Jessica Steele - Sekret panny młodej

Здесь есть возможность читать онлайн «Jessica Steele - Sekret panny młodej» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Современные любовные романы, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Sekret panny młodej: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Sekret panny młodej»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Przed laty ojciec Lydie pomógł ambitnemu biznesmenowi. Jonah spłacił dług wdzięczności, pomagając Lydie utrzymać rodzinną posiadłość i uregulować zobowiązania zmarłego ojca. Nigdy nie upomniał się o zwrot pieniędzy, poprosił natomiast o inne zadośćuczynienie…

Sekret panny młodej — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Sekret panny młodej», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

– Trzy.

– Jak to trzy?

– Byliśmy też w teatrze.

– Aha, w teatrze… A co Jonah czuje do ciebie?

– To trwa zbyt krótko, no i ta cała sytuacja… Nie jestem pewna, co do mnie naprawdę czuje, ale chciał mnie zaprosić na kolację – kłamała jak z nut.

– Zaraz, czy to było wtedy, kiedy nie wróciłaś na noc? Zaczerwieniła się jak piwonia. To wszystko zaczęło ją przerastać. Musiała jednak dalej brnąć w kłamstwa.

1 nagle zrozumiała, że sytuacja w przedziwny sposób jej sprzyja. Ponieważ skłóceni rodzice prawie ze sobą nie rozmawiają, mama nie powiedziała ojcu, że Lydie poszła do teatru z Charliem i że u niego nocowała. Ojciec był przekonany, iż do rana była z Jonahem. Postanowiła temu zaprzeczyć, ale w taki sposób, by pozostał cień wątpliwości. Fatalnie się czuła, rozgrywając to tak perfidnie, lecz nie widziała innego wyjścia.

– To nie tak, tato – szepnęła.

– Lydie… hm… – Wilmot czuł się bardzo skrępowany i zażenowany. – Jesteś dorosła… no i to są twoje sprawy. – Wziął głęboki oddech. – Chciałbym tylko wiedzieć, czy regularnie spotykasz się z Jonahem?

Lydie uspokoiła się nieco. Co sobie ojciec pomyślał, to pomyślał, ważne, że opuścili grząski grunt.

– To początek znajomości i jeszcze nic nie wiadomo. W każdym razie Jonahowi bardzo zależało, bym w tę sobotę poszła z nim na kolację, ale musiałam odmówić, bo nie wiem, o której skończy się przyjęcie ślubne Olivera i Madeline. Wtedy Jonah zapytał, czy może przyjść na ślub.

Ojciec patrzył na nią dłuższą chwilę, potem uśmiechnął się.

– Wygląda na to, że myśli o tobie całkiem poważnie. Lydie próbowała się uśmiechnąć. Czuta w głowie mętlik.

– Tak sądzisz?

– Właśnie. W takim razie porozmawiaj z bratem o zaproszeniu.

Lydie wprost nie mogła uwierzyć, że poszło tak łatwo.

– Ale podczas ślubu i przyjęcia nie będziesz z nim rozmawiał o pieniądzach? To byłoby nie na miejscu.

– Oczywiście, ale mogę umówić się z nim wcześniej.

– Niestety to niemożliwe – kłamała jak z nut. – Jonah wyjeżdża za granicę na jakąś konferencję.

– Zatem poczekam do następnego tygodnia – powiedział smętnie Wilmot.

Wyszli z gabinetu i poszli do salonu.

– Lydie! – Wpadła w czyjeś ramiona. To był oczywiście Oliver, jak zwykle niefrasobliwy, jak zwykle kochany. – Co u ciebie? Wszystko dobrze się układa?

– Nie narzekam – uśmiechnęła się. – A ty, jak się miewasz przed sobotą?

– Prawdę mówiąc, cieszę się, że to się wreszcie skończy. Co za cyrk. Gdyby to ode mnie zależało, pobralibyśmy się potajemnie, ale pani Ward-Watson by tego nie przeżyta.

– Oczywiście, że nie – wtrąciła się Hilary. – Wszystko musi być, jak należy, Oliverze. Ward-Watsonowie nie mogą pozwolić, by ich córka wychodziła za mąż ukradkiem, jakby miała coś na sumieniu.

– Jakaś szansa na ślubny welon, Lydie? – Oliver próbował spacyfikować matkę.

Już miała powiedzieć, że żadna, gdy zauważyła spojrzenie ojca.

– Ja…

– Lydie, zaczerwieniłaś się! – wykrzyknął ze śmiechem Oliver.

– Jest ktoś, kogo mógłbyś zaprosić na swój ślub – powiedział Wilmot.

– Pierwsze słyszę! – zawołała Hilary. Nie lubiła dowiadywać się ostatnia.

– Lydie zaczęła się spotykać z Jonahem Marriottem. Byłoby miło, gdyby państwo Ward-Watsonowie wysłali mu zaproszenie.

– O Boże! – W głosie Hilary obok niedowierzania pobrzmiewała również złość. Za nic nie chciała, by jej córka spotykała się z tym mężczyzną. Jeśli Lydie opowie mu, że cała ta historia z długiem to jej sprawka… Hilary lubiła manipulować ludźmi, ale, co oczywiste, nie cierpiała, gdy wychodziło to na jaw.

– Lydie była z nim w teatrze w sobotę – powiedział Wilmot.

– Hm. Byłam pewna, że…

– Mamo, spotykam się z nim – ucięła Lydie, by matka nie wspomniała o Charliem.

