Judith McNaught - Doskonałość

Здесь есть возможность читать онлайн «Judith McNaught - Doskonałość» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Современные любовные романы, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Doskonałość: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Doskonałość»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Porzucona przez matkę Julia znajduje oparcie w domu przybranych rodziców, gdzie w atmosferze miłości rozkwita, wyrastając na piękną i pełną wdzięku młodą kobietę. Zostawszy nauczycielką, powszechnie lubianą i szanowaną przez mieszkańców rodzinnego miasteczka w Teksasie, stara się postępować zgodne z przyjętymi przez siebie zasadami i przekazywać dalej dobro, którego sama doświadczyła. Pewnego dnia w jej życiu pojawia się Zachary Benedict, wysoki, przystojny mężczyzna o surowych rysach. Ten aktor i reżyser filmowy, którego tocząca się od jednego do drugiego oscarowego sukcesu kariera zawaliła się w gruzy w momencie, gdy uznano go winnym morderstwa żony, po ucieczce z teksaskiego więzienia terroryzuje Julię i zmusza ją, by go zawiozła w góry Kolorado. Miłość spada na nich jak grom, ale na drodze do szczęścia i spokoju będą jeszcze musieli pokonać wiele przeszkód…

Doskonałość — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Doskonałość», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

– Proszę Cię, Boże wielebnego Mathisona… – choć była przekonana, że Stwórca nie zajmie się taką nieistotną sprawą.

Powinna wiedzieć, że za dobrze jej się układało; łzy, z którymi walczyła, przesłoniły wzrok. Przez chwilę czepiała się nadziei, że skończy się na chłoście i nie zostanie odesłana do Chicago, ale im dłużej rozważała sytuację, tym wyraziściej widziała zbliżającą się katastrofę: nowi rodzice nie byli zwolennikami kar cielesnych, ale kłamstwo i kradzież uważali za przewinienia nie do wybaczenia. Obiecała przecież, że nie dopuści się ani jednego, ani drugiego, a oni jej zaufali.

Pasek nowej, nylonowej torby na książki zsunął się z ramienia w śnieg, ale Julie była zbyt zrozpaczona, by zwracać uwagę na taki drobiazg. Ciągnęła worek za drugie ucho, niemal sparaliżowana strachem dotarła do domu i schodami weszła na werandę.

Na kuchennym stole stygły na tacach jej ulubione czekoladowe ciasteczka. Normalnie cudowny aromat świeżo pieczonego ciasta sprawiłby, że ślinka napłynęłaby jej do ust, teraz poczuła mdłości, zrozumiała bowiem, iż Mary Mathison piecze dla niej być może po raz ostatni. Kuchnia była dziwnie opustoszała, a rzut oka do salonu upewnił ją, że tam również nie ma nikogo. Z pokoju przy końcu korytarza dobiegały głosy braci. Trzęsącymi się rękami powiesiła torbę na wieszaku obok kuchennych drzwi, zerwała z siebie ocieplaną, zimową kurtkę i ruszyła do sypialni chłopców.

Carl, jej przybrany szesnastoletni brat zobaczył ją w drzwiach, podszedł i objął ramieniem.

– Cześć, Julie-Bob – zażartował. – Co sądzisz o naszym nowym plakacie? – Zwykle przezwisko, którym wołał na nią, wywołałoby uśmiech na jej twarzy, dziś miała ochotę krzyczeć z rozpaczy, bo wiedziała: więcej nie usłyszy tych słów. Ted, dwa lata młodszy od brata, wykrzywił się do niej zabawnie i wskazał na plakat przedstawiający podobiznę ich najnowszego idola filmowego, Zacka Benedicta.

– Jak ci się podoba ten facet, Julie, czyż nie jest wspaniały? Ja też kiedyś będę miał taki motocykl jak Zack Benedict.

Przez łzy patrzyła na naturalnej wielkości postać wysokiego, barczystego mężczyzny, opartego o motocykl, z rękami skrzyżowanymi na szerokiej, mocno opalonej klatce piersiowej pokrytej ciemnym zarostem, bez śladu uśmiechu na przystojnej twarzy.

– Jest wspaniały – przyznała apatycznie. – Gdzie wasi rodzice? -zapytała pozbawionym wyrazu głosem. Choć przybrani rodzice od samego początku zachęcali do nazywania ich mamą i tatą, wiedziała, że wkrótce utraci ten przywilej. – Muszę z nimi porozmawiać. – Jej głos, brzemienny wylanymi łzami, załamał się. Była zdecydowana jak najszybciej mieć za sobą to, co nieuchronne; dłużej nie zniesie uczucia bezradnego strachu.

– O czymś konferują w sypialni – powiedział Ted, ani na chwilę nie odrywając zachwyconego wzroku od plakatu. – Dzisiaj idziemy z Carlem zobaczyć najnowszy film Zacka Benedicta. Chcieliśmy cię ze sobą Babrać, ale z powodu brutalnych scen jest dozwolony od trzynastu lat i mama nie pozwoliła. – Na chwilę oderwał oczy od swego idola i spojrzał na zrozpaczoną twarz Julie. – Hej, mała, nie rób takiej pogrzebowej miny, weźmiemy cię na pierwszy film, który…

Drzwi po drugiej stronie korytarza otworzyły się, z sypialni wyszli przybrani rodzice Julie, twarze mieli zasępione.

– Wydawało mi się, że słyszę twój głos, Julie – powiedziała Mary Mathison. – Masz ochotę coś przekąsić, zanim usiądziesz do lekcji?

Wielebny Mathison spojrzał na pełną napięcia twarz dziewczynki.

– Zdaje się, że Julie jest zbyt wytrącona z równowagi, by zająć się nauką.- Następnie zwrócił się do małej: – Chciałabyś porozmawiać o tym, co cię niepokoi, teraz czy po kolacji?

