Aleksander Kroger - Ekspedycja Mikro

Здесь есть возможность читать онлайн «Aleksander Kroger - Ekspedycja Mikro» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Фантастика и фэнтези, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Ekspedycja Mikro: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Ekspedycja Mikro»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Ekspedycja Mikro — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Ekspedycja Mikro», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Byli po prostu sektą, jedną z licznych, jakie istniały wówczas w Stanach Zjednoczonych Ameryki Północnej, marzyli jak wielu ich rodaków o lepszym świecie.

Ta sekta różniła się od innych jednym drobiazgiem, bardzo zresztą istotnym: byli w stanie realizować swoje plany! Część tych ludzi pochodziła z rodzin wielkich biznesmenów, dysponowała więc ogromnymi środkami finansowymi. Ich prorok, profesor Nhak, obiecał im…

Hal przypomniał sobie coś nagle: w centrali encyklopedycznej zakodowany był fakt zaginięcia tego profesora w roku 1981 jako wydarzenie niezwykłe. Nie przywiązywał do tego większej wagi, zdziwiło go tylko, że tego typu wypadek przeszedł aż do historii. -… piękny sielankowy świat zbytku i szczęścia. Jego nauka głosiła: Jedynym ratunkiem ludzkości przed groźbą śmierci głodowej i nuklearnym samounicestwieniem jest – Chris przerwał na chwilę, a potem dokończył podniesionym głosem – miniaturyzacja ludzi!

Nam samym trudno jest dziś zrozumieć naszych przodków. W każdym razie demagodzy pokroju Nhaka znaleźli posłuch i wpływy. Świat był wtedy podzielony na kraje socjalistyczne i kapitalistyczne. Ten drugi obóz rozpadał się, przeżywał kryzysy i wstrząsy. Nie dostrzegał alternatywy, jaką był dla niego socjalizm, system obcy jego istocie.

Nhak głosił następującą tezę: Jeżeli ludzie ulegną pomniejszeniu, zwiększy się niemal nieskończenie przestrzeń życiowa. A bezkresna przestrzeń życiowa oznacza likwidację przyczyn wojen, umożliwi nowe odkrycia, badania, produkcję – słowem, renesans okresu twórczego.

Nhak wybierał długo, aż wreszcie skupił wokół siebie oddaną gromadkę kobiet i mężczyzn w liczbie około pięćdziesięciu, więcej osób nie chciał wtajemniczać. Oni tworzyli jego sektę, byli władzą ustawodawczą i wykonawczą.

W ciągu zaledwie trzech lat zdołali pozyskać wielu. Dwa tysiące. Byli to młodzi ludzie, pełni zapału, gotowi oddać życie za sprawę.

Profesor dysponował wyspą, którą przekształcono, przygotowano do nowych, oczekujących ich warunków. Olbrzymi teren został zadaszony szkłem, po czym wyznawcy sekty przystąpili do tworzenia nowego świata. Jednocześnie zatroszczono się o to, aby nikomu niczego nie zabrakło.

Być może przyznacie mi rację, jeżeli powiem, że takie zadanie może wzbudzić entuzjazm. Nic dziwnego, skoro w krótkim czasie pod szklanymi dachami wyprodukowano odmiany roślin i zwierząt użytkowych, jak również duże ilości odpowiednio przetworzonych materiałów.

Kiedy urodził się pierwszy mutant ludzki, nastąpił z pewnością moment najwyższej euforii. Wydarzenie przybrało charakter publicznego, niemal sakralnego aktu! Aktu, który zapoczątkował ustawę regulującą przyrost naturalny według modelu: dwa plus co najmniej cztery! Ponieważ płód był mały, poród nie wymagał najmniejszego wysiłku. Pierwszy noworodek miał długość – Chris urwał, zastanowią! się przez chwilę – czternastu centymetrów, według waszej miary. – Tu skinął głową ku swoim współtowarzyszom. Kilku z nich właśnie przygotowywało aparaturę filmową.

Po chwili zademonstrowano widzom film, wprawdzie nieostry, gruboziarnisty, ale wstrząsający. Fragmenty owego święta. Euforia, uniesienie, ekstaza – nieprawdopodobne i odrażające. Widzowie patrzyli na ekrany zafascynowani. Oto mieli przed sobą fragment żywej przeszłości, coś, czego nie można było porównać z innymi dokumentami. To, co oglądali, było filmem nakręconym wyłącznie dla tajnego archiwum.

Teraz ukazał się kawałek materiału, trzymany w dwóch rękach, a na nim poruszało się maleństwo, pierwszy sukces: człowiek, który miał osiągnąć wzrost najwyżej czterdziestu centymetrów.

Widocznie rodziny zaczęły stawiać sobie za punkt honoru przekroczenie ustalonej liczby dzieci, tym bardziej że państwo włączyło się aktywnie w proces wychowania, począwszy już od wieku niemowlęcego. Na filmie widoczna była teraz klinika położnicza, promieniejące ze szczęścia rodziny, narodziny dziecka. Poród był sprawą prostą, opieka nad dzieckiem przypominała raczej zabawę, ludzie zaczęli żyć w zbytku. Musieli wprawdzie pracować ciężko, ale na tym właśnie polegał ich misja. Po projekcji Chris ponownie zabrał głos.

