– Ależ on się nie nazywa Jakób, jeno Kuba! – rzekła młodsza kobieta.
– A na chrzcie świętym jakie mu dali imię? – zapytała druga. – Jeżeli się nazywa Kuba, to on umrze pierwszy, ale jeżeli Jakób, ona umrze przed nim, i w takim razie dobrze wypada, że ona pierwsza się ruszyła!
Taką rozmowę przerwała mała tuż obok sprzeczka, która jakkolwiek nie nadto głośna, jednak im przeszkodziła w nabożeństwie. Syn pana młodego, Niels, chłopak dwunastoletni, z twarzą przypłaszczoną i złośliwą, niezbyt delikatnie nowego brata Krystyana odtrącił na bok, żeby samemu stanąć na przodzie, na co się ten ostatni skrzywił i odfuknął. Kobiety przykazały im spokojność, a Krystyan zażenowany spuścił oczy i spojrzał na swoje białe pończochy; ale w tej samej chwili Niels zawalał je zaszuwaksowanym trzewikiem. Krystyanowi łzy stanęły w oczach, a Łucya karcącym wzrokiem spojrzała na Nielsa.
Ślub się skończył, a trąby przed kościołem zagrzmiały jak melodye dnia sądnego. Pan młody jak najśpieszniej odjechał, by żonę swą przyjąć w nowym domu; w sieni stali muzykanci, a za niemi nowożeńcy obok stolika z cynowym talerzem, na który każdy z gości kładł swój podarek ślubny. Ile razy który z przechodniów miał położyć większy jaki pieniądz papierowy, nie zaniedbywał rozwijać go starannie; bo obdarowany z obowiązku takim samym odpłacić się musi prezentem, jeżeli później przypadnie wesele dawcy lub którego z członków jego rodziny. Dano jedzenie na stół, odśpiewano pieśń godową, a drużbowie nowozamężną poprowadzili do tańca panu młodemu.
Конец ознакомительного фрагмента.
Текст предоставлен ООО «ЛитРес».
Прочитайте эту книгу целиком, купив полную легальную версию на ЛитРес.
Безопасно оплатить книгу можно банковской картой Visa, MasterCard, Maestro, со счета мобильного телефона, с платежного терминала, в салоне МТС или Связной, через PayPal, WebMoney, Яндекс.Деньги, QIWI Кошелек, бонусными картами или другим удобным Вам способом.
Swendborg – miasteczko nadbrzeżne na duńskiej wyspie Fionii. [przypis tłumacza]
Faaborg – także miasteczko na wyspie Fionii. [przypis tłumacza]
Thorseng – mała wysepka blisko Fionii. [przypis tłumacza]
Jeszcze dzwon pożarny nie odezwał się z wieży… – w miastach duńskich, gdzie są wieże pożarne, na przypadek ognia stróże miejscy dają znać o nieszczęściu przeraźliwym tonem piszczałkowym. Następnie biją we wszystkie dzwony kościelne. [przypis tłumacza]
Bet-achaim – dom żyjących, nazwa cmentarza żydowskiego. [przypis tłumacza]
Frederycyja – miasteczko nad Małym Bełtem, w części przez żydów zamieszkałe. [przypis tłumacza]
Wkrótce ton przeszedł w prostą żałość… – tak nazywa się jedna z najsławniejszych fantazyi Ole Bulla. [przypis autorski]
Niels Juul – sławny admirał duński, pogromca Szwedów w kilku stanowczych bitwach. [przypis tłumacza]
Odensee – stolica Fyonii. [przypis tłumacza]
Listy nieboszczyka – Briefe eines Verstorbnen , najlepszy utwór słynnego podróżnika niemieckiego. [przypis tłumacza]
Mamci ja teraz włożyć czerwony spencer… – mundury wojska duńskiego są czerwone. [przypis tłumacza]
Przysłał na wilię piękną gęś… – w Danii jak w Anglii, w każdem najbiedniejszem niemal gospodarstwie, gęś pieczona równie jest obowiązkową w Wigilię Bożego Narodzenia, jak u nas rybne potrawy. [przypis tłumacza]
Jakoś wychodzi na jedno!… – oto koniec tego podania: Ksiądz, rozgniewany grzechem kobiety, przeklnął ją i powiedział: Nie dam ci rozgrzeszenia i Pan Bóg ci nie przebaczy; prędzej róże wyrosną z naszej posadzki kamiennej! – Tej samej nocy, w której miała to widzenie w kościele, księdzu śniło się toż samo, a gdy się przebudził, posadzka była pęknięta i z szpar wyrosło dwanaście prześlicznych róż; byli to jej niepowici synowie. – Teraz nasza matka zbawiona! – zawołał ksiądz i pobiegł do kościoła, gdzie ją zastał nieżywą przed ołtarzem. [przypis autorski]
…siedział na stronie mężczyzn… – w Danii we wszystkich kościołach, tak samo jak u nas w niektórych, ławki kobiet znajdują się po jednej stronie nawy, a przeznaczone dla mężczyzn po drugiej. [przypis tłumacza]