Bohdan Petecki - Tylko cisza

Здесь есть возможность читать онлайн «Bohdan Petecki - Tylko cisza» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Город: Warszawa, Год выпуска: 1974, Издательство: Iskry, Жанр: Фантастика и фэнтези, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Tylko cisza: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Tylko cisza»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Historia opowiedziana w tej powieści jest nieskomplikowana. Ludzkość postanowiła dać szansę odrodzenia się zdychającej biosferze Ziemi i zdecydowała, że na osiemdziesiąt lat miliardy ludzi pójdzie spać. Przez ten czas odrodzi się atmosfera, świat roślinny i zwierzęcy.
Główny bohater jest pilotem kosmicznym, który po długim pobycie wraca na Ziemię i zostaje wyznaczony strażnikiem, który ma pilnować bezpieczeństwa planety i śpiącej ludzkości. Ma co pilnować, bo wkrótce okazuje się, że grupa ludzi ukryła się i planuje unicestwić śpiących ludzi. A żeby to były jedyne niebezpieczeństwa...

Tylko cisza — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Tylko cisza», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Nie zmieniło się nic. Poza jednym. Pewnością, że ktokolwiek się tam wybierze, nie zastanie żadnych obłąkańców, szukających w Centrali planów baz strażniczych ani nadajników.

Które z nich miało już tak bardzo dosyć, że zaryzykowało i zaczepiło mnie wtedy pod tym miastem? „Jest ktoś, kto potrzebuje twojej pomocy…” Pamiętam, jakby to było wczoraj. Pamiętam, że ja także potrzebowałem pomocy. Pomogła mi myśl o innych ludziach.

Przeniosłem spojrzenie na boczny ekran. Obraz głównego hibernatora był również taki sam, jak pierwszego dnia mojej służby. Niebieskawa półkula, przypominająca chmurę.

Wygasiłem ekrany.

Północ. Dokładnie środek nocy. Dla mnie jest już po wszystkim.

Powoli podszedłem do dobudowanego przez automaty małego hibernatora. Po wszystkim. Już jestem starszy od Avii o te kilkanaście lat. Teraz dopiero uprzytomniłem sobie, że przez cały czas nie pomyślałem o niej i o sobie. Nie dlatego, żebym musiał się przed tym bronić. Po prostu nie pomyślałem. A jeśli chodzi o rodziców… no cóż, może rzeczywiście będziemy teraz bardziej razem. Nie dłużej, jak mówili, tylko właśnie bardziej. Od jutra.

Tak, to już jutro. Odetchnąłem głęboko. Rozłożyłem fotel i sprawdziłem przekaźniki. Wszystko tylko czekało.

Zgasiłem światło.

Wydało mi się, że nade mną nie ma nic, tylko przestrzeń. Że słyszę tamte obce przerywane sygnały, tkwiąc w nieruchomym statku obok innych pilotów i wraz z nimi odmierzając czas do możliwego spotkania i nieco bardziej możliwego powrotu.

Czterdzieści lat. Jutro.

Ręka opadła mi na przycisk. Wszystkie czujniki przygasły, chwilę jeszcze ich wskazówki, okienka z cyframi, wykresy rozpływały się w ciemności, po czym zniknęły.

Położyłem się w fotelu. Ręce wyciągnąłem wzdłuż bioder. W prawej dłoni zaciskałem ostatni, jajowaty przekaźnik. Czułem ciężar wybiegających z niego pajęczych kabli. Dotknąłem przełącznika i rozwarłem palce. Usłyszałem głuchy stuk. Przekaźnik zsunął się z fotela i upadł na podłogę. Ale odgłos jego upadku pozostał. Stopniowo stawał się wyższy, bardziej metaliczny. Zamknąłem powieki. Próżnia dokoła stała się głębsza, ale tuż nade mną zawisł wielki dzwon, w który trącają promienie gwiazd.

Uśmiechnąłem się.

— To tylko cisza — powiedziałem.

W twarz uderzył mnie pierwszy lodowaty podmuch gazu usypiającego. Nie przestałem się uśmiechać.

— To tylko cisza — powtórzyłem i zasnąłem.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Tylko cisza»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Tylko cisza» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


libcat.ru: книга без обложки
Bohdan Petecki
Bohdan Petecki - Prosto w gwiazdy
Bohdan Petecki
Bohdan Petecki - W połowie drogi
Bohdan Petecki
Bohdan Petecki - Pierwszy Ziemianin
Bohdan Petecki
Bohdan Petecki - Operacja Wieczność
Bohdan Petecki
Bohdan Petecki - Messier 13
Bohdan Petecki
Bohdan Petecki - Królowa Kosmosu
Bohdan Petecki
Bohdan Petecki - Strefy zerowe
Bohdan Petecki
Отзывы о книге «Tylko cisza»

Обсуждение, отзывы о книге «Tylko cisza» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x