Ken Follett - Trzeci Bliźniak

Здесь есть возможность читать онлайн «Ken Follett - Trzeci Bliźniak» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Триллер, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Trzeci Bliźniak: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Trzeci Bliźniak»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Jeannie Ferrami, psycholog prowadząca na Jones Falls University badania naukowe w dziedzinie genetyki, dokonuje zaskakującego odkrycia. Przeglądając bazy danych, natrafia na parę jednojajowych bliżniaków, urodzonych w odstępie kilku tygodni przez dwie różne matki. Jeden z nich jest odsiadującym wyrok mordercą i sadystą, drugi Steven Logan, sprawia wrażenie wzorowego obywatela. Nieoczekiwanie Steven zostaje oskarżony o brutalny gwałt, zeznania ofiary nie pozostawiają wątpliwości, że to on jest sprawcą przestępstwa. Przekonana o niewinności Stevena Jeannie podjmuje wysiłki, by rozwiązać zagadkę i oczyścić go z zarzutów. Poszukiwania naprowadzają ją na ślad tajnych eksperymentów medycznych z okresu "zimnej wojny". W eksperymenty zamieszane są bardzo wpływowe osoby, a nawet jej sponsor na uniwersytecie. Gra toczy się o wysoką stawkę: miliony dolarów i ambicje prawicowych polityków, którzy pragną przywrócić "integralność rasową" Ameryki. Czy Jeannie uda się odnaleźć trzeciego bliźniaka – klucz do wyjaśnienia tajemnicy – zanim padnie sama ofiarą zabójcy?

Trzeci Bliźniak — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Trzeci Bliźniak», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать
Ken Follett Trzeci Bliźniak Przełożył Andrzej Szulc The Third Twin Moim - фото 1

Ken Follett

Trzeci Bliźniak

Przełożył Andrzej Szulc

The Third Twin

Moim pasierbom:

Jann Turner, Kim Turner i Adamowi Broerowi

Z wyrazem miłości

Książka ta jest dziełem fikcji. Nazwiska, postaci, miejsca, organizacje oraz wydarzenia są wytworem wyobraźni autora bądź też pojawiają w fikcyjnym kontekście. Wszelkie podobieństwo do faktów, rzeczywistych organizacji, a także osób żyjących lub zmarłych jest całkowicie przypadkowe.

NIEDZIELA

1

Fala upału zawisła nad Baltimore niczym całun. Zielone przedmieścia chłodzone były setkami tysięcy zraszaczy, ale zamożni mieszkańcy pochowali się w domach z włączoną na pełny regulator klimatyzacją. Prostytutki na North Avenue szukały rozpaczliwie cienia, pocąc się pod swoimi perukami, a dzieciaki handlujące na rogach ulic prochami wyjmowały je z kieszeni obszernych szortów. Była druga połowa września, lecz jesień wydawała się jeszcze bardzo odległa.

Zardzewiały biały datsun ze stłuczonym przednim kloszem, oklejonym dwoma krzyżującymi się paskami taśmy, przemierzał powoli leżącą na północ od śródmieścia, zamieszkaną przez białych dzielnicę. Samochód nie miał klimatyzacji i kierowca, przystojny dwudziestodwuletni chłopak, otworzył wszystkie szyby. Ubrany w przycięte dżinsy i czysty biały podkoszulek, na głowie miał czerwoną baseballową czapkę z wypisanym białymi literami napisem SECURITY. Plastikowe siedzenie pod jego udami było śliskie od potu, ale on wcale się tym nie przejmował. Był w wesołym nastroju. Radio w samochodzie nastawione było na stację 92Q – Dwadzieścia hitów jeden po drugim! Na fotelu obok leżał otwarty skoroszyt. Mężczyzna zerkał co jakiś czas na naszpikowany specjalistycznym słownictwem tekst, ucząc się przed czekającym go nazajutrz testem. Nauka nigdy nie sprawiała mu trudności; powinien opanować materiał w ciągu najwyżej kilku minut.

Na światłach dogoniła go blondynka w porsche z otwieranym dachem. Mężczyzna uśmiechnął się do niej.

– Ładny wózek – rzucił.

Blondynka odwróciła bez słowa wzrok, ale zobaczył, że kąciki ust zadrżały jej lekko w uśmiechu. Schowana za wielkimi ciemnymi szkłami była prawdopodobnie dwa razy starsza od niego – starsza od niego była większość kobiet, które jeździły porsche.

– Pościgajmy się do następnych świateł – zaproponował. Słysząc to roześmiała się kokieteryjnym muzycznym śmiechem, a potem wrzuciła wąską elegancką dłonią jedynkę i wystrzeliła z miejsca jak rakieta.

Wzruszył ramionami. Tylko żartował.

Mijał teraz zadrzewiony kampus Uniwersytetu Jonesa Fallsa, uczelni należącej do Bluszczowej Ligi, o wiele bardziej nobliwej aniżeli ta, na której sam studiował. Przejeżdżając obok imponującej bramy, minął grupkę biegnących truchtem ośmiu lub dziesięciu kobiet, ubranych w stroje do joggingu: obcisłe szorty, przepocone T-shirty i buty firmy Nike. Domyślił się, że to drużyna hokeja na trawie. Biegnąca na czele wysportowana dziewczyna musiała być ich kapitanem, szlifującym przed sezonem formę podopiecznych.