– Tylko nieliczni zaufani profesora mieli śledzić wydarzenia na świecie. W końcu w umysłach pozostałych zagnieździła się nieufność, tym bardziej że nie wszystko przebiegało zgodnie z planem. Kolonia zasklepiła, się w sobie, zniszczono wszelką aparaturę radiową, a Nhak i jego grupa zaczęli usuwać systematycznie ślady przeszłości. Coraz więcej młodych wykazywało alarmujący zanik pamięci. Ogólny entuzjazm sprawił, że na pewien okres zdołano to zamaskować. Potem tłumaczono to jako los, nieuchronne następstwo procesu miniaturyzacji.

Zdaniem niektórych zanikowi pamięci nie przeciwdziałało się dlatego, że pomagał on wymazać przeszłość. Tych, którzy głosili ten pogląd, pozbyto się dyskretnie. Zostali, że tak powiem, wygnani z raju, przekonani, że nadszedł ich koniec. Potem właśnie oni z pomocą innych uratowali nas.

Zapowiadało się coś strasznego – wytyczono sobie cel: wzrost ludzi miał nie przekraczać dziesięciu centymetrów. Potem nastąpiło otrzeźwienie i fiasko: administracja straciła panowanie nad procesem miniaturyzacji. Profesor Nhak umarł. Nie było właściwie naukowej kadry następców. Nieufność sprawiła bowiem, że wtajemniczano tylko nielicznych. Życie zaczęło toczyć się szybciej. Spójrzcie na mnie! – Chris znowu podniósł głos. – Sądziliście, że przekroczyłem już trzydziestkę, prawda? Mam teraz dwanaście lat, a to oznacza prawie połowę życia!

Po raz pierwszy, odkąd Chris zabrał głos, podniósł się szmer. Halem również wstrząsnęło to wyznanie. Ich rozmówcą było dziecko! Ale już po chwili Hal uświadomił sobie bezsens tej myśli. Tamten kieruje przecież grupą ludzi w niezwykłej, skomplikowanej sytuacji i na pewno ponosi wielką odpowiedzialność, jak również musi podejmować doniosłe decyzje.

– Poza tym tego procesu miniaturyzacji nie można już było zatrzymać, nawet wtedy, kiedy przestano wreszcie oddziaływać na nas genetycznie. Zmniejszaliśmy się z pokolenia na pokolenie, aż do dziś.

Ludzie w pawilonie przysłuchiwali się jego słowom wstrzymując niemal oddech. Przytłoczył ich smutek zmieszany ze współczuciem…

Chris zaś opowiadał dalej.

Halowi nasunęło się nagle pytanie: dlaczego ów proces miniaturyzacji nie został odwrócony? Noloc, jakby czytając w jego myślach, powiedział:

– Pierwotnie było ich dwa tysiące, ale jeszcze za życia profesora Nhaka osiągnęli już liczbę ponad pięciu tysięcy. Każdy, kto wyraziłby chęć powrotu, byłby wyklęty. Powiedziałem już, co się stało z tymi, którzy odważyli się sprzeciwić.

Potem zaczęła się walka o życie. Musieli teraz stale dostosowywać otoczenie do swojego wzrostu. Do tego potrzeba było jednak umysłów badaczy, a administracja, bojąc się o własną egzystencję, wolała nie likwidować bariery pamięciowej, aby nie powiększać grona wtajemniczonych. O tym wiemy dopiero od kilkunastu lat. Wtedy nie byli w stanie prowadzić konsekwentnie badań, zmniejszać stale przyrządów i tak dalej… W pewnym sensie ten stan rzeczy przetrwał do dziś. Z biegiem czasu nasz zadaszony świat stykał się coraz częściej z waszym światem makro. Zaczęły się kłopoty. Raz był to deszcz, innym razem mrówki i inne groźne dla nas zwierzęta, ale nie chcę zanudzać was takimi sprawami.

Administracja dostrzegła niebezpieczeństwo grożące istnieniu narodu, a więc również jej samej. Czuła, że wzrasta buntownicze pragnienie powrotu, chociaż ostatnie metody zastraszenia były skuteczne. Zdecydowali się wtedy na jedyny właściwy – z ich punktu widzenia – krok: ogłosili sensacyjną wiadomość, że świat makro przestał istnieć. Nie zapominajmy bowiem, że żyli jeszcze nieliczni przedstawiciele tamtego pokolenia, które nie cierpiało na amnezję.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Ekspedycja Mikro»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Ekspedycja Mikro» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


libcat.ru: книга без обложки
Aleksander Filonow
Aleksander Świętochowski - Wesele satyra
Aleksander Świętochowski
Aleksander Świętochowski - Woły
Aleksander Świętochowski
Aleksander Świętochowski - Nad grobem
Aleksander Świętochowski
Aleksander Świętochowski - Na pogrzebie
Aleksander Świętochowski
Aleksander Świętochowski - Starzec i dziecię
Aleksander Świętochowski
Aleksander Świętochowski - Strachy Pentelikonu
Aleksander Świętochowski
Aleksander Świętochowski - Tragikomedya prawdy
Aleksander Świętochowski
Aleksander Świętochowski - Cholera w Neapolu
Aleksander Świętochowski
Aleksander Świętochowski - Dafne
Aleksander Świętochowski
Aleksander Świętochowski - Dwaj filozofowie
Aleksander Świętochowski
Отзывы о книге «Ekspedycja Mikro»

Обсуждение, отзывы о книге «Ekspedycja Mikro» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x