• Пожаловаться

Gene Wolfe: Cień kata

Здесь есть возможность читать онлайн «Gene Wolfe: Cień kata» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию). В некоторых случаях присутствует краткое содержание. Город: Warszawa, год выпуска: 1993, ISBN: 83-207-1425-7, издательство: Iskry, категория: Фэнтези / на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале. Библиотека «Либ Кат» — LibCat.ru создана для любителей полистать хорошую книжку и предлагает широкий выбор жанров:

любовные романы фантастика и фэнтези приключения детективы и триллеры эротика документальные научные юмористические анекдоты о бизнесе проза детские сказки о религиии новинки православные старинные про компьютеры программирование на английском домоводство поэзия

Выбрав категорию по душе Вы сможете найти действительно стоящие книги и насладиться погружением в мир воображения, прочувствовать переживания героев или узнать для себя что-то новое, совершить внутреннее открытие. Подробная информация для ознакомления по текущему запросу представлена ниже:

Gene Wolfe Cień kata
  • Название:
    Cień kata
  • Автор:
  • Издательство:
    Iskry
  • Жанр:
  • Год:
    1993
  • Город:
    Warszawa
  • Язык:
    Польский
  • ISBN:
    83-207-1425-7
  • Рейтинг книги:
    5 / 5
  • Избранное:
    Добавить книгу в избранное
  • Ваша оценка:
    • 100
    • 1
    • 2
    • 3
    • 4
    • 5

Cień kata: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Cień kata»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Ziemia się starzeje, a słońce gaśnie. Mroczny, chylący się ku upadkowi świat walczy o przetrwanie. Główny bohater, Severian, czeladnik w znienawidzonym powszechnie bractwie katów, łamie złożoną swej konfraterni przysięgę i za karę zostaje wygnany do odległego miasta. Severian, odziany w kruczoczarny płaszcz, z ogromnym katowskim mieczem na ramieniu, wyrusza w niebezpieczną długą podróż. Pierwsza powieść z cyklu Księga Nowego Słońca, uważanego za jeden z najlepszych cyklów fantasy dwudziestego wieku.

Gene Wolfe: другие книги автора


Кто написал Cień kata? Узнайте фамилию, как зовут автора книги и список всех его произведений по сериям.

Cień kata — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Cień kata», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Mimo to Jolenta nie pociągała mnie nawet w połowie tak silnie jak jeszcze niedawno Agia, nie kochałem jej tak, jak kochałem Theclę i nie czułem intymnej, uczuciowo — duchowej więzi, jaka narodziła się między mną a Dorcas. Jak każdy mężczyzna, który ją kiedykolwiek ujrzał, pożądałem jej, ale w sposób, w jaki pożąda się kobiety namalowanej na płótnie, zaś podziwiając ją, nie mogłem nie zauważyć (jak uczyniłem to już wczoraj, podczas przedstawienia) jak niezgrabnie chodzi, chociaż mogła się na pozór wydawać uosobieniem wdzięku. Okrągłe uda tarły jedno o drugie, wspaniałe ciało ciążyło coraz bardziej, aż wreszcie cała ta obfitość kształtów stawała się dla niej takim samym brzemieniem, jak dla innej kobiety ukryte w jej brzuchu dziecko. Kiedy wróciła ze strumienia z kroplami wody na rzęsach i twarzą tak czystą i doskonałą jak łuk tęczy, czułem się tak, jakbym był zupełnie sam.

— … że mamy jeszcze trochę owoców, jeśli chcesz. Doktor kazał mi wczoraj zostawić kilka, żebyśmy mieli coś na śniadanie. — Jej głos był matowy i jakby odrobinę zadyszany. Słuchało się go jak muzyki.

— Przepraszam, zamyśliłem się — powiedziałem. — Tak, chętnie skorzystam. To bardzo miło z twojej strony.

— Nie podam ci, sam musisz sobie wziąć. Są tam, za tą zbroją.