Dziewczęta skręciły na teren uczelni i wyobraźnia podsunęła mu nagle obraz tak sugestywny i podniecający, że przez chwilę miał trudności z prowadzeniem samochodu. Wyobraził je sobie w szatni – tę pulchną namydlającą się pod prysznicem, tę rudą wycierającą ręcznikiem długie kasztanowe włosy, tę czarnoskórą wkładającą białe koronkowe majtki, tę, która jest kapitanem drużyny, przechadzającą się nago między szafkami i prężącą mięśnie. Nagle dzieje się coś, co im zagraża. Dziewczyny wpadają w panikę, zaczynają płakać, ich oczy rozszerza przerażenie. Biegają w kółko, zderzając się ze sobą. Ta gruba przewraca się na podłogę i leży zanosząc się bezsilnym płaczem. Inne depczą po niej, próbując się desperacko ukryć, znaleźć drzwi, uciec przed tym, co je przeraża.

Zjechał na bok i wyłączył bieg. Oddychał szybko i czuł, jak serce wali mu w piersi. To była najbardziej sugestywna wizja, którą pamiętał. Brakowało w niej jednak małego szczegółu. Czego się tak przestraszyły? Przez chwilę szukał odpowiedzi w swej bujnej wyobraźni, a potem westchnął z rozkoszy, kiedy przyszła mu do głowy: pożar. W szatni szaleje pożar, a one boją się ognia. Krztusząc się i kaszląc, drepczą w kółko, półnagie i ogłupiałe.

– Mój Boże – szepnął, patrząc prosto przed siebie, widząc całą scenę, tak jakby projektor wyświetlał ją na przedniej szybie datsuna.

Po kilku chwilach ochłonął. Wciąż był podniecony, ale sama wizja przestała mu wystarczać; podobnie jak myśl o kuflu piwa nie wystarcza komuś, kogo pali silne pragnienie. Podniósł skraj podkoszulka i wytarł nim pot z twarzy. Wiedział, że powinien zapomnieć i odjechać, ale wizja była zbyt wspaniała. Jej urzeczywistnienie wiązało się z wielkim ryzykiem – gdyby go złapano, trafiłby na długie lata do więzienia – ale zagrożenie nigdy jeszcze nie powstrzymało go przed tym, na co miał ochotę. Starał się opanować pokusę, lecz trwało to tylko sekundę.

– Chcę tego – mruknął, po czym zawrócił o sto osiemdziesiąt stopni i wjechał przez majestatyczną bramę na teren kampusu.

Był tutaj już wcześniej. Uniwersytet zajmował sto akrów błoni, ogrodów i lasów. Budynki wzniesiono na ogół ze standardowej czerwonej cegły, ale było również kilka nowoczesnych gmachów ze szkła i betonu; wszystkie łączyły się ze sobą plątaniną wąskich alejek, obstawionych parkometrami.

Drużyna hokeja na trawie zniknęła, ale znalezienie sali gimnastycznej nie sprawiło mu większych trudności. Mieściła się w niskim budynku obok bieżni; przed wejściem stała figura dyskobola. Mężczyzna zatrzymał się przy parkometrze, ale nie wrzucił do niego monety; nigdy nie wrzucał monet do parkometrów. Muskularna kapitan drużyny hokejowej stała na stopniach sali, rozmawiając z facetem w porozpruwanej bluzie. Mężczyzna z datsuna wbiegł po stopniach, uśmiechnął się po drodze do dziewczyny i pchnął drzwi prowadzące do budynku.

W hallu roiło się od wchodzących i wychodzących dziewcząt i chłopców w szortach i opaskach na włosach, z rakietami w rękach i sportowymi torbami zawieszonymi na ramieniu. Dla większości drużyn uniwersyteckich niedziela była dniem treningu. Siedzący za biurkiem strażnik sprawdzał legitymacje studenckie; ale kiedy do środka wbiegła razem duża grupa biegaczy i część z nich zapomniała je pokazać, strażnik wzruszył po prostu ramionami i wsadził z powrotem nos w czytaną książkę.

Nieznajomy odwrócił się i zaczął oglądać stojące w gablocie srebrne puchary zdobyte przez miejscowych sportowców. Chwilę później do hallu wbiegli piłkarze – dziesięciu chłopaków i klocowata dziewczyna w butach z kolcami – i szybko się do nich przyłączył. Przeciął szybkim krokiem hali i zbiegł razem z nimi szerokimi schodami na dół. Piłkarze, którzy rozmawiali o meczu, ciesząc się ze zdobytej bramki i oburzając na złośliwy faul, w ogóle nie zwrócili uwagi na nieznajomego.

Szedł lekkim niedbałym krokiem, ale oczy miał szeroko otwarte. Na dole był kolejny mały hali z maszyną do coca-coli i płatnym telefonem w osłonie akustycznej. Do męskiej szatni wchodziło się bezpośrednio z hallu, ale gruba dziewczyna skręciła w długi korytarz. Żeńską szatnię architekt dołączył pewnie do projektu w ostatniej chwili: w czasach gdy słowo „koedukacyjny” miało seksualny podtekst, nie wyobrażał sobie, że na uniwersytecie będzie studiować tyle dziewczyn.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Trzeci Bliźniak»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Trzeci Bliźniak» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Отзывы о книге «Trzeci Bliźniak»

Обсуждение, отзывы о книге «Trzeci Bliźniak» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x