kiedy wreszcie drzwi otworzyły się, przybrał pokorny wyraz twarzy.

„Cześć,” powiedział spokojnie.

Chad, który stał w drzwiach odsapnął i oparł się o framugę, „Czego chcesz?” zapytał.

„Słuchaj, wiem, że narozrabiałem, chciałbym porozmawiać z Envy… a przynajmniej spróbować, jeżeli obiecasz, że zabierzesz jej paralizator,” tłumaczył się Trevor z nieśmiałym uśmiechem na ustach.

„Jasne, ale jej tu nie ma,” odpowiedział Chad, odsuwając się od drzwi i zasłaniając sobą wejście. Jason wspominał mu o Trevorze, używając w tym samym zdaniu takich określeń jak natręt. Chad chciał wierzyć, że Jason się mylił. „Postanowiła odpocząć i wyjechała do Tabathy i Krissa. Nie mam pojęcia kiedy wróci.”

Trevor zrobił głęboki wdech i kiwnął głową, gdyż nie wyczuł w domu świeżego zapachu Envy. Wiedział przynajmniej, że Chad nie kłamie w sprawie jej wyjazdu. „W takim razie chciałbym, żebyś jej coś ode mnie przekazał.”

„Niby co?” Zapytał Chad z poważnym wyrazem twarzy.

"Że powinna się trzymać z dala od Devona Santosa. To typ faceta, który ściąga na siebie kłopoty i w końcu ją skrzywdzi," ostrzegł w nadziei, że grając na uczuciach opiekuńczego brata, uda mu się przekabacić Chada na swoją stronę.

Chad skrzywił się na ostrzeżenie Trevora i skrzyżował ręce na odsłoniętej piersi. "Taki typ jak ty, co?"

Pewność siebie Trevora szlag trafił, "Ja tylko wykonywałem swoją robotę. Nie chciałem, żeby Envy cierpiała z powodu mojej pracy. Dlatego nigdy jej nie powiedziałem czym ja się właściwie zajmuję."

Odwrócił wzrok i wcisnął ręce jeszcze głębiej do kieszeni, zdając sobie sprawę, że Chad nie ma o niczym pojęcia. Miał tylko nadzieję, że Envy nie powtórzyła Chadowi całej rozmowy, jaka zaszła między nimi. Cywile nie powinni się dowiadywać o tym, co się dzieje w nocy… a na pewno już nie od policjanta.

"Powiedziałem jej, że w nocy, gdy znalazłeś mnie w klubie, działałem pod przykryciem, ale nie wydaje mi się, żeby w to uwierzyła." Dodał, obserwując jak zareaguje na to Chad i szukając sygnałów, które mogłyby świadczyć o tym, że tamten wie więcej, niż daje po sobie poznać.

Chad tylko westchnął, "Wiem, że lubisz moją siostrę, ale przestałeś ją interesować. Myślę, że powinieneś o niej zapomnieć. Nie mówię ci tego tylko jak kolega po fachu, czy przyjaciel, mówię to jak ktoś, kto przeszedł przez coś podobnego. Daj jej spokój i pozwól podejmować samodzielne decyzje. Czy to ci się podoba czy nie, myślę, że teraz Envy spotyka się z Devonem."

Trevor podniósł wzrok i spojrzał na Chada. "Słucham?" zapytał złowrogo.

„Z tego co mi wiadomo, moja siostra umawia się z Devonem,” powtórzył Chad kategorycznie.

Trevor poczuł lodowate ciarki na plecach, odwrócił się gwałtownie i bez słowa ruszył w stronę auta. Chad zmarszczył czoło, gdy za przednią szybą w samochodzie Trevora zauważył kota, który przeciągał się na desce rozdzielczej. Tamten z impetem wsiadł do samochodu, włączył silnik i wycofał się z podjazdu.

„Jasonie,” Chad rzucił w przestrzeń, „Obyś nie miał racji, mówiąc, że to upierdliwy drań.”

Chad wiedział, że Envy wyjechała z miasta wraz z Devonem, żeby dołączyć do Krissa i Tabathy. I tak nie mógł powiedzieć tego Trevorovi, gdyż obiecał Envy, że zachowa tajemnicę. Zresztą to nie miało żadnego znaczenia. To co Envy robiła teraz, nie było już sprawą Trevora.

Chad pokręcił głową i odwrócił się, żeby wejść do domu, gdy nagle, kątem oka dostrzegł jakiś niebieski przedmiot. Rozpromienił się, gdy rozpoznał w leżącym na ziemi przedmiocie swoje dżinsy, następnie skrzywił się na widok mrówek, które je oblazły.

Jego entuzjazm opadł całkowicie, kiedy dostrzegł opłakany stan tej części garderoby. Na jego twarzy wymalował się komiczny wyraz zdziwienia i rozczarowania na widok poszarpanego krocza.

Chad opuścił dżinsy z powrotem na ziemię i wyszeptał patrząc w kierunku ulicy, „Już po tobie, paskudny kundlu.”

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Światło Nocy»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Światło Nocy» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Отзывы о книге «Światło Nocy»

Обсуждение, отзывы о книге «Światło Nocy» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x