Zbroja, o której mówiła, była wykonana że zwykłego materiału naciągniętego na drewniany szkielet i pomalowanego srebrną farbą. Tuż za nią znalazłem stary koszyk zawierający kilka kiści winogron, jabłko i granat.

— Ja też bym coś zjadła — powiedziała Jolenta. — Chyba trochę winogron.

Podałem jej, po czym pomyślawszy, że Dorcas zapewne będzie miała ochotę na jabłko, położyłem je koło niej, a sam wziąłem dla siebie granat.

Jolenta przyglądała się swoim winogronom.

— Zostały wyhodowane pod szkłem przez ogrodnika jakiegoś arystokraty — jeszcze za wcześnie na naturalne. Wygląda na to, że to wędrowne życie nie będzie takie złe. W dodatku dostaję jedną trzecią pieniędzy. Zapytałem, czy nigdy wcześniej nie występowała z doktorem i Baldandersem.

— Nie pamiętasz mnie, prawda? Skądże znowu. — Włożyła jeden owoc do ust i jak mi się zdawało, połknęła go w całości. — Nie, nigdy przedtem tego nie robiłam. Miałam jedną próbę, ale po pojawieniu się tej dziewczyny i tak musieliśmy wszystko zmienić.

— Ja chyba narobiłem znacznie więcej zamieszania. Przebywałem na scenie dłużej od niej.

— Tak, ale ty miałeś tam być. Podczas próby dr Talos odgrywał zarówno swoją jak i twoją rolę i mówił to, co ty miałeś powiedzieć.

— W takim razie musiał być pewny, że się jeszcze spotkamy.

W tym momencie doktor poderwał się jak dźgnięty sztyletem. Wydawał się w pełni przytomny.

— Oczywiście, oczywiście. Powiedzieliśmy ci przy śniadaniu, gdzie mamy zamiar się udać, a gdybyś nie zjawił się wczoraj, wystawilibyśmy inną sztukę i zaczekalibyśmy jeszcze jeden dzień. Jolento, nie będziesz teraz otrzymywać jednej trzeciej tylko jedną czwartą dochodów. Wypada przecież, żebyśmy podzielili się z tamtą kobietą:

Jolenta wzruszyła ramionami i połknęła kolejne winogrono.

— Obudź ją, Severianie. Powinniśmy już wyruszać. Ja obudzę Baldandersa, a potem rozdzielimy pieniądze i dokończymy pakowanie.

— Nie idę z wami — powiedziałem:

Dr Talos spojrzał na mnie z ukosa.

— Muszę wrócić do miasta. Mam pewną sprawę do Zgromadzenia Peleryn.

— Możesz zostać z nami, dopóki nie dojdziemy do głównego traktu. W ten sposób najszybciej uda ci się tam dotrzeć.

Ponieważ powstrzymał się od jakichkolwiek pytań, czułem, iż wie więcej niż wynikałoby to z jego słów.

Jolenta ziewnęła szeroko, nie zwracając najmniejszej uwagi na naszą rozmowę.

— Jeżeli moje oczy mają wyglądać tak, jak powinny, muszę jeszcze przed wieczorem uciąć sobie jakąś drzemkę.

— Dobrze — odparłem. — Ale odejdę natychmiast, kiedy tylko dotrzemy do drogi.

Doktor Talos zabrał się do budzenia olbrzyma, potrząsając nim i uderzając laską po plecach.

— Jak sobie życzysz — powiedział. Nie bardzo wiedziałem, czy skierował te słowa do Jolenty, czy do mnie. Pogładziłem Dorcas po czole i szepnąłem, że musimy już wyruszać.

— Jaka szkoda, że mnie obudziłeś: Miałam taki piękny sen… Bardzo prawdziwy.

— Ja też. To znaczy, kiedy jeszcze spałem.

— Wstałeś więc już jakiś czas temu? Czy to jabłko jest dla mnie?

— Obawiam się, że to całe twoje śniadanie.