– Teraz – szepnęła. Carl i Ted wymienili zdziwione, zaniepokojone spojrzenia; już mieli opuścić pokój, ale Julie ruchem głowy dała znak, by zostali. Czuła, że lepiej od razu i przy wszystkich załatwić sprawę, Gdy starsi Mathisonowie usiedli na łóżku Carla, zaczęła drżącym głosem: – Dzisiaj w szkole ukradziono pieniądze…

– Wiemy o tym – powiedział wielebny beznamiętnym tonem. -Twój dyrektor już do nas dzwonił. Najwyraźniej pan Duncan, jak twoja nauczycielka uznali za winowajczynię właśnie ciebie.

Już podczas drogi do domu Julie postanowiła, że choćby nie wiem jak bolesne czy niesprawiedliwe słowa padały z ich ust, nie będzie błagać, upokarzać się prośbami. Niestety, wtedy nie mogła nawet wyobrazić sobie ogromu rozpaczy, jaka ogarnie ją w chwili utraty nowej rodziny. Już wcisnęła dłonie w tylne kieszenie dżinsów, już, zupełnie nieświadomie, przybierała buntowniczą pozę… ale plecy zadrżały gwałtownie, z twarzy musiała otrzeć rękawem znienawidzone łzy.

– Ukradłaś te pieniądze, Julie?

– Nie! – Słowo eksplodowało rozpaczą.

– No to załatwione. – Wielebny Mathison i jego żona wstali, jak gdyby właśnie przekonali się, że jest nie tylko złodziejką, ale w dodatku bezczelną kłamczucha. Julie zapomniała o wcześniejszym postanowieniu, zaczęła błagać, przysięgać niewinność.

– Nie zabrałam tych pieniędzy – wyrzuciła z siebie przez łzy, nerwowo skręcając w dłoniach dół swetra. – Obiecałam wam, że już nigdy nie będę kradła ani kłamała i nie zrobiłam tego. Nie zrobiłam! Proszę, uwierzcie mi…

– Wierzymy ci, Julie.

– Zmieniłam się, naprawdę, i… – Urwała; wpatrywała się w Mathisonów z niedowierzaniem. – Wy… jak to! – wyszeptała.

– Julie – powiedział pastor, dotykając jej policzka – gdy przybyłaś do nas, poprosiliśmy, byś obiecała, że nigdy więcej nie będziesz kłamać ani kraść. Dałaś słowo, my zaufaliśmy ci. Czyżbyś nie pamiętała?

Julie skinęła głową. Z przenikliwą jasnością przypomniała sobie chwilę sprzed trzech miesięcy, potem ujrzała na twarzy przybranej matki pełen macierzyńskiego ciepła uśmiech i rzuciła się w jej objęcia. Otoczyli ją ciasno, ogarnęli zapachem goździków, milczącą obietnicą spędzenia razem życia przepełnionego pocałunkami na dobranoc i wspólną radością.

Policzki Julie spłynęły potokami łez.

– No dobrze, już dobrze, jeszcze się rozchorujesz – uspokajał James Mathison; ponad głową dziewczynki patrzył w błyszczące oczy żony. – Teraz mama zajmie się obiadem, a sprawę ukradzionych pieniędzy zostawmy dobremu Panu Bogu.

Na wspomnienie „dobrego Pana Boga” Julie zesztywniała, potem wybiegła z pokoju, wołając przez ramię, że wróci na czas, by przygotować stół do obiadu.

Głuche milczenie, jakie zapadło po jej nagłym wyjściu, przerwał, z troską w głosie, wielebny Mathison:

– Nie powinna była nigdzie wychodzić, jest bardzo zdenerwowana, a robi się ciemno. Carl – dodał – idź i zobacz, co zamierza.

– Pójdę razem z nim – powiedział Ted, wyciągając z szafy kurtkę.

Dwie przecznice dalej Julie chwyciła za parzącą od mrozu klamkę i z wysiłkiem otworzyła drzwi kościoła, w którym pastorem był jej przybrany ojciec. Blade zimowe światło wpadało przez wysokie okna i słało się pod jej stopami. Zatrzymała się dopiero przed ołtarzem. Nie bardzo wiedziała, jak ma się zachować, więc niepewnie popatrzyła na drewniany krzyż. Po krótkiej chwili rozległ się jej cichy, nieśmiały głos:

– Strasznie dziękuję za sprawienie, że Mathisonowie mi uwierzyli, ten cud zawdzięczam Tobie. Nie pożałujesz – obiecała. – Stanę się tak doskonała, że wszyscy będą ze mnie dumni. – Skierowała się do wyjścia, ale zaraz odwróciła się. – Aha! Jakbyś miał czas, czy mógłbyś sprawić, żeby panu Duncanowi udało się odkryć, kto ukradł te pieniądze? Inaczej będzie na mnie, a to nie fair.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Doskonałość»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Doskonałość» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Judith Hermann - Where Love Begins
Judith Hermann
Judith McNaught - Raj
Judith McNaught
Judith Gilbert - The Mistletoe Affair
Judith Gilbert
Robert Sheckley - Kobieta doskonała
Robert Sheckley
Judith McNaught - Remember When
Judith McNaught
Judith McNaught - A Kingdom of Dreams
Judith McNaught
Judith McNaugth - Tobula
Judith McNaugth
Judith Mcwilliams - Dr. Charming
Judith Mcwilliams
Judith McWilliams - Anything's Possible!
Judith McWilliams
Judith Gautier - Le livre de Jade
Judith Gautier
Отзывы о книге «Doskonałość»

Обсуждение, отзывы о книге «Doskonałość» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x