– Jakoś mnie to nie cieszy – stwierdziła kwaśno Hilary. – Myślałam, że go nie lubisz. Zresztą, wystarczy chwilę z nim porozmawiać, by…

– Mamo, co masz przeciwko niemu? – zdumiał się Oliver. – Przecież to świetny facet.

– Mam o nim inną opinię – tonem królowej oznajmiła Hilary.

– Idę się przejść – powiedziała Lydie.

To był jedyny sposób, by uciec od kłamstw. Z drugiej strony trzeba przyznać, że kłamała coraz lepiej.

Oliver rozmawia! z narzeczoną przez telefon cały wieczór i na kolację wpadł w ostatniej chwili. Był bardzo zadowolony z siebie.

– Jonah powinien dostać zaproszenie jutro – oznajmił wesoło.

– Dzięki, braciszku.

Rodzice zamierzali przenocować w piątek w hotelu nieopodal domu panny młodej, natomiast Lydie miała pojechać po ciotkę Alice. Ślub zaplanowano na sobotnie popołudnie.

Byle do piątku, pomyślała Lydie.

Ponieważ nie mogła uciec przed kłamstwami, próbowała schodzić rodzicom z oczu. We wtorek pojechała szukać kreacji na ślub. Początkowo chciała włożyć jakąś starą suknię, uznała jednak, że na ślubie brata nie będzie oszczędzać. I tak czekają ją długie lata składania grosz do grosza, by spłacić Jonaha. Kiedy wróciła do domu, trzymała w rękach kilka lśniących toreb.

– No, tym razem naprawdę byłaś w mieście – powiedziała matka z przekąsem.

Po chwili z zadowoleniem przypatrywała się kolorowej garsonce i wspaniale dobranym dodatkom.

Oliver spędził cały dzień z Madeline. Wrócił późnym wieczorem. Oznajmił, że w czwartek Ward-Watsonowie poradzą sobie bez jego pomocy. Pozą tym Madeline miała miliard rzeczy do zrobienia przed tym najważniejszym dniem w życiu.

– A zatem będę mógł zabrać moją małą siostrzyczkę na drinka do „Black Bulla”.

– Skoro tak ładnie prosisz.

– Czy ty i Madeline zdecydowaliście się już, gdzie zamieszkacie? – zapytała Lydie, gdy siedzieli w pubie.

– Matka ci nie powiedziała? – roześmiał się. – Budują nam dom nieopodal rodziców Madeline.

– Nie masz nic przeciwko temu? – Wyglądało na to, że Ward-Watsonowie już kupili Olivera.

– A niby dlaczego? Wolę coś nowoczesnego.

– A Beamhurst? – Lydie była wstrząśnięta. – Przecież z tym domem wiąże się cała historia naszej rodziny.

– Nie, dzięki. Ojciec wciąż musiał ładować pieniądze w to historyczne miejsce. Nic dziwnego, że jest bez grosza. Utrzymanie Beamhurst kosztuje fortunę.

Lydie patrzyła na niego z niedowierzaniem. Ojciec był bez grosza, ponieważ ciągle spłacał długi Olivera.

– Nie taka jest prawda – szepnęła, ale jej nie usłyszał.

– Oznajmiłem mu to we wtorek, kiedy mama zaczęła mówić, że przejmę kiedyś Beamhurst Court. Powiedziałem, że chciałbym być zwolniony z tego zaszczytu. No dopijaj. Pójdę po następną kolejkę.

Kiedy odszedł, Lydie próbowała poukładać sobie to, co przed chwilą usłyszała. Oliver mógł nie przepadać za rodzinną rezydencją, ale czy był aż tak ślepy, by nie dostrzec, że to jego fatalne decyzje biznesowe doprowadziły ojca do bankructwa? Jednak to nie był najlepszy moment, by o tym rozmawiać. Pomyślała z ulgą, że w piątek zostanie w domu z panią Ross. Nareszcie trochę sobie odsapnie. Za to w sobotę będzie musiała przekonać wszystkich, że mają się z Jonahem ku sobie. A wszystko przez to, że była mu winna pięćdziesiąt pięć tysięcy funtów…

Wzdrygnęła się. Żyła sobie dotąd cicho i spokojnie, lubiła swoją pracę, spotykała się z przyjaciółmi i wiedziała, że wreszcie spotka kogoś, za kogo będzie chciała wyjść i mieć z nim dzieci. I oto nagle wszystko się zmieniło. Musiała ciągnąć dziwaczną intrygę, którą sprokurowała matka, a głównym winowajcą był brat, musiała wszystkich okłamywać, a przede wszystkim ojca… W jakimś sensie przestała być sobą. To bolało najbardziej.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Sekret panny młodej»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Sekret panny młodej» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Jessica Steele - Zaległa randka
Jessica Steele
Jessica Steele - Viaje de descubrimiento
Jessica Steele
Jessica Steele - Intruz z Werony
Jessica Steele
Jessica Steele - Heredad en conflicto
Jessica Steele
Jessica Steele - Desafortunado Encuentro
Jessica Steele
Jessica Steele - Cuestión de principios
Jessica Steele
Jessica Steele - A jednak miłość
Jessica Steele
Jessica Steele - A Most Suitable Wife
Jessica Steele
Jessica Steele - A Pretend Engagement
Jessica Steele
Jessica Steele - Her Hand in Marriage
Jessica Steele
Отзывы о книге «Sekret panny młodej»

Обсуждение, отзывы о книге «Sekret panny młodej» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x