— Więcej mi nie trzeba. Spójrz na nie, jakie jest okrągłe i czerwone. Jak to się mówi? „Czerwone niczym jabłka…” Nie mogę sobie przypomnieć. Czy chcesz kawałek?

— Zjadłem już granata.

— Powinnam się była domyśleć z plam dokoła twoich ust. Wyglądasz, jakbyś całą noc pił czyjąś krew. — Musiałem zrobić dziwną minę, bo dodała: — No, przypominałeś czarnego nietoperza, kiedy się tak nade mną pochyliłeś.

Baldanders usiadł wreszcie, trąc oczy niczym nieszczęśliwe dziecko.

— To straszne wstawać tak wcześnie, nie uważasz? — zawołała do niego Dorcas. — Czy tobie również przerwano jakiś sen?

— Nie — odpowiedział Baldanders. — Ja nigdy nie mam snów.

(Dr Talos spojrzał na mnie i potrząsnął głową, jakby chciał powiedzieć To bardzo, bardzo niezdrowo.)

— Mogę ci dać trochę moich. Severian twierdzi, że również ma ich pod dostatkiem.

Baldanders, chociaż sprawiał wrażenie zupełnie przytomnego, spojrzał na nią szeroko otwartymi oczami.

— Kim jesteś? — zapytał.

— Ja… — zająknęła się Dorcas, przysuwając się do mnie ze strachem.

— To Dorcas — powiedziałem.

— Tak, Dorcas. Nie pamiętasz? Spotkaliśmy się wczoraj za kurtyną. Ty… Twój przyjaciel powiedział, żebym się ciebie nie bała i że ty będziesz tylko udawał, że robisz ludziom krzywdę, że to będzie tylko przedstawienie. Powiedziałam, że rozumiem, bo Severian też robi różne okropne rzeczy, chociaż jest taki dobry. — Spojrzała na mnie. — Pamiętasz, Severianie, prawda?

— Oczywiście. Nie powinnaś obawiać się Baldandersa tylko dlatego, że o tym zapomniał. Rzeczywiście, jest bardzo duży, ale z tym jest trochę tak, jak z moimi fuliginowymi szatami: wygląda na znacznie groźniejszego, niż jest w istocie.

— Masz wspaniałą pamięć — powiedział Baldanders głosem, który przypominał odgłos toczących się głazów. — Chciałbym cokolwiek tak dobrze zapamiętać.

Podczas naszej rozmowy dr Talos wyjął szkatułkę z pieniędzmi. Zagrzechotał nią teraz, by zwrócić naszą uwagę.

— Chodźcie, przyjaciele. Obiecałem wam, że podzielimy sprawiedliwie dochód, jaki przyniosło nam nasze. przedstawienie, a kiedy już tego dokonamy, przyjdzie pora ruszać. Odwróć się, Baldanders i wyciągnij przed siebie rękę. Sieur Severian, szanowne panie, czy zechcecie również się tutaj zbliżyć?

Zwróciłem oczywiście uwagę, że gdy doktor wspominał wcześniej o podziale pieniędzy, mówił o dzieleniu ich na cztery części; domyślałem się, że tym, który nic nie otrzyma będzie Baldanders. Tymczasem doktor Talos sięgnął do szkatułki i wyjął srebrne asimi, które położył na dłoni olbrzyma, drugie dał mnie, trzecie Dorcas i wreszcie kilka orichalków Jolencie. Potem zaczął rozdawać po jednym orichalku.

— Zauważyliście z pewnością, że jak dotąd wszystkie pieniądze są prawdziwe — powiedział. — Muszę was jednak z przykrością zawiadomić, że trafiło się sporo monet budzących wątpliwości. Kiedy rozdzielimy autentyczne, każde z was odbierze swoją część fałszywych:

Читать дальше
Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Cień kata»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Cień kata» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё не прочитанные произведения.


Отзывы о книге «Cień kata»

Обсуждение, отзывы о книге «Cień kata